Serie A (21): Udinese 2-1 JUVENTUS
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Nawet jakby to mialo cos wspolnego z tym incydentem, nie należy sie dziwić. święta krowa stroi fochy - święta krowa idzie w odstawkę.
Faktem jest natomiast, że Twój pomysł z Iaquintą się średnio nadaje, bo VI po kontuzji, ledwo co by na nogach stal w drugiej połowie.
no ja nie wiem.Niasty pisze:Ok Misiu :> ?
Faktem jest natomiast, że Twój pomysł z Iaquintą się średnio nadaje, bo VI po kontuzji, ledwo co by na nogach stal w drugiej połowie.
- January
- Juventino
- Rejestracja: 14 marca 2006
- Posty: 536
- Rejestracja: 14 marca 2006
Jak już pisałem nawet jeśli to zrobił to go popieramdzakson88 pisze:January pisze:KONIEC ŚWIATA!!! RATUJ SIĘ KTO MOŻE!!!dzakson88 pisze:DEL PIERO NIEPOWOŁANY!!!
wyluzuj...tak zareagowalem bo odrazu w głowie zaświtała mi wizja nie konca swiata, a ewentualnego konfliktu, bo jakos dziwne wydaje mi się, aby AKURAT mecz po tym feralnej reakcji DP na zmianę, trener w ogóle go nie powołał, nawet na ławkę.

:rotfl:jakiś geniusz z fcinter.pl pisze: co do Taidera to zagrał super - w swojej strefie czyścił praktycznie wszystko i te piły kilkudziesięciometrowe grane co do milimetry majstersztyk - powiedziałbym, że był nawet lepszy od tego vidala
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
No teoretycznie jest to możliwe, ale nie sądze by był to jakis większy konflikt. A nawet jeśli jest, to ja popieram Ranieriego. nawet taki symbol jak Del Piero nie ma prawa stroic fochów. Nie podoba się coś? To trybuny witają. Ale podkreslam- pewnie nie ma konfliktu!dzakson88 pisze:tak zareagowalem bo odrazu w głowie zaświtała mi wizja nie konca swiata, a ewentualnego konfliktu, bo jakos dziwne wydaje mi się, aby AKURAT mecz po tym feralnej reakcji DP na zmianę, trener w ogóle go nie powołał, nawet na ławkę.

- Niasty
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 488
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
Prawda jest też taka, że Amauri też jest strasznie przeciążony, gra kosmiczną dawkę spotkań, a musi grać nawet w pucharze Włoch. Co z tego wynika pokazał chociaż w meczu z Catania, kiedy nie potrafił trafić z bliska w bramkę. Amauri musi odpocząć by zachować świeżość i przede wszystkim skuteczność. A, że innego następcy Amauriego nie ma...( no bo chyba nie Trezeguet).Miś Coccolino pisze:no ja nie wiem.Niasty pisze:Ok Misiu :> ?
Faktem jest natomiast, że Twój pomysł z Iaquintą się średnio nadaje, bo VI po kontuzji, ledwo co by na nogach stal w drugiej połowie.
Dlatego znakomitą okazją do tego manewru będzie mecz z Cagliari.
Czyli męki Amauriego, ciąg dalszy...
Ostatnio zmieniony 27 stycznia 2009, 20:30 przez Niasty, łącznie zmieniany 1 raz.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Dlatego znakomitą okazją do tego manewru będzie mecz z Cagliari.Niasty pisze:Prawda jest też taka, że Amauri też jest strasznie przeciążony, gra kosmiczną dawkę spotkań, a musi grać nawet w pucharze Włoch. Co z tego wynika pokazał chociaż w meczu z Catania, kiedy nie potrafił trafić z bliska w bramkę. Amauri musie odpocząć by zachować świeżość i przede wszystkim skuteczność. A, że innego następcy Amauriego nie ma...( no bo chyba nie Trezeguet),Miś Coccolino pisze: no ja nie wiem.
Faktem jest natomiast, że Twój pomysł z Iaquintą się średnio nadaje, bo VI po kontuzji, ledwo co by na nogach stal w drugiej połowie.
