Emerytury górnicze zaskarżone
- Jasiek-x
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 603
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Ej coście się tak rozpisali. Przeciez z góry wiadomo ze ten temat nie ma zoknczenia i można sie spierać bez końca
w koncu każdy ma swoje poglądy i je demonstruje chociaz już tutaj i tak sie nikogo nie przekona bo wszędzie jest cząstka prawdy... i tak można w kółku, zreszta jest tak jak mówie... 


- herr_braun
- Juventino
- Rejestracja: 01 kwietnia 2004
- Posty: 631
- Rejestracja: 01 kwietnia 2004
Ja swoje wywody umieszczam dlatego, że mam z tego przyjemność oraz po to, aby być może przekonać jakiegoś niezdecydowanego do mojej racji. A już na pewno nie łudzę się że wszyscy przyznają mi racje, gdyż nawet jakbym kogoś przekonał to zapewne niejeden by się do tego nie przyznałJasiek-x pisze:Ej coście się tak rozpisali. Przeciez z góry wiadomo ze ten temat nie ma zoknczenia i można sie spierać bez końcaw koncu każdy ma swoje poglądy i je demonstruje chociaz już tutaj i tak sie nikogo nie przekona bo wszędzie jest cząstka prawdy... i tak można w kółku, zreszta jest tak jak mówie...

- Jasiek-x
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 603
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Nie neguje tego. Każdy ma do tego prawo i ja tez swoje wyrażam i nie za bardzo obchodzi mnie krytyka innych szczególnie wtedy kiedy próbuja na mnie najechac. A co do wyrażania to nic nie mam, chociaz to tak moglo zabrzmieć.herr_braun pisze:Ja swoje wywody umieszczam dlatego, że mam z tego przyjemność oraz po to, aby być może przekonać jakiegoś niezdecydowanego do mojej racji. A już na pewno nie łudzę się że wszyscy przyznają mi racje, gdyż nawet jakbym kogoś przekonał to zapewne niejeden by się do tego nie przyznał
- Supersonic
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 1067
- Rejestracja: 25 października 2004
Zauważyłem pewien ciekawy podział. 8) Wiele osób w większości spoza Śląska uważa iż "nikt nie każe górnikowi być górnikiem" - natomiast mieszkańcy tegoż regionu bronią się mówiąc, że nie ma wyboru, że trzeba wyżywić rodzinę, że wszędzie bezrobocie itd. To ja spytam: czy województwo śląskie jest pod tym względem jakieś wyjątkowe? Dużo wyższy stopień bezrobocia jest w podkarpackim, warmińsko-mazurkim, zachodniopomorskim... Czy naprawdę wiele osób żyjących na Śląsku jest "skazanych" na górnictwo? Np. Z tego co wiem to Katowice są jednym z trzech najprężniej rozwijających się miast w Polsce. Ślązacy to jak to jest? Bo dla mnie osobiście takie tłumaczenie to zwykłe pójście na łatwiznę...
Czytając niektóre posty to myśle sobie, że częstszym zjawiskiem niż stereotyp warszawiaka jest kompleks stolicy... :doh:
Czytając niektóre posty to myśle sobie, że częstszym zjawiskiem niż stereotyp warszawiaka jest kompleks stolicy... :doh:
- Polmos
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2004
- Posty: 206
- Rejestracja: 23 marca 2004
Ja odpowiem tak, na taką ustawe o wczęsniejszych emeryturach górniczych Polski poprostu nie stać. Nie neguje tego, że górnictwo to bardzo cieżki zawód i naprawde bardzo dużo zdrowia można na nim stacić. Uważam, że należą sie górnikom wczęsniejsze emerytury, ale nie w takiej formie jak to jest zapisane w tej ustawie, bo ta ustawa za dużo kosztuje i rodzi nie sprawiedliwość, bo są też inne zawody w ktorych też nie jest łatwo.
