Serie A (15): Lecce 1-2 JUVENTUS
- Moonk
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2005
- Posty: 708
- Rejestracja: 01 listopada 2005
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
słabo...Juventus preferujący grę skrzydłami i mający na nich zachodzącą gwiazdę Nedved, któy jedyny dobry mecz w tym sezonie zagrał w meczu, w którym strzelił 2 bramki(nie pamiętam już który to) i przeciętnego Marchionniego, który nie potrafi wygrać żadnego pojedynku 1-1, a wręcz się ich boji, to gra wygląda tak jak wygląda...Moim zdaniem powinniśmy zagrać z Sebą na lewej za Nedveda, a z Iaquintą w przodzie z Amaurim, no i w miare upływu casu wprowadzić Zanettiego. na prawej stronie niestety nie mamy alternatywy, więc Marco musi się tam bardziej postarać.
- Kuben
- Juventino
- Rejestracja: 19 marca 2006
- Posty: 694
- Rejestracja: 19 marca 2006
największy z największych się odezwał...mateelv pisze:Widzę, sami geniusze futbolowi na forum, a ciekawe jak wy byście zagrali przeciwko całej, broniącej się jedenastce?
Jeżeli mamy walczyć o Scudetto i LM to takie gnioty nie powinny Nam sprawiać problemu... choćby bronili się we 22 powinniśmy znaleźć sposób aby im bramkę strzelić, przecież to profesjonaliści... więc jak masz takie coś napisać to lepiej się 3 razy zastanów zanim zaczniesz stukać w klawe.
Ostatnio zmieniony 07 grudnia 2008, 15:55 przez Kuben, łącznie zmieniany 1 raz.
Fiat 126p - Prawie jak Bugatti
Pegasus - Prawie jak PlayStation
Barcelona, ManU, inter... - Prawie jak Juventus
Pegasus - Prawie jak PlayStation
Barcelona, ManU, inter... - Prawie jak Juventus
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Rzadko mamy okazje w ostatnim czasie zobaczyć umiejętności Manningera. Coś jest w słowach Secco, że Juve ma najlepsza obronę we Włoszech
. W pierwszej połowie obrona bez zarzutów, gorzej reszta formacji. Niby starają się ale niewiele z tego wychodzi. Marchisio ładnie przerywa akcje, nie jest na pewno gorszy niż Tiago czy Poulsen i to on powinien grać. Zastanawiam się tylko gdzie jest Amauri? Gra chyba tylko po to żeby mógł zostać zanotowany w statystyce. Brakuje płynności w akcjach ofensywnych. Giovinco za dużo razy traci piłkę i za chyba za bardzo wierzy w swoje umiejętności. Marchionni to zawodnik dobry ale jako zmiennik. Najlepiej nadaje się do gry,wpuszczony w 80 minucie, żeby swoją zawziętością dobić zmęczonego przeciwnika. W pierwszym składzie nie zawsze spisuje się tak dobrze.

- kamilu_87
- Juventino
- Rejestracja: 03 października 2008
- Posty: 468
- Rejestracja: 03 października 2008
No i jak zwykle podczas meczu, kiedy w wyjściowym składzie gra Marchionni, oczy mnie bolą gdy widze jak kaleczy na tej prawej stronie, ni to wrzucić nie potrafi z przyjęciem piłki tez nie za dobrze, ciągle gdzieś mu odskoczy, a później juz jej dogonić nie moze, ehh On sie nie nadaje na zastępce coraz częsciej niedostępnego Camora.
Ps. No czekam, czekam, na fale krytyki od zaślepionych znaFFców.
Ps. No czekam, czekam, na fale krytyki od zaślepionych znaFFców.
- Zabek
- Juventino
- Rejestracja: 29 stycznia 2005
- Posty: 56
- Rejestracja: 29 stycznia 2005
Jezu jak my sie meczymy z Lecce to ja nie mam pytan.Gramy takie dno i 10 metrow mulu ze szok patrzec.Wczoraj sobie obejrzalem MU i myslem ze zagramy dzis podobnie jak oni wczoraj totalna dominacja ale gdzie tam my poprostu nie mamy kim grac z przodu.Jedynie Seba cos stara sie robic.Reszta zenula,niech wpusci mlodych bo stare dziadki nie daja rady <Nedved>,Marchioni to nie wiem co on robi na boisku ja bym odrazu po 30 minutach go zdjal padaka totalna.Sissoko to powinien na treningach cwiczyc podania i po treningach zostawac i cwiczyc je z kims kto potrafi podawac.I cos czuje ze Inter bedzie mial 8 pkt przewagi po tej kolejce.
