Liga mistrzów. 1/2 finału .

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
M.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lipca 2004
Posty: 1460
Rejestracja: 26 lipca 2004

Nieprzeczytany post 04 maja 2005, 10:38

Nareszcie Mourinho pokonany! I to przez piątą drużynę angielską. Liverpool pokazał, że pieniądze nie są najważniejsze w piłce. Liverpool po raz kolejny zaprezentował się świetnie w obronie, nie popełniając żadnego błędu. Chelsea oddała 1 celny strzał na bramkę (wolny Lamparda), co świadczy o kapitalnej grze Liverpoolu. W tym meczu widać było wiele walki, nikt się nie poddawał, każdy dał z siebie wszystko. Brawo. Gospodarzy ustawiała szybko strzelona bramka, później wystarczyło tylko bronić korzystnego rezultatu. Wbrew pozorom Chelsea nie rozegrała słabego meczu, to piłkarze Liverpoolu zagrali wybornie i na nic nie pozwalali londyńczykom. Kapitalnie się bronili i wyprowadzali groźne kontry (gdyby Cisse chociaż raz pokonał Czecha nie byłoby nerwowej końcówki, w której Gudjohnsen zmarnował dobrą okazję do zdobycia bramki, a nasz kochany komentator prawie ochrypł).
Siewier pisze:Wiadomo że każde spotkanie angielskich druzyn o dużą stawke jaką niewątpliwie jest Finał rozgrywek Champions League to wielkie i piękne widowisko czyli prawdziwa uczta dla kibica.
Nie prawda. Wczorajszy mecz był dobry, ale nie wyborny. Wiele meczów świetnie zapowiadających się, w rzeczywistości stoi na słabym poziomie. Ciekawe co zobaczymy w niedzielę :roll: .
Wojtom pisze:No i finał Liverpool-Milan, ciekawe, ciekawe. Moim zdaniem Milan nie da sobą tak pomiatac jak zrobila to Chelsea i niestety Juve. Uważam, ze Lige Mistrzow wygra Milan.
Skąd wiesz, że w finale zagra Milan?

mnowomiejsky - fajny avatar :-D .


:roll:
Wojtom

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 września 2003
Posty: 1212
Rejestracja: 14 września 2003

Nieprzeczytany post 04 maja 2005, 11:35

Diego pisze:
Wojtom pisze:No i finał Liverpool-Milan, ciekawe, ciekawe. Moim zdaniem Milan nie da sobą tak pomiatac jak zrobila to Chelsea i niestety Juve. Uważam, ze Lige Mistrzow wygra Milan.
Skąd wiesz, że w finale zagra Milan?
Mają wystarczającą przewage, zeby awansować do finału. Gdyby wynik z San Siro wynosił 2-1, to mozna byłoby się jeszcze zastanawiać nad tym, kto awansuje dalej.

Milan cały czas ma w pamięci moment, kiedy to rozluźnieniu podeszli do meczu z Deportivo, a ci ich zlali jak małe dzieci. Na pewno nie powtórzą tego wyczynu. Nie mówie tym samym, ze mecz bedzie nudny i jednostronny. Uważam własnie, ze to PSV będzie dominowac. Ale jesli Milanowi uda sie strzelic chociaż jednego gola, tak po meczu.


Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
BIGGI

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 grudnia 2002
Posty: 1926
Rejestracja: 01 grudnia 2002

Nieprzeczytany post 04 maja 2005, 11:55

Ciesze sie niezmiernie że awansował Liverpool. :dance:
Nareszcie ktos utarł nosa Małrinio i Romkowi.
Ja osobiście dawałem im (Liver.) małe szanse.....
W sumie było mało na prawde dobrych szansa do zdobycia gola,zresztą...ten dla L'poolu tez nie mam pewnosci czy padł.
Chelsea tak jak i Juve nie miała pomysłu na rozpracowanie L'poolu no i przegrała.
Co do dzisiejszego meczu to trzymam kciuki za PSV ale wątpie że bedzie powtórka meczu Depo - Milan. No ale moze, moze.....


