Milan 2-1 JUVENTUS (Puchar Berlusconiego)
- dan
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2004
- Posty: 10
- Rejestracja: 10 listopada 2004
:płaczę: Niestety juz na samym starcie sezonu najczarniejszy scenariusz stal sie faktem. Z kadry zespolu wypadlo dwoch podstawowych zawodnikow.
I na dodatek porazka z najwiekszym rywalem, ktora daje mu psychologiczna przewage na poczatku zmagan o Scudetto.Jednak wynik nie jest w tym momencie najwazniejszy.Mozna powiedziec ze nie ma znaczenia w tak smutnej sytuacji
Odnosnie do samych kontuzji.Wlasnie obejrzalem skrot meczu z megaupload.Dokladnie(doslownie klatka po klatce) przeanalizowalem dwie sytuacje z kontuzajmi Buffona i Nadveda.
Jesli chodzi o Gigiego.Obiektywnie oceniajac Kaka nie zachowal sie az tak brutalnie jak po wielu komentarzach na stronie by to wskazywalo.Sytuacja sam na sam.Brazylijczyk w ostatniej chwili wygarnia pilke przed interweniujacym Gigim, ktory w bardzo odwazny sposob wybiegl na przedpole.Zrobil to jednak moim zdaniem w troche nierozwazny sposob gdyz Kaka zachaczyl o ramie naszego numero uno co musialo miec miejsce po rzuceniu sie mu pod nogi
Moim zdaniem Buffon jest niestety sam sobie winien, ale to zajscie oddaje z jakim wielkim zaangazowaniem gral nasz zawodnik jak i pozostali Bianconeri.
Natomiast jesli chodzi o wslizg Maldiniego na Nedvedzie.
Pavon powiedzial:
Podsumowujac. Mial to byc zwykly sparing.Ale jak mozna mowic o towarzyskim meczu gdy spotykaja sie dwie wielkie druzyny, ktorych spotkania zawsze wplywaja na ambicje, zaangazowanie i wzrost adrenaliny.Takie mecze zawsze sa o jakos stawke nawet o ta psychologiczna.Ten mecz dla naszej druzyny zdecydowanie nie przyniosl nic dobrego. :płaczę: Ale mimo kontuzji mam nadzieje ze reszta zdrowych graczy da z siebie wszystko na poczatku sezonu(odnosze sie tu szczegolnie do Chimentiego) i godnie zalataja luke po tak znakomitych graczach.Bedzie to bardzo trudne ale jest to wykonalne.W tym momencie mam nadzieje na pomyslny terminarz poczatkowej fazy Serii A i o cudotworstwo lekarzy.Pozostaje nam tylko wiara w sile calej ekipy Starej Damy.Dlatego 3majmy za nich kciuki a bedzie dobrze


Odnosnie do samych kontuzji.Wlasnie obejrzalem skrot meczu z megaupload.Dokladnie(doslownie klatka po klatce) przeanalizowalem dwie sytuacje z kontuzajmi Buffona i Nadveda.
Jesli chodzi o Gigiego.Obiektywnie oceniajac Kaka nie zachowal sie az tak brutalnie jak po wielu komentarzach na stronie by to wskazywalo.Sytuacja sam na sam.Brazylijczyk w ostatniej chwili wygarnia pilke przed interweniujacym Gigim, ktory w bardzo odwazny sposob wybiegl na przedpole.Zrobil to jednak moim zdaniem w troche nierozwazny sposob gdyz Kaka zachaczyl o ramie naszego numero uno co musialo miec miejsce po rzuceniu sie mu pod nogi

Natomiast jesli chodzi o wslizg Maldiniego na Nedvedzie.
Pavon powiedzial:
Dokladnie, zgadzam sie z twoim zdaniem Pavon.Bardzo brutalne 2 wejscia Maldiniego.Gdy zauwazylem dokladny moment wejscia w nogi Pavla przeszedl mnie dreszcz,poniewaz wiem co takie wejscie znaczy.Mialem kiedys identyczna kontuzje, a nawet zdarzyla ona mi sie dwukrotnie.Jest to nic przyjemnegoSzkoda, ze podobnie do tego nie podeszli zawodnicy Milanu, dwa brutlane zagrania Maldiniego na Nedvedzie i Zlatanie skonczyly sie kontuzja tego pierwszego. Na powtorce bywo wyraznie widac, ze kapitan Milanu atakowal bardziej nogi Pavla niz pilke. Ciekawe jakiego stopnia jest to skrecenie?
