Strona 4 z 5

: 30 stycznia 2005, 17:14
autor: M.
Obrazek Juventus, Obrazek Bologna.

Juventus pokonał Atalantę 2:1. Może innych ten wynik nie napawa optymizmem, jednak ja jestem bardzo zadowolony. Atalanta wyeliminowała nas z Pucharu Włoch i obawiałem się tego spotkania. Jednak Juventus nie zawiódł i pokonał Atalantę. Cieszy zwycięstwo i bramka Alexa. Obrazek Milan, Obrazek Bologna. Mamy już 8 pkt przewagi i jeśli nie będziemy tracić głupio punktów (tzn. tak jak teraz Milan :-D ) to Scudetto jest coraz bliżej :-D .
Wojtom pisze:Bardzo się ciesze z dzisiejszego dnia, choć jutro juz koniec ferii i trzeba ruszać do szkoły, co troche psuje humor :?
:-D W Wielkopolsce dopiero jutro się zaczynają :-D . Miłego stracia z rzeczywistością Ci życzę :wink:

: 30 stycznia 2005, 17:16
autor: Szymek
Więc dziś pokazaliśmy Atalancie jak się gra w piłkę 8)
Cioeszy gol zmiennika - Oliviery z którego rośnie młoda gwiazda, noi 167 gol w 418 meczu Alexa Del PIero. Dostał szansę i pokazał że strzelać to on potrafi. Zapewnił nam zwycięstwo.
8 ptk przewagi to poważna zaliczka do scudetto.
Ten gol samobójczy wydaje mi się troszka niepotrzebny :wink: :D

: 30 stycznia 2005, 17:19
autor: Lypsky
Szcesliwa liczba dzisiejszego dnia jest 8 :D

Co mozna powiedziec po tak fenomenalnym popoludniu,jestem szczesliwy,jestem dumny z mojego Juve i wdzieczny Bologny za pomoc :]

Troche obawialem sie dzisiejszego meczu glownie ze wzgledu na porazke w PW (choc wtedy gralismy rezerwami) ale jak widac obawy byly bezpodstawne.Olivera po raz kolejny udowodnil ze zasluguje na miejsce w Juve mimo iz niektorzy zaczeli w niego watpic.Urus jest bardzo zdolnym zawodnikiem z ktorego w przyszlosci moze byc jeszcze wiele radosci.
Niepokoi nijaka gra Zlatana i Treze.Pomocnicy odgrywali glowne role w tym meczu,pierwsza bramke strzelil Ruben a druga wypracowal niesamowity Camor.DP nie zwykl nie wykorzystywac karnych i tak mielismy juz dwie bramki na swoim koncie.Troche szkoda niepotrzebnie straconego gola w koncowce lecz to jest niewazne.O ile nasze zwyciestwo niespodzinka byc nie powinno to mecz Milanu z Bologna owszem.

Goscie pozytywnie mnie zaskoczyli pokonujac zespol z mediolanu.Dziwie sie tylko brakowi skutecznosci w obozie rossonerich.Mieli ogromna ilosc szans ktorych nie potrafili wykorzystac.Nam pozostaje sie tylko z tego cieszyc i miec nadzieje na kolejne niespodzianki i straty punktow wicelidera.Do tego wszystkiego ich najlepszy zawodnik dorobil sie konztuzji choc akurat z tego nie powinnismy sie cieszyc.
Nalezy pamietac ze to jeszcze nie koniec a zbyt wczesne oglaszanie sie mistrzem moze byc niebezpieczne,pamietajcie o tym.

Nadal kroczymy nasza zwyciesko sciezka i mam nadzieje ze dojdziemy nia az do tronu 28-krotnego krola Italii.Tego sobie i wam zycze :]
Forza Juve!!

: 30 stycznia 2005, 17:25
autor: Adu
tylko 2:1 i az 2:1 w perspektywie porazki milanu z bologna. na pewno przewaga 8 pt to jest osiagniecie, ale teraz nie mozbna jej roztrwonic. moze teraz juve zacznie grac troche pewniej i bardziej widowiskowo

: 30 stycznia 2005, 17:28
autor: raptorb
Swietny dzień. JUVE WIN A MILAN WTOPA. I juz mamy 8 pkt przewagi.

Postaraj się o bardziej rozbudowane wypowiedzi, które wniosą coś do tematu.
DJJ

: 30 stycznia 2005, 17:48
autor: aleksander1986
Wygraliśmy 2:1,ale czy to nie za niski wynik jak na mecz z takim przeciwinikiem???Brawa dla Olivery,strzelił 1 bramke i dobrze należało mu sięzawsze dawał dobrą zmianę i jak wchodził z rezerwy dobrze sie pokazywał.Cieszy mnie gol Del Piero,to co ze z karnego strzelony,mam nadzieje ze teraz sie obudzi i zacznie cos z gry strzelac.Jak dobrze że Milan poległ u siebie z Bologną. Powiększyliśmy przewage do 8 punktów i teraz trzeba tylko czekac do meczu z Sampdorią w środe. :)