PS:Jak w LM dostniemy jakis dobry zespol to zjedza nas na sniadnaie w 1/8 z taka gra.
PS:Jak w LM dostniemy jakis dobry zespol to zjedza nas na sniadnaie w 1/8 z taka gra.
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 589
- Rejestracja: 27 października 2003
- Podziekował: 3 razy
Jakos nie widze nic pozytywnego w grze Giovinco. Jeden dobry zwod na kilka strat, wq mnie nie pasuje na SSa. Brakuje Camoranesiego i Del Piero. Co gorsze nie wiem jakich zmian personalnych (moze oprocz Giovinco - Iaquinta) moznaby dokonac, aby poprawic gre w ofensywie.
Czarno to widze
Czarno to widze

Make friends for life or make hardcore enemies!
- mateelv
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 1415
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Przecież Lecce od samego początku stoi na własnej połowie i broni się jak może. Ale jak napisałem w poprzednim poście, którego ty cytujesz część - Sissoko i Nedved - i wszystko jasne. Gdyby nie ich niedyspozycja, gra wyglądałaby na pewno lepiej.[RA]MACIUS pisze:największy z największych się odezwał...mateelv pisze:Widzę, sami geniusze futbolowi na forum, a ciekawe jak wy byście zagrali przeciwko całej, broniącej się jedenastce?
Jeżeli mamy walczyć o Scudetto i LM to takie gnioty nie powinny Nam sprawiać problemu... choćby bronili się we 22 powinniśmy znaleźć sposób aby im bramkę strzelić, przecież to profesjonaliści... więc jak masz takie coś napisać to lepiej się 3 razy zastanów zanim zaczniesz stukać w klawe.
- Mati
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 1070
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Halo halo, mówisz, że mamy znaleźć sposób aby im strzelić bramkę, a ja mówię, że go dzisiaj znajdziemy, więc według mnie faktycznie nie ma się co napinać. Mecz trwa 45 minut, faktycznie nie gramy dobrze, choć przeciwnik nam to utrudnia. Uważam, że jesteśmy w stanie grać lepiej, aczkolwiek sam wynik nie jest jeszcze żadnym argumentem.
Podoba mi się gra walecznego Nedveda oraz przede wszystkim Molinaro. Reszta poniżej oczekiwań (może wyłączając jeszcze duet środkowych obrońców)
January - może poczytaj post Lukera jeszcze kilka razy, bo to co napisałeś Ty jest bardziej żałosne.
Podoba mi się gra walecznego Nedveda oraz przede wszystkim Molinaro. Reszta poniżej oczekiwań (może wyłączając jeszcze duet środkowych obrońców)
January - może poczytaj post Lukera jeszcze kilka razy, bo to co napisałeś Ty jest bardziej żałosne.
- shnatyk
- Juventino
- Rejestracja: 24 lutego 2005
- Posty: 107
- Rejestracja: 24 lutego 2005
Trzeba się zgodzić z większością że gramy nijako, jakby brakowało nam mocy, piłkarze nie są skoncentrowani do końca.Sissoko chyba myśli o czymś innym, a ten nasz prawy grajek coś ma problemy z przyjęciem piłki.Giovinco jak na razie najwyraźniejszy, gra dobrze ale widać jeszcze, że nie ma takiego doświadczenia żeby pociągnąć zupełnie naszą drużynę, jest jeszcze jeden zawodnik na którego trzeba zwrócić uwagę, jest nim Marchisio, chłopak nie widoczny ale swoje robi...czasem przerzuci, czasem odbierze.Ogólnie to Lecce gra bardzo defensywnie do tego nasze ustawienie również nie zbyt ofensywne więc klapa wychodzi.Jakaś zmiana by się przydała ale na to chyba będzie trzeba czekać do 80 minuty...
