Serie A (25): Bologna 1-2 JUVENTUS
- Regulus
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2007
- Posty: 115
- Rejestracja: 04 listopada 2007
Do 4-2-3-1 nie mamy piłkarzy - Camoranesi przez większość sezonu siedzi w szpitalu, a jak już gra, często wylatuje za kartki. Kto miałby za niego grać na prawej stronie? Caceres? Z kolei na lewej stronie jest ubóstwiany przez wszystkich-super-gwiazdor-nowy-Messi Giovinco, który jednak także nie ma alternatyw. No, od biedy tam też może grać nominalny obrońca - De Ceglie. Z obecną kadrą ciężko mi sobie wyobrazić regularne granie tym ustawieniem, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę szklane nogi naszych zawodników.
Każdym ustawieniem trzeba zagrać co najmniej pare meczów by jako tako zaczęło działać, tyle ze my nie mamy czasu na eksperymenty. Niech grają systemem Zaca, który może nie jest rewelacyjny ale wydaje się sprawdzać.
Każdym ustawieniem trzeba zagrać co najmniej pare meczów by jako tako zaczęło działać, tyle ze my nie mamy czasu na eksperymenty. Niech grają systemem Zaca, który może nie jest rewelacyjny ale wydaje się sprawdzać.
- juventusprzemek
- Juventino
- Rejestracja: 21 listopada 2008
- Posty: 385
- Rejestracja: 21 listopada 2008
Tak Giovinco kontuzjowany i będzie latał po boisku jakby miał 3 promile:)Marian. pisze:Co do meczu to powiem szczerze, liczę na wygraną. Chciałbym by Zac się opamiętał i wystawił w końcu Sebe w pierwszym składzie, bo to robi się już trochę niepokojące. W obecnej taktyce(3-4-1-2) marnuje się Caceres, a Giovinco w ogóle nie gra. Najlepszym rozwiązaniem było by 4-2-3-1, ale to mało prawdopodobne.
może byś poczytał Marian trochę o składzie na ten mecz....a dziś Juve udowodni, że kryzys minął.
Forza Juve.
- Mati
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 1070
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Po dwóch zwycięstwach apetyt rośnie, i choć wiem, że wciąż wszystko może się zdarzyć, bardzo liczę na zwycięstwo dzisiaj. Teraz jesteśmy w naprawdę trudnej sytuacji, nie mamy pewności gry w Lidze Mistrzów, więc ambicji i zaangażowania nie powinno zabraknąć. Dodatkowo skład nie jest już tak fatalnie postrzępiony, jest Camoranesi (liczę zwłaszcza na jego występ), wraca Trezeguet, obrona niemal w komplecie.
W każdym innym wypadku powiedziałbym, że trzy punkty będą formalnością, ale teraz tak nie jest. Będzie trzeba ostro zawalczyć, ale to właśnie może być naszą zaletą. Nie pozwoli to zlekceważyć przeciwnika, dlatego myślę, że kolejny raz z rzędu wygramy. Szkoda tylko, że teraz naprawdę cieszę się z czegoś, co przez wiele lat było zupełną normalnością.
Najważniejsze jednak, by odbić się w końcu od tego dna, a teraz jest do tego najlepsza okazja. Forza Juventus!
W każdym innym wypadku powiedziałbym, że trzy punkty będą formalnością, ale teraz tak nie jest. Będzie trzeba ostro zawalczyć, ale to właśnie może być naszą zaletą. Nie pozwoli to zlekceważyć przeciwnika, dlatego myślę, że kolejny raz z rzędu wygramy. Szkoda tylko, że teraz naprawdę cieszę się z czegoś, co przez wiele lat było zupełną normalnością.
Najważniejsze jednak, by odbić się w końcu od tego dna, a teraz jest do tego najlepsza okazja. Forza Juventus!
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Momo jest szybszy, silniejszy, lepszy w odbiorze, Claudio ma lepszy przegląd pola. Zamiana nie miałaby sensu.Brutalo pisze:Nie wiem dlaczego Momo dziś/wczoraj zagrał na boku a Marchisio na środku. Z dwojga złego osobiście bym ich zamienił.
Co do Seby - nawet gdyby był zdrowy, grałby Del Piero, który ostatnio regularnie strzela. Dla trójki Del Piero-Diego-Giovinco nie ma miejsca w jednym składzie.
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
Nie wiem czy dobrze mnie zrozumiałeś. Naprawdę twoim zdaniem ustawianie na boku boiska Sissoko i na środku Marchisio było by lepsze dla drużyny ? Lepsze niż Sissoko na środku a Marchisio bardziej na boku ? Moim zdaniem pierwsze rozwiązanie jest korzystniejsze. Główną bronią/zadaniem/umiejętnością Momo jest odbiór piłki. Tą czynność najlepiej wykonywać będąc na środku i mając możliwość swobodnego zmieniania strony gry w stosunku do nadbiegającego przeciwnika. Ograniczenie jego działalności tylko do jednej strony mogło by zbytnio zachęcić przeciwników do frontalnych ataków drugą. Zawodnicy z flanek niejako automatycznie mają większe pole do zagrać ofensywnych. W wrzutkach, crossach i prostopadłych podaniach Claudio bije Momo na głowę.Łukasz pisze:Momo jest szybszy, silniejszy, lepszy w odbiorze, Claudio ma lepszy przegląd pola. Zamiana nie miałaby sensu.Brutalo pisze:Nie wiem dlaczego Momo dziś/wczoraj zagrał na boku a Marchisio na środku. Z dwojga złego osobiście bym ich zamienił.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
1. Tak, dobrze Cię zrozumiałemBrutalo pisze: Nie wiem czy dobrze mnie zrozumiałeś. Naprawdę twoim zdaniem ustawianie na boku boiska Sissoko i na środku Marchisio byłoby lepsze dla drużyny?
2. Tak, to była dobra decyzja*.
*chociaż lepszą byłoby wyjście 4-3-1-2 od początku spotkania.
Ostatnio zmieniony 21 lutego 2010, 12:54 przez Łukasz, łącznie zmieniany 1 raz.
- mati888
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2007
- Posty: 579
- Rejestracja: 16 września 2007
co do Marchisio, to po meczu z Interem wcale do mnie nie trafia, zdaje mi się, że roztrwonił gdzieś tą formę, którą miał na przełomie roku, a i troszkę później. Nie wiem czy Wam też to się rzuciło w oczy, ale z Ajaxem w pierwszej połowie graliśmy bez pomocnika na prawej flance. Liczyłem zawodników, liczyłem i wychodziło mi, że graliśmy w 10...bo De Ceglie nominalnie na lewej, w środku Melo-Momo, a na prawej nie biegał nikt. Dopiero po chwili zauważyłem, że po lewej jest o jednego za dużo-tam własnie przytulił się Marchisio. Dodatkowo to chyba po jego stracie poszła kontra Sulejmaniego. Dlatego chyba jednak posadziłbym go na ławie, żeby mógł w spokoju poszukać formy.Łukasz pisze:Momo jest szybszy, silniejszy, lepszy w odbiorze, Claudio ma lepszy przegląd pola. Zamiana nie miałaby sensu.Brutalo pisze:Nie wiem dlaczego Momo dziś/wczoraj zagrał na boku a Marchisio na środku. Z dwojga złego osobiście bym ich zamienił.
Generalnie, jeśli Alex z Diego znów zagrają takie zawody jak ostatnio mają w zwyczaju, to raczej Bologna nie powinna nam krzywdy zrobić.
@Łukasz - tak, tak, na papierze tak to wyglądało, w praktyce przez pierwszy kwadrans miałem problem z rozgryzieniem tej taktyki, bo Momo grał środek (co jak napisał Brutalo ma większy sens, niż stawianie go z boku), a Marchisio niemalże dublował De Ceglie... nie zmienia to faktu, ze od miesiąca gra Claudio do mnie nie przemawia...
Ostatnio zmieniony 21 lutego 2010, 13:02 przez mati888, łącznie zmieniany 1 raz.
'Czasem lepiej nic nie mówić i sprawiać wrażenie głupiego niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości'
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Zaczęliśmy ten mecz w 3-4-1-2 z Sissoko na prawej flance i De Ceglie na lewej. Potem przeszliśmy na 4-3-1-2, gdzie półlewego grał Marchisio a półprawego Momo.mati888 pisze:Nie wiem czy Wam też to się rzuciło w oczy, ale z Ajaxem w pierwszej połowie graliśmy bez pomocnika na prawej flance
Pewnie, ze Momo jest środkowym pomocnikiem. Ale z dwójki Marchisio-Sissoko to ten drugi ma lepsze predeyspozycje do ewentualnej gry z boku.mati888 pisze: Momo grał środek (co jak napisał Brutalo ma większy sens, niż stawianie go z boku), a Marchisio niemalże dublował De Ceglie... nie zmienia to faktu, ze od miesiąca gra Claudio do mnie nie przemawia...
