Secco wylot?
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Przynajmniej nie trzeba było powoływac pilkarzy z Primavery, zeby mial kto siedziec na ławce.sisman pisze:Jaki do tej pory miałeś pożytek z Poulsena?Ziółi pisze:Właśnie, co z tego, że dobry jest, jak się co chwile łamie ? Więcej pożytku ze słabego co się nie łamie. W cenie są zawodnicy z metalu a'la J. Zanetti
Troche wina sztabu, troche Momo. Nie od dzis wiadomo, ze Malijczyk to piłkarz łamliwy i kruchy, w Liverpoolu takze długo leczył kontuzje, po ktorej nie wrocił juz do pierwszego składu i Benitez go sprzedał.
@Vincitore: W takim razie Alessio ma na koncie jeden, naprawde niezły transfer. Kupił za rozsądną cenę niezłego napastnika. Miszcz

- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
No ale tym sposobem myslenia, to zaraz dojdziemy do wniosku, ze "lepiej powolywac chlopakow z primavery, niz placic kase Momo, ktory wiecznie jest chory".sisman pisze:Już lepiej powoływać chłopaków w Primavery niż płacić Poulsenowi grubą kasę chyba 4,5 mln ojro rocznie , nie sądzisz?
Nie mieszajmy juz w to wszysto Poulsena, ktory grał ostatnio znośnie.
- sisman
- Juventino
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
- Posty: 369
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
Prezentować się lepiej od Melo, to w tym momenice nie jest sztuka. Z tym "kilka razy" lepszą to trochę przesadziłeś. Zaraz mianujesz go filarem naszej pomocy. Prawda jest taka, że i Poulsen i Melo reprezentują poziom Catani Calcio. Co do Melo mam jeszcze nadzieje, to jest jego pierwszy sezon, jest pod dużą presją, to Poulsena już dawno spisałem na straty,Ziółi pisze:sisman
Nie wiem pod jakim kątem obserwujesz jego grę, ale jesień ma za sobą kilka razy lepszą niż wielki transfer Melo. Pracowity i dokładny - swoje robił.
Day after day I'm getting better and better.
- Ziółi
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2009
- Posty: 173
- Rejestracja: 04 kwietnia 2009
Gdyby miało co grać z przodu, to niejeden by się Poulsenem (tym jesiennym) zachwycał. Ale może być i poziom Catanii, Tartaku Klamry, czy co tam sobie wymyślisz. Ja i tak wolę mu płacić 4,5 bańki, niż uzupełniać jego miejsce primaverą.
- Marian.
- Juventino
- Rejestracja: 25 lutego 2009
- Posty: 1213
- Rejestracja: 25 lutego 2009
Powiem Ci, że nadziany jesteś...Ziółi pisze: Ja i tak wolę mu płacić 4,5 bańki, niż uzupełniać jego miejsce primaverą.
Co do samego Secco, myślę, że po przyjściu Bettegi nie jest potrzebny Juventusowi. A zresztą kiedy on był potrzebny ?


