Zarty, Dowcipy, Kawały
- deep
- Juventino
- Rejestracja: 18 czerwca 2003
- Posty: 90
- Rejestracja: 18 czerwca 2003
Obok kobiety stoi w autobusie pijany mężczyzna. Ona, patrząc na niego z pogardą, mówi:
-Aleś się pan uchlał jak świnia!
-A pani jest strasznie brzydka!... I dodaje z tryumfem: - A ja jutro będę trzeźwy!
Pijany Kowalski idzie przez park. Nagle zatacza się i wpada na drzewo.
-Przepraszam pana bardzo...
-Idzie dalej i po chwili znowu zderza się drzewem.
-Najmocniej pana przepraszam...
Zdarza się to jeszcze kilka razy. W końcu zirytowany i porządnie poobijany siada na ławce i mówi:
-Poczekam, aż ta hołota przejdzie...
Mróz siarczysty, ludzie idą do roboty, patrzą, a tu Franek podsypia, skulony na ławce.
-Panie! - trąca go ktoś. - Zbudźcie się, bo zamarzniecie!
-Nie zamarznę... Przed godziną piłem borygo.
Pijany facet sika pod ścianą dużego domu w środku miasta. Obok przechodzi zgorszona pani i patrząc się na niego mówi:
-Ale bydle!
Na to on:
-Niech się pani nie boi, mocno go trzymam.
Pijak wraca do domu o czwartej nad ranem...
- Gdzie byłeś? - pyta żona.
- Na... czynie.
- Na jakim czynie?
- Naczynie, będę rzygał.
Pijak jedzie tramwajem, i ledwo trzyma się na nogach. Obok stoi elegancka kobieta i cały czas patrzy na niego z obrzydzeniem. W pewnym momencie pijak nie wytrzymuje i wymiotuje na kobietę.
- Pan jest świnia!
- Ja świnia? To niech pani zobaczy, jak pani wygląda...
Przychodzi alkoholik do sklepu: - Czy jest denaturat?
- Nie ma.
- To poproszę jakieś inne wino.
Podchodzi pijany facet do taksówki, patrzy na bagażnik i pyta się taksówkarza:
- Panie, zmieszczą się tam dwie flaszki żytniej?
- Zmieszczą się.
- A talerz bigosu?
- Pewnie.
- 5 piw?
- No jasne.
- A torcik czekoladowy?
- Torcik się zmieści.
- Słoik śledzi?
- Wejdzie.
- A butelka szampana?
- Zmieści się.
- 15 kanapek?
- Też się zmieści.
- Otwieraj pan!
-Aleś się pan uchlał jak świnia!
-A pani jest strasznie brzydka!... I dodaje z tryumfem: - A ja jutro będę trzeźwy!
Pijany Kowalski idzie przez park. Nagle zatacza się i wpada na drzewo.
-Przepraszam pana bardzo...
-Idzie dalej i po chwili znowu zderza się drzewem.
-Najmocniej pana przepraszam...
Zdarza się to jeszcze kilka razy. W końcu zirytowany i porządnie poobijany siada na ławce i mówi:
-Poczekam, aż ta hołota przejdzie...
Mróz siarczysty, ludzie idą do roboty, patrzą, a tu Franek podsypia, skulony na ławce.
-Panie! - trąca go ktoś. - Zbudźcie się, bo zamarzniecie!
-Nie zamarznę... Przed godziną piłem borygo.
Pijany facet sika pod ścianą dużego domu w środku miasta. Obok przechodzi zgorszona pani i patrząc się na niego mówi:
-Ale bydle!
Na to on:
-Niech się pani nie boi, mocno go trzymam.
Pijak wraca do domu o czwartej nad ranem...
- Gdzie byłeś? - pyta żona.
- Na... czynie.
- Na jakim czynie?
- Naczynie, będę rzygał.
Pijak jedzie tramwajem, i ledwo trzyma się na nogach. Obok stoi elegancka kobieta i cały czas patrzy na niego z obrzydzeniem. W pewnym momencie pijak nie wytrzymuje i wymiotuje na kobietę.
- Pan jest świnia!
- Ja świnia? To niech pani zobaczy, jak pani wygląda...
Przychodzi alkoholik do sklepu: - Czy jest denaturat?
- Nie ma.
- To poproszę jakieś inne wino.
Podchodzi pijany facet do taksówki, patrzy na bagażnik i pyta się taksówkarza:
- Panie, zmieszczą się tam dwie flaszki żytniej?
- Zmieszczą się.
- A talerz bigosu?
- Pewnie.
- 5 piw?
- No jasne.
- A torcik czekoladowy?
- Torcik się zmieści.
- Słoik śledzi?
- Wejdzie.
- A butelka szampana?
- Zmieści się.
- 15 kanapek?
- Też się zmieści.
- Otwieraj pan!
- Baszka
- Juventino
- Rejestracja: 05 sierpnia 2003
- Posty: 33
- Rejestracja: 05 sierpnia 2003
Hej, nie mam w zanadrzu dowcipu, ale mam pytanie; czy ktos pamieta albo zna adres strony ze smiesznymi cytatami sprawozdawcow sportowych? To juz bylo na forum, ale ni cholery nie moge tego znalezc
O ile pamietam byly tam jeszcze zabawne filmiki z bijacymi sie kolarzami, nerwowymi pilkarzami co chcieli naprac sedziego albo nie mogli trafic do bramki itp.
- Pavel
- Juventino
- Rejestracja: 21 czerwca 2003
- Posty: 96
- Rejestracja: 21 czerwca 2003
http://www.clstats.com/smiesznosci.phpBaszka pisze:Hej, nie mam w zanadrzu dowcipu, ale mam pytanie; czy ktos pamieta albo zna adres strony ze smiesznymi cytatami sprawozdawcow sportowych? To juz bylo na forum, ale ni cholery nie moge tego znalezcO ile pamietam byly tam jeszcze zabawne filmiki z bijacymi sie kolarzami, nerwowymi pilkarzami co chcieli naprac sedziego albo nie mogli trafic do bramki itp.
- kouba
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
- Posty: 1698
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
Dlaczego mydełko nazywa się "FA"?
- "From Auschwitz".
Dlaczego Niemcy zakopują Żydów głową w dół do pasa?