mnowo

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 2169
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 04 maja 2005, 12:18

Diego pisze:gdyby Cisse chociaż raz pokonał Czecha nie byłoby nerwowej końcówki, w której Gudjohnsen zmarnował dobrą okazję do zdobycia bramki, a nasz kochany komentator prawie ochrypł
Heh to prawda. Szpakowski przezywal ten mecz niesamowicie :D Tak samo przezywal przy strzale Lamparda.. No bo nasz Dudek niesamowicie wybronil 8) hieh hieh..
Diego pisze:Wczorajszy mecz był dobry, ale nie wyborny. Wiele meczów świetnie zapowiadających się, w rzeczywistości stoi na słabym poziomie. Ciekawe co zobaczymy w niedzielę :roll: .
Obawialem sie takiego meczu wczoraj, ale powiem szczerze ze naprawde stal na poziomie. Mimo wyniku 1:0 jestem zadowolony z tego widowiska 8)
Diego pisze:
Wojtom pisze:No i finał Liverpool-Milan, ciekawe, ciekawe. Moim zdaniem Milan nie da sobą tak pomiatac jak zrobila to Chelsea i niestety Juve. Uważam, ze Lige Mistrzow wygra Milan.
Skąd wiesz, że w finale zagra Milan?
Ha! Ja caly czas wierze w PSV :pray: A jesli juz rzeczywiscie bedzie to Milan- to mam nadzieje ze nie sprostaja Liverpoolowi :)
Diego pisze:mnowomiejsky - fajny avatar :-D .
A dziekuje, dziekuje :D hieh hieh..


Gibon

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 maja 2003
Posty: 235
Rejestracja: 22 maja 2003

Nieprzeczytany post 04 maja 2005, 12:37

Coz, ciekawi mnie reakcja prasy. Spodziewam sie zachwytu nad mysla trenerska Beniteza, jego blyskotliwoscia oraz zdolnoscia przewidywania zdarzen na boisku. Nie musze chyba mowic, jakie bylyby glosy, gdyby byl to zespol wloski... Ale coz, takie sa media i taka jest pilka.


gosciu_Muranista

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 kwietnia 2003
Posty: 609
Rejestracja: 27 kwietnia 2003

Nieprzeczytany post 04 maja 2005, 13:23

zanim mecz się zaczął ja przeczuwałem że to Liverpool wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku i nie pomyliłem się. Cieszę się że utarli nosa Mourinho ale bardzo mnie zaskoczyła jego postawa po końcowym gwizdku. Wszystkim pogratulował, bił brawo-to nie jest raczej w jego stylu. Teraz patrząc na to wszystko z perspektywy czasu to stwierdzam że gdyby to Juve grało z Chelsea wynik mógłby być podobny a mecze ciut ciekawsze. Bo nie okłamujmy się Liverpool po zdobyciu gola zaczął się w zasadzie bronić a Chelsea atakowało a niektórzy narzekają na włoski styl gry. Teraz czekam na mecz PSV-Milan i mam nadzieje że PSV się uda odrobić stratę 2goli co jest możliwe mając w pamięci mecz Milanu z Deportivo gdy wygrali 4:1 a w drugim dali sobie 4bramy strzelić.


