Massimiliano Allegri

Dyskutuj o legendarnych piłkarzach Juventusu, wielkich wydarzeniach z przeszłości i historycznych meczach.
ODPOWIEDZ
Aleexxx

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 lutego 2006
Posty: 478
Rejestracja: 06 lutego 2006

09 października 2023, 22:29

Wina jest absolutnie po stronie Andrei Agnelliego ktory zatrudnil jakies polsrodki po zwolnieniu Allegriego w postaci Sarriego albo jeszcze gorzej Pirlo, a nastepnie sprowadzajac chlopa z trenerskiej emerytury.
Praktycznie od odjescia Marotty kazda jego decyzja byla nietrafiona.

Jednakze, skupiajac sie na terazniejszosci, ani nie mamy takiego skladu zeby nazywac sie dziadami, ani podobno nie mamy najgorszego trenera (a placimy jak dla najlepszego), wiec chyba jego wywiady w ktorych w kazdy mozliwy sposob ubliza naszemu klubowi (szukajac dupochronu dla swoich niepowodzen, czy braku poprawnego stylu gry), powoduje moja niechec do niego.
Jezeli tobie odpowiadaja wywiady w stylu przytoczonym przez Distant Dreamera to naprawde jestem w szoku.


Poprostu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 listopada 2007
Posty: 7091
Rejestracja: 11 listopada 2007

04 lutego 2024, 23:15





TOP!!!!!!


Bart985

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 lipca 2012
Posty: 274
Rejestracja: 01 lipca 2012

05 lutego 2024, 00:49

Poprostu pisze:
04 lutego 2024, 23:15
TOP!!!!!!
Pamiętaj, że partacz nie wygrywa mistrza dzięki big games, ale dzięki 1:0 little torment :?:


Obrazek
ahojekk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lipca 2003
Posty: 937
Rejestracja: 17 lipca 2003

05 lutego 2024, 10:04

To chyba tutaj najbardziej będzie pasował ten post.

Ostatnie tygodnie na pewno pobudziły wielu, wyniki były względnie okej, po drodze przejechaliśmy się wysoko po rezerwach Salernitany w pucharze, kontakt do lidera, pompowanie balonika, przedłużanie kontraktu, dynastia.

Skusiłem się wczoraj obejrzeć mecz, w końcu derby, chęć żeby ponownie poczuć radość i żar kibcowania, i co zobaczyłem? Nabuzowanego Vlahovica (chyba jedyny sprawiał wrażenie chętego do walki) i chyba nic więcej. Po raz kolejny wychodzimy żeby nie przegrać, klasyczne podejście w ważniejszym meczu z mocnym rywalem - a jakże nam brakuje tych spotkań w sezonie bez LM i w słabej lidze.

To co ten mecz obnażył najbardziej, to co wszyscy widzieliśmy 2 sezony temu, i sezon temu - zero pomysłu na budowe akcji i brak rozwoju drużyny - jedyna "akcja" która właściwie zapadła mi w pamięć to ten rajd McKenniego z pierwszej połowy kiedy właściwie bardziej zawodnicy Interu go zignorowali i ten wbiegł względnie łatwo w pole karne, i wyłożył piłke Vlaho który sam chyba nie wie dlaczego nie uderzał z pierwszej piłki (nawet jakby przyjął to obronca juz by przy nim był), i co? I to tyle, i też była to bardziej forma kontry, a nie do końca budowanej akcji od zera, ale owszem na plus że ktokolwiek ruszył z piłką, zamiast wycofać do tyłu.