- Żeby mieli gdzie parkować rowery.
Co robia Żydzi w obozie?
- Koncentrują się.
Co robi Żydówka w piecu?
- Kremuje się.
Jak się nazywa Żyd rozbójnik?
- Rabin Hood.
Jak się nazywa Żyd w ziemi?
- Żydkiewka
Jak się nazywa rząd Żydów w ziemi?
- Żydopłot
Ulubiona czapka Żydów?
- Kominiarka
Czy ma pan coś przeciwko Żydom?
- Tak, Cyklon B.
- Cylkon Be - mówi Żyd
na to Niemiec:
- Cyklon gut, Jude Be.
Poszedł Żyd na miasto po mleko i dostał z bańki...
Poszło dwóch Żydów na lody. Jeden dostał dwie kulki
a drugi z automatu...
Jak się nazywa pole bez żydów?
- Nieużydki.
Dlaczego żydzi nie piją mazowszanki?
- Bo sie boją gazu.
Co to jest: stoi w bramie i się trzęsie?
- Bojówka żydowska.
Co śpiewa Żyd w komorze gazowej ?
- Nie zamykajcie drzwi...
Co robili Niemcy w wolnych chwilach ?
- Jezdzili na zydobranie.
Czym sie rozni sznurek od zydowskiego przescieradla.
- Niezym, jest tak samo obszerny
Jak sie nazywa zydowski telefon ?
- Judofon.
Jak sie nazywa najmniejszy Zydek.
- Krasnojudek.
Jak nazywa sie Zyd w paski.
- Pasozyd.
Jak sie nazywa swiezo narodzone dziecko zydowskie.
- Nowojudek.
Okropny Zyd.
- Bzydal.
Jak mozna nazwac Zyda, ktory uzywa jakiegos przedmiotu?
- Uzydkownik.
Co robi Zyd, gdy sie go zakopie w ziemi?
- Rozklada sie.
Jak sie nazywa niepokonany czolg zydowski.
- Judy 102.
Po co Zyd ma spodnie?
- Po szyje.
Czym sie rozni wagon Zydow od wagonu ziemniakow?
- Niczym. I to wagon i to wagon.
Jaka czescia zdania jest wyraz Zyd?
- Pzydawka.
- "From Auschwitz".
Dlaczego Niemcy zakopują Żydów głową w dół do pasa?
- Żeby mieli gdzie parkować rowery.
Co robia Żydzi w obozie?
- Koncentrują się.
Co robi Żydówka w piecu?
- Kremuje się.
Jak się nazywa Żyd rozbójnik?
- Rabin Hood.
Jak się nazywa Żyd w ziemi?
- Żydkiewka
Jak się nazywa rząd Żydów w ziemi?
- Żydopłot
Ulubiona czapka Żydów?
- Kominiarka
Czy ma pan coś przeciwko Żydom?
- Tak, Cyklon B.
- Cylkon Be - mówi Żyd
na to Niemiec:
- Cyklon gut, Jude Be.
Poszedł Żyd na miasto po mleko i dostał z bańki...
Poszło dwóch Żydów na lody. Jeden dostał dwie kulki
a drugi z automatu...
Jak się nazywa pole bez żydów?
- Nieużydki.
Dlaczego żydzi nie piją mazowszanki?
- Bo sie boją gazu.
Co to jest: stoi w bramie i się trzęsie?
- Bojówka żydowska.
Co śpiewa Żyd w komorze gazowej ?
- Nie zamykajcie drzwi...
Co robili Niemcy w wolnych chwilach ?
- Jezdzili na zydobranie.
Czym sie rozni sznurek od zydowskiego przescieradla.
- Niezym, jest tak samo obszerny
Jak sie nazywa zydowski telefon ?
- Judofon.
Jak sie nazywa najmniejszy Zydek.
- Krasnojudek.
Jak nazywa sie Zyd w paski.
- Pasozyd.
Jak sie nazywa swiezo narodzone dziecko zydowskie.
- Nowojudek.
Okropny Zyd.
- Bzydal.
Jak mozna nazwac Zyda, ktory uzywa jakiegos przedmiotu?
- Uzydkownik.
Co robi Zyd, gdy sie go zakopie w ziemi?
- Rozklada sie.
Jak sie nazywa niepokonany czolg zydowski.
- Judy 102.
Po co Zyd ma spodnie?
- Po szyje.
Czym sie rozni wagon Zydow od wagonu ziemniakow?
- Niczym. I to wagon i to wagon.
Jaka czescia zdania jest wyraz Zyd?
- Pzydawka.
Ostatnio zmieniony 25 grudnia 2003, 11:07 przez kouba, łącznie zmieniany 2 razy.
- cybul
- Tifoso ManU
- Rejestracja: 19 kwietnia 2003
- Posty: 92
- Rejestracja: 19 kwietnia 2003
Wraca mąż z pracy do domu, otwiera mu żonka (typ blondynki), podaje kapcie, obiad, potem piwko i gazetka, włącza telewizor z ulubionym kanałem sportowym i nic nie mówiąc wychodzi do kuchni (do swoich kobiecych, domowych obowiązków). I tak jest co dzień od ślubu.
Jednak tego dnia żona przerywa swoje czynności, wpada do pokoju i pyta:
- Kochanie powiedz mi co to jest "konsternacja".
Mąż leniwie składajac gazetę z lekkim wkurzeniem, że mu się przerywa, odpowiada:
- Widzisz kochanie, gdybyś to ty wróciła wcześniej do domu po pracy, a ja tu z inną kobietą..., to u ciebie właśnie wtedy wystąpiła by konsternacja.
- Ahaaa.... i wróciła do swoich czynności.
Jednak po dziesięciu minutach wpada ponownie i pyta:
- To znaczy, że gdybyś Ty wrócił wcześniej do domu, a ja tu z innym mężczyzną...?
- Nie, nie, nie kochanie! Ty nie myl <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> z konsternacją!!
Jednak tego dnia żona przerywa swoje czynności, wpada do pokoju i pyta:
- Kochanie powiedz mi co to jest "konsternacja".
Mąż leniwie składajac gazetę z lekkim wkurzeniem, że mu się przerywa, odpowiada:
- Widzisz kochanie, gdybyś to ty wróciła wcześniej do domu po pracy, a ja tu z inną kobietą..., to u ciebie właśnie wtedy wystąpiła by konsternacja.
- Ahaaa.... i wróciła do swoich czynności.
Jednak po dziesięciu minutach wpada ponownie i pyta:
- To znaczy, że gdybyś Ty wrócił wcześniej do domu, a ja tu z innym mężczyzną...?
- Nie, nie, nie kochanie! Ty nie myl <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> z konsternacją!!