- Zabek
- Juventino
- Rejestracja: 29 stycznia 2005
- Posty: 56
- Rejestracja: 29 stycznia 2005
On zgasl juz sezon temu.... tylko Ranieri jak i cala banda w zarzadzie tego nie widza bo maja klapki na oczach i sie ludza ze moze jeszcze w nastepnym sezonie bedzie gral...Kiedys widzialem w tym sezonie mecz Interu gdzie wlasnei grali z druzyna podobna do Lecce(czyli slaba) w polowie Jose wprowadzil napastnika za obonce i grali 3 z tylu i niezchodzili z polwy rywala.Ale zeby tak zrobic to trzeba miec JAJA ktorych Ranieri niestety nie posiada.mateelv pisze:
Nedved gaśnie..
- Gooray
- Juventino
- Rejestracja: 30 lipca 2004
- Posty: 472
- Rejestracja: 30 lipca 2004
Dreszczowiec w... Lecce.
Ale na całe szczęście, wygrany. Comunque styl gry był fatalny i jeśli chce się wygrywać to trzeba to zmienić. Cieszy mnie występ Giovinco, udowodnił chłopak, że potrafi grać i ciężko pracuje, żeby wskoczyć do pierwszego składu. No i widać, że do jego rozwoju rękę przykłada Il Capitano! Andiamo avanti!


- Moonk
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2005
- Posty: 708
- Rejestracja: 01 listopada 2005
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Ufff....udało się...jednak ten mecz znowu pokazuje, ze Camor nie ma w osobie Marchionniego żadnego zmiennika...sama zmiana na lewo nożnego De Ceglie chyba pokazuje, słabość gry tego zawodnika...
Wielkie brawa nalezą się Giovinco dostał szansę i moim zdaniem ją wykorzystał...może miał kilka strat, ale czy to Del Piero się nie zdaża? Dla mnie zawodnik meczu...
Nedved w drugiej połowie wyraźnie lepiej, chociaż jak wcześniej wspominałem niestety nie ma eliksiru na odmłodzenie, a wiek robi swoje...
Reszta drużyny poprawnie...
Wielkie brawa nalezą się Giovinco dostał szansę i moim zdaniem ją wykorzystał...może miał kilka strat, ale czy to Del Piero się nie zdaża? Dla mnie zawodnik meczu...
Nedved w drugiej połowie wyraźnie lepiej, chociaż jak wcześniej wspominałem niestety nie ma eliksiru na odmłodzenie, a wiek robi swoje...
Reszta drużyny poprawnie...

- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Po pierwszej połowie nie zapowiadało się, że ten mecz będzie taki nerwowy.De Ceglie wszedł i od razu zrobił różnice, bo MM był nieco bezproduktywny. Słaby mecz Sissoko, pcha się pod to pole karne, tylko nie wiem po co on tam potrzebny jest. Jakieś rulety robi, ale do Zidane'a mu trochę brakuje. Najlepszy na boisku obok Giovinco to chyba Marchisio. Wyręcza Sissoko w wielu sytuacjach. Amauri wreszcie pokazał pod koniec to co potrafi najlepiej, czyli swoją grę głową. Należy się cieszyć ze zwycięstwa. Milan też nie gra rewelacyjnie więc nie ma co rozpaczać. Trzeba poprawić kilka elementów i wprowadzić do gry Camoranesiego, bo Marchionni to nie to samo.
- MaHeR
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2006
- Posty: 216
- Rejestracja: 26 maja 2006
Wydawało się, że mecz bez historii, ale jednak piłkarze zafundowali nam niezły horror! :shock: Gra niestety nie była zachwycająca, jedyne co mnie cieszy to oczywiście bramka Giovinco, oraz kolejne trafienie Amauriego, który zdecydowanie zasłużył na tą bramkę, był chyba najintensywniej pracującym zawodnikiem Juve w ataku. Gra Seby też całkiem dobra, aczkolwiek stać go na dużo więcej. Z pozytywnej strony pokazał się De Ceglie, który popisał się niezłą asystą.
P.S. smutno się trochę robi, kiedy widzi się jak Wielki Nedved tak się męczy na boisku
P.S. smutno się trochę robi, kiedy widzi się jak Wielki Nedved tak się męczy na boisku