Nowa europejska potęga ?
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
Tharp pisze:Znalazlem ostatnio w necie probe ustawienia w jednej formacji wszystkich potencjalnych transferow Manchester City. Angielska strona TheSpoiler.co.uk sugeruje ze "Citizens" beda grali 1-1-3-5 + ofensywny bramkarz ;-)
To sie dopiero nazywa "Joga Bonito".
###, strzez sie!
EDIT: Co jest, od kiedy slowo "e u r o p o" jest niecenzuralne?!
Widac po prostu ze ten Arabski miljoner po prostu gdy patrzy na okladke Bravo Sport to chce to miec bo sie fajnie prezentuje, tak jak dla dziecka gdy widzi jakas fajna gre czy zabawke.
- przemo134
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 63
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
ciekawe czy Tiago nie chcialby zagrac w Man City:P skoro ten 'shake' jest taki bogaty to moze uda sie mu przekonac naszego wirtuoza do zmiany otocznia. zyskalibysmy i my i on, a Man City to juz nie do konca:)
a tak do tematu. widac, ze nowy wlasciciel klubu MC nie za bardzo zna sie na pilce. nazwiska o jakich sie mowi w jego kontkekscie to zawodnicy topowi, slawni, ot takie gwiazdeczki. czy uda sie zbudowac druzyne na takich fundamentach?? watpie. udowadnial to juz chocby Real w przeszlosci, udowadnial (choc w mniejszym stponiu) Inter, a Chelsea osiagnela i duzo i malo, zalezy jak na to patrzec. smutne jest to ze to pieniadze decyduja o wyborach dokonywanych przez zawodnika, gdzie chce grac. niby nikt im nie zabrania tego ale mnie to nieco irytuje. za to dumny jestem z pilkarzy Juve, ktorzy zgodzili sie grac za duze mniejsze pieniadze w Serie B. moze na papierze wygladamy gorzej niz topowe kluby Europy, ale nikt nam nie odbierze tych pilkarzy, dla ktorych granie dla druzyny to wiecej niz praca.
podusmowujac w ankecie wybralem pozycje 'nie' i sadze ze pan Szejk po pierwszych niepowodzeniach sie znudzi swoja zabawka.
a tak do tematu. widac, ze nowy wlasciciel klubu MC nie za bardzo zna sie na pilce. nazwiska o jakich sie mowi w jego kontkekscie to zawodnicy topowi, slawni, ot takie gwiazdeczki. czy uda sie zbudowac druzyne na takich fundamentach?? watpie. udowadnial to juz chocby Real w przeszlosci, udowadnial (choc w mniejszym stponiu) Inter, a Chelsea osiagnela i duzo i malo, zalezy jak na to patrzec. smutne jest to ze to pieniadze decyduja o wyborach dokonywanych przez zawodnika, gdzie chce grac. niby nikt im nie zabrania tego ale mnie to nieco irytuje. za to dumny jestem z pilkarzy Juve, ktorzy zgodzili sie grac za duze mniejsze pieniadze w Serie B. moze na papierze wygladamy gorzej niz topowe kluby Europy, ale nikt nam nie odbierze tych pilkarzy, dla ktorych granie dla druzyny to wiecej niz praca.
podusmowujac w ankecie wybralem pozycje 'nie' i sadze ze pan Szejk po pierwszych niepowodzeniach sie znudzi swoja zabawka.
- Niasty
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 488
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
a tak do tematu. widac, ze nowy wlasciciel klubu MC nie za bardzo zna sie na pilce. nazwiska o jakich sie mowi w jego kontkekscie to zawodnicy topowi, slawni, ot takie gwiazdeczki.
Niektórzy ,ale nie wszyscy. Fabregas czy Torres to raczej nie gwiazdeczki...
Zresztą europejski rynek piłkarski będzie ponownie przerabiał to samo co było w momencie przyjścia Abramowicza do Chelsea.Ilu to piłkarzy miało grać w Chelsea...Ronaldinho ,Carlos,Gerrard ,chyba nawet Nedved i Buffon. :lol: .Arab potrzebuje czasu zanim to wszystko dobrze przemyśli i zobaczy że na samych pieniądzach budować się nie da.

