Serie A 15/16 (28): Atalanta 0-2 JUVENTUS
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8989
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Jestem troche zawiedziony, bo nie takiej reakcji oczekiwalem po porazce w Mediolanie. Niby wykonawcy inni, ale w koncu reprezentuja to samo srodowisko, mogliby sie postarac. Poki co wyglada to tak, ze chcemy wygrac najmniejszym nakladem sil, nie widac tego glodu, jest zmeczenie (o ktorym od dluzszego czasu pisze wloska prasa).
Dobic, nie stracic bramki dla dobra rekordu Gigiego i zapomniec.
Dobic, nie stracic bramki dla dobra rekordu Gigiego i zapomniec.
- PlanetJuve
- Juventino
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
- Posty: 1687
- Rejestracja: 27 sierpnia 2006
To ty chyba za to w radiu słuchasz. Marchisio i Khedira grają swoje.alessandro1977 pisze:Chyba inny mecz oglądasz bo to jeden z najgorszych na boisku...TURBOPAWEL pisze:Marchisio wreszcie zaczyna grać przyzwoicie pod względem rozgrywania piłki.
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3680
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Najważniejsze że prowadzimy, cieszy gol Andrei Niby coś nam wychodziło, na początku, jakieś tam składne akcje, ale brakuje tej kreski nad Z. Lichy dzisiaj kiepsko, Pereyra dość słabo, Pogba się stara, ale brak mu Sandro na flance. Khedira nieźle. Po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu że Marchisio na regiście to półśrodek. W dodatku przez grę na tej pozycji, zatracił umiejętność strzału. No oby do końca bez kontuzji. Swoją drogą jak na 4312 to całkiem, całkiem to zgranie jest, ale do pewnego momentu.
- Domino_JUVE_!
- Juventino
- Rejestracja: 02 stycznia 2010
- Posty: 53
- Rejestracja: 02 stycznia 2010
Spokojny niedzielny piknik. Fatalna gra Markiza i Dybali, cieszy gol Barzy. Nie interesuje mnie styl, liczą się punkty, dowieźć tą wygraną i niedziela będzie udana
- Gandalf8
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2007
- Posty: 1296
- Rejestracja: 26 marca 2007
Prowadzenie jest, ale gra taka trochę na stojąco. Pereyra, który miał niby grać na pozycji trequartisty na początku był lewoskrzydłowym a potem gdzieś się schował. Pogba trochę szarpie, Khedira próbuje wychodzić na pozycje, Mandzukić odwala czarną robotę, ale i zalicza asystę przy golu Barzagliego a Dybala w tak oczywisty sposób ustawia piłkę do lewej nogi, że obrońcy Atalanty już na to czekają.
W okolicach 60 minuty wejdzie Zaza i strzeli na 0:2.
W okolicach 60 minuty wejdzie Zaza i strzeli na 0:2.
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Chyba potrzebujecie wrócić do sezonów z Ferrarą i Zackiem...
Juventus, będąc zespołem pod formą, spokojnie kontroluje mecz i wygrywa w Bergamo, bez przemęczania się. Mi to pasuje :snackgy: W drugiej połowie powinno paść coś na 2-0 i można jechać do domu.
Proponuję przerzucić się na Real, jak chcę się wyników 7-1... :lol:
Juventus, będąc zespołem pod formą, spokojnie kontroluje mecz i wygrywa w Bergamo, bez przemęczania się. Mi to pasuje :snackgy: W drugiej połowie powinno paść coś na 2-0 i można jechać do domu.
Proponuję przerzucić się na Real, jak chcę się wyników 7-1... :lol:
#FinoAllaFine
#WeAreOne
#WeAreOne
- panlider
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1530
- Rejestracja: 05 października 2008
Lichy był tragiczny już w meczu z Bayernem i zasadniczo nic się w tym temacie nie zmienia. Max powinien dać porządnie odpocząć, tyle, że nie mamy żadnej alternatywy na prawą obronę przy graniu czwórką z tyłu (dlatego uważam, że Caceres musi odejść, a w jego miejsce powinien pojawić się obrońca, który nie jest kontuzjowany przez 3/4 sezonu).