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
Łukasz pisze:Dlatego znakomitą okazją do tego manewru będzie mecz z Cagliari.Niasty pisze:Prawda jest też taka, że Amauri też jest strasznie przeciążony, gra kosmiczną dawkę spotkań, a musi grać nawet w pucharze Włoch. Co z tego wynika pokazał chociaż w meczu z Catania, kiedy nie potrafił trafić z bliska w bramkę. Amauri musie odpocząć by zachować świeżość i przede wszystkim skuteczność. A, że innego następcy Amauriego nie ma...( no bo chyba nie Trezeguet),Miś Coccolino pisze: no ja nie wiem.
Faktem jest natomiast, że Twój pomysł z Iaquintą się średnio nadaje, bo VI po kontuzji, ledwo co by na nogach stal w drugiej połowie.
Albo mecz z Udinese. Amauri zagral jak narazie w WSZYSTKICH meczach tego szeonu, najwyzsza pora zeby sobie odpoczal a z Udinese zagral napastnik ktory jest bardzo glodny gry i zna zespol z Udine jak wlasna kieszen.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
No właśnie nie, z Udinese jeszcze nie. Iaquinta jest po dość ciężkiej kontuzji i nie jest jeszcze gotów na grę od pierwszych minut. Jestem przekonany, że gdyby było inaczej, w poprzednim meczu Giovinco - po udanym spotkaniu w PW w roli lewego pomocnika - wybiegłby w miejsce Nedveda. Skoro tak się nie stało, najprawdopodobniej oznacza to, że Seba musiał pełnić na ławce rolę rezerwowego napastnika, bo Iaq - mimo że siedział w ost. meczu na ławce - nie był gotowy nawet na krótki epizod. Za tydzień powinno być pod tym względem lepiej, a i przeciwnik (nawet mimo kryzysu Udine) mniej wymagający.Kuzminski pisze: Albo mecz z Udinese. Amauri zagral jak narazie w WSZYSTKICH meczach tego szeonu, najwyzsza pora zeby sobie odpoczal a z Udinese zagral napastnik ktory jest bardzo glodny gry i zna zespol z Udine jak wlasna kieszen.
Stawiam na Sebę na lewej pomocy od pierwszych minut.
- KeRmit19
- Juventino
- Rejestracja: 29 marca 2008
- Posty: 410
- Rejestracja: 29 marca 2008
A ja stawiam na Giovinco w ataku. Iaquinta zagra pewnie koncowke meczu. Ciekawe czy Treze zagra chociazby 5 minut, czy raczej przesiedzi na lawce i pobiega dopiero w nast meczu.Łukasz pisze:Stawiam na Sebę na lewej pomocy od pierwszych minut.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Fakt, zapomniałem, że nie będzie Alexa. Rzeczywiście - pewnie Seba zagra w ataku.KeRmit19 pisze:A ja stawiam na Giovinco w ataku. Iaquinta zagra pewnie koncowke meczu. Ciekawe czy Treze zagra chociazby 5 minut, czy raczej przesiedzi na lawce i pobiega dopiero w nast meczu.Łukasz pisze:Stawiam na Sebę na lewej pomocy od pierwszych minut.
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
Naprawde w to wierzysz? Nedved dla Ranieriego jest taki jaki byl Ibra dla Capello, nie wazne jak slabo by gral - nieruszalny. I z mysla o tym ze jak widzisz nasz trener kombinuje jak sie da zeby nie wystawic Giovinco na lewej pomocy - naprawde uwazasz ze gdyby Iaqutina byl caly i po kilku meczach to Seba mialby szanse zagrac na skrzydle? bo ja nie.Łukasz pisze:Jestem przekonany, że gdyby było inaczej, w poprzednim meczu Giovinco - po udanym spotkaniu w PW w roli lewego pomocnika - wybiegłby w miejsce Nedveda.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Nie wiem jak jest naprawdę. Drogi interpretacji są dwie: ta podana przez Ciebie i ta moja.Kuzminski pisze: Naprawde w to wierzysz? Nedved dla Ranieriego jest taki jaki byl Ibra dla Capello, nie wazne jak slabo by gral - nieruszalny. I z mysla o tym ze jak widzisz nasz trener kombinuje jak sie da zeby nie wystawic Giovinco na lewej pomocy - naprawde uwazasz ze gdyby Iaqutina byl caly i po kilku meczach to Seba mialby szanse zagrac na skrzydle? bo ja nie.