Billy

Juventino
Juventino
Rejestracja: 13 marca 2005
Posty: 5
Rejestracja: 13 marca 2005

Nieprzeczytany post 04 maja 2005, 13:35

Strasznie sie ciesze ze to liverpol przeszedł!!!!!wypas na maxa....nie kibicowałem chelsea, nie lubie patrzeć na ich gre, a trener londyńczyków to mnie wkurza najbardziej....mam nadzieje ze liverpool wygra z milanem jezeli to oni awansują....już sie zaczynam modlić...... 8)


Forza La Vecchia Signora!! Ti amo Juve !!
hania

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 grudnia 2003
Posty: 296
Rejestracja: 12 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 04 maja 2005, 14:01

No i pieknie Chelsea pokonana. Liverpoolowie, choc ma mocny, stabilny i wyrownany sklad jednak nie dawalam wiekszych szans. Myslalm ze Chelsea spokojnie przebrnie przez 1/2, zwłaszcza patrzac na tabele Premierschip. A tu niespodzianka. Mourinho nie bedzie mogl po raz kolejny udawac ze wygranie LM to dla niego nic i zgrywac 8). Lubie Beniteza, jest dobrym taktykiem i nie raz pokazywal ze potrafi stworzyc druzyne bez gwiazd ale zgrana i realizujaca zalozenia taktyczne. Treaz mam tylko nadzieje ze to samo the reds saprezentuja w Stambule i z takim samym rezulatatem przeciw rossonerim .


IL BELLO DEL CALCIO

Macie bowiem wiedzieć, że są dwa sposoby walczenia...

Wygraj wyjazd do Madrytu i potrenuj z Beckhamem. Moze go czegos nauczysz...
BOOM

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 października 2004
Posty: 313
Rejestracja: 20 października 2004

Nieprzeczytany post 04 maja 2005, 14:43

Tez sie ciesze, ze Liv przeszedl dalej :D i musze powiedziec ze Benitez mi bardzo zaimponowal - kazda druzyna grajaca z Livem w CL nie ma pomyslu i co najwazniejsze takiej sily, zeby wygrac z nimi. Oto nastepna druzyna z kolei, ktora Liv wyeliminowal nie grajac przy tym wielkiego spotkania. W tej edydcji CL druzyny grajace z Livem wygladaja jakby mialy naprawde baardzo slaby dzien!!! Wroze teraz Liverpoolowi jak najlapiej!!! Mam nadzieje, ze wygra ta edycje CL, wyrywajac tym samym nastepny tytul Milanowi (najprawdopodobniej :D )

P.S nie mozna nie wspomniec piszac o tym meczu o tym 12 zawodniku w Liverpool-u!!! Naprawde kibice zachowywali sie wspaniale!!! Bez przerwy GLOSNO dopingowali Liv od pierwszego do ostatniego gwizdka, az milo sie na to patrzylo i sluchalo :D (nie wspominam tutaj o tych kibicach co wbiegli na murawe :D ale mysle, ze dwoch ograniczonych psychicznie kibicow, nie moze psuc wizerunku tak dobrych kibicow jakimi sa kibice Liverpoolu!!! )


Obrazek
forza bianco-neri

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2004
Posty: 265
Rejestracja: 07 listopada 2004

Nieprzeczytany post 04 maja 2005, 14:59

Chelsea do domu!!!! hah i tu nasuwa sie podobienstwo do Realu - pieniadze/gwiazdy nie zapewniaja zwyciestw a pilkarze to nie maszyny. Brawa dla Liverpoolu zagrali dobrze lecz mieli takze troszke szczescia (patrz np. sytuacja Eidura G. w koncowce), zeby nie bylo ze Liverpool wygral farciarsko to powiem ze szczescie mieli tez pilkarze The Blues (sytuacje Cisse). Wg. mnie roznica polegala na tym, ze Liverpool byl bardziej zmotywowany i bardziej chcialo sie im grac. Chelsea spoczela na laurach...
Jutro mecz PSV z Milanem i w sumie to bede kibicowal PSV, bo Milanu szczerze nienawidze!!! mam nadzieje, ze odpadna i odbije sie to w ich psychice i rowniez przegraja scudetto na rzecz Juve!
Chcialem zauwazyc jedna "rzecz" w sumie to nie przepadalem za Mourinho, wrecz nawet go nienawidzilem, lecz po nagonce prasowej i karze wymierzonej na jego osobe przez UEFE ten pan jakby zelzal. Wczoraj mozna bylo zaobserwowac jak wspaniale sie zachowal - przyjal porazke z godnoscia, a w obrazkach pomeczowych widac bylo jak pocieszal sie nawzajem z pilkarzami!! Brawo panie Mourinho!!! chyba go nawet polubie...