Widze, że dość szeroka dyskusja tu rozgorzała a propos tego, czy górnicy mieli wybór, czy nie. Co prawda kiedyś były inne czas, ale moim zdaniem stawianie sprawy w stylu "panuje bieda, bezrobocie, nie ma innego wyjścia" jest troche pójściem na łatwizne, ponieważ każdy jest kowalem własnego losu i to tak naprawde od każdego zależy co będzie robił w przyszłości (oczywiście nie wszyscy mają takie same szanse na starcie niestety, ale nad tym właśnie trzeba pracować, aby te szanse wyrównywać). Piszecie, że ludzie idą do górnictwa bo nie ma pracy jest bezrobocie, ale przecież godząc sie na tak ogromny wydatek z budżetu wcale nie zmniejszymy bezrobocia, ani nie wyrównamy szans, tylko bardziej to wszystko pogłebimy, ponieważ bedą musiały wzrosnąć składki, co ograniczy możliwość tworzenia nowych miejsc pracy, a także w budżecie państwa nie będzie pieniędzy na inwestycje, które są gwarancja zwiekszenia zatrudnienia.
Polsce potrzeba jest przede wszystkim inwestycji i nie stać nas jeszcze na takie państwo socjalne, do tego jeszcze musimy dojśc, ale wlaśnie moim zdaniem drogą cieżkiej pracy i wzrostu gospodarczego, starać sie zwiekszać liczbe miejsc pracy, stwarzać korzystne warunki i pomagać ludzią, którzy chcą otworzyć własny biznes i w ten sposób dawać szanse. I mysle, że dopierą tą drogą za wiele lat będzie nas stać na zwiększone wydatki socjalne.
Widze, że dość szeroka dyskusja tu rozgorzała a propos tego, czy górnicy mieli wybór, czy nie. Co prawda kiedyś były inne czas, ale moim zdaniem stawianie sprawy w stylu "panuje bieda, bezrobocie, nie ma innego wyjścia" jest troche pójściem na łatwizne, ponieważ każdy jest kowalem własnego losu i to tak naprawde od każdego zależy co będzie robił w przyszłości (oczywiście nie wszyscy mają takie same szanse na starcie niestety, ale nad tym właśnie trzeba pracować, aby te szanse wyrównywać). Piszecie, że ludzie idą do górnictwa bo nie ma pracy jest bezrobocie, ale przecież godząc sie na tak ogromny wydatek z budżetu wcale nie zmniejszymy bezrobocia, ani nie wyrównamy szans, tylko bardziej to wszystko pogłebimy, ponieważ bedą musiały wzrosnąć składki, co ograniczy możliwość tworzenia nowych miejsc pracy, a także w budżecie państwa nie będzie pieniędzy na inwestycje, które są gwarancja zwiekszenia zatrudnienia.
Polsce potrzeba jest przede wszystkim inwestycji i nie stać nas jeszcze na takie państwo socjalne, do tego jeszcze musimy dojśc, ale wlaśnie moim zdaniem drogą cieżkiej pracy i wzrostu gospodarczego, starać sie zwiekszać liczbe miejsc pracy, stwarzać korzystne warunki i pomagać ludzią, którzy chcą otworzyć własny biznes i w ten sposób dawać szanse. I mysle, że dopierą tą drogą za wiele lat będzie nas stać na zwiększone wydatki socjalne.
- kornknot
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2003
- Posty: 560
- Rejestracja: 12 stycznia 2003
Michal17 pisze:Zgadzam się, że górnicy po 25 latach pracy nie są zdrowi jak ryby, ale nie tylko oni cierpią fizycznie. Przecież policjant czy strażak nawet bardziej się narażają. Ale naprawdę nie w tym sęk kto pracuje w jakim zawodzie.kornknot pisze:Problem nie jest w tym czy praca jest ciezka czy nie, tylko ta praca bardzo negatywnie wplywa na zdrowie człowieka. Tu nie chodzi o to ze jest zmeczony tylko o to ze pluca i inne organy gornikom wysiadaja po 25 latach. Lekarzowi ani sprzataczce zawód nie wpływa ujemnie na zdrowie.
ale tutaj nie o to chodzi. Gornikowi na sto procent praca odbije sie na zdrowiu, to jest pewniak. A policjant tylko moze zostac postrzelony. I o to w tej ustawie sie rozbiega.