Atalanta - JUVE 1-2

: 30 stycznia 2005, 17:54
autor: iero10
Cieszy wygrana. Szkoda straconej bramki. Napawa optymizmem druga porazka Milanu.
Del Piero pokazal sie z dobrej strony. Strzelił bramke. Zapewn zaraz posypia sie komentarze typu - co to za bramka, to tylko karny. Na powstrzymanie tego rodzaju komentarzy mam taki argument, ze po 3 kolejkach przerwy od gry z decyzji trenera to i tak dobrze, a wykorzystac rzut karny nie wszyscy potrafia, przypomnijmy sobie chociazby final Ligi Mistrzow z Milanem!
Mam nadzieje, ze ALEX powroci do gry w wyjsciowej jedenastce.
W srode z Sampdoria moglby zagrac od poczatku DEL PIERO, a Ibrahimovic moglby sobie odpoczac, skoro jest tak waznym pilkarzem dla Capello to powinien go trener JUVE oszczedzic na najwazniejsze mecze w sezonie.
FORZA JUVE!!! GRANDE ALEX!!!

: 30 stycznia 2005, 18:02
autor: Jasiek-x
No ładna wygrana i ten wyczekiwany kryzys milanu. Byle tylko tak do końca sezonu. Zresztą nawet bez kryzysu JUVENTUS powinien pokonać milan a póżniej wyniki z Serie A przełozyć na rezultaty w LM i jesteśmy w siódmym niebie!!!!!!!!!!!! :D :D :D

: 30 stycznia 2005, 18:55
autor: darel
Znowu zwyciestwo jednobramkowe, ale jak bobrze to teraz "ponarzekać", że tylko jedna bramka przewagi. Gra Juve może nie była imponująca, ale najważniejsze są 3 pkt. Olivera wykorzystał swoja szanse, żeby zaprezentować swoje umiejętności. Swój wystemp uwieńczył bramka i napewno pokazał aspiracje do czestszej gry. Napewno cieszy bramka Alexa - rzuty karne też trzeba umieć egzekwować i Alex jest właśnie takim pewnym egzekutorem jedenastek.
Z gry w defensywie można być dość zadowolonym - owszem, jedna stracona bramka, ale to zupełny wypadek, efekt rozluźnienia - wszystkim może się zdarzyć.
Bardzo cieszą 3 pkt, ale jeszcze bardziej cieszy 8 pkt. przewagi nad Milanem - coraz bardziej uciekamy Milanowi i taka passe trzeba utrzymać.

: 30 stycznia 2005, 18:55
autor: Mario_166
Wygrana mni bardzo cieszy martwi to ze juve ma slaba forme ale ta slaba forme ma juz troche czasu a nbadal jest na 1 miejscu moze to jest nowy styl juve gerac slabo i wygrywac 1 golem :D juve slaba skutecznosc ale i milan nie grzeszy kusztem strzeleckim coz z tego ze raz wygra 5-0 jak pozniej przegrywa po 1-0 to ja juz wole zeby juve gralo malo widowiskowo a osiognele swoj cel(1 miejsce na koniec w lidze wloskiej) jedna juve musi poprawic swoj styl bo oile na lige wloska to wystarcza to na LM mozemy niedac sobie rady nawet z realem ktory tez niejest w dobrej formie

Re: Atalanta - JUVE 1-2

: 30 stycznia 2005, 20:15
autor: DeeJay
BIANCONERI pisze: Nasza przewaga wzrosła do 8 punktów i na tym etapie jest to poważna przewaga.
Myśle, że to jeszcze nie ten etap, na którym przewagę możnaby nazwać "poważną". Dopiero co zaczęła się runda rewanżowa, przed piłkarzami jeszcze 17 spotkań, a to bardzo dużo.
Szymek pisze:Więc dziś pokazaliśmy Atalancie jak się gra w piłkę 8)
Ciężko wymęczyliśmy zwycięstwo i jakby nie wykorzystany karny Del Piero nasze nastroje mogłyby być zupełnie odwrotne. Nie sądze, aby Atalanta czuła się skarcona, pouczona... Nasza wygrana nie była taka pewna, a Atalanta była w stanie pokazać nam, jak odbiera się punkty liderowi...
iero10 pisze: Napawa optymizmem druga porazka Milanu.
Nie powinniśmy się oglądać na Milan. Nie wiem, czy można to uznać za kryzys Milanu, czy tylko wypadki przy pracy. Cieszą wpadki Milanu, ale przede wszystkim powinniśmy się skupić, na wygrywaniu naszych meczy. Po meczu z Brescią wydwało się, że odpoczynek dobrze zrobił piłkarzom. W dziejszym meczu znów nie błyszczeli.