"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018"
- rydwadydwa
- Juventino
- Rejestracja: 29 czerwca 2014
- Posty: 455
- Rejestracja: 29 czerwca 2014
Dobrze wiedzieć, że nie jestem jedyny. Można zwalać winę na to, że wszystkie włoskie drużyny się przed nami murują i ciężej jest przemieszczać piłkę, ale jak widzę kolejne kółeczka Pogby/Marchisio i wymienianie piłki w trójce BBC to robi mi się niedobrze. Atalanta też nie ma jaj, żeby chociaż spróbować narzucić wysoki pressing, zagrać bezpośrednio, cokolwiek. Taka włoska mentalność. Wynik 1:0 największym marzeniem, może wprowadzić zasadę złotego gola, a po trafieniu drużyny schodziłyby do szatni? Obecnie są 2 drużyny grające w piłkę na półwyspie Apenińskim: Napoli i Roma. Pozdrawiam.pumex pisze:Oglądałem wczoraj trochę Premier League, trochę Bundesligi. Drużyny biorące udział w tych meczach grały w futbol, Juventus dziś gra w chodzonego. To jest wręcz niesamowite, że drużyna chcąca aspirować do europejskiego topu prezentuje takie podejście do futbolu. Każdy stoi, cholera każdy, oprócz tego który aktualnie ma piłkę. Mobilności zero, pokazywania się na pozycję zero. Tradycyjna mentalność pod postacią "w końcu i tak coś wpadnie", pasywność w każdym wymiarze i pełne zadowolenie z wymęczonego 1:0 :doh:
Skończy się pewnie 2:0 po jakimś farfoclu.
Ostatnio zmieniony 06 marca 2016, 16:00 przez rydwadydwa, łącznie zmieniany 1 raz.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Brakuje dośrodkowań? Jak raczej jestem zdania, że jest ich zbyt dużo. Problem w tym, że wszystkie z nich są albo bezsensowne (bo nie ma co zrobić, to se dośrodkuję), albo jakościowo dostosowane do Serie B.jackop pisze:Asysta głową to jedyny moment, w którym zobaczyłem na boisku Mandzukicia. Inną sprawą jest, że znowu brakuje dośrodkowań
Sam nie wiem. Gdziekolwiek gra, kolejny raz go nie widać.Poprostu pisze:Pumex a czy Pereyra na pewno jest dzisiaj trequartista? Sam nie wiem bo jakoś dziwnie to wszystko wygląda.
Oczekuję, że po przerwie nasi zaczną grać w futbol, którego integralną częścią jest zwinne poruszanie się po boisku jednocześnie więcej niż dwóch zawodników z jednej drużyny. Chodzonego niech zostawią w szatni, nikt nie chce na niego patrzeć.
- koki90
- Juventino
- Rejestracja: 15 października 2004
- Posty: 967
- Rejestracja: 15 października 2004
Kilka razy dziś bardzo fajnie wychodziliśmy spod "pressingu" Atalanty. Taką szybką wymianę piłek powinniśmy prezentować dużo częściej. Wygrywamy 0-1 i w zasadzie to największy plus. Martwi mała ilość sytuacji jakie tworzymy, bo prezentując taki futbol przeciwko Atalancie ciężko mi wyobrazić sobie naszą ofensywę przeciwko Bayernowi w Monachium. Wiadomo mecz meczowi nie równy, ale nasza nieporadność w tworzeniu sytuacji strzeleckich razi już od dłuższego czasu
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7005
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Inaczej. Po 45 min. brakowało groźnych ostrych centr górą pomiędzy linię obrony a bramkarza, połączonych z dynamicznym wejściem wrzucającego. Kopnięcie piłki po ziemi, zatrzymujące się na pierwszym zawodniku aż wstyd nazwać dośrodkowaniem Z kolei przy golu i stałych fragmentach można było obejrzeć zawiesiny popeliny. Na takie piłki nie da się nawet nabiec, co najwyżej stać i liczyć, że spadnie na głowę.pumex pisze:Brakuje dośrodkowań? Jak raczej jestem zdania, że jest ich zbyt dużo. Problem w tym, że wszystkie z nich są albo bezsensowne (bo nie ma co zrobić, to se dośrodkuję), albo jakościowo dostosowane do Serie B.jackop pisze:Asysta głową to jedyny moment, w którym zobaczyłem na boisku Mandzukicia. Inną sprawą jest, że znowu brakuje dośrodkowań
Lemina > Pogba. Maks znów trafił ze zmianą.
Co widzę, gdy myślę, o naszych ostatnich spotkaniach:
Jakość i atrakcyjność się zgadza. Wizualnie równie emocjonująco. Obejrzałem sobie w między czasie skróty z Chievo, Udinese i Torino...
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!