Chcialem napisac co ja uwazam o tej ustawie, ale bylo by to w stu procentach to samo co napisal Polbos, wiec odsyłam was po prostu do jego posta
- paku
- Juventino
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
- Posty: 1078
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
Jak najbardziej za. Mieszkam w rejonie gdzie kopalnie były, mieszkam nawet na takim osiedlu gdzie była kopalnia, ale niestety została zamknięta. Mój ojciec pracował jako górnik, niestety. 4 lat temu nie było mu dane wyjechac na powierzchnie. Zginął w kopalni przysypany węglem. Praca górnika jest trudna fakt, pod ziemią jest tylko 19% tlenu, gdzie na powierzchni jest 21%, niby 2% ale to jest duzo. Gdy słysze w TV, jak jakis polityk mówi ze wczesniejsza emerytura nalezy się m.in nurkom podziemnym to mnie szlak trafia
Nie zgadzam sie także ze stocznowiec powinien dostac wczesniejszą emeryturę, hutnik owszem, była także mowa o kierowcach, LOL ! nie komentuje tego faktu.
Pozdrawiam

Pozdrawiam
- Michal17
- Juventino
- Rejestracja: 06 grudnia 2003
- Posty: 454
- Rejestracja: 06 grudnia 2003
Wiem o co chodzi w ustawie, ale to nie zmienia faktu, że się z nią całkowicie nie zgadzam. Jest sprzeczna z Konstytucją RP, godzi w podstawowe prawo obywatela Polski (do równości wobec prawa) i w dodatku została uchwalona w katastrofalnych warunkach.kornknot pisze:ale tutaj nie o to chodzi. Gornikowi na sto procent praca odbije sie na zdrowiu, to jest pewniak. A policjant tylko moze zostac postrzelony. I o to w tej ustawie sie rozbiega.
Niestety wiem też, że moje argumenty nie przemawiają do większości...
- Jasiek-x
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 603
- Rejestracja: 01 listopada 2003
hehe. Przeciez każdy wie, że w tym kraju mało kto dba o ludzi, a przede wszystkim nasi ukochani "władcy". oni patrzą tylko na to, ile zapakować kasy w kieszeń więc co ich obchodzą zwykli ludzie tacy jak my. możemy najwyżej rewolucje zrobić, bo chyba inaczej nie dałoby się tego zmienić (ale i tak by ona na pewno nic nie wniosla - i na tym polega cała polska paranoja...)Michal17 pisze:Wiem o co chodzi w ustawie, ale to nie zmienia faktu, że się z nią całkowicie nie zgadzam. Jest sprzeczna z Konstytucją RP, godzi w podstawowe prawo obywatela Polski (do równości wobec prawa) i w dodatku została uchwalona w katastrofalnych warunkach.
Niestety wiem też, że moje argumenty nie przemawiają do większości...
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1489
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Mój tata pracuje wprawdzie w kopalni, ale to jest kopalnia odkrywkowa i mój tata jest mechanikiem 
To gwoli wyjaśnienia, dla tych, którzy dzielą ludzi na mieszkających na Śląsku (tak dla wcześniejszych emerytur, górnicy nie mają wyboru) oraz resztę kraju (nie dla emerytur, górnicy mają wybór) - sam piszę się w pełni świadomie do tej drugiej grupy (jestem z centrum Polski).
Moje zdanie już znacie - więc teraz wyjaśnienie.
Ogólnie uważam, że ambitny człowiek jest w stanie przez 25 lat znaleźć sobie inną pracę. Nawet w najbiedniejszych rejonach jest taka możliwość.
Oczywiście, część z nich ma na to znacznie mniejszą szansę, ale fakt fakte, że emerytury są dla wszystkich, a tak wielki wydatek może być zgubny dla budżetu państwa...