Juve per Sempre
Siewier

Administrator
Administrator
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Posty: 2082
Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Podziekował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 04 maja 2005, 15:05

No i prosze - odpadliśmy z finalistą tegorocznych rozgrywek :!: :D
Jestem zadowolony - bardziej oczywiście mnie cieszy to że Chelsea odpadła niz to ze Liverpool awansował no ale to sie akurat teraz nie liczy - jestem happy :lol:
Mecz ogólnie mi sie podobał , znowu popis dali kibice jednej jak i drugiej druzyny - pozazdrościć :roll: Co do bramki to z tego co widziałem to padła zasłuzenie - brawa dla sędziego za puszczenie gry - za faul na Barosu należał się karny oczywiscie.
Generalnie mecz był bardzo wyrównany i awans jednej jak i drugiej druzyny bylby tutaj sprawiedliwy jednak to Liverpool wykorzystał błąd obrony Londynczykow i tym samym zapewnil sobie upragniony awans do finalu w Stambule.
Co to zawodnikow to zawiodla mnie postawa Terry'ego -- nie zagral slabo jednak napewno nie pokazał tego na co go stać i tego czego sie wymaga od niego.Paranoją jest to ze na ławce w Chelsea siedzi tak dobry napastnik jak Mateja Kezman(My mamy Olivere :angry: ) - jeszcze troche i zatraci to co pokazywał zanim powędrował do Londynu :roll:
Mysle ze mimo porazki swojej druzyny lepsze spotkanie z dwójki Lampard&Gerrard rozegrał ten pierwszy.
Pod koniec meczu przypomniało mi sie to jak czekałem na gola dla Juve w rewanzowym spotkaniu 1/4 - Wynik który się wtedy utrzymywał tak jak teraz dawał awans dla Liverpoolu jednak jena jedyna udana akcja zakończona bramką dała by nam wtedy awans - tak samo było teraz - Gdyby Chelsea strzeliła gola awansowała by - jednak tak samo jak Juventusowi :płaczę: ta sztuka sie nie udała.
Pod koniec meczu rozbawiła mnie postawa Cisse - robił wszystko by utrzymać piłke przy sobie a gdy ta powędrowała poza linie zaczoł bić rękoma w murawe niczym pradawni wojownicy epoki kamienia łupanego :prochno:
Troszke braklo a Gudjohnsen strzelił by upragnionego gola kiedy to Dudek do spółki z Hyppią bodajrze doprowadzili do tego ze ten mial dobrą sytuacje do strzelenia gola ale tego nie zrobił co pewnie będzie mu sie śniło przez jakiś czas po nocach :smile: Gdyby ta bramka padła to zapewne Dudek ktory rozegral dobre spotkanie zaliczajac dobrą interwencje m.in przy rzucie wolnym wykonywanym przez Lamparda ' stałby sie antybohaterem Liverpoolu i tym samym jego pozycja w The Reds byłaby już raczej stracona.

Jeszcze raz podkreslam ze bardziej mnie cieszy odpadniecie Chelsea niz awans Liverpoolu - poprostu pomijajac tutaj to ze mam szacunek do zawodnikow tego zespolu bo sa to faktyczie pilkarze z najwyzszej polki to mysle ze nie byloby dobrze gdyby juz 2 sezony po tym jak Abramowicz przejoł Chelsea ta zaczelaby wszystko wygrywac - mam nadzieje ze to wszystko predzej czy pozniej weżnie w łeb - takie coś jes niezdrowe dla rywalizacji.
Mam nadzieje ze jutro Milan awansuje i to ta wlasnie druzyna zostanie triumfatorem tegorocznej LM.
Dzