Serie A (13): JUVENTUS 1-0 Udinese
- #kiteQ#
- Juventino
- Rejestracja: 21 listopada 2009
- Posty: 2
- Rejestracja: 21 listopada 2009
szczerze mowiac to musze zajrzec na Juve bo ostatnio cos do tylu jestem ze skladem Juve ;PSimi pisze:Z której się choinki urwałeś ? Treze kontuzja 30 dni.#kiteQ# pisze:miejmy nadzieję że dadzą rade![]()
obstawiam 3:1 bramki dla Juve to Amauri camoranesi i trezeguet ^^
Licze na spokojny przebieg meczu, dobrze wypracowane bramki, i sumienną obrone, która nie będzie odpuszczac. Mam nadzieje że Sissoko wystąpi, skoro go umieszczają w gazetach
Juve <3
- jsduga
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009
- Posty: 395
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009
Jestem bardzo ciekaw jaki jest najdłuższy okres,kiedy w Juve nie był kontuzjowany żaden gracz....tydzień??? dwa tygodnie??? :doh: U nas to prawie jest taka super wymiana.Jeden przychodzi,drugi na urlop.I tak w kółko.Obawiam się,że Treze jeśli wróci po kontuzji,znowu będzie grał długo kaszanę...obym się mylił
Co do meczu to taka długa przerwa miedzy spotkaniami ma plusy i minusy.Z jednej strony jest to czas na uspokojenie,zregenerowanie,a z drugiej może spowodować,że poniektórzy zapomną jak się grą w piłkę,co juz wiele razy się sprawdzało.Mimo wszystko uważam,że damy radę.Damy radę,bo nie ma innego wyjścia niz WYWALCZYC z tego pojedynku 3pkt Każde potknięcie będzie wielkim ciosem dla zespołu w walce o mistrza.Trzeba grac i wygrywac wszystko.
Forza Juve

Co do meczu to taka długa przerwa miedzy spotkaniami ma plusy i minusy.Z jednej strony jest to czas na uspokojenie,zregenerowanie,a z drugiej może spowodować,że poniektórzy zapomną jak się grą w piłkę,co juz wiele razy się sprawdzało.Mimo wszystko uważam,że damy radę.Damy radę,bo nie ma innego wyjścia niz WYWALCZYC z tego pojedynku 3pkt Każde potknięcie będzie wielkim ciosem dla zespołu w walce o mistrza.Trzeba grac i wygrywac wszystko.
Forza Juve

„Będąc na początku sezonu czwartą-piątą siłą tej ligi, udało nam się zdobyć mistrzostwo. Gdybym mógł, podpisałbym je własną krwią." - Gigi Buffon
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1612
- Rejestracja: 28 października 2007
Dziś czeka nas mecz z gatunku, z których musimy wygrać bez wględu na styl i wszystko. Skład mamy niemal optymalny teraz. Del Piero i Momo, a to bardzo ważne ogniwa naszej drużyny, mamy wszystkich ofensywnych graczy dostępnych. Udinese przyjedzie mocno osłabiono, choć taki mecz może ich zmotywować, jednak żarty się skończyły, żeby walczyć z interem musimy wygrać dziś i za tydzień w Cagliari do czasu bezpośredniego meczu z nimi. Oni mogą stracić punkty z nieobliczalną w tym sezonie violą, więc układ gier przemawia za nami i musimy to wykorzystać. Dobrze będzie wygrać 2-0 lub 3-0 i mieć pełną kontrolę meczu, bo w środę cholernie ważny mecz z Francuzami, który może dać nam awans, więc najbliższe mecze są kluczowe i musimy być bezbłędni inaczej być nie może. Obyśmy nie przeżywali nerwowych chwil i nie tracili bramek głupio, aby potem ustabilizować wynik i drżeć do końca o niego. Dlatego oczekuję pewnej wygranej, dzięki której strata do interu się nie zmieni i nie pozwolimy się przeskoczyć Milanowi oraz, żeby ze stoickim spokojem przygotować się na środę. Oby nie było teraz żadnych kontuzji, gryp, przeziębień itp., odpukać :!: Tak więc FINO ALLA FINE FORZA JUVENTUS, do zobaczenia wieczorem na meczu 
- Tharp
- Rejestracja:
Tzn. krotko mowiac: kolejny ligowy mecz.Elo Melo:) pisze:Dziś czeka nas mecz z gatunku, z których musimy wygrać bez wględu na styl i wszystko.
Szkoda mi Davida, to mial byc jego dzien, jego mini-swieto, mial ukoronowac swoja nagrode swietnym wystepem i golem, a biedny sie polamal :-(
Z udine, bordeaux, interem i bayernem bez naszego najlepszego napastnika. Kiepsko.
- KimiIceman
- Juventino
- Rejestracja: 10 października 2008
- Posty: 268
- Rejestracja: 10 października 2008
Musimy wygrać, jeśli chcemy gonić Inter, który wczoraj wygrał i my też musimy jeśli chcemy zachować 5 pkt straty co na tym etapie wcale nie jest dużo. Pasuje mi zwycięstwo 1:0 lub 2:1, to akurat mecz, w którym nie ma co myśleć o stylu. Trzeba po prostu wygrać, z tak małym nakładem sił jak to jest tylko możliwe bo w środę gramy z Bordeaux. Najważniejszy mecz fazy grupowej, który może zapewnić nam awans, by nie martwić się o Bayern. Udinese to niewygodny rywal. Ale myślę, że powinniśmy sobie poradzić bo nie zagra Di Natale, Pepe, Sanchez i Obodo. Także czeka nas dość latwy mecz ale żadnego przeciwnika nie można lekceważyć, o czym się już nieraz przekonaliśmy. Ale mamy Del Piero i Momo, więc jestem optymistą przed tym meczem. Jednak Bordeaux mamy w środę, więc trzeba kontrolować cały mecz, strzelić szybko gola, by podłamać rywala, który się otworzy a my to wykorzystamy, strzelimy kolejne i resztę meczu mamy z głowy, choć po Napoli to można się po naszych wszystkiego spodziewać.
_______________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
_______________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
- Wiązek
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2008
- Posty: 24
- Rejestracja: 05 lutego 2008
Najlepszego napastnika chyba żartujesz . On jest drewniany tyle ze jak juz strzeli w światło bramki to piłka na 90% wpada do siatki to jest jego największym atutem ,ale jako zawodnik który miałby pomóc drużynie on jest mierny. Moim zdaniem dużo lepszy jest iaquinta oraz amauri bo oni przynajmniej pracują na boisku u amauriego troszkę gorzej ze skutecznością ale jak już zacznie strzelać to robi to regularnie.Tharp pisze:Tzn. krotko mowiac: kolejny ligowy mecz.Elo Melo:) pisze:Dziś czeka nas mecz z gatunku, z których musimy wygrać bez wględu na styl i wszystko.
Szkoda mi Davida, to mial byc jego dzien, jego mini-swieto, mial ukoronowac swoja nagrode swietnym wystepem i golem, a biedny sie polamal :-(
Z udine, bordeaux, interem i bayernem bez naszego najlepszego napastnika. Kiepsko.
Ale szacunek dla treze i życze mu szybkiego powrotu do zdrowia bo przyda sie . FORZA TREZEGUET!!!!!!!!!!
- KINIEK
- Juventino
- Rejestracja: 30 sierpnia 2004
- Posty: 199
- Rejestracja: 30 sierpnia 2004
Myślę że Udinese nie sprawi nam dzisiaj wielkich problemów, są jedną z najgorzej grających drużyn na wyjeździe, dodatkowo zagrają bez swego najlepszego zawodnika, tak więc trzeba wykorzystać bezwzględnie tę sytuację.
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 589
- Rejestracja: 27 października 2003
- Podziekował: 3 razy
Flores i D'Agostino jednak w kadrze Udine, a ja zaczynam sie martwic o wynik meczu. Bynajmniej nie z powodu tych dwoch zawodnikow, ot tak czuje, ze moze nie byc wcale tak rozowo jak sie duzej czesci z was wydaje. Problem w tym, ze na zadne wpadki nie mozemy juz sobie pozwolic.
Make friends for life or make hardcore enemies!
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Tym bardziej, że Udinese nigdy specjalnie nam nie leżało. W ostatnich latach, ciężko nam z nimi wygrać więcej niż jedną bramką. Mimo wszystko nadal pozostaję spokojny i liczę że nie damy ciałaFenrir pisze:Flores i D'Agostino jednak w kadrze Udine, a ja zaczynam sie martwic o wynik meczu. Bynajmniej nie z powodu tych dwoch zawodnikow, ot tak czuje, ze moze nie byc wcale tak rozowo jak sie duzej czesci z was wydaje. Problem w tym, ze na zadne wpadki nie mozemy juz sobie pozwolic.

- Toneker
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2004
- Posty: 37
- Rejestracja: 29 sierpnia 2004
Biorąc pod uwagę ilość nieobecności w Udinese (zwłaszcza w formacji ofensywnej) i naszą ostatnią formę w ataku, wydaje się że powinniśmy to bez problemu wygrać. Jednak fakt, że ostatnio większość bramek tracimy przez fatalną dyspozycję bocznych obrońców (właściwie wszystkich, poza Zebiną, który się ponad połowę czasu leczy), oraz powrót DP sprawiają, że może być różnie.
Postawiłbym wciąż na 4-2-3-1.
W pomocy może warto spróbować Poulsena i Marchisio? Ten drugi wraca po kontuzji, a Duńczyk ostatnio dawał doskonałe zmiany. Poza tym nie jestem przekonany do Melo, który ładne interwencje przeplata głupimi stratami, a jego częste wyjścia pod bramkę rywala często grożą groźnymi kontrami (chociaż i potrafi strzelić bramkę, jak ostatnio pokazał, czuję się pewniejszy widząc go z tyłu). Nie mówię, że gra fatalnie, ale jak na razie wciąż wydane na niego pieniądze się nie chcą zwrócić, może jeszcze się rozegra? Chociaż chyba nie pod Ciro, który raczej nie wygląda jakby potrafił drużynę czy to zdyscyplinować, czy zmotywować.
Przed tą parą najchętniej zobaczyłbym sprawdzone trio Seba-Diego-Camor, zaś na szpicy Amauriego. Kompletnie nie rozumiem ludzi, którzy tak tęsknią za DP, jego egoizm może tylko zaszkodzić drużynie. Nasz kapitan ostatnio nie raz pokazał, że jego własne dobro jest ważniejsze od dobra drużyny (liczne straty, bo musiał dryblować, co mu już tak nie wychodzi). W dodatku jego obecność będzie się wiązała ze stratą dla Seby lub Diego. Alex nie nadaje się na osamotnionego snajpera, a w 4-4-2 dla kogoś ze wspomnianej dwójki nie będzie po prostu miejsca. Moim zdaniem wręcz ani Giovinco, ani Diego po prostu nie pasują do gry jakiej przez lata przyzwyczaili nas Nedved z Camorem. Więc biorąc pod uwagę grę Alexa, są 3 opcje:
1 gramy 4-4-2 i nie mamy lewego pomocnika (De Ceglie, a Seba i Diego na ławie?)
2 gramy 4-2-3-1, a DP sam w ataku - to się nie może udać, nie ta charakterystyka
3 gramy 4-2-3-1, a DP w pomocy za Sebę lub Diego. Niby najsensowniejsza opcja, ale czy jest sens sadzania na ławie któregoś z dwóch najważniejszych dla naszej ofensywnej przyszłości zawodników? Diego się dobrze wkomponować w zespół, Seba jest głodny gry i to widać, stara się i coraz lepiej mu to wychodzi. A co najważniejsze, na obecną chwilę każdy z nich daje drużynie więcej, niż mógłby dać Alex. Więc z całym szacunkiem dla jego osoby, nie chcę go już oglądać w wyjściowym składzie, jak uda mu się przełknąć dumę (na co się, niestety, nie zanosi), może zostać zmiennikiem w linii pomocy (chociaż pamiętamy jak marudził, gdy w reprezentacji był wystawiany na skrzydle) i tyle. Od paru lat jedyne co prezentuje na boisku to świetne rzuty wolne, czasem okiwa słabszego obrońcę, a reszta to niepotrzebne straty i egoistyczne zagrania. Pora spojrzeć w metrykę, ocenić własne możliwości i przyzwyczajać się do ławki. Raul w Realu może, Inzaghi w Milanie nie narzeka, więc i niech DP zostanie naszym zmiennikiem, być może jokerem, ale już raczej niczym więcej. Chociaż biorąc pod uwagę jego buńczuczne wypowiedzi jak długo to on chce grac w kadrze etc, boję się, że tylko zepsuje atmosferę w drużynie.
Postawiłbym wciąż na 4-2-3-1.
W pomocy może warto spróbować Poulsena i Marchisio? Ten drugi wraca po kontuzji, a Duńczyk ostatnio dawał doskonałe zmiany. Poza tym nie jestem przekonany do Melo, który ładne interwencje przeplata głupimi stratami, a jego częste wyjścia pod bramkę rywala często grożą groźnymi kontrami (chociaż i potrafi strzelić bramkę, jak ostatnio pokazał, czuję się pewniejszy widząc go z tyłu). Nie mówię, że gra fatalnie, ale jak na razie wciąż wydane na niego pieniądze się nie chcą zwrócić, może jeszcze się rozegra? Chociaż chyba nie pod Ciro, który raczej nie wygląda jakby potrafił drużynę czy to zdyscyplinować, czy zmotywować.
Przed tą parą najchętniej zobaczyłbym sprawdzone trio Seba-Diego-Camor, zaś na szpicy Amauriego. Kompletnie nie rozumiem ludzi, którzy tak tęsknią za DP, jego egoizm może tylko zaszkodzić drużynie. Nasz kapitan ostatnio nie raz pokazał, że jego własne dobro jest ważniejsze od dobra drużyny (liczne straty, bo musiał dryblować, co mu już tak nie wychodzi). W dodatku jego obecność będzie się wiązała ze stratą dla Seby lub Diego. Alex nie nadaje się na osamotnionego snajpera, a w 4-4-2 dla kogoś ze wspomnianej dwójki nie będzie po prostu miejsca. Moim zdaniem wręcz ani Giovinco, ani Diego po prostu nie pasują do gry jakiej przez lata przyzwyczaili nas Nedved z Camorem. Więc biorąc pod uwagę grę Alexa, są 3 opcje:
1 gramy 4-4-2 i nie mamy lewego pomocnika (De Ceglie, a Seba i Diego na ławie?)
2 gramy 4-2-3-1, a DP sam w ataku - to się nie może udać, nie ta charakterystyka
3 gramy 4-2-3-1, a DP w pomocy za Sebę lub Diego. Niby najsensowniejsza opcja, ale czy jest sens sadzania na ławie któregoś z dwóch najważniejszych dla naszej ofensywnej przyszłości zawodników? Diego się dobrze wkomponować w zespół, Seba jest głodny gry i to widać, stara się i coraz lepiej mu to wychodzi. A co najważniejsze, na obecną chwilę każdy z nich daje drużynie więcej, niż mógłby dać Alex. Więc z całym szacunkiem dla jego osoby, nie chcę go już oglądać w wyjściowym składzie, jak uda mu się przełknąć dumę (na co się, niestety, nie zanosi), może zostać zmiennikiem w linii pomocy (chociaż pamiętamy jak marudził, gdy w reprezentacji był wystawiany na skrzydle) i tyle. Od paru lat jedyne co prezentuje na boisku to świetne rzuty wolne, czasem okiwa słabszego obrońcę, a reszta to niepotrzebne straty i egoistyczne zagrania. Pora spojrzeć w metrykę, ocenić własne możliwości i przyzwyczajać się do ławki. Raul w Realu może, Inzaghi w Milanie nie narzeka, więc i niech DP zostanie naszym zmiennikiem, być może jokerem, ale już raczej niczym więcej. Chociaż biorąc pod uwagę jego buńczuczne wypowiedzi jak długo to on chce grac w kadrze etc, boję się, że tylko zepsuje atmosferę w drużynie.