- zebol
- Juventino
- Rejestracja: 01 lipca 2005
- Posty: 331
- Rejestracja: 01 lipca 2005
Oficjalne składy:
Buffon-Grygera-Legrottaglie-Chiellini-Salihamidzic-Melo-Marchisio-De Ceglie-Diego-Del Piero-Amauri
ławka:
Manninger
Cannavaro
Grosso
Sissoko
Candreva
Trezeguet
Camoranesi
Bologna
Viviano-Zenoni-Portanova-Moras-Raggi-Busce-Mudingayi-Guana-Casarini-Adailton-Zalayeta
ławka:
Colombo
Britos
Mingazzini
Appiah
Gimenez
Savio
Succi
Buffon-Grygera-Legrottaglie-Chiellini-Salihamidzic-Melo-Marchisio-De Ceglie-Diego-Del Piero-Amauri
ławka:
Manninger
Cannavaro
Grosso
Sissoko
Candreva
Trezeguet
Camoranesi
Bologna
Viviano-Zenoni-Portanova-Moras-Raggi-Busce-Mudingayi-Guana-Casarini-Adailton-Zalayeta
ławka:
Colombo
Britos
Mingazzini
Appiah
Gimenez
Savio
Succi
Juve jesteś drużyną naszych serc na boisku jedenastu bohaterów wygraj niemożliwe i do przodu idz A my pójdziemy za tobą!!!
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 992
- Rejestracja: 09 marca 2005
Mecz taki sobie. Cieszy, że pomijając ostatnie minuty, Bologna zagraża nam jedynie po stałych fragmentach gry. Na razie jesteśmy w miarę dobrze ustawieni w obronie jako zespół.
Co bym chciał zauważyć, całkiem, całkiem porządna gra Zdenka
Oby nasi do końca zachowali koncentrację i jeszcze coś ustrzelili. Spodziewam się w drugiej połówce gola.. Treze
Z kim jak nie z nimi mamy wygrać?
Co bym chciał zauważyć, całkiem, całkiem porządna gra Zdenka

Oby nasi do końca zachowali koncentrację i jeszcze coś ustrzelili. Spodziewam się w drugiej połówce gola.. Treze
Ostatnio zmieniony 21 lutego 2010, 15:55 przez Corcky, łącznie zmieniany 1 raz.

Alessandro Del Piero ole!
- white_wolv
- Juventino
- Rejestracja: 14 maja 2003
- Posty: 1323
- Rejestracja: 14 maja 2003
Fajnie gramy. Poza kilkoma chwilami nieuwagi w obronie to widac zmiane.
Jest pomysl , jest rozegranie. Nawet Amauri jakby mial wiecej lisci.. no i Diego tez zaczyna grac swoje.
No i umiemy utrzymac sie przy pilce. Nie moge sie doczekac powrotu Camora i Iaquinty.
Jest pomysl , jest rozegranie. Nawet Amauri jakby mial wiecej lisci.. no i Diego tez zaczyna grac swoje.
No i umiemy utrzymac sie przy pilce. Nie moge sie doczekac powrotu Camora i Iaquinty.
- tabo89
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
- Posty: 3983
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
Jak widać mecz nie budzi wśród Juventinich na forum zbyt dużo emocji, bo temat który zwykle o tej porze ma 7-8 stron ma zaledwie 4.
Co do meczu to bramka dosyć szczęśliwa, ale ważne, że jest.. Pasowałoby dla spokoju strzelić jeszcze jedną lub dwie i spokojnie dowieść do końca. Co prawda było blisko po strzale Diego ale tam świetną interwencją popisał się bramkarz. Niebezpiecznie pod naszą bramką było już w doliczonym czasie, nie wiem jak można tak gościa było zostawić, ale na szczęście to był jakiś leszcz i nie trafił
Mam nadzieję, że jak najszybciej zobaczymy Treze za Amauriego
Co do meczu to bramka dosyć szczęśliwa, ale ważne, że jest.. Pasowałoby dla spokoju strzelić jeszcze jedną lub dwie i spokojnie dowieść do końca. Co prawda było blisko po strzale Diego ale tam świetną interwencją popisał się bramkarz. Niebezpiecznie pod naszą bramką było już w doliczonym czasie, nie wiem jak można tak gościa było zostawić, ale na szczęście to był jakiś leszcz i nie trafił

Mam nadzieję, że jak najszybciej zobaczymy Treze za Amauriego