Co gorsza obrona wcale nie wygląda lepiej, ostatnio zdarzało mi się czytać że formacja defensywna jest zbudowana, zgrana i dobrze zorganizowana. No to wczorajszy mecz był najlepszą odpowiedzią na tę teze, obrona to nadal chaos, tyle że na 90% drużyn w ślamazarnej lidze to wystarczy, ale kiedy tylko ktoś gra jak Inter rozciągając gre, umiejąc przyspieszyć i wymieniać się pozycjami to nagle nikt nie wie gdzie ma być i gdzie się przemieszać - choćby Bremer wczoraj kilka razy, i brak organizacji drugiej linii jak mają przemieszczać w obronie - swoją droga wielki szacun dla Inzaghiego - w ataku wymienność pozycji i szukanie przestrzeni - naprawdę robiła wrażenie - bramka dla Interu to dobry przykład pomysłu Interu i braku organizacji w Juve - Darmian schodzi na prawą strone, Barella jest przed polem karnym, a Pavard wchodzi "niezauważony" w pole karne - ciągle mają też dostępnego na rozciągniecie prawej strony Di Marco, a Lautaro i Thuram ciągle są w polu karnym - za każdym razem kiedy Inter atakował była opcja podania i zmiany opcji ataku, a przede wszystkim tam każdy jest w ruchu - coś czego na próżno szukać w konstrukcji akcji Juve.

Jak atakuje Juve? Podajemy do Locatellego, pauza, wycofajmy do Danilo, albo podajmy na lewo do Kostica a on klapki na oczy i wrzutka na afere w pole karne, gdzie sam Vlahović ma 3 obronców Interu. Nadal nie potrafimy w żaden sposób skonstruuować akcji ofensywnej, a kiedy przychodzi bronić to nadal tego nie potrafimy robić, nikt nie wie gdzie ma przesunąć, nadal nie wiem czy kryjemy indywiduualnie czy strefowo, i nadal nie widać żeby ktokolwiek wiedział jaką ma rolę - już nawet nie chodzi o wczorajszy mecz gdzie rywal nas zdeklasował. Ale wróćmy do ostatniego meczu z Empoli i bramki na 1-1 - ośmiu, OŚMIU zawodników stoi w polu karnym, już przed bramką wyrównującą samotny zawodnik Empoli wygrywa główkę w polu karnym i prawie zdobywa gola bo w sumie nikt go nie pokrył - tak wygląda nasza obrona, wiem graliśmy w 10tke i oczywiście większość drużyn tego nie rozbije, ale to nie jest organizacja/system gry w obronie, tylko po prostu cofnięcie zawodników. Z Salernitaną było to samo mimo ze udało sie ten mecz wymęczyć 2-1, to stracona bramka wygląda bardzo podobnie, 6ciu graczy po prostu jest w polu karnym, a przed 11tką jest dziura.

Inter pokazał wczoraj jak wygląda organizacja gry w obronie - nie jest to może najtrudniejsze zadanie świata przeciwko Juve, które gra wolno i łatwo się przeorganizować, ale tam nigdy nie było chaosu mimo ze np prawa strona z Pavardem i Darmianem ciągle była w ruchu i ci wymieniali sie pozycjami bardzo płynnie, czy po lewej gdzie Di Marco gra właściwie na całej szerokości boiska, lub Bastoni wychodzący na lewą stronę dając dodatkowe opcje. Ale pewnie też dlatego stracili ledwie 10 goli w sezonie do tej pory - przy czym wcale nie musieli poświęcić i zrezygnować gry do przodu bo zdobyli najwięcej bramek w tym sezonie. .

My natomiast strzeliliśmy 36 goli w 23 meczach - daje to średnią 1.56 gola na mecz - z tych 36 goli wiele zdobyliśmy po rzutach rożnych, środkowi obrońcy wbili 7, a pare padło po zamieszaniu przy stałych fragmentach jak np kilka bramek Vlaho. Właśnie tak prezentuje się kreacja naszych okazji bramkowych - stałe fragmenty, gdzie zdecydowanie jesteśmy na prowadzeniu, a pod względem gry piłką i kreowaniu sytuacji z gry jesteśmy na 12tym miejscu w lidze, a średnie posiadanie piłki w meczu to oszałamiające 46.7%(!!!)

Obrazek


Obojętnie jakie teorie chce ktoś tutaj tworzyć o organizacji, budowiu itp nadal stoimy w miejscu i rozwój o ile jest to jest bardzo mały. Pewnie ktoś powie zaraz o kadrze, o zmęczeniu blablabla - podczas gdy nie gramy w żadnych innych rozgrywkach, jest czas na odpoczynek, a i jednostek treningowych mamy więcej niż inni. Jeszcze niedawno Milan wygrał scudetto z gorszą kadrą i nikt nie wymyślał pseudo wymówek dla Pirlo, czy zeszłoroczne Napoli, które wcale nie miało mocnej drużyny, a wygralo mistrzostwo. W Serie A 2gie miejsce w obecnym sezonie to obowiązek, a w okolicznościach w których jest Juve czyli brak innych rozgrywek, walka o mistrzostwo powinna być obowiązkiem, a nie tylko miłym dodatkiem.

Smutno się to wczoraj oglądało, i właściwie nasza jedyna okazja zmierzenia się z mocnym rywalem - obnażyła to jak słabo funkcjonujemy.


Dawniej Virus[Mauro].
B@rt

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Posty: 1436
Rejestracja: 17 kwietnia 2007

05 lutego 2024, 10:57

Allegri ma jedną cechę, która się u niego nie zmieniła przez lata i prawdopodobnie nie zmieni się nigdy. Kunktatorstwo. Ten gość chyba nawet na kibel nie siada bez kalkulacji. Na starcie sezonu mówi o tym, ilu punktów potrzebujemy na top 4. Potem tylko tę narrację powiela. Sezon wcześniej, tuż przed pierwszym meczem LM, na dzień dobry oddał pierwsze miejsce w grupie PSG i podzielił się swoimi wyliczeniami, czego potrzebujemy, żeby zająć miejsce drugie. Jak wychodzimy na mecz z rywalem z czołówki, to przede wszystkim po to, żeby zabezpieczyć remis, bo strata dwóch punktów przy ich podziale nie boli tak jak oddanie pełnej puli przeciwnikowi. I przy całym tym swoim cwaniactwie Allegri całkowicie pomija, że zamiast wliczać sobie jakieś straty w plan, ustępować pola, można by po prostu spróbować być od kogoś lepszym. Zwłaszcza że do osiągnięcia rzeczy wielkich, właśnie tego musimy się nauczyć. Bycia drużyną lepszą od rywali. Bo skupianie się na punktowaniu na stojąco z dołem tabeli to rozwiązanie, którego w żaden sposób nie da się przełożyć na grę w Europie.
I właśnie dlatego Max pewnego poziomu nie przeskoczy. Bo nawet jeśli coś udało mu się ruszyć w tabeli Serie A, to nie proponuje nic, co by tę drużynę rozwijało pod względem jakościowym.


Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1713
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

05 lutego 2024, 17:21

Nasz przyjaciel Adani zdążył już przejechać się po Maksiu w Rai:
- dystans do Interu większy niż wskazuje wynik
- zmarnowany potencjał piłkarzy jak Di Maria, Kulusevski, Morata
- brak rozwiązań w ataku
- Inter na papierze też 3-5-2 ale wygląda to zupełnie inaczej
- kadencja Inzaghiego w Interze pokrywa się z drugą kadencją Maxa w Juve
- Inzaghi wcale nie ma super komfortu kadrowego (out Perisic, Brozovic, Dzeko, Skriniar, Onana, a wliczając 21/22 jeszcze Lukaku i Hakimi)
- grając w pucharach mielibyśmy inny (gorszy) sezon.

Trudno się nie zgodzić, zresztą kolega ahojekk rozbił to na czynniki pierwsze powyżej.
Ja mam stały pogląd, że Allegri to dobry taktyk i żaden trener.
Po dwóch latach zorientował się że nie mamy już drużyny mistrzów i teraz robi nam tu Cagliari. Bo inaczej nie potrafi.
Dużo gadania o "procesie wzrostu"... nie ma żadnego procesu. Raz zagramy lepiej, raz gorzej, to wypadkowa formy piłkarzy i nie stoi za tym żadna głębsza myśl.
Dlatego "potrzebujemy doświadczenia", bo doświadczony piłkarz podejmie mniej złych decyzji w jednostce czasu. Dlatego Iling przegrywa z Kosticem, Miretti jest chowany do szuflady itp. To samo czeka Yildiza. Fajnie byłoby wkleić surowy talent w jakiś szerszy system, jakąś myśl kolektywną, ale tej po prostu nie mamy.
To znaczy mamy -- głęboka defensywa i huraa do kontry... Cagliari. Bo jak poluzujemy to wyjdzie brak doświadczenia i skończy się katastrofą. Po meczach w kopie wnioski miałem wprost przeciwne, widocznie byłem w błędzie.
Allegri doskonale wie, że nie wykrzesa ze średniego składu czegoś ekstra i ucieka w tzw. "sprawdzone środki". A w CI to nie wiem... chyba takie głupoty, zabawa dla dzieci.
I jestem skłonny uwierzyć, że Allegro naciskał na transfer last minute w stylu Berna, Bonaventura, Henderson etc.
Niezręczność sytuacji polega na tym, że klubu nie stać już na sprowadzanie piłkarzy w wieku 26-33 i 10 brutto na dzień dobry. Podobnie jak nie stać na trenera z pensją 7? 9? netto.


Michael_M

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 lutego 2020
Posty: 1210
Rejestracja: 07 lutego 2020

05 lutego 2024, 17:29

Ja bym tylko zmienił jedno - Allegri to dobry manager, ale żaden trener. Taktyk też z niego kiepski.


Bart985

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 lipca 2012
Posty: 274
Rejestracja: 01 lipca 2012

05 lutego 2024, 18:33

Cieszę się, że tutaj jeszcze mogę poczytać wasze opinie i zamieszczać swoje, bo komentarzach leci cięcie... i to jest właśnie najgorsze w raku allegriowskim - nie że zaatakował drużynę, względnie zarząd, ale że robi przerzuty i nawet na stronie, które zbiera kibiców JUVENTUSU, a nie konkretnego trenera - tworzy się sekta-banieczka, która nie może ścierpieć innej opinii niż "z maksem do końca świata i o jeden dzień dłużej"... gdyby taki gość tak prowadził Milan (hehehehe), Inter, Barcę czy Liverpool to zapewne ocena jego "pracy" byłaby na 90% oczywista.

Ale nie tutaj.
:/

Zakończę optymistycznie, stary sucharem
Na koncercie Mandaryna śpiewa ostatni utwór a po jego wykonaniu mówi do mikrofonu: DZIĘKUJE WAM!
Cała sala na to: JESZCZE RAZ !! BIS BIS!!
Mandaryna śpiewa, skończyła, a oni znowu chcą bis i tak 10 razy w kółko, wreszcie mówi: KOCHANI JESTEŚCIE ŚWIETNI, ALE JA JUŻ NIE MOGĘ!
A cała sala:
ŚPIEWAJ, ****A, ŚPIEWAJ AZ SIĘ NAUCZYSZ!!
Ev'ry Night, Sopot 2005, niezapomniane :facepalm:


Obrazek
Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1713
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

05 lutego 2024, 21:59

Zasadniczo wystarczy zatrudnić młodszego trenera z wizją (De Zerbi...), który jarałby się wizją ataku Chiesa Yildiz Soule Vlahovic. I przestać udawać, że Danilo na pół-prawym, Locatelli czy Rabiot stanowią jakiś niezbywalny kręgosłup drużyny. Danilo zapraszam na prawą obronę, Rabiot jako synek Maxa może odejść za dobry pieniądz, a Locatelli niech walczy o jedno z dwóch miejsc. W Turynie zagrał Caviglia i wypadł nie gorzej (tak serio to lepiej) niż przepłacony noskill Locatelli... choć wtedy byłem besztany za tę opinię.


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8647
Rejestracja: 07 listopada 2007

05 lutego 2024, 22:08

Obawiam się, że za Allegriego nie zobaczymy razem na boisku Yildiza-Chiesy-Vlaho bo przeca równowaga musi być. Takie trio jest idealne i optymalne w naszych warunkach aby gonić wynik ale gdzie tam, lepiej utrzymywać 0-1 aby się nie kompromitować co wyczytałem na fejsie, taki koment jakiś cep zarzucił. Adani swój chłop, jedzie po nieudaczniku, punktuje jak większość ale ten trzyma się tego co nigdy sukcesu nie wróżyło. Jeżeli ten półprodukt trenerski pozostanie na kolejny sezon to będziemy w głębokim dole przez lata.


Obrazek
Volto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 kwietnia 2006
Posty: 972
Rejestracja: 05 kwietnia 2006

05 lutego 2024, 22:09

Garreat pisze:
05 lutego 2024, 21:59
Zasadniczo wystarczy zatrudnić młodszego trenera z wizją (De Zerbi...), który jarałby się wizją ataku Chiesa Yildiz Soule Vlahovic.
Jest tani Palladino. Niestety betonowy zarząd nie jest w stanie zaryzykować, a gorzej nie będzie i nie wierzę, że w SA w czwórce z Juve by się nie zmieścił. Teraz ma skład na spadek, a wyciąga środek tabeli. Zdecydowanie daje więcej niż 'coś ekstra'

W De Zerbiego nie wierzę, chyba przegapiliśmy swoją szansę, a jeśli nie, trzeba by iść po niego już teraz, no ale zarząd ma Allegriego...


"Calma non è importante è l'unica cosa che conta"
Massimiliano Allegri
Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1713
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

05 lutego 2024, 22:36

Niestety mamy exorowy zarząd komisaryczny, myślę że będą super kontent z top4 bez ambicji na więcej. Coś jak w Arsenalu przez długie lata. Wiadomo jak to w biznesie, każda zmiana jest ryzykiem a misja Giuntoliego to trzymać budżet.

Ale jak go zwolnią to raczej nie wejdziemy w nowy sezon z czwórką Chiesa Yildiz Soule Vlahovic :prochno:. Przecież pensja betona to dla skarbca jakieś 15-20 baniek. Tak realistycznie:
- Chiesa - myślę że zostanie pod warunkiem zwolnienia Maksia
- Yildiz - myślę że zostanie pod warunkiem gwarancji gry
- Vlahovic - każdy wynik poniżej 20 bramek to porażka niewarta pensji 10 netto, która sama w sobie będzie kominem płacowym; w Anglii dostanie tyle bez mrugnięcia a my będziemy w słabej pozycji negocjacyjnej, jednym słowem sprzedaż
- Soule - myślę że chętnie wróci, ale nie pod skrzydła (czytaj wahadła :prochno:) Allegro

Powiedzmy że zwalniają Allegro. Ze sprzedaży Vlahovica i Rabiot (ile za obu? 60-70?) trzeba opłacić dwóch trenerów i jeszcze kupić napastnika...
Drobnicy typu Milik, Kean nie liczę, bo ewentualne transakcje będą mieć charakter grzecznościowy :prochno:.

Skoro już bawimy się w fantasy football :prochno:. Zupełnie nie zdziwi mnie jeśli ktoś w klubie wpadnie na pomysł np. zatrudnienia Lewandowskiego w formacie 1+1, jeśli ten zgodzi się na dość spartańskie warunki typu 6-7 netto.


Volto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 kwietnia 2006
Posty: 972
Rejestracja: 05 kwietnia 2006

05 lutego 2024, 22:54

Garreat pisze:
05 lutego 2024, 22:36

Powiedzmy że zwalniają Allegro. Ze sprzedaży Vlahovica i Rabiot (ile za obu? 60-70?) trzeba opłacić dwóch trenerów i jeszcze kupić napastnika...


yyy... Tyle, że Rabiot ma kontrakt do końca sezonu...

Warunkiem czegokolwiek, jest pożegnanie Maxa. Niestety chyba czekają nas chude lata. Minimalizm zarządu - czyli top 4, co w obecnej SA dla Juve nie będzie wielkim wyzwaniem - to woda na młyn Toskańczyka. Będzie się czuł jak ryba w wodzie. Czeka nas wyrok.


"Calma non è importante è l'unica cosa che conta"
Massimiliano Allegri
Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7338
Rejestracja: 08 października 2002

06 lutego 2024, 09:01

Garreat pisze:
05 lutego 2024, 22:36
Niestety mamy exorowy zarząd komisaryczny, myślę że będą super kontent z top4 bez ambicji na więcej. Coś jak w Arsenalu przez długie lata. Wiadomo jak to w biznesie, każda zmiana jest ryzykiem a misja Giuntoliego to trzymać budżet.
Dokładnie tak wyglądamy - jak Arsenal sprzed lat. Co ciekawe wywaliliśmy Pirlo bo ugrał tylko 4 miejsce by przez 4 kolejne lata zadowalać się tym 4 miejscem i to za 3-4 razy takie pieniądze wypłacane trenerowi :|
Giuntoli niestety jest fanem Maksa - to on chciał go w Napoli, więc łatwo się Allegriego nie pozbędziemy...