- ahojekk
- Juventino
- Rejestracja: 17 lipca 2003
- Posty: 721
- Rejestracja: 17 lipca 2003
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Idzie sobie grubas ulica i widzi ogłoszenie schudnij w 10 minut - 10 kg
-dobra no to ide
wchodzi do recepcji pokój 102 idzie o ku**a ale daleko już nie moge
wchodzi a tam goła laska mówi -złap mnie ale masz 10 minut - goni goni już chce jej załadować a ona do niego -czas minął-
wraca do chaty smutny
następnego dnia patrzy shudnij 30 kg w 10 minut
idzie do recepcji pokój numer 500 ale wysoko o ku**a rozbiera sie przed wejscicem żeby było szybciej wchodzi a tam 2 gołe laski mówią -złap nas-
goni już jednej załadował juz ma drugą o ona do niego -koniec czasu-
wraca do chaty troche podbudowany następnego dnia idzie ulicą a tam shudnij 100 kg w 5 minut !!!!!!
dobra idzie do recpcji a ona do niego pokój numer 1000 dobra ledwo co wszedł cały happy rozbiera się przed wejściem żeby było szybciej A tam stoi goły murzyn zansz zasady terz ty uciekasz

-dobra no to ide
wchodzi do recepcji pokój 102 idzie o ku**a ale daleko już nie moge
wchodzi a tam goła laska mówi -złap mnie ale masz 10 minut - goni goni już chce jej załadować a ona do niego -czas minął-
wraca do chaty smutny
następnego dnia patrzy shudnij 30 kg w 10 minut
idzie do recepcji pokój numer 500 ale wysoko o ku**a rozbiera sie przed wejscicem żeby było szybciej wchodzi a tam 2 gołe laski mówią -złap nas-
goni już jednej załadował juz ma drugą o ona do niego -koniec czasu-
wraca do chaty troche podbudowany następnego dnia idzie ulicą a tam shudnij 100 kg w 5 minut !!!!!!
dobra idzie do recpcji a ona do niego pokój numer 1000 dobra ledwo co wszedł cały happy rozbiera się przed wejściem żeby było szybciej A tam stoi goły murzyn zansz zasady terz ty uciekasz



