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
inter wczoraj pogonił bolognę zgodnie z planem, więc nam nie pozostaje nic innego. Mamy nóż na gardle i musimy zgarnąć 3 pkt. nie ważne jak, komplet oczek ma zostać w Turynie. Mam nadzieję, że piłkarze zagrają tak jak mówią w wywiadach i wygrają oba mecze do derb, przy czym inter za tydzień może...coś straci.
Nie wiem jak wpłynie przerwa na naszych zawodników. Nie lubię takich meczów, często własnie w takich spotkaniach się gubimy. Brak koncentracji, czesto szybko stracony gol i potem się męczymy.
Dziś nie dopuszczam takiej myśli. udnie nie ma siły ofensywnej, a sam Chiellini z reprezentacyjną formą powinien sobie z nimi poradzić. Bramki ma kto strzelać, mimo, iż zabraknie Treze, który był w gazie.
Do boju chlopaki, nie serwujcie nam dzisiaj dreszczowca 8)
Nie wiem jak wpłynie przerwa na naszych zawodników. Nie lubię takich meczów, często własnie w takich spotkaniach się gubimy. Brak koncentracji, czesto szybko stracony gol i potem się męczymy.
Dziś nie dopuszczam takiej myśli. udnie nie ma siły ofensywnej, a sam Chiellini z reprezentacyjną formą powinien sobie z nimi poradzić. Bramki ma kto strzelać, mimo, iż zabraknie Treze, który był w gazie.
Do boju chlopaki, nie serwujcie nam dzisiaj dreszczowca 8)

- Juve Master
- Juventino
- Rejestracja: 11 marca 2005
- Posty: 368
- Rejestracja: 11 marca 2005
Do czego :>?Dragon pisze: do derb
Udinese niby osłabione brakiem Di Natale, ale D`Agostino + Floro Flores zawsze coś ciekawego są w stanie wykombinować. U nas wraca Sissoko, który wraz z Melo powinien jednak zneutralizować środek pola przeciwników. Myślę, że 3 pkt dla nas bez większych problemów. Najważniejsze, że niziołek, który notorycznie pakuje dla nich bramy dzisiaj nie zagra. :C
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Ciekawi mnie tylko jak w nowym ustawieniu odnajdzie się Alex, bo nie ma najmniejszych wątpliwości, że dzisiaj także i on dostanie swoją szansę. Jestem dziwnie spokojny o wynik tego pojedynku i mam nadzieję, że się nie mylę. Sam pojedynek możemy wygrać tylko determinacją i koncentracją, bo różnica klas pomiędzy zespołami jest spora. Cieszy brak kilku kluczowych zawodników rywala - zwłaszcza zabójczo szybkiego Di Natale. My z kolei mamy czym kąsać - liczę z pewnością na Diego, Camora, którzy ostatnio są w znakomitej dyspozycji... Z drugiej strony świetnie dysponowana jest para naszych środkowych defensorów - Kielon i Canna. Nie możemy pozwolić, aby przewaga mediolańczyków rosła. Już w kolejnej serii spotkań mamy za to szansę na zmniejszenie tych strat, a potem... Wszystko w naszych rękach. Dzisiaj liczę nie tylko na 3 oczka, ale i także na efektowną grę i przede wszystkim koncentrację aż do ostatniego gwizdka.