Złotousty: "Nie spodziewaliśmy się, że będziemy na tej pozycji w czerwcu, ponieważ Inter i Juve kończyły bardzo różne kampanie." - Inter punktowo kończył na 4 miejscu a my na 3...


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3990
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

06 lutego 2024, 10:59

Garreat pisze:
05 lutego 2024, 22:36
Niestety mamy exorowy zarząd komisaryczny, myślę że będą super kontent z top4 bez ambicji na więcej. Coś jak w Arsenalu przez długie lata. Wiadomo jak to w biznesie, każda zmiana jest ryzykiem a misja Giuntoliego to trzymać budżet.
Może tak być po ostatnim Bizancjum Agnellego na pewno chcą jakoś trzymać hajsy w dobrej kondycji a Exor co rusz nie będzie pompował grubego hajsu. Tylko, że logiczniejsze byłoby odpalić starych niemrawych grajków z dużymi pensjami w ich miejsce albo młodzi, albo starzy ale na poziomie sportowym nie urągającym koszulce Juve.

Garreat pisze:
05 lutego 2024, 22:36
Ale jak go zwolnią to raczej nie wejdziemy w nowy sezon z czwórką Chiesa Yildiz Soule Vlahovic :prochno:. Przecież pensja betona to dla skarbca jakieś 15-20 baniek. Tak realistycznie:
- Chiesa - myślę że zostanie pod warunkiem zwolnienia Maksia
- Yildiz - myślę że zostanie pod warunkiem gwarancji gry
- Vlahovic - każdy wynik poniżej 20 bramek to porażka niewarta pensji 10 netto, która sama w sobie będzie kominem płacowym; w Anglii dostanie tyle bez mrugnięcia a my będziemy w słabej pozycji negocjacyjnej, jednym słowem sprzedaż
- Soule - myślę że chętnie wróci, ale nie pod skrzydła (czytaj wahadła :prochno:) Allegro
Chiesa to raczej problem z hajsem bardziej, skoro chce 7 baniek na łapę to trochę przeginka, ale to właśnie tez pokłosie tego durnego kontraktu Vlaho i podwyżki. A co do tego, że w Anglii dostanie Vlaho z marszu 10 baniek na łapę to chyba kompletna nieznajomość reali, od razu z taka pensją wskoczyłby do top 10 najlepiej opłacanych graczy. Także słaba pozycja negocjacyjna to będzie raczej z powodu zbyt wysokich oczekiwań Vlaho a nie potencjalnej ogromnej pensji oferowanej przez Angoli. Przecież już zeszłego lata wciskany był mocno na siłę do Chelsea i tamci jakoś mu nie rozłożyli czerwonego dywany wyściełanego eurasami. Yilidzi dostaje bardzo dużo szans i raczej to się nie zmieni, a Soule niestety poleci bez względu czy Allegri zostanie czy odejdzie bo zrobi dobrą szybką plusvalenze, która zostanie rozyebana na jakieś noname.
Garreat pisze:
05 lutego 2024, 22:36
Powiedzmy że zwalniają Allegro. Ze sprzedaży Vlahovica i Rabiot (ile za obu? 60-70?) trzeba opłacić dwóch trenerów i jeszcze kupić napastnika...
Drobnicy typu Milik, Kean nie liczę, bo ewentualne transakcje będą mieć charakter grzecznościowy :prochno:.

Skoro już bawimy się w fantasy football :prochno:. Zupełnie nie zdziwi mnie jeśli ktoś w klubie wpadnie na pomysł np. zatrudnienia Lewandowskiego w formacie 1+1, jeśli ten zgodzi się na dość spartańskie warunki typu 6-7 netto.
Nie wiem na ile liczysz Rabiota wg mnie więcej niż 0 nie dostaniemy xd , ale żeby sie opłacało sprzedawać Vlaho to te 50 baniek trzeba wziąć, jak strzeli 20+ w sezonie a ma 12 to myślę, że lekko można więcej wołać.


ODPOWIEDZ