Tak, możecie mnie posądzić o bezduszność, subiektywność, brak wczucia się w sytuacjędrugiej osoby. Ja wyrażam tylko moje zdanie. Które zgadza sie z tym, że wcześniejsze emerytury niczego nie rozwiążą.
Wydatek dla budżetu duży, skutek taki, że na miejsce obecnych górników przyjdą kolejni.
Potrzeba reform, inwestycji, ale obawiam się, że obecna władza pójdzie zupełnie odwrotnym torem...

To gwoli wyjaśnienia, dla tych, którzy dzielą ludzi na mieszkających na Śląsku (tak dla wcześniejszych emerytur, górnicy nie mają wyboru) oraz resztę kraju (nie dla emerytur, górnicy mają wybór) - sam piszę się w pełni świadomie do tej drugiej grupy (jestem z centrum Polski).
Moje zdanie już znacie - więc teraz wyjaśnienie.
Ogólnie uważam, że ambitny człowiek jest w stanie przez 25 lat znaleźć sobie inną pracę. Nawet w najbiedniejszych rejonach jest taka możliwość.
Oczywiście, część z nich ma na to znacznie mniejszą szansę, ale fakt fakte, że emerytury są dla wszystkich, a tak wielki wydatek może być zgubny dla budżetu państwa...
Tak, możecie mnie posądzić o bezduszność, subiektywność, brak wczucia się w sytuacjędrugiej osoby. Ja wyrażam tylko moje zdanie. Które zgadza sie z tym, że wcześniejsze emerytury niczego nie rozwiążą.
Wydatek dla budżetu duży, skutek taki, że na miejsce obecnych górników przyjdą kolejni.
Potrzeba reform, inwestycji, ale obawiam się, że obecna władza pójdzie zupełnie odwrotnym torem...
Dirty mind
- Camillo
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 98
- Rejestracja: 25 września 2004
Policjant idzie na emeryturę po piętnastu latach . I jeszcze jedno piszecie , że górnicy mają wybór i mogą pracować w innych zawodach . Ale przecież ktoś musi pracować w górnictwie , aby mogliśmy mieć w domu ciepło . Gdyby wszyscy górnicy nagle zmienili zawód to na pewno wszyscy w całej Polsce odczuliby to na własnej skórze .Michal17 pisze: Zgadzam się, że górnicy po 25 latach pracy nie są zdrowi jak ryby, ale nie tylko oni cierpią fizycznie. Przecież policjant czy strażak nawet bardziej się narażają. Ale naprawdę nie w tym sęk kto pracuje w jakim zawodzie.
To my chłopcy ze Śląska! Zna nas cała Polska, za Ruch, za HKS, pójdziemy aż po życia kres...
- MarioG
- Juventino
- Rejestracja: 07 marca 2005
- Posty: 87
- Rejestracja: 07 marca 2005
Sprawa jest bardzo trudna. Najprościej jest ją rozstrzygną z punktu widzenia prawa – i odpowiedz jest prosta - po prostu ta uchwała łamie podstawowe prawo równości całego społeczeństwa zagwarantowane w Konstytucji.
Zostaje jednak kwestia moralna… i tu sprawa wygląda już inaczej. Z jednej strony nikt nie ma zamiaru pomniejszać wysiłku, jaki górnik wkłada w swoja prace, poza tym ciężkie warunki, choroby zawodowe itd. Ale z drugiej strony czy tylko górnicy zasługują na specjalne traktowanie, przykładu nie musze szukać wcale daleko, wystarczy, że spojrzę na ludzi mieszkających na moim osiedlu i codziennie rano wychodzący do pracy w stoczni. Wielu z nich to po prostu w wieku 40-50 lat wraki ludzi, którzy jednak muszą pracować niestety na chwile obecna do 65 roku życia, mimo to że pracują nie rzadko 7 dni w tygodniu po 8-12 godzin dziennie.Tak wiec gdzie ma być sprawiedliwość w przyznaniu wcześniejszych emerytur górnikom??