- sisman
- Juventino
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
- Posty: 369
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
spoko 8)Ziółi pisze:Gdyby miało co grać z przodu, to niejeden by się Poulsenem (tym jesiennym) zachwycał. Ale może być i poziom Catanii, Tartaku Klamry, czy co tam sobie wymyślisz. Ja i tak wolę mu płacić 4,5 bańki, niż uzupełniać jego miejsce primaverą.
ja uważam, że zawodnik primavery wniósłby o wiele więcej do gry niż Poulsen. Gdyby nie Calciopoli nie dalibyśmy szansy Marchisio. Własnie takie coś robią w Barcelonie, zamiast płacić takiemu Poulsenowi tyle kasy, to pozwalają grać takiemu Pedro. Tylko nie myśl, że każdego zawodnika z ławki zamieniłbym odrazu na młodego wilka z primavery.
dobranoc.
Day after day I'm getting better and better.
- Ziółi
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2009
- Posty: 173
- Rejestracja: 04 kwietnia 2009
Kogoś z Primavery to możesz wdrążać za De Ceglie, czy Grygere, którzy NIC nie wnoszą - są zwykłym wypełnieniem. Poulsen wchodzi i robi swoje - próbowanie młodzieży za użytecznych zawodników (grając wykonuje swoje zadania, nie drybluje, nie strzela z 40m, gra to od czego jest - aha, powtarzam się) jest bezsensownym ryzykiem. Przy takiej grze zespołu gracze destrukcyjni w środkowej linii wchodzą pod krytykę, jak nóż w masło... Z braków kadrowych i taktycznych część zadań ofensywnych przechodzi na nich, a że oni od tego nie są... To mamy właśnie takie niezgodności. I nie ma sensu sprzeczać się o jego pensję, błąd przy negocjacjach - zarobki zostały tak zawyżone, że nawet kiedy klub chce się zawodnika pozbyć, to on "świetnie się tu czuje".
Wolę mu płacić 4,5 bańki... no wiadomo co dalej.
Wolę mu płacić 4,5 bańki... no wiadomo co dalej.
- Forzaa_Aleeeeex
- Juventino
- Rejestracja: 24 stycznia 2010
- Posty: 8
- Rejestracja: 24 stycznia 2010
- Sajan
- Juventino
- Rejestracja: 04 marca 2005
- Posty: 329
- Rejestracja: 04 marca 2005
... Na ból głowy etopiryna ...Forzaa_Aleeeeex pisze:jestem ciekaw kto przyjdzie jak wywalą Secco ? Może Perez :o
Secco nie wyleciał jeszcze prawie w ogóle o tym spekulacji nie ma a już go zastępują i to jeszcze Perezami nie osiągalnymi w dodatku
"Wyobraź sobie worek, w worku bilon, worek ze trzy metry i wazy ze sto kilo. Wyobraź sobie worek, w worku banknoty, a teraz spójrz na tych co sprzedali się za pięć złotych"
- Forzaa_Aleeeeex
- Juventino
- Rejestracja: 24 stycznia 2010
- Posty: 8
- Rejestracja: 24 stycznia 2010
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Czcze gadanie o zwolnieniu Secco... Jeśli ma wylecieć, to niech opuszcza klub wraz z CAŁYM zarządem, bo przybycie jakiegoś innego człowieka na to stanowisko przy obecnej władzy niczego kompletnie nie zmienia. Zmienić nazwę tego tematu.
- Simi
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2006
- Posty: 861
- Rejestracja: 07 maja 2006
Priorytetem powinno byc na sam początek, zwolnienie trenera. Potem w miare czasu możemy zmieniac ludzi na stołkach Juventusu, w tym Secco. Boje się jedynie tego że jakby wrócił do nas Moggi, zaczęło by się gadanie innych kibiców klubów (czyt. Milan, Inter, As Roma), że kupujemy mecze. Nie każdy kibic chciałby po raz następny wrócic z zespołem do Serie B, bądź nie każdy kibic chciałby Moggiego w Juve. Na stanowisko Secco widziałbym Marotte lub Marino (Hamsik, Santacroce, Lavezzi).
-Iaquinta
-Sissoko
-Manninger
-Diego(chociaż męczył się o niego 1,5 roku ?)
-Ściągnięcie młodzieży do klubu która była wypożyczona (De Ceglie, Marchisio, Giovinco)
-Amauri, kwestia pośrednicza, w rundzie jesiennej sezonu 08/09 można było go uznac za strzał w 10, ale niestety coś w psychice pękło. Minusem może byc np zbyt duże pieniądze na niego wydane.
-Andrade, jakby nie patrzec gdyby nie kontuzja, grał bardzo solidnie. Szkoda że nogi ze szkła.
Na minus można odnotowac:
-Poulsen
-Almiron
-Tiago
-Sprzedanie Chielliniego, które się nie udało, całe szczęście
-Balzaretti
-Boumsong
-Nie walczenie do końca, o Alonso... który jak się potem dowiedzieliśmy, jest wolniejszy od Poulsena

Może chciał byc samodzielny, i chciał wykazac się. Niestety nie udało się chociaż transfery na plus można mu odnotowac :Molek big fun juve pisze:Ja nie mogę pojąć jednej rzeczy. Lucek nigdy nie zjechał tak bardzo Secco , wręcz mówi , że zostawiłby go w Juve ale na innym stanowisku. Secco będąc podopiecznym Lucka , musiał mieć z nim dobre układy. To czemu do cholery nie dzwonił do Lucka się pytać o sprawy transferowe ? Wstyd mu , czy jak ciul. Przecież konsultacje z mistrzem z transferów to nic złego
-Iaquinta
-Sissoko
-Manninger
-Diego(chociaż męczył się o niego 1,5 roku ?)
-Ściągnięcie młodzieży do klubu która była wypożyczona (De Ceglie, Marchisio, Giovinco)
-Amauri, kwestia pośrednicza, w rundzie jesiennej sezonu 08/09 można było go uznac za strzał w 10, ale niestety coś w psychice pękło. Minusem może byc np zbyt duże pieniądze na niego wydane.
-Andrade, jakby nie patrzec gdyby nie kontuzja, grał bardzo solidnie. Szkoda że nogi ze szkła.
Na minus można odnotowac:
-Poulsen
-Almiron
-Tiago
-Sprzedanie Chielliniego, które się nie udało, całe szczęście
-Balzaretti
-Boumsong
-Nie walczenie do końca, o Alonso... który jak się potem dowiedzieliśmy, jest wolniejszy od Poulsena

Ostatnio zmieniony 25 stycznia 2010, 16:12 przez Simi, łącznie zmieniany 5 razy.
- Molek big fun juve
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2003
- Posty: 519
- Rejestracja: 30 maja 2003
Ja nie mogę pojąć jednej rzeczy. Lucek nigdy nie zjechał tak bardzo Secco , wręcz mówi , że zostawiłby go w Juve ale na innym stanowisku. Secco będąc podopiecznym Lucka , musiał mieć z nim dobre układy. To czemu do cholery nie dzwonił do Lucka się pytać o sprawy transferowe ? Wstyd mu , czy jak ciul. Przecież konsultacje z mistrzem z transferów to nic złego 

Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe

