Wszystko o Squadra Azzurra
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Z tego co pamiętam to interesowaliśmy się Cassanim wczoraj dużo lepszy od Marco :doh:pan Zambrotta pisze: Motta tragedia, szkoda że nie zainteresowaliśmy się tym Cassanim.
Środek Chiellini-Bonuccizapowiada się ciekawie.
Fajnie się sam wkopał Amauri: z tego newsa
Taką role ma Amauri on powinien to kończyćStworzyliśmy kilka konkretnych sytuacji bramkowych, zabrakło tylko dobrego finiszu akcji.

- dp10
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 836
- Rejestracja: 13 lipca 2004
Hmm...mam nadzieje , że Cesare zrobi takie zestawienie Italii na EURO 2012
---------------------BUFFON (34)-------------------
MOTTA (26)---BONUCCI(26)---CHIELLINI(28 )---SANTON(21)
----- AQUILANI(28 )-------------DE ROSSI (29)-----------
-----BALOTELLI (22) --CASSANO (30)---GIOVINCO (25)
--------------------PAZZINI (28 )----------------------------
Jak widać większość zawodników w będzie w kwiecie wieku
więc spore szanse na dobry turniej.
---------------------BUFFON (34)-------------------
MOTTA (26)---BONUCCI(26)---CHIELLINI(28 )---SANTON(21)
----- AQUILANI(28 )-------------DE ROSSI (29)-----------
-----BALOTELLI (22) --CASSANO (30)---GIOVINCO (25)
--------------------PAZZINI (28 )----------------------------
Jak widać większość zawodników w będzie w kwiecie wieku

- L u k
- Interista
- Rejestracja: 22 maja 2008
- Posty: 275
- Rejestracja: 22 maja 2008
Gdyby mistrzostwa byly dzis Balotelli by mial spore szanse. Ale fakt, ze sa one dopiero za 2 lata oznacza, ze Balotelli bedzie mial sporo czasu aby pokazac Prandellemu to co pokazal w klubie - czytaj problemy mentalne.
Giovinco to raczej troche na wyrost jak na razie. Jesli nie wroci z Parmy do wiekszego klubu... no musialby na prawde grac rewelacyjnie w tej Parmie.
Aquilani to czlowiek szklo. Jesli bedzie na tyle zdrowy w sezonie, zeby go chociaz brac pod uwage do skladu na Euro, to bedzie cud.
Santon ma ostatnio spore problemy ze zdrowie, i nie za dobrze to wrozy. Coraz bardziej sie obawiam, ze moze miec z tym problem w przyszlosci. A jesli tak bedzie, nigdy nie podniesie swojego poziomu na tyle, aby sie znalezc w kadrze, w pierwszej jedynastce, a najwyzej jako drugi, trzeci do zmiany.
Motta to tez poki co chyba zbyt wczesnie. Wieksze szanse dalbym Crisito, chociaz i on mnie jakos specjalnie nie przekonuje (nie zeby byl taki urodzaj ostatnio, ale mimo wszystko)
Jesli ktos by mial partnerowac Chielliniemu, to postawilbym raczej swoje pieniadze na Ranocchie. To nie przypadek, ze Ranocchie praktycznie co chwile ktos chwali. Bonucci byl gorszym z pary obroncow w Bari, i nie mowie tego dlatego, ze Bonucciego praktycznie oddalismy do Juve, a pieniadze postawilismy na Ranocchie, ale dlatego, ze ogladalem obu panow wystarczajaco, by sie zgodzic nie tylko z panami z GdS (Ranocchia mial srednia 6,29, jedna z najwyzszych w lidze z obroncow; Chiellini mial chyba 6,21 jesli sie nie myle tak a propos) ale i z opiniami wielu osob, ktorzy mu wroza wielka kariere, i juz teraz porownuja go stylem gry do Nesty.
Giovinco to raczej troche na wyrost jak na razie. Jesli nie wroci z Parmy do wiekszego klubu... no musialby na prawde grac rewelacyjnie w tej Parmie.
Aquilani to czlowiek szklo. Jesli bedzie na tyle zdrowy w sezonie, zeby go chociaz brac pod uwage do skladu na Euro, to bedzie cud.
Santon ma ostatnio spore problemy ze zdrowie, i nie za dobrze to wrozy. Coraz bardziej sie obawiam, ze moze miec z tym problem w przyszlosci. A jesli tak bedzie, nigdy nie podniesie swojego poziomu na tyle, aby sie znalezc w kadrze, w pierwszej jedynastce, a najwyzej jako drugi, trzeci do zmiany.
Motta to tez poki co chyba zbyt wczesnie. Wieksze szanse dalbym Crisito, chociaz i on mnie jakos specjalnie nie przekonuje (nie zeby byl taki urodzaj ostatnio, ale mimo wszystko)
Jesli ktos by mial partnerowac Chielliniemu, to postawilbym raczej swoje pieniadze na Ranocchie. To nie przypadek, ze Ranocchie praktycznie co chwile ktos chwali. Bonucci byl gorszym z pary obroncow w Bari, i nie mowie tego dlatego, ze Bonucciego praktycznie oddalismy do Juve, a pieniadze postawilismy na Ranocchie, ale dlatego, ze ogladalem obu panow wystarczajaco, by sie zgodzic nie tylko z panami z GdS (Ranocchia mial srednia 6,29, jedna z najwyzszych w lidze z obroncow; Chiellini mial chyba 6,21 jesli sie nie myle tak a propos) ale i z opiniami wielu osob, ktorzy mu wroza wielka kariere, i juz teraz porownuja go stylem gry do Nesty.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
A co ma piernik do wiatraka?L u k pisze:Motta to tez poki co chyba zbyt wczesnie. Wieksze szanse dalbym Crisito, chociaz i on mnie jakos specjalnie nie przekonuje (nie zeby byl taki urodzaj ostatnio, ale mimo wszystko)
Ranocchia > Bonucci? Jeśli chodzi o talent to raczej można się z tym zgodzić. Jeśli chodzi o zdrowie to trzeba zmienić znak nierówności.
- L u k
- Interista
- Rejestracja: 22 maja 2008
- Posty: 275
- Rejestracja: 22 maja 2008
Obaj to boczni obroncy, czyz nie ?Arbuzini pisze: A co ma piernik do wiatraka?
Dlaczego ? Ranocchia mial jedna taka powazna kontuzje, zdarza sie kazdemu. Poki co nie ciagnie sie ona za nim jak na przyklad za Santonem, a w pierwszym meczu Genoi nie widac po niej sladu. Gazzetta nawet go wybrala graczem meczu wsrod zespolu Genoi, co dziwic nie moze, bo byl jednym z najlepszych na boisku.Ranocchia > Bonucci? Jeśli chodzi o talent to raczej można się z tym zgodzić. Jeśli chodzi o zdrowie to trzeba zmienić znak nierówności.
- L u k
- Interista
- Rejestracja: 22 maja 2008
- Posty: 275
- Rejestracja: 22 maja 2008
O Criscito wspomnialem w kontekscie lewej strony obrony, przesuwajac Santona na prawa strone.
Ta moja wyliczanka byla dosc luzno "skonstruowana", nie staralem sie kazdej pozycji z osobna tlumaczyc, a raczej skupic sie na konkretnych nazwiskach tam wymienionych.
Ta moja wyliczanka byla dosc luzno "skonstruowana", nie staralem sie kazdej pozycji z osobna tlumaczyc, a raczej skupic sie na konkretnych nazwiskach tam wymienionych.
Ostatnio zmieniony 03 września 2010, 13:22 przez L u k, łącznie zmieniany 2 razy.
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2190
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
Chyba postarasz troszkę naszego Leonardodp10 pisze:Hmm...mam nadzieje , że Cesare zrobi takie zestawienie Italii na EURO 2012
---------------------BUFFON (34)-------------------
MOTTA (26)---BONUCCI(26)---CHIELLINI(28 )---SANTON(21)
----- AQUILANI(28 )-------------DE ROSSI (29)-----------
-----BALOTELLI (22) --CASSANO (30)---GIOVINCO (25)
--------------------PAZZINI (28 )----------------------------
Jak widać większość zawodników w będzie w kwiecie wiekuwięc spore szanse na dobry turniej.

Mam nadzieję, że bez problemu poradzą sobie z Estonią. Postawiłem m. in. na nich dwie dychy

- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Wyrównał Cassano, a podwyższył nasz nowy obrońca. To miłe 
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Na mecz nie patrze ale trzeba dodać że w 59 minucie na boisku pojawił się Quagliarella za innego piłkarza Juve Simone Pepe, a w 60 i 63 minucie Włosi wyrównali i wyszli na prowadzeniedeszczowy pisze:Wyrównał Cassano, a podwyższył nasz nowy obrońca. To miłe

Cieszy gol naszego obrońcy
Juventini którzy grali w tym meczu:
Chiellini 90 min
Bonucci 90 min
Pepe 59 min
Quagliarella 31 min
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Nie wierzę.... Molinaro w pierwszym składzie kadry włoskiej? :shock: Czy to jest pora powiedzenia "kogo myśmy oddali", czy tylko jakaś krzywa faza po ogórkach na kolację? :shock:
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Pamiętam wywiad z Molinaro i pytanie z serii "czy chciałbyś zagrać w reprezentacji". A jakie tam były komentarze pod spodemdeszczowy pisze:Nie wierzę.... Molinaro w pierwszym składzie kadry włoskiej? :shock: Czy to jest pora powiedzenia "kogo myśmy oddali", czy to jakaś krzywa faza po ogórkach na kolację? :shock:

Impossible is nothing...