Gorąco w to wierzę.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5534
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
To nie Indie, tu nie ma świętych krów.Miś Coccolino pisze:Nawet jakby to mialo cos wspolnego z tym incydentem, nie należy sie dziwić. święta krowa stroi fochy - święta krowa idzie w odstawkę.
Dobrze, że się coś zmieni. Amauri moim zdaniem też powinien odpocząć, ale jutro nie widzę innego wyjścia niż jego gra w podstawowej 11. Do niego w ataku Giovinco i na lewej stronie De Ceglie ;] Trzeba coś próbować, bo Del Piero wieczny nie jest i nie będzie.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Jestem mile zaskoczony faktem, że w tym meczu od pierwszych minut zagra Giovinco, a Aleks sobie odpocznie. Należy mu się.
Amauri we Florencji już nie wyglądał na zmęczonego tylko odciętego od podań ;P. Także jego występ od pierwszych minut jest dla mnie oczywisty. Liczę jednak, że Ranieri szybko przeprowadzi zmianę i da pograć VI 25-20 minut, jeśli wszystko będzie przebiegało po naszej myśli.
Amauri we Florencji już nie wyglądał na zmęczonego tylko odciętego od podań ;P. Także jego występ od pierwszych minut jest dla mnie oczywisty. Liczę jednak, że Ranieri szybko przeprowadzi zmianę i da pograć VI 25-20 minut, jeśli wszystko będzie przebiegało po naszej myśli.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Nie byłbym taki pewien.szczypek pisze:To nie Indie, tu nie ma świętych krów.Miś Coccolino pisze:Nawet jakby to mialo cos wspolnego z tym incydentem, nie należy sie dziwić. święta krowa stroi fochy - święta krowa idzie w odstawkę.
Amauri stał sie takim Trezeguet z sezonu 07/08, kiedy to Tinkerman od niego zaczynał układać co niedzielę skład. Zajedziemy faceta, z reszta juz to po nim widać. Chwała Bogu, że ani Dunga ani Lippi go nie mają w reprezentacji. Im dlużej ten pat będzie trwać, tym lepiej dla nas.
A propo Trezeguet - jest w kadrze meczowej ;]
Nie wiem co macie do Mellberga, facet po raz kolejny rozegrał dobre zawody.
Matko, co to będzie jak będą zdrowi Treze, Amauri i DP :roll: . Albo DP będzie częściej siadał na lawie, co wywoła falę oburzenia na JP, albo Amauri będzie zawsze-pierwszym-do-wejscia-z-lawki, co ostatecznie zakonczy karierę Iaquinty w Turynie.
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
Albo Ranieri zacznie czesciej grac trojzebem lub stosowac rotacje w skladzie (na co mam gruba nadzieje). Gdy mamy 4 napastnikow (5? Giovinco) taka opcja jest calkiem mozliwa. Ale szansa spada zpowodu naszego wspanialego trenera.Miś Coccolino pisze:Nie byłbym taki pewien.szczypek pisze:To nie Indie, tu nie ma świętych krów.Miś Coccolino pisze:Nawet jakby to mialo cos wspolnego z tym incydentem, nie należy sie dziwić. święta krowa stroi fochy - święta krowa idzie w odstawkę.
Amauri stał sie takim Trezeguet z sezonu 07/08, kiedy to Tinkerman od niego zaczynał układać co niedzielę skład. Zajedziemy faceta, z reszta juz to po nim widać. Chwała Bogu, że ani Dunga ani Lippi go nie mają w reprezentacji. Im dlużej ten pat będzie trwać, tym lepiej dla nas.
A propo Trezeguet - jest w kadrze meczowej ;]
Nie wiem co macie do Mellberga, facet po raz kolejny rozegrał dobre zawody.
Matko, co to będzie jak będą zdrowi Treze, Amauri i DP :roll: . Albo DP będzie częściej siadał na lawie, co wywoła falę oburzenia na JP, albo Amauri będzie zawsze-pierwszym-do-wejscia-z-lawki, co ostatecznie zakonczy karierę Iaquinty w Turynie.