Podsumowujac. Mial to byc zwykly sparing.Ale jak mozna mowic o towarzyskim meczu gdy spotykaja sie dwie wielkie druzyny, ktorych spotkania zawsze wplywaja na ambicje, zaangazowanie i wzrost adrenaliny.Takie mecze zawsze sa o jakos stawke nawet o ta psychologiczna.Ten mecz dla naszej druzyny zdecydowanie nie przyniosl nic dobrego. :płaczę: Ale mimo kontuzji mam nadzieje ze reszta zdrowych graczy da z siebie wszystko na poczatku sezonu(odnosze sie tu szczegolnie do Chimentiego) i godnie zalataja luke po tak znakomitych graczach.Bedzie to bardzo trudne ale jest to wykonalne.W tym momencie mam nadzieje na pomyslny terminarz poczatkowej fazy Serii A i o cudotworstwo lekarzy.Pozostaje nam tylko wiara w sile calej ekipy Starej Damy.Dlatego 3majmy za nich kciuki a bedzie dobrze

- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 1460
- Rejestracja: 26 lipca 2004
Ten link Wam nie działał :roll: ? Nie wiem czemu, u mnie wszystko było OK, skrót jest lepszy niż ten, podany na innym serwerzeAdi666666 pisze:Skrót meczu http://www.megaupload.com/?d=31L56ACH

Proponuję zrezygnować z rozgrywek Serie A i skupić się tylko i wyłącznie na Lidze MistrzówDjJuve pisze:Tylko nie plakac ale ostatnimi laty zdobywca tego pucharu zostawal mistrzem Wloch :lol: nie mamy juz co walczyc
:roll:
- baker
- Milanista
- Rejestracja: 30 listopada 2004
- Posty: 106
- Rejestracja: 30 listopada 2004
Tak jak zapowiadali trenerzy i pilkarze obu zespolow to nie byl zwykly mecz towarzyski. Obie druzyny graly z duzym zaangazowaniem i na powaznie.
Poczatek dla Juventusu, glownie dzieki bardzo slabej grze Jankulovskiego i Maldiniego po lewej stronie boiska. Bianconeri bez problemu stwarzali dobre sytuacje atakujac wlasnie po tej stronie. W taki tez sposob stzelili gola. Niestety zaspal Maldini, ktory gdyby dal krok do przodu jak jego partnerzy to Vieira znalazlby sie na spalonym i gola by nie bylo.
Z biegiem czasu mecz sie wyrownal, a koncowka 1 polowy to juz zdecydowana przewaga Milanu. Podobnie bylo przez cala 2 czesc gry, gdy rossoneri raz po raz stwarzali zagrozenie pod bramka Juve. W tym okresie gra Milanu wygladala swietnie, byla pelna finezji i na wysokim poziomie technicznym. Juventus w 2 czesci gry nie istnial.
Mecz byl dobrym sprawdzianem formy obu zespolow na tle silnego rywala. Ten sprawdzian lepiej zdal Milan. Szkoda tylko, ze kontuzji doznali Buffon i Nedved. Nie mozna jednak mowic o "brutalnej" grze Milanu. Niektorych z kibicow Juve stac na obiektywizm (szkoda ze tak niewielu). Brawa naleza sie np. Coolfi'emu, ktory zauwazyl to, czego inni juventini nie widza (nie chca widziec?):
Niestety Coolfi jest bardzo nieliczym przykladem obiektywizmu juventinich. Wiekszosc bezpodstawnie atakuje Milan za "brutalna" gre. Oczywiscie komentarze pod newsami to raj dla polglowkow, ktorzy w ogole nie mysla nad tym co pisza. Nie nalezy sie wiec przejmowac ich wypowiedziami. Gorzej jednak, gdy w podopnym tonie wpisuja sie osoby majace opiniotworczy wplyw na reszte. Chodzi mi to glownie o Alexxxxxa, ktory napisal m.in:
Pozdrawiam.
Poczatek dla Juventusu, glownie dzieki bardzo slabej grze Jankulovskiego i Maldiniego po lewej stronie boiska. Bianconeri bez problemu stwarzali dobre sytuacje atakujac wlasnie po tej stronie. W taki tez sposob stzelili gola. Niestety zaspal Maldini, ktory gdyby dal krok do przodu jak jego partnerzy to Vieira znalazlby sie na spalonym i gola by nie bylo.
Z biegiem czasu mecz sie wyrownal, a koncowka 1 polowy to juz zdecydowana przewaga Milanu. Podobnie bylo przez cala 2 czesc gry, gdy rossoneri raz po raz stwarzali zagrozenie pod bramka Juve. W tym okresie gra Milanu wygladala swietnie, byla pelna finezji i na wysokim poziomie technicznym. Juventus w 2 czesci gry nie istnial.
Mecz byl dobrym sprawdzianem formy obu zespolow na tle silnego rywala. Ten sprawdzian lepiej zdal Milan. Szkoda tylko, ze kontuzji doznali Buffon i Nedved. Nie mozna jednak mowic o "brutalnej" grze Milanu. Niektorych z kibicow Juve stac na obiektywizm (szkoda ze tak niewielu). Brawa naleza sie np. Coolfi'emu, ktory zauwazyl to, czego inni juventini nie widza (nie chca widziec?):
Oczywiscie Maldini zagral niebezpiecznie, ale na pewno nie "brutalnie". Faul byl i sedzia go odgwizdal. Mam nadzieje, ze Czech szybko wroci do pelnej sprawnosci. To samo sie tyczy Buffona. Eksperci w DS skrytykowali go, ze w meczu towarzyskim bawi sie w kamikadze. Rzeczywiscie bramkarz reprezentacji Wloch zagral bardzo ryzykownie, uratowal swoj zespol przed strata bramki, ale niestety skonczylo sie to dla niego kontuzja. Ci, ktorzy obwiniaja o to Kake nie maja racji. Brazylijczyk atakowal pilke a nie reke (ramie) Buffona.Coolfi pisze:Jeśli chodzi o Nedveda to Maldini najpierw dotknał piłkę, więc teoretycznie nie powinno być faulu
Niestety Coolfi jest bardzo nieliczym przykladem obiektywizmu juventinich. Wiekszosc bezpodstawnie atakuje Milan za "brutalna" gre. Oczywiscie komentarze pod newsami to raj dla polglowkow, ktorzy w ogole nie mysla nad tym co pisza. Nie nalezy sie wiec przejmowac ich wypowiedziami. Gorzej jednak, gdy w podopnym tonie wpisuja sie osoby majace opiniotworczy wplyw na reszte. Chodzi mi to glownie o Alexxxxxa, ktory napisal m.in:
Alexxxxx | 15.08.2005 | 0:02:31
Nie cierpialem ASRoma, powoli tak sie dzieje tez z Milanem, nawet nie prze zkibiców, tylko tych ich gwiazdorków od siedmiu boleści
Niestety tego rodzaju wypowiedzi prowokuja kolejne obrazliwe posty i komentarze. Nastepnym razem prosze o nieco wiecej obiektywizmu, bo jak pokazal chocby Coolfi - to nie takie trudne.Alexxxxx | 14.08.2005 | 23:54:58
Nie bedę nic mówił na temat Kaki, bo ten piłkarz ma więcej szczescia niz rozumu. A tak genialny może był, sodowa chyba powoli go zjada od srodka. Ten Pan to drugi Matrix. echh aż żal słów ;]
Pozdrawiam.
" Znam twoje czyny, że ani zimny , ani goracy nie jestes. Obys byl zimny albo goracy! A tak, skoro jestes letni i ani goracy, ani zimny, chce cie wyrzucic z mych ust." Apokalipsa
- rafal005
- Juventino
- Rejestracja: 10 sierpnia 2004
- Posty: 290
- Rejestracja: 10 sierpnia 2004
Bez przesady! Może i atakował piłkę, a nie ramię Buffona, ale nie trafił w piłkę, tylko trafił w ramię! Buffon nie bawił się w żadnego kamikadze, tylko wyszedł do prostopadłej piłki i chciał przeciąć jej lot. Co miał zostać w bramce i czekać aż Kaka zapakuje mu ją do siatki?! Jak kamikadze to zachował się Kaka, który widząc wychodzącego Buffona, zamiast cofnąć nogę, bo to tylko mecz towarzyski, za wszelką cenę chciał sięgnąć piłki, ale Gigi był pierwszy, więc Kaka kopnął go w ramię i dalej wiemy co się dalej stało.baker pisze:Eksperci w DS skrytykowali go, ze w meczu towarzyskim bawi sie w kamikadze. Rzeczywiscie bramkarz reprezentacji Wloch zagral bardzo ryzykownie, uratowal swoj zespol przed strata bramki, ale niestety skonczylo sie to dla niego kontuzja. Ci, ktorzy obwiniaja o to Kake nie maja racji. Brazylijczyk atakowal pilke a nie reke (ramie) Buffona.
- Marcin_FCJ
- Juventino
- Rejestracja: 16 czerwca 2003
- Posty: 697
- Rejestracja: 16 czerwca 2003
Szkoda że przegraliśmy, ale nie ma to dla mnie zupełnie żadnego znaczenia podczas gdy kontuzjowany jest Buffon Żaden sparing nie jest wart takich poświęceń... Kaka zagrał po hamsku i wogóle mi się to nie podoba. Nie wiem jak zdołamy sobe poradzić z brakiem Gigiego... Chyba będziemy musieli pójść śladem Milanu i sprowadzić dobrego bramkarza na ławke bo takiego nie mamy! I nie ma co tu się oszukiwać. Pewnie wielu dobrych bramkarzy byłoby chętnych na grę w Juve.. Kto? Może Peruzzi, Guardalben, Sereni... Poza paroma wyrywkami meczu nie obejrzałem więc zbyt wiele nie napisze. Podobno okreasmi dobrze graliśmy jednak wobec kontuzji Buffona jest to sprawa drugorzędna...
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1263
- Rejestracja: 06 marca 2005
Ciekawe co ty byś mówił jak byśmy wykosili wam Neste, Pirlo i Dide!Nie mozna jednak mowic o "brutalnej" grze Milanu.

Byście jechali po nas jak mało kto!
Jak się chłopie mamy nie denerwować jak przed początkiem sezony mamy tyle poważnych kontuzji(Birindelli, Chellini, Nedved, Buffon).
Gdybym ja był w komisji dyscyplinarnej to bym go zawiesił do końca życia.Bramkarz jest nietykalny w polu karnym, ale ten półgłówek kopnął go i wiemy że nasz mistrz nie zagra przez miesiąc.Kaka zagrał po hamsku i wogóle mi się to nie podoba.
To jest forum Juventusu Turyn, więc jak ci się nie podoba co on napisał to nie przeglądaj tej strony.Chodzi mi to glownie o Alexxxxxa, ktory napisal...
Wszyscy jesteśmy zdenerwowani kontuzjami które nam "zrobiliście" w meczu towarzyskim.
- kedzier
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2005
- Posty: 453
- Rejestracja: 12 marca 2005
Baker napisał:
nie możesz po prostu przyznać że Juventus był lepszy na początku? Czy to nie byłoby może według ciebie obiektywne?
Milan może być w pełni ustasfakcjonowany wynikiem, był obiektywnie lepszy w drugiej połowie, ale o klasie ich piłkarzy świadczy też fakt jak potraktowali na boisku Juve. Wynik 2:1 + Nedved i Gigi Buffon :!: Pogratulować zmysłu taktycznego trenera Ancellotiego, naprawdę :evil:
P.S. Sytuacja z Buffonem została dobrze wyjśniona w poście rafala005 (pozdro
) więc jej już nie komentowałem.
P.S.2 Moge się założyć że gdyby przez któregoś z zawodników Juve Schevchenko złamał sobie chociażby paznokieć od razu podniosłyby się głosy o brutalnej grze Juve ze strony kibiców Milanu. Ale byłyby to oczywiście ich obiektywne opinie...
No tak zawsze mogli przecież wykosić większą liczbę piłkarzy Juve, czyli prawie nic się nie stało :evil:Mecz byl dobrym sprawdzianem formy obu zespolow na tle silnego rywala. Ten sprawdzian lepiej zdal Milan. Szkoda tylko, ze kontuzji doznali Buffon i Nedved. Nie mozna jednak mowic o "brutalnej" grze Milanu.
Rozumiem że według Ciebie obiektywizm jest równy przyznawaniu racji Milanowi i nie krytykowania brutalnej gry twojego zespołu?Niektorych z kibicow Juve stac na obiektywizm (szkoda ze tak niewielu).
Masz rację! to wina Milanu że Juventus strzelil im bramkęPoczatek dla Juventusu, glownie dzieki bardzo slabej grze Jankulovskiego i Maldiniego po lewej stronie boiska. Bianconeri bez problemu stwarzali dobre sytuacje atakujac wlasnie po tej stronie. W taki tez sposob stzelili gola. Niestety zaspal Maldini, ktory gdyby dal krok do przodu jak jego partnerzy to Vieira znalazlby sie na spalonym i gola by nie bylo.
Czy ktoś na tym forum wyzwał cię od półgłówków? Jak któs kiedyś napisał ( nie pamiętam kto) : Atakujemy poglądy a nie ich autora :!: :evil:Oczywiscie komentarze pod newsami to raj dla polglowkow, ktorzy w ogole nie mysla nad tym co pisza. Nie nalezy sie wiec przejmowac ich wypowiedziami.
Milan może być w pełni ustasfakcjonowany wynikiem, był obiektywnie lepszy w drugiej połowie, ale o klasie ich piłkarzy świadczy też fakt jak potraktowali na boisku Juve. Wynik 2:1 + Nedved i Gigi Buffon :!: Pogratulować zmysłu taktycznego trenera Ancellotiego, naprawdę :evil:
P.S. Sytuacja z Buffonem została dobrze wyjśniona w poście rafala005 (pozdro

P.S.2 Moge się założyć że gdyby przez któregoś z zawodników Juve Schevchenko złamał sobie chociażby paznokieć od razu podniosłyby się głosy o brutalnej grze Juve ze strony kibiców Milanu. Ale byłyby to oczywiście ich obiektywne opinie...
- kornknot
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2003
- Posty: 560
- Rejestracja: 12 stycznia 2003
jesli juz mowimy o kontuzjach to mysle ze przy interwencji buffon sie zachowal totalnie nonszalancko. Co to jest w ogole za interwencja jedna reka w takiej sytuacji?! Wiadome bylo ze moze mu sie cos stac, jaby dwoma probowal zlapac pilke to mysle ze by mu sie nic nie stalo. Nie dziwne ze Kaka probowal strzelac bo malo zawodnikow by odpuscilo w takiej sytuacji(zwlaszcza ze bylo zdajsie 1-1).
Co do kontuzji Pavla to uwazam ze Maldini troche przesadzal z brutalnoscia w tym meczu, zreszta widac to po sytuacji w ktorej zolta kartke dostal. Gra mu nie szla wiec nadrabial brutalnoscia, przynajmniej tak mi sie wydaje bo opieram sie na skrotach i tym co powiedzieliscie
Co do kontuzji Pavla to uwazam ze Maldini troche przesadzal z brutalnoscia w tym meczu, zreszta widac to po sytuacji w ktorej zolta kartke dostal. Gra mu nie szla wiec nadrabial brutalnoscia, przynajmniej tak mi sie wydaje bo opieram sie na skrotach i tym co powiedzieliscie
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1489
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Słuchajcie, po to są mecze towarzyskie, by można było pograć nie przejmując się o kontuzje.
Niepisaną umową jest wówczas brak twardej i ryzykownej gry.
Nie polega to na tym, że widzac przeciwnika twardo grającego ucieka się i chowa nogę, byle tylko nie oberwać. Polega na tym, że tego twardo grającego zawodnika nie powinno być!!
Dlatego to, co wyprawiał Maldini (mimo iż tego zawodnika bardzo lubię i szanuję) to wielka przesada. Nie szło mu wybitnie w tym spotkaniu, ale nie powinien tak sprawy nadrabiać.
Niepisaną umową jest wówczas brak twardej i ryzykownej gry.
Nie polega to na tym, że widzac przeciwnika twardo grającego ucieka się i chowa nogę, byle tylko nie oberwać. Polega na tym, że tego twardo grającego zawodnika nie powinno być!!
Dlatego to, co wyprawiał Maldini (mimo iż tego zawodnika bardzo lubię i szanuję) to wielka przesada. Nie szło mu wybitnie w tym spotkaniu, ale nie powinien tak sprawy nadrabiać.