Dawniej Virus[Mauro].
- Juve The Best
- Juventino
- Rejestracja: 29 lipca 2003
- Posty: 353
- Rejestracja: 29 lipca 2003
Pani w szkole pyta dzieci
"które z was jest za legią??"
Wszyscy sie głoszą tylko nie jasiu
pani pyta jasiu a zakim ty jesteś
jasiu odpowiada dumnie "za górnikiem prosze pani"
a pani :"dlaczego"??
jasiu "bo mama jest za górnikiem ,tata za górnikiem , brat za górnikiem i ja też"
Pani "a gdyby tato był alkocholikiem brat pedałem a mama prostytutką to co??"
Jasiu : to wtedy bym był za L...ią prosze pani :twisted:
"które z was jest za legią??"
Wszyscy sie głoszą tylko nie jasiu
pani pyta jasiu a zakim ty jesteś
jasiu odpowiada dumnie "za górnikiem prosze pani"
a pani :"dlaczego"??
jasiu "bo mama jest za górnikiem ,tata za górnikiem , brat za górnikiem i ja też"
Pani "a gdyby tato był alkocholikiem brat pedałem a mama prostytutką to co??"
Jasiu : to wtedy bym był za L...ią prosze pani :twisted:

- Wicior
- Juventino
- Rejestracja: 15 sierpnia 2003
- Posty: 1184
- Rejestracja: 15 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Przychodzi koleś z krzywymi nogami do lekarza.....
-co panu dolega
-mam krzywe nogi
-a pan ma krzywe te nogi od małego??
-nie panie doktorze, od kolan.

-co panu dolega
-mam krzywe nogi
-a pan ma krzywe te nogi od małego??
-nie panie doktorze, od kolan.