Wiadomo chciałoby się przyznać dodatkowe prawa górnikom, stoczniowcom, i pewnie jeszcze kilku innym grupą roboczym, ale pytanie jest jedno i zasadnicze: czym im zapłacić?? To nie są małe pieniądze aby sprostać tym wymaganiom trzeba by było dokona bardzo wielu cięć w budżecie, co z kolei odbiłoby się z biegiem czasu na innych pracownikach, i koło się zamyka…
Zostaje jednak kwestia moralna… i tu sprawa wygląda już inaczej. Z jednej strony nikt nie ma zamiaru pomniejszać wysiłku, jaki górnik wkłada w swoja prace, poza tym ciężkie warunki, choroby zawodowe itd. Ale z drugiej strony czy tylko górnicy zasługują na specjalne traktowanie, przykładu nie musze szukać wcale daleko, wystarczy, że spojrzę na ludzi mieszkających na moim osiedlu i codziennie rano wychodzący do pracy w stoczni. Wielu z nich to po prostu w wieku 40-50 lat wraki ludzi, którzy jednak muszą pracować niestety na chwile obecna do 65 roku życia, mimo to że pracują nie rzadko 7 dni w tygodniu po 8-12 godzin dziennie.Tak wiec gdzie ma być sprawiedliwość w przyznaniu wcześniejszych emerytur górnikom??
Wiadomo chciałoby się przyznać dodatkowe prawa górnikom, stoczniowcom, i pewnie jeszcze kilku innym grupą roboczym, ale pytanie jest jedno i zasadnicze: czym im zapłacić?? To nie są małe pieniądze aby sprostać tym wymaganiom trzeba by było dokona bardzo wielu cięć w budżecie, co z kolei odbiłoby się z biegiem czasu na innych pracownikach, i koło się zamyka…
- Camillo
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 98
- Rejestracja: 25 września 2004
Jak już wcześniej powiedziałem, czy policjanci są ponad prawem ? Teraz nikt nie mówi o tym , że oni pracują tylko 15 lat. Teraz mówi się tylko o tym , że górnicy walczą , żeby móc pracować 25 lat, a przecież policjanci idą na emeryturę w wieku od 35 do 40 lat. Wielu w tym wieku nawet nie myśli o emeryturze.MarioG pisze:Sprawa jest bardzo trudna. Najprościej jest ją rozstrzygną z punktu widzenia prawa – i odpowiedz jest prosta - po prostu ta uchwała łamie podstawowe prawo równości całego społeczeństwa zagwarantowane w Konstytucji.
To my chłopcy ze Śląska! Zna nas cała Polska, za Ruch, za HKS, pójdziemy aż po życia kres...
- Michal17
- Juventino
- Rejestracja: 06 grudnia 2003
- Posty: 454
- Rejestracja: 06 grudnia 2003
Wybacz, ale policjanci są przede wszystkim aby pilnować przestrzegania prawa, zatem muszą mieć (i mają) nieco inne uprawnienia i przywileje. Nie porównuj ich więc z górnikami czy innymi zawodami. A z tą emeryturą też się myslisz - mają możliwość przejścia na emeryturę po 15 latach służby, nie jest to jednak takie proste jak może się wydawać. Zwykły posterunkowy czy dzielnicowy nie ma najmniejszych szans na wcześniejszą emeryturę gdyby nawet bardzo chciał. Tak się jednak składa, że większość nie chce...Camillo pisze: Jak już wcześniej powiedziałem, czy policjanci są ponad prawem ? Teraz nikt nie mówi o tym , że oni pracują tylko 15 lat. Teraz mówi się tylko o tym , że górnicy walczą , żeby móc pracować 25 lat, a przecież policjanci idą na emeryturę w wieku od 35 do 40 lat. Wielu w tym wieku nawet nie myśli o emeryturze.
Ilu znasz policjanów w wieku 35-40 lat będących na emeryturze? Może myslisz to z rentą zdrowotną?