Dirty mind
- inv
- Milanista
- Rejestracja: 05 sierpnia 2004
- Posty: 16
- Rejestracja: 05 sierpnia 2004
nie wiem po co to tu wkleiles, o pierwsze news jest juz na stronie od dawna po drugie nie ma komentarza ani linka pod nim co owocuje kartka. Zaprazsam do regulaminu. Kornknot
ok zawsze jest okazja zeby milaniscie dokopac
nie wiem jakiego komentarza wymaga ten news, a ze jest na stronie nie zauwazylem - niech wiec bedzie kartka heh...
ok zawsze jest okazja zeby milaniscie dokopac

- darkknight
- Juventino
- Rejestracja: 15 lutego 2005
- Posty: 2
- Rejestracja: 15 lutego 2005
Nic nie pozostaje jak tylko się modlić o szybki powrót na boisku Gigiego Buffona. Normalnie mi się płakać chce !!! Nie nawidzę Mianu !
"Forza Juve, Grande Juve !!!"
- rafal005
- Juventino
- Rejestracja: 10 sierpnia 2004
- Posty: 290
- Rejestracja: 10 sierpnia 2004
Ty jesteś najlepszym bramkarzem świata? Raczej nie, więc nie mów, jak Buffon powinien się zachować w takiej sytuacji. Wydaje mi się, że dobrze ocenił sytuację i wybrał najlepszy wariant obrony jaki mógł w takiej sytuacji, zaryzykował, ale to piłkarz w takiej sytuacji powinien cofnąć nogę, a nie bramkarz rękę (ze względu na to, że to mecz towarzyski). Jakby to wyglądało gdyby Gigi w ostatniej chwili cofnął rękę, Kaka by zagarnął piłkę i ośmieszając Buffona wpakowałby ją do siatki?kornknot pisze:jesli juz mowimy o kontuzjach to mysle ze przy interwencji buffon sie zachowal totalnie nonszalancko. Co to jest w ogole za interwencja jedna reka w takiej sytuacji?!
Dziękikedzier pisze:P.S. Sytuacja z Buffonem została dobrze wyjśniona w poście rafala005 (pozdro) więc jej już nie komentowałem.

Dwa miesiące bez Buffona to około 7 - 8 kolejek serie A


- kornknot
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2003
- Posty: 560
- Rejestracja: 12 stycznia 2003
nie jestem najlepszym bramkarzem na swiecie ale bronilem dosc dlugo i wiem ze jak sie wejdzie jedna reka w nogi pilkarza to mozna sie liczyc z powazna kontuzja, natomiast dwoma jest o wiele mniejsze ryzyko. Gdzie ja w ogole pisalem ze Buffon powinien cofnac reke? Wedlug mnie popelnil blad i tyle. A tak poza tym Kaka próbowal Gigiego minąc wiec raczej to tez nie jego wina ze takim niefartem go uderzyl. Tyle z mojej strony
- m-a-t-t-e-o
- Juventino
- Rejestracja: 22 marca 2005
- Posty: 355
- Rejestracja: 22 marca 2005
Jakoś umknoł mi moment jak znośili kogoś z Milanu na noszach.baker pisze:Obie druzyny graly z duzym zaangazowaniem i na powaznie.
A tak na poważnie to to poważnie troche inaczej wyglądało patrząc na Juve a inaczej patrząc na Milan.
- paku
- Juventino
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
- Posty: 1078
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
Buffon wyszedł mówicie daleko od bramki ? LOL, przeciez on ma całe pole karne do dyspozycji i moze robic co mu sie żwycem podoba, kaka natomiast bawił się tarana, za takie zagranie powinien dostać czerwoną kartke, atakował pilke a trafil w ramie ? Troche słabo z jego celnościa. Faul Maldiniego był i to wyraźny no i co ze trafil najpierw w piłke, duzo jest sytuacji gdzie zawodnik trafia w piłke a dostaje kartke za faul, i nie ma co go tłumaczyc zachował sie po hamsku i niech staruszek troche przemysli swoje zachowanie.
Ps. Milaniscie, wstyd by było po raz drugi przegrac z Juve na San Siro nie ? Może i wstyd ale nie kosztem 2 zawodników ...
Ps. Milaniscie, wstyd by było po raz drugi przegrac z Juve na San Siro nie ? Może i wstyd ale nie kosztem 2 zawodników ...