Ostatnio zmieniony 25 marca 2005, 19:35 przez Wicior, łącznie zmieniany 1 raz.
- Tarnos15
- Juventino
- Rejestracja: 29 września 2003
- Posty: 293
- Rejestracja: 29 września 2003
Najpierw kilka o żydach:
Najszybszy transpor żydów:
-gazociąg
Czym się różni żyd od zapiekanki:
-zapiekanka nie stuka w szybke od piekarnika
Wychodzi Hans na wybiego dla żydów- oddaje serie z karabinu i mówi:
-W dzisiejszym losowaniu Toto Lotka padły numery
Co robi żydówka na kominie
- puszcza sie z dymem
Co to jest pięćdziesięciu żydów zakopanych do pasa
-żydopłot
Jeden żyd zakopany do góry nogami do połowy
-żydkiewka
Teraz z innej beczki:
Idzie pedał przez park patrzy leży pijak na ławce i śpi.
Pedał sobie myśli: załadował bym mu od tyłu
Jak pomyślał tak zrobił juz ma odchodzic ale szkoda mu sie zrobiło pijaka i wlozyl mu 20 zl do reki.
Pijak sie budzi uradowany patrzy a w reku 20 zl ma.
Biegnie szybko do sklepu. Ekspedientka go ujrzała i sie pyta deneturat? A on nie Czystą. Ona taka ździwina podała mu co prosił.
Pijak pomyślał, że ławka jest dla niego szczęśliwa i położył się na niej- zasnoł. Przechodzi pedał i znowu zachciało mu się. Wykorzystał pijaka ale znowu mu sie go szkoda zrobiło włożył mu 50 zl do reki.
Pijak sie budzi i sie cieszy bo w reku znalazl 50 zl. Biegnie do sklepu a ekspedientka sie go pyta Czystą?? A on nie denaturat bo od czystej mnie tyłek szczeypie
:D:D
King Kong napadł na wioskę. Mówi że zniszczy im wszystko. A wieśniacy go proszą: NIe NIe zonanizujemy Cie jak nam darujesz. On sie zgodził.
Cała wioska sie zebrała i zaczeli
Raz....Dwa....Raz.....Dwa
Nagle słychać:
Stop, Stop Sołtysa pod skóre wciągnęło
:D:D
Najszybszy transpor żydów:
-gazociąg
Czym się różni żyd od zapiekanki:
-zapiekanka nie stuka w szybke od piekarnika
Wychodzi Hans na wybiego dla żydów- oddaje serie z karabinu i mówi:
-W dzisiejszym losowaniu Toto Lotka padły numery

Co robi żydówka na kominie
- puszcza sie z dymem
Co to jest pięćdziesięciu żydów zakopanych do pasa
-żydopłot
Jeden żyd zakopany do góry nogami do połowy
-żydkiewka
Teraz z innej beczki:
Idzie pedał przez park patrzy leży pijak na ławce i śpi.
Pedał sobie myśli: załadował bym mu od tyłu
Jak pomyślał tak zrobił juz ma odchodzic ale szkoda mu sie zrobiło pijaka i wlozyl mu 20 zl do reki.
Pijak sie budzi uradowany patrzy a w reku 20 zl ma.
Biegnie szybko do sklepu. Ekspedientka go ujrzała i sie pyta deneturat? A on nie Czystą. Ona taka ździwina podała mu co prosił.
Pijak pomyślał, że ławka jest dla niego szczęśliwa i położył się na niej- zasnoł. Przechodzi pedał i znowu zachciało mu się. Wykorzystał pijaka ale znowu mu sie go szkoda zrobiło włożył mu 50 zl do reki.
Pijak sie budzi i sie cieszy bo w reku znalazl 50 zl. Biegnie do sklepu a ekspedientka sie go pyta Czystą?? A on nie denaturat bo od czystej mnie tyłek szczeypie

King Kong napadł na wioskę. Mówi że zniszczy im wszystko. A wieśniacy go proszą: NIe NIe zonanizujemy Cie jak nam darujesz. On sie zgodził.
Cała wioska sie zebrała i zaczeli
Raz....Dwa....Raz.....Dwa
Nagle słychać:
Stop, Stop Sołtysa pod skóre wciągnęło

- Peja48
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2003
- Posty: 569
- Rejestracja: 19 sierpnia 2003
Jest impreza wszyscy sie super bawią
-Nagle awaria światła
-Ale klubowiczom to nic nie przeszkadza
-i nagle ktoś do siebie podchodzi
i mówi ładnie tańczysz!
-ty też
-Nieźle całujesz
- Ty też
-Mam na imię Jacek
-Ja Też
-Rozmawiają dwaj kumple
-Ty wiesz że złapali Bin Ladena
-Taaaaa gdzie
-Na grenicy Polsko-Czeskiej szedł do programu wybacz mi!
-Kupił sobie Króliczek motor i poszedł do misia
-Ty misiu kupiłem sobie motor może podwieź Cię jutro do pracy??
- Z przyjemnością!
-Na następny dzieńń przychodzi Króliczek to misia to co jedziemy?
-No
-pojedziemy tak szybko aż się zesikasz!
-jadą jadą i króliczek mówi do zajączka zesikałeś się już??
-no
Na następny dzień Króliczkowi zepsół się motor a miś sobie kupił
-Przychodzi miś do króliczka kupiłem sobie motor może podwieź Cię jutro do przacy
-Chętnie
-Na następny dzień jadą i miś mówi do zajączka zesikałeś sie już
-No
-To teraz sraj bo niewiem gdzie hamulce
-Na Jowiszu spotyka się NIemiec,Rusek, i Polak
i Rusek się pyta jak się tu dostaliście bo ja wyleciałem z kumplami teraz zmarli
-Niemiec mówi ja czyściłem Rakietę podczas II wojny światowej i jakoś odpaliła i wyleciała
-A ty Polak jak się dostałeś na Jowisz??
-DAJCIE MI SPOKUJ Z WESELA WRACAM!!!!!!!!!!!!!!
-To Niemi
-Nagle awaria światła
-Ale klubowiczom to nic nie przeszkadza
-i nagle ktoś do siebie podchodzi
i mówi ładnie tańczysz!
-ty też
-Nieźle całujesz
- Ty też
-Mam na imię Jacek
-Ja Też







