Identyfikacja czy uczciwosc?
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Zgoda, dzięki Nike otrzymujemy kasę, ale spójrz na to też z drugiej strony. Nike umieszcza swój znak firmowy na naszych koszulkach i stadionie, otrzymuje więc w zamian reklamę i to nie byle jaką. Utytułowany klub gra w produktach Nike, więc muszą one być dobre, tak to odbiera potencjalny klient. Dodatkowo mecz trwa 90 minut, podczas tego czasu symbol Nike jest wielokrotnie pokazywany w telewizji, gdyby firma chciała wykupić tak długą reklamę, którą obejrzą nieraz setki milionów ludzi musiałaby zapłacić gigantyczne pieniądze. Tak więc korzyści są obopólne.mJaUcViEej pisze:Z tego co mi wiadomo, firma Nike jest także sponsorem Juventusu, a co za tym idzie, część zysków przekazuje w czystej gotówce do naszej skarbonki, więc znowu nie można aż tak radykalnie na to patrzyć.
Buduje swoją renomę m. in. właśnie poprzez współpracę ze znanymi klubami sportowymi.mJaUcViEej pisze:...Inną sprawą jest to, że Nike jest firmą renomowaną...
Masz rację, przeważnie tak jest a szkoda, bo moim zdaniem sport, a zwłaszcza piłka nożna powinna być czymś egalitarnym, a nie elitarnym i dostęp do dobrego sprzętu nie powinien być tak utrudniany kosztami. Piłka nożna to nie golf.mJaUcViEej pisze:...a ich klientami są najczęściej ludzie dość zamożni (buty dla 2 letniego dziecka za 250 zł? :roll: ) i właśnie do tych ludzi kierowane są rzeczy.
Tutaj akurat nie mogę się do końca zgodzić. Co prawda profesjonalnemu sprzętowi do gry nie można wiele zarzucić, ale w tym konkretnym przypadku repliki koszulki, moim zdaniem cena zdecydowanie odstaje od wartości produktu. Koszulka jest co prawda wykonana estytcznie i o wiele lepiej niż podróbki, ale wykonana jest z poliestru, tak samo jak podróbki. Grać w niej nie sposób i to nie ze względu na cenę i obawę jej zniszczenia, ale tak jak pisałem wcześniej koszulki z poliestru nie nadają się do gry, bo kompletnie nie przepuszczają powietrza i komfort gry jest żaden.mJaUcViEej pisze:Wiadomo: Nike = dobry przedmiot, a za dobro trzeba niestety płacić.
Dodatkowo jak również pisałem wcześniej, Nike co sezon "zmusza" nas do zakupu nowych koszulek. Mogę zrozumieć, że koszulki rezerwowe mogą się zmieniać, ale po co zmieniać podstawowe koszulki, skoro i tak zmiany są kosmetyczne? Po prostu "wmusza" się w nas nowe reczy, zamiast jednego komletu rezerwowego mamy dwa, zamiast jedej koszulki podstawowej, która mogłaby się teoretycznie nie zmieniać przez długi czas co sezon nowa. Takie granie na uczuciach kibiców do klubu, które ciągle zmusza ich do sięgania do portfela, też nie jest do końca uczciwe ze strony producenta.