: 30 stycznia 2005, 20:18
autor: Vincitore
No i zwycięstwo jednak gra wogóle nei cieszy , monotonna , słaba widać braki Nedveda chęci były i determinacja ogromna jednak skuteczności brakowało i kogoś kto by ruszył grę do przodu taką osobą był właśnie Pavel Nedved Chwała młodemu Oliverze że jeszcze próbował walczyć i chwała sędziemu że gwiazdną karnego i że go Alessandro Del Piero wykorzystał bo by było 1-0 i by się 1-1 skończyło a ten smak już wielkokrotnie przełykaliśmy niby zaczynamy pasmo zwycięstw ale z takimi zespołami jak Brescia czy Atalanta to grzechem było nie wygrać teraz przychodzą dwa większe wyzwania Sampdoria i Palermo a nasze zwycięstwa nei są przekonujące 2-0 z Brescią u siebie ?? to możemy traktować jak wymęczone 1-0 ,zwycięstwo wyjazdowe z będącą już na tamtym świecie ( Serie B nie łapcie mnie za słówka) Atalantą 2-1 jedyny + tego to to że potrafiliśmy sobie poradzić bez Pavela Nedveda mimo wszystkiego kolejne zwycięstwo cieszy i mam nadzieje że zgranie się i wyjście na prostą drogę i pasmem zwycięstw to już tylko kwestia czasu.


Bardzo Mile zaskoczyła mnie Bologna naprawdę jestem bardzo szczęśliwy Milan przegrywa drugi raz z rzędu a my zwiększamy przewagę do aż ośmiu punktów mam nadzieje że nie roztrfonimy tego tak jak kiedyś, jednak mecz z Milanem na wyjeździe będzie ciężki,zagrają o wszystko więc możemy sieobawaić ale do meczu jeszcze kupa czasu wiec narazie miejmy inne zmartwienia

Pozdro

: 30 stycznia 2005, 20:35
autor: Medi
Nasz kochany Buffonik zaliczyl dzisiaj chyba najgorszego kiksa w calej swojej karierze, no coz, moze sie zdarzyc, choc najlepszemu bramkarzowi na swiecie raczej nie przystoi :D
Biedak zaczerwienil sie po same uszy, az mi sie go zal zrobilo :D
Ale to nic, kazdemu moze sie przytrafic, grunt, ze wpadly 3 punkty.
Swietnie sie spisal Olivera, jeden z najlepszych na boisku, Capello twardo stoi na swoim wpuszczajac Del Piero z lawy i popieram ta decyzje, lepiej zeby gral niezle tylko 30 minut niz byl niewidoczny przez 90.
Dobrze tez, ze Capello zdjal Zlatana, po tym jak zaliczyl w nos od jednego z obroncow byl dosc bojowniczo nastawiony i moglo sie to dla nas zle skonczyc. Jestesmy na +8 i mozemy troche odetchnac (nie mylic z: rozluznic sie :wink: ).

: 30 stycznia 2005, 20:46
autor: _Jah
Los nam sprzyja, i chyba tylko z tego powinniśmy się cieszyć. Kluczowym momentem spotkania był rzut karny, który na bramkę zamienił Alessandro Del Piero. To bardzo ważna chwila dla Niego, dzięki której poczuję się po prostu przydatny tej drużynie, nawet, jeżeli wchodzi na boisko w roli zmiennika. Ten gol, pomoże mu w szybszym oswojeniu się z tą trudną, dla niego sytuacją. Nastały czasy, kiedy Alex schodzi z pierwszych stron gazet, ale to wcale nie oznacza, że jest nam nie potrzebny. Gdyby nie on, znajdowalibyśmy się w tym momencie, w ogromnym zażenowaniu. Doceńmy chociaż to, że w tak trudnym i jednocześnie, ważnym momencie meczu, on podchodzi do piłki z odpowiednio, wskazanym spokojem, i kończy dzieło. Niby to takie proste, ale wierzcie, że potrafią to tylko najwięksi. Kto jak kto, ale On nas w tych najtrudniejszych momentach, nie zawiedzie. A nawet jeśli, on ma największe predyspozycje ku temu, aby nie zawieść. Wierzmy w niego, gdyż jeżeli marzymy o cudach, to tylko w nim nadzieja.

: 30 stycznia 2005, 21:38
autor: białas
Medi pisze:Nasz kochany Buffonik zaliczyl dzisiaj chyba najgorszego kiksa w calej swojej karierze, no coz, moze sie zdarzyc, choc najlepszemu bramkarzowi na swiecie raczej nie przystoi :D
Biedak zaczerwienil sie po same uszy, az mi sie go zal zrobilo :D
przypomniał mi się podobny kiks Kahna. jakiś zawodnik podał do niego piłkę, a ten przepuścił ją pod nogą. a co do "interwencji" Thurama, to chyba nawet w podstawówce wiedzą, że nie podaję się piłki w światło bramki. no ale ok. stało się i się nie odstanie.

ogólnie kapitalny dzień dziś mam. zaliczone egzaminy, wygrana Juve i wtopa Milanu :-D no, ale jesteśmy dopiero w połowie sezonu i trzeba uważać na kolejne wpadki, do których nie możemy dopuścić. Juve powinno złapać teraz odpowiedni rytm i podążać nim do końca sezonu...