Serie A (21): JUVENTUS 1-2 Roma
- Majos
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 966
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Mecz z Romą. Po ostatnich wynikach naszych piłkarzy, zapowiada się wyjątkowo żenujące widowisko, szczególnie ze strony Juventusu. Mecz prestiżowy, ale tylko o 3. punkty, których wypadałoby tym razem nie stracić, bo jak wiadomo obsunęliśmy się aż na 5. miejsce w tabeli Serie A. Mecz na pewno szczególny dla Claudio Ranieriego, bo teraz wychodzi na to, że on jest górą, a jak jeszcze wygra z Juventusem to już się posika chyba ze szczęścia. Mimo to wierzę w wygraną i trzy punkty. Mocno.
- mateelv
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 1415
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Przecież dostaniecie baty jak zwykle. Jestem tego pewien. We mnie nadzieja nie umarła. To nie tylko honor klubu, ale i piłkarzy.pawełek89 pisze: no wlasnie! dlatego obawiam troche Juve nie mozemy sobie dopisywac pewnych 3pkt. przed meczem.
- PietroBosman
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2009
- Posty: 315
- Rejestracja: 26 lutego 2009
Dajmy na to,że nasi się zmobilizują i wywalczą zwycięstwo.
I co z tego?
Będzie potem sytuacja jak po meczu z Interem.Dużo gadania,że wychodzimy na prostą a potem kolejna seria porażek.
Z tym składem,trenerem i SZTABEM MEDYCZNYM(!)-daleko nie zajdziemy.
Ale mimo wszystko nie chciałbym by zawodnicy Juve dali satysfakcję Siwemu.
Niech zdemolują Romę!
I co z tego?
Będzie potem sytuacja jak po meczu z Interem.Dużo gadania,że wychodzimy na prostą a potem kolejna seria porażek.
Z tym składem,trenerem i SZTABEM MEDYCZNYM(!)-daleko nie zajdziemy.
Ale mimo wszystko nie chciałbym by zawodnicy Juve dali satysfakcję Siwemu.
Niech zdemolują Romę!
- Insect
- The Reds
- Rejestracja: 12 stycznia 2010
- Posty: 12
- Rejestracja: 12 stycznia 2010
PietroBosman pisze:
Z tym składem,trenerem i SZTABEM MEDYCZNYM(!)-daleko nie zajdziemy.
http://www.pilka.pl/lekarze-juventusu-z ... a-miesiace
to tylko takie news a nie prowokacja
Man City
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Ja bym ich powiesił za jaja u lampy, co do jednego. Sorry, co tydzień wylatuje nam kluczowy piłkarz na 20 dni z powodu mięśni, tych kontuzji było tyle, że chyba nie trzeba mieć jakiejś niebagatelnej wiedzy, by znaleźć źródło tych urazów i je wyeliminować. Do tego ta farsa z Cannavaro, ale to dyskusja na inny temat.
Co do meczu, to ciekawe ile czasu dostanie Candreva, bo jestem pewien, że zobaczymy go w tym meczu. Fajerwerków się nie spodziewam, bo nie można czynić cudów po kilku treningach z zespołem, ale chociaż chęci i zaangażowanie powinny dać się we znaki.
Co do meczu, to ciekawe ile czasu dostanie Candreva, bo jestem pewien, że zobaczymy go w tym meczu. Fajerwerków się nie spodziewam, bo nie można czynić cudów po kilku treningach z zespołem, ale chociaż chęci i zaangażowanie powinny dać się we znaki.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Dobra, zbliża się to żenujące widowisko więc coś wyskrobie.
Na początku chciałem przywitać się z nowym kolegą Romanistą, jak Ci tam jest - Insect. Miło, że się zarejestrowałeś, gdy jest jakaś szansa, że pokonacie Juventus. Ciekawe ile tak kisiłeś się, aby tego dokonać. Tak czy inaczej, powodzenia. Kubeczek do banku już przygotowałeś na wypadek wygranej?
pawełek89, taka prośba - wywiady z panem Bońkiem możesz sobie wiesz... Zostawić dla siebie.
Już w innym temacie pisałem, mam nieposkromioną żądze zobaczenia granicy ludzkiej głupoty. Chcę zobaczyć do czego zdolny jest ten zarząd w przypadku kolejnej klęski, bo to w ostatnim czasie przybrało już taki rozmiar, że nie wiem czy lepiej się śmiać czy płakać.
Trochę nie rozumiem podejścia osób, które piszą o swojej wielkiej wierze w ten zespół. Każdy w jakiś tam sposób chciałby, aby nagle Juventus wrócił na szczyt i wszystko wróciło do dawnych kształtów, ale czy ponieśliśmy już wystarczającą ofiarę, aby tego dokonać? I co ten jeden mecz może zmienić? Albo inaczej, jeżeli przegramy to co? Przy następnym meczu też powiecie, że może to on będzie przełomowy? To jest właśnie myślenie naszego zarządu, tylko dla nich liczy się też aspekt materialny całej sprawy, czyli pieniądze. Macie jakieś granice* ciągłego dawania zaufania, czy to też się gdzieś kończy?
Wracają kontuzjowani, jest Candreva, koniec z usprawiedliwianiem. Tak właściwie, ktoś poniósł jakąkolwiek karę za to, co się dzieje? Przygotowanie fizyczne zawodników jest tak żenujące, że nie zdziwię się jeżeli po tym meczu kogoś do listy kontuzjowanych dopiszemy.
Przegrana czy wygrana, nic nam to nie daje. Pieprzyć eliminacje do Ligi Mistrzów, zacznijmy wreszcie grać jak na Juventus przystało. Czekanie na lepsze dni, to kocham najbardziej. Jakie to frajerstwo... Mam nadzieję, że kibice pokażą się z dobrej strony. Forza!
*Sorry, czytałem ostatnio i mi zostało.
Na początku chciałem przywitać się z nowym kolegą Romanistą, jak Ci tam jest - Insect. Miło, że się zarejestrowałeś, gdy jest jakaś szansa, że pokonacie Juventus. Ciekawe ile tak kisiłeś się, aby tego dokonać. Tak czy inaczej, powodzenia. Kubeczek do banku już przygotowałeś na wypadek wygranej?
pawełek89, taka prośba - wywiady z panem Bońkiem możesz sobie wiesz... Zostawić dla siebie.
Już w innym temacie pisałem, mam nieposkromioną żądze zobaczenia granicy ludzkiej głupoty. Chcę zobaczyć do czego zdolny jest ten zarząd w przypadku kolejnej klęski, bo to w ostatnim czasie przybrało już taki rozmiar, że nie wiem czy lepiej się śmiać czy płakać.
Trochę nie rozumiem podejścia osób, które piszą o swojej wielkiej wierze w ten zespół. Każdy w jakiś tam sposób chciałby, aby nagle Juventus wrócił na szczyt i wszystko wróciło do dawnych kształtów, ale czy ponieśliśmy już wystarczającą ofiarę, aby tego dokonać? I co ten jeden mecz może zmienić? Albo inaczej, jeżeli przegramy to co? Przy następnym meczu też powiecie, że może to on będzie przełomowy? To jest właśnie myślenie naszego zarządu, tylko dla nich liczy się też aspekt materialny całej sprawy, czyli pieniądze. Macie jakieś granice* ciągłego dawania zaufania, czy to też się gdzieś kończy?
Wracają kontuzjowani, jest Candreva, koniec z usprawiedliwianiem. Tak właściwie, ktoś poniósł jakąkolwiek karę za to, co się dzieje? Przygotowanie fizyczne zawodników jest tak żenujące, że nie zdziwię się jeżeli po tym meczu kogoś do listy kontuzjowanych dopiszemy.
Przegrana czy wygrana, nic nam to nie daje. Pieprzyć eliminacje do Ligi Mistrzów, zacznijmy wreszcie grać jak na Juventus przystało. Czekanie na lepsze dni, to kocham najbardziej. Jakie to frajerstwo... Mam nadzieję, że kibice pokażą się z dobrej strony. Forza!
*Sorry, czytałem ostatnio i mi zostało.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Ludzie zostawcie Pawelka89 z spokoju, to jeden z niewielu kibicow innej druzyny, ktory sie nie napina na tym forum, bardzo cenie takie zachowanie.
Mam nadzieje, że Ferrara jednak cos wymysli i Juve zdobedzie w tym meczu jakies punkty. Choć Ranieri na pewno sie postara, jest duzo lepszym fachowcem niz boski Balboa...
Mam nadzieje, że Ferrara jednak cos wymysli i Juve zdobedzie w tym meczu jakies punkty. Choć Ranieri na pewno sie postara, jest duzo lepszym fachowcem niz boski Balboa...
- Insect
- The Reds
- Rejestracja: 12 stycznia 2010
- Posty: 12
- Rejestracja: 12 stycznia 2010
Heh
widzę że dostała mi się kartka.
Umieściłem swojego posta jak najbardziej w temacie , news dot. kary dla lekarzy Juve jest w kontekście zbliżającego się meczu z Romą oraz odwołanie się poprzez cytat do wypowiedzi poprzedniego rozmówcy.
Więc o co tak naprawdę chodzi ?