-Rozmawiają dwaj kumple
-Ty wiesz że złapali Bin Ladena
-Taaaaa gdzie
-Na grenicy Polsko-Czeskiej szedł do programu wybacz mi!
-Kupił sobie Króliczek motor i poszedł do misia
-Ty misiu kupiłem sobie motor może podwieź Cię jutro do pracy??
- Z przyjemnością!
-Na następny dzieńń przychodzi Króliczek to misia to co jedziemy?
-No
-pojedziemy tak szybko aż się zesikasz!
-jadą jadą i króliczek mówi do zajączka zesikałeś się już??
-no
Na następny dzień Króliczkowi zepsół się motor a miś sobie kupił
-Przychodzi miś do króliczka kupiłem sobie motor może podwieź Cię jutro do przacy
-Chętnie
-Na następny dzień jadą i miś mówi do zajączka zesikałeś sie już
-No
-To teraz sraj bo niewiem gdzie hamulce
-Na Jowiszu spotyka się NIemiec,Rusek, i Polak
i Rusek się pyta jak się tu dostaliście bo ja wyleciałem z kumplami teraz zmarli
-Niemiec mówi ja czyściłem Rakietę podczas II wojny światowej i jakoś odpaliła i wyleciała
-A ty Polak jak się dostałeś na Jowisz??
-DAJCIE MI SPOKUJ Z WESELA WRACAM!!!!!!!!!!!!!!
-To Niemi
Solo Grazie Grande Forza Juve
:8

- juve21
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2003
- Posty: 572
- Rejestracja: 26 czerwca 2003
Do baru wchodzi klient. Zamawia drinka. Wokoło pusto, więc zagaduje barmana.
-Jak pan myśli, czy lewica wygra wybory w tym roku?
Barman przerywa mu gwałtownie:
-Żadnych rozmów o polityce w tym barze. Taka zasada.
Klient milczy przez chwilę.
-A wie pan, że papież ma..
Barman znowu przerywa mu gwałtownie:
- Żadnych dyskusji o religii również.
Zniecierpliwiony klient patrzy na barmana i zapytuje:
- A o seksie można?
-można
- To pieprz się pan!
-Jak pan myśli, czy lewica wygra wybory w tym roku?
Barman przerywa mu gwałtownie:
-Żadnych rozmów o polityce w tym barze. Taka zasada.
Klient milczy przez chwilę.
-A wie pan, że papież ma..
Barman znowu przerywa mu gwałtownie:
- Żadnych dyskusji o religii również.
Zniecierpliwiony klient patrzy na barmana i zapytuje:
- A o seksie można?
-można
- To pieprz się pan!
Zawsze i wszędzie Juve w moim sercu będzie
- Różal
- Juventino
- Rejestracja: 21 listopada 2003
- Posty: 30
- Rejestracja: 21 listopada 2003
Chlopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie.
Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie
dlonia o sciane i mowi do dziewczyny:
-kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke.. .
-tutaj? jestes nienormalny .
-noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie.. .
-nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albojakis sasiad i mnie rozpozna.. .
-ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto.. .
-nie, a jak ktos bedzie wychodzil.. .
-no dawaj nie badz taka...
-powiedzialam ci ze nie i koniec!
-no wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia .
-nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi:
-Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic ta laske do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>
domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!
Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie
dlonia o sciane i mowi do dziewczyny:
-kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke.. .
-tutaj? jestes nienormalny .
-noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie.. .
-nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albojakis sasiad i mnie rozpozna.. .
-ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto.. .
-nie, a jak ktos bedzie wychodzil.. .
-no dawaj nie badz taka...
-powiedzialam ci ze nie i koniec!
-no wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia .
-nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi:
-Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic ta laske do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>
domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!