Re: Serie A 24/25 (14): Lecce - JUVENTUS FC
: 02 grudnia 2024, 18:03
Oj ja Wam tu wielokrotnie pisałem, że nabijanie z Kosticia, to był błąd. Mieliście rację, że w biegu wielokrotnie wrzucał niedokładnie/na pałę, ale z piłki stojącej/wolnych, to miał bardzo dobre wrzutki.vitoo pisze: ↑02 grudnia 2024, 17:52Niestety się nie zgodzę, nie jest ok. Owszem, są rzeczy, na które Motta nie ma wpływu i trochę musi rzeźbić nie z tych piłkarzy, z których zapewne by chciał (Gonzo, Bremer, Vlahovic, Milik, teraz też Savona...). Można też patrzeć na sytuację bardziej optymistycznie i uznać, że szklanka jest do połowy pełna, bo to faktycznie może być tylko sześć punktów.
Tym, co sprawia, że trudno jest mi na obecną sytuację patrzeć z takim optymizmem, są decyzje Motty, bo naprawdę trudno mi w jakikolwiek logiczny sposób tłumaczyć wystawianie Weaha na dziewiątce, kiedy Yildiz - skoro już nie może grać za plecami napastnika - wydaje się znacznie bardziej naturalnym kandydatem na zastępcę Vlahovicia. Naprawdę, niech sobie z boku biega Mbangula, Cambiaso, albo nawet ten Weah, niech z tyłu gra Rouhi. Stracimy dwa gole? Trudno, ale może rozruszamy atak i dzięki temu sami strzelimy trzy.
No i Koopmeiners... kurde, mam naprawdę w niego wierzę, ale na ten moment okazuje się, że jego transfer jest po prostu problemem, w pewnym sensie nawet większym niż Luiz. Holender na dziesiątce jest po prostu bezproduktywny, brakuje mu zwrotności, dryblingu, prawej nogi i naprawdę trzeba się coraz bardziej gimnastykować, żeby go bronić. A niestety wygląda na to, że z racji kwoty, za jaką przyszedł, i statusu lidera dostał monopol na grę na tej pozycji, ze szkodą dla Yildiza i ogólnie ataku. Musi Motta coś zmienić w swojej układance, bo obecnie trzech z czterech piłkarzy w ataku - czyli Yildiz, Koop i Weah - jest totalnie bezproduktywnych, a sam Conceicao, jak widać, bez wsparcia też prochu nie wymyśli.
Na ten temat to w ogóle, za przeproszeniem, szkoda strzępić ryja. Dośrodkowania Yildiza i Koopmeinersa z narożnika to jakieś dziwne balony rodem z orlika. Nie mam pojęcia, dlaczego akurat oni wrzucają ze stałych fragmentów.Oldfan pisze: ↑02 grudnia 2024, 17:39 W poprzednim sezonie Juventus zajmował 1. miejsce w rankingu xG generowanych ze stałych fragmentów na mecz (0,53). Do tej pory zespół zmniejszył swoją kreację o ponad połowę (0,18, -66,2 %), a w tym sezonie tylko Werona (0,17), Monza (0,14) i Empoli (0,12) stwarzają mniejsze zagrożenie.
Nie raz ciężko nam strzelić na 1:0, albo nawet stworzyć akcje ofensywne .. Powinni popracować nad stałymi fragmentami i to mocno, bo wielu piłkarzy mamy ku temu ,aby znów być w czołówce w całej Europie (w tej statystyce).
Ogólnie w tym meczu z Lecce rzuciło mi się jedno w oczy. Mamy tylu wysokich piłkarzy, tylu potrafiących grać głową, a plan jakby wyglądał, aby sobie klepali po ziemi.