-nikogo nie obraziłem i nie zamierzam
na pytanie gdzie byłem jak Roma wlokła się na 14 miejscu- byłem przy drużynie i ściskałem kciuki za zwycięstwa, stąd rozumiem co czują teraz kibice Bianconerich kiedy drużyna jest w kryzysie. A za pozdrowienia Was nazywają mnie napinaczem - brak słów .
Nie chcecie romanisty na tym forum wystarczy napisać - nie jestem jak wasz trener, umiem odejść.
Co do meczu to niech wygra lepszy.
Forza Roma !!!

Umieściłem swojego posta jak najbardziej w temacie , news dot. kary dla lekarzy Juve jest w kontekście zbliżającego się meczu z Romą oraz odwołanie się poprzez cytat do wypowiedzi poprzedniego rozmówcy.
Więc o co tak naprawdę chodzi ?
-nikogo nie obraziłem i nie zamierzam
na pytanie gdzie byłem jak Roma wlokła się na 14 miejscu- byłem przy drużynie i ściskałem kciuki za zwycięstwa, stąd rozumiem co czują teraz kibice Bianconerich kiedy drużyna jest w kryzysie. A za pozdrowienia Was nazywają mnie napinaczem - brak słów .
Nie chcecie romanisty na tym forum wystarczy napisać - nie jestem jak wasz trener, umiem odejść.
Co do meczu to niech wygra lepszy.
Forza Roma !!!

Man City
- jareckik
- Juventino
- Rejestracja: 20 marca 2009
- Posty: 841
- Rejestracja: 20 marca 2009
Nie od dziś wiemy, że Ranieri lubi remisować. Jak dlamnie w tym meczu 1-1
- Tharp
- Rejestracja:
To co mysle o tym meczu, idealnie opisal szczyek, tylko ze ubral to w slowa lepiej niz ja bym byl w stanie. Dodam wiec tylko, ze niemoge sie doczekac pomeczowych wywiadow z Ciro Balboa i Ranierim,
No i nie zabardzo rozumiem cala ta niechec do romanistow na naszym forum, w przeciwienstwie do interistow zachowuja sie przyzwoicie.
No i nie zabardzo rozumiem cala ta niechec do romanistow na naszym forum, w przeciwienstwie do interistow zachowuja sie przyzwoicie.
- alex_KiNiO
- Juventino
- Rejestracja: 18 lipca 2006
- Posty: 304
- Rejestracja: 18 lipca 2006
Jeszcze do niczego nie doszło... Mecz dopiero jutro a Ty już wyrokujesz porażkę Juventusu...triada pisze:0-2
Toni, Toni
do czego to doszło...
Ja tam wierzę w Juventus w każdym meczu nawet jak nie idzie... Jeżeli Juventus przegra 0-2 i Toni będzie zdobywcą obu bramek to Ci pogratuluję trafnego bardzo typu. Ale póki meczu nie było nie ma co gdybać.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości.
Gianni Agnelli
Gianni Agnelli
- pawełek89
- Romanista
- Rejestracja: 26 stycznia 2009
- Posty: 213
- Rejestracja: 26 stycznia 2009
ewerthon pisze:Ludzie zostawcie Pawelka89 z spokoju, to jeden z niewielu kibicow innej druzyny, ktory sie nie napina na tym forum, bardzo cenie takie zachowanie.
Dzięki za docenienie.Milo uslyszec takie slowa na forum Juve 8) .
Przy okazji, korzystajac z obecnosci kibicow Romy na Naszym forum, chcialbym zapytac czy dokucza im badz dokuczała juz jakas plaga kontuzji w zespole?
Na nasze szczescie jakas powazna plaga nas w tym sezonie nie dopadla jak w poprzednim.
Powazne urazy leczyli m.in Juan,Totti,Mexes,Doni,Baptista,ale jakos dawalismy sobie rade bez nich.

- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Ok, dzieki. To oznacza, ze plaga kontuzji zarowno w zeszlym sezonie jak i obecnie, jest spowodowana przez Naszych lekarzy/speców od przygotowania fizycznego.pawełek89 pisze:ewerthon pisze:Ludzie zostawcie Pawelka89 z spokoju, to jeden z niewielu kibicow innej druzyny, ktory sie nie napina na tym forum, bardzo cenie takie zachowanie.
Dzięki za docenienie.Milo uslyszec takie slowa na forum Juve 8) .
Przy okazji, korzystajac z obecnosci kibicow Romy na Naszym forum, chcialbym zapytac czy dokucza im badz dokuczała juz jakas plaga kontuzji w zespole?
Na nasze szczescie jakas powazna plaga nas w tym sezonie nie dopadla jak w poprzednim.
Powazne urazy leczyli m.in Juan,Totti,Mexes,Doni,Baptista,ale jakos dawalismy sobie rade bez nich.