Ostatnio zmieniony 06 września 2008, 09:21 przez Niasty, łącznie zmieniany 1 raz.
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
W taki sposób City na pewno nie stanie się potęgą. Zespół z klasą musi mieć przede wszystkim wielkie tradycje i ogrom sukcesów na różnych arenach. A po za tym samo kupowanie graczy i przepłacanie ich jest słabym sposobem na to by zaistnieć w Europie. Takie gierki są niebezpieczne, a co by się stało gdyby z któryś nowo kupionych graczy za jakieś 50 mln zostałby niewypałem roku. To wszystko jest możliwe. Cały ten Arab próbuje zbudować wielką drużynę piłkarską. Ale można to porównać do budowania ogromnego wieżowca, a budowniczy owej wieży dba i stara się tylko przy tych najwyższych najbardziej widocznych piętrach owego budynku zapominając co jest najważniejsze...
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Potęgą, która "odjedzie" reszcie Europy pewnie nie będą, ale bardzo silna druzyną, licząca sie w LM, walczącą o krajowe trofeum jak najbardziej. O Chelsea podobnie mówiono, a jednak stała sie silną drużyna dzieki Romkowi, liczącą sie co roku w LM, a w zesłżym sezonie będąca o krok od pucharu, do tego 2 Mistrzostwa Anglii i co roku jeden z faworytów.
A teraz z innej beczki: Liga Angielska odjezdza reszcie Europy
A teraz z innej beczki: Liga Angielska odjezdza reszcie Europy

- Niasty
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 488
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
Stahoo pisze:Potęgą, która "odjedzie" reszcie Europy pewnie nie będą, ale bardzo silna druzyną, licząca sie w LM, walczącą o krajowe trofeum jak najbardziej.
Już w poprzednim sezonie prezentowali się solidnie,ale oni nie mają jeszczę składu do wygrania ligi, sam Robinho ich nie zbawi,w tym sezonie raczej powalczą o udział w pucharze UEFA.
Potem kto wie?
Jeśli nowy właściciel będzie nadal prezentowal taką ofensywe transferową...
A teraz z innej beczki: Liga Angielska odjezdza reszcie Europy
Na to wygląda.Skoro nawet przeciętny Sunderland może pozwolić sobie na transfer Cisse...
ArtHur pisze:a czelsi?zoff pisze:W taki sposób City na pewno nie stanie się potęgą. Zespół z klasą musi mieć przede wszystkim wielkie tradycje i ogrom sukcesów na różnych arenach.
Nie wszyscy na tej stronie uznają Chelsea za potęge...
Ostatnio zmieniony 06 września 2008, 10:45 przez Niasty, łącznie zmieniany 2 razy.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Huh...szejki arabskie są nadziani bo same czapki a do tego zapewne znudzeni już trochę swoim bogactwem i monotonnością życia na tych polach ropy.
Jak będą w City pompować tyle kasy - a pewnie będą, co im szkodzi? - to powiem jedno: pieniądz rządzi światem i za pieniądze można mieć dziś wszystko, albo prawie wszystko, a do tego "wszystko" z pewnością należy Liga Mistrzów i cały piłkarski świat.
Dawniej transfery były liczone w dziesiątkach milionów, teraz dzięki takim "właścicielom" możemy je liczyć w setkach milionów.
Tylko, czy płacenie za jednego człowieka tyle kasy jest czymś rozsądnym i moralnym?
- chodzi mi o kwoty znacząco przekraczające granicę 100 mln euro.
Nie wiem, nawet jakbyśmy mieli teraz na koszulkach napisane Micro$oft to nie mielibyśmy szans z tym co mają w ManCity.

Mam nadzieję, że takiego obrazka w przypadku Juve nigdy się nie doczekam i nigdy nie będziemy zabawką jakiegoś szaleńca w turbanie.
A tutaj kawał dobrego humoru
:
"Nowy właściciel Manchesteru City na pierwszy rzut oka wydaje się kolejnym bardzo bogatym gościem, który kupił sobie bardzo drogą zabawkę i zamierza się nią bawić. Możliwe jednak, że go nie doceniamy i że tak naprawdę mamy do czynienia z wizjonerem.
Serwis The Spoiler przeanalizował plany transferowe Sulaimana Al-Fahima, nowego właściciela Manchesteru City i spróbował odgadnąć, jaka będzie pierwsza jedenastka zespołu. Okazuje się, że jeśli Al-Fahim zrealizuje swoje zamierzenia - czeka nas prawdziwa rewolucja taktyczna. Wygląda bowiem na to, że Manchester City będzie grał od przyszłego sezonu ustawianiem 1-1-3-5.

Będzie to z pewnością niezwykle widowiskowo i ofensywnie grający zespół. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że w tym ustawieniu jest pewna dysproporcja między prawym i lewym skrzydłem, jeśli jednak wziąć pod uwagę, że Thierry Henry może z powodzeniem zbiegać na lewą stronę, co da nam idealnie zbalansowany skład.
Drużyna zapewne dużo będzie grała skrzydłami. Po pierwsze - po coś trener będzie wystawiał tych trzech (czterech, jeśli przesunąć też Henry'ego) skrzydłowych. W dodatku w środku na podania czaić się będzie trzech (czterech, jeśli Henry jednak się uprze i zostanie w środku) świetnie grających głową zawodników. W dodatku co najmniej dwóch z nich (van Nistelrooy i Torres) znakomicie gra tyłem do bramki i będzie mogło strącać piłkę wbiegającym z głębi pola Villi i Henry'emu (oraz oczywiście ofensywnie usposobionemu Kace).
Jedynym mankamentem takiego ustawienia jest naszym zdaniem ustawienie Fabregasa, który niechybnie będzie miał nadmiar zadań defensywnych, jako jedyna tarcza przed osamotnionym Micah Richardsem. Naszym zdaniem Fabregasa lepiej byłoby przesunąć do przodu, gdzie wspólnie z Kaką stworzyłby duet wbiegających z głębi pola fałszywych napastników, lub też cofających się rozgrywających. Dopiero wtedy Hiszpan mógłby pokazać pełną gamę swoich umiejętności."
ŹRÓDŁO
Hehehe...ja się uśmiałem.
A ten Arab to podobno jest 10 razy bogatszy od Romka...wyobraźcie to sobie, ManCity 10 razy mocniejsze od Chelsea...czy świat to wytrzyma? Czy powyższa rewolucja(obrazek) będzie początkiem nowej ery w piłce nożnej...a może wręcz przeciwnie, końcem świata? :lol:
Jak będą w City pompować tyle kasy - a pewnie będą, co im szkodzi? - to powiem jedno: pieniądz rządzi światem i za pieniądze można mieć dziś wszystko, albo prawie wszystko, a do tego "wszystko" z pewnością należy Liga Mistrzów i cały piłkarski świat.
Dawniej transfery były liczone w dziesiątkach milionów, teraz dzięki takim "właścicielom" możemy je liczyć w setkach milionów.
Tylko, czy płacenie za jednego człowieka tyle kasy jest czymś rozsądnym i moralnym?

Nie wiem, nawet jakbyśmy mieli teraz na koszulkach napisane Micro$oft to nie mielibyśmy szans z tym co mają w ManCity.

Mam nadzieję, że takiego obrazka w przypadku Juve nigdy się nie doczekam i nigdy nie będziemy zabawką jakiegoś szaleńca w turbanie.
A tutaj kawał dobrego humoru
"Nowy właściciel Manchesteru City na pierwszy rzut oka wydaje się kolejnym bardzo bogatym gościem, który kupił sobie bardzo drogą zabawkę i zamierza się nią bawić. Możliwe jednak, że go nie doceniamy i że tak naprawdę mamy do czynienia z wizjonerem.
Serwis The Spoiler przeanalizował plany transferowe Sulaimana Al-Fahima, nowego właściciela Manchesteru City i spróbował odgadnąć, jaka będzie pierwsza jedenastka zespołu. Okazuje się, że jeśli Al-Fahim zrealizuje swoje zamierzenia - czeka nas prawdziwa rewolucja taktyczna. Wygląda bowiem na to, że Manchester City będzie grał od przyszłego sezonu ustawianiem 1-1-3-5.

Będzie to z pewnością niezwykle widowiskowo i ofensywnie grający zespół. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że w tym ustawieniu jest pewna dysproporcja między prawym i lewym skrzydłem, jeśli jednak wziąć pod uwagę, że Thierry Henry może z powodzeniem zbiegać na lewą stronę, co da nam idealnie zbalansowany skład.
Drużyna zapewne dużo będzie grała skrzydłami. Po pierwsze - po coś trener będzie wystawiał tych trzech (czterech, jeśli przesunąć też Henry'ego) skrzydłowych. W dodatku w środku na podania czaić się będzie trzech (czterech, jeśli Henry jednak się uprze i zostanie w środku) świetnie grających głową zawodników. W dodatku co najmniej dwóch z nich (van Nistelrooy i Torres) znakomicie gra tyłem do bramki i będzie mogło strącać piłkę wbiegającym z głębi pola Villi i Henry'emu (oraz oczywiście ofensywnie usposobionemu Kace).
Jedynym mankamentem takiego ustawienia jest naszym zdaniem ustawienie Fabregasa, który niechybnie będzie miał nadmiar zadań defensywnych, jako jedyna tarcza przed osamotnionym Micah Richardsem. Naszym zdaniem Fabregasa lepiej byłoby przesunąć do przodu, gdzie wspólnie z Kaką stworzyłby duet wbiegających z głębi pola fałszywych napastników, lub też cofających się rozgrywających. Dopiero wtedy Hiszpan mógłby pokazać pełną gamę swoich umiejętności."
ŹRÓDŁO
Hehehe...ja się uśmiałem.

A ten Arab to podobno jest 10 razy bogatszy od Romka...wyobraźcie to sobie, ManCity 10 razy mocniejsze od Chelsea...czy świat to wytrzyma? Czy powyższa rewolucja(obrazek) będzie początkiem nowej ery w piłce nożnej...a może wręcz przeciwnie, końcem świata? :lol:
Ostatnio zmieniony 06 września 2008, 11:13 przez LordJuve, łącznie zmieniany 1 raz.
- Filippo911
- Juventino
- Rejestracja: 04 marca 2008
- Posty: 381
- Rejestracja: 04 marca 2008
Chelsea jest na pewno silna drużyną , są stawiani w gronie faworytów CL , ale moim zdaniem do potęgi im brakuje - czego ? - własnie takiego sukcesu - CL .Niasty pisze:ArtHur pisze:a czelsi?zoff pisze:W taki sposób City na pewno nie stanie się potęgą. Zespół z klasą musi mieć przede wszystkim wielkie tradycje i ogrom sukcesów na różnych arenach.
Nie wszyscy na tej stronie uznają Chelsea za potęge...
Czy o AS Monaco mówi sie lub mówiono potęga kiedy w 2004 roku zagrali w finale CL ?? nie pamiętam czegoś takiego . Ta "mania na Chelsea" została jakoś tak nakręcona (słabo sie robi kiedy sie słyszy te teksty komentatorów w TVP - blee) .
Nie umniejszam tu ich sukcesów , na swoim podwórku mocno podskoczyli , ale to co napisałem wyżej - do statusu potęgi jeszcze trochę brakuje .
To samo Tyczy sie Man City - będą musieli udowodnić nie tylko na wyspach , ale też w Europie swoja wartość , aby stać sie potęgą .
F.
- matekkuba
- Juventino
- Rejestracja: 16 stycznia 2007
- Posty: 267
- Rejestracja: 16 stycznia 2007
A czy kiedy Porto wygrywało LM uważano ich za potęgę. Komentarze były zróżnicowane, poprzez fuksiarskie zwycięstwo, a na geniuszu J.M. kończąc.Filippo911 pisze:Chelsea jest na pewno silna drużyną , są stawiani w gronie faworytów CL , ale moim zdaniem do potęgi im brakuje - czego ? - własnie takiego sukcesu - CL .Niasty pisze:ArtHur pisze: a czelsi?
Nie wszyscy na tej stronie uznają Chelsea za potęge...
Czy o AS Monaco mówi sie lub mówiono potęga kiedy w 2004 roku zagrali w finale CL ?? nie pamiętam czegoś takiego . Ta "mania na Chelsea" została jakoś tak nakręcona (słabo sie robi kiedy sie słyszy te teksty komentatorów w TVP - blee) .
Nie umniejszam tu ich sukcesów , na swoim podwórku mocno podskoczyli , ale to co napisałem wyżej - do statusu potęgi jeszcze trochę brakuje .
To samo Tyczy sie Man City - będą musieli udowodnić nie tylko na wyspach , ale też w Europie swoja wartość , aby stać sie potęgą .
F.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Nie da się ukryć, panowie kibice, że ten Arab po prostu znalazł sobie zabawkę. Drogą, żywą zabawkę. Takiego kucyka pony, podniesionego do którejś tam potęgi. Mam jednak nadzieję, że po okresie pierwszej fascynacji, kucyk mu się znudzi, jak wszystko nudzi się rozpieszczonym dzieciom. Bo ten Arab, to po prostu niewyobrażalnie bogaty i rozpieszczony dzieciak.
Najgorsze, że jeżeli on zrealizuje tę utopię i zbuduje super- klub, to ten klub faktycznie może stać się potęgą. Historia Man City kojarzy mi się trochę z nuworyszem, który, chcąc pokazać swoje miliony i obycie, wącha na przyjęciu dla starej arystokracji korek od chianti.
Możemy stać się świadkami narodzin klubu, który mając dość umowną tradycję zacznie gromić uznane europejskie marki, bo starzy mistrzowie dostali lekkiej zadyszki. Obym się mylił, bo to by naprawdę zwiastowało "zmierzch bobów".
Najgorsze, że jeżeli on zrealizuje tę utopię i zbuduje super- klub, to ten klub faktycznie może stać się potęgą. Historia Man City kojarzy mi się trochę z nuworyszem, który, chcąc pokazać swoje miliony i obycie, wącha na przyjęciu dla starej arystokracji korek od chianti.
Możemy stać się świadkami narodzin klubu, który mając dość umowną tradycję zacznie gromić uznane europejskie marki, bo starzy mistrzowie dostali lekkiej zadyszki. Obym się mylił, bo to by naprawdę zwiastowało "zmierzch bobów".

- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Zamiast się tak niezdrowo podniecać, przypomnijcie sobie, jak gadał Roman A. kupując Chelsea. Kto miał tam grac? Gerrard, Raul, Ronaldo, Dida, Henry...
Poza tym, sławne marki klubowe to nie idioci i nie pozwolą wejść na salony byle świeżakowi, oddając ManCity po jednej swojej gwieździe.
A już na pewno nie wielka czwórka angielska, bo to z ich klubów pochodzi 70% zachcianek Szejka.
Poza tym, sławne marki klubowe to nie idioci i nie pozwolą wejść na salony byle świeżakowi, oddając ManCity po jednej swojej gwieździe.
A już na pewno nie wielka czwórka angielska, bo to z ich klubów pochodzi 70% zachcianek Szejka.
Ostatnio zmieniony 06 września 2008, 12:43 przez pan Zambrotta, łącznie zmieniany 1 raz.
- FalsoVero
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2008
- Posty: 754
- Rejestracja: 17 maja 2008
Zastanawia mnie tylko dlaczego Wszyscy piszecie o tych tradycjach, że tego nie da się od tak , że na to trzeba lat... Piszecie tak jak by MC w ogóle nie miało tradycji...
"A ten muchy łapał ten Badstuber hehehe"-Jacek Gmoch 28.06.2012
- Niasty
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 488
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
Zamiast się tak niezdrowo podniecać, przypomnijcie sobie, jak gadał Roman A. kupując Chelsea. Kto miał tam grac? Gerrard, Raul, Ronaldo, Dida, Henry...
O tym wspomniałem kilka postów wyżej...
Abramowicz nie kupił takich piłkarzy jakich wymieniłeś ,ale co by tu nie mówić stworzył nową siłe w europejskim futbolu ,podobnie może być z City.
- Tharp
- Rejestracja:
Ich tradycja polega na zajmowaniu 5> miejsca w lidze, i regularnego dostawania batów od mocniejszych druzyn w Premiership.FalsoVero pisze:Zastanawia mnie tylko dlaczego Wszyscy piszecie o tych tradycjach, że tego nie da się od tak , że na to trzeba lat... Piszecie tak jak by MC w ogóle nie miało tradycji...
Gadanie ze Man City sie nie wybije, bo w przeszlosci nigdy niczym nie bylo, jest moim zdaniem glupota. To samo sie swojego czasu mowilo o Chelsea, ktore teraz jest w "silnej 4" Premiership. W ciagu ostatnich 4 sezonow Chelsea zdobyla 2 mistrzostwa, i dwa razy zajeli drugie miejsce z naprawde niewielka strata do lidera. I do tego jakies tam mniejsze-wieksze sukcesy na arenie europejskiej. Nie mozna kasa zbudowac potegi? To czemu tyle osob drzalo na sama mysl wylosowania Chelsea w naszej grupie LM? Czym bylo Chelsea przed przyjsciem Romka? Sredniakiem odbijajacym sie miedzy premiership i coca-cola championship. A ten szejk ma ponoc o wiele wiecej kokosow niz Roman. Prawda jest taka, ze jak faktycznie nie bedzie sie szczypal z transferami, to Man-City bedzie przynajmniej tak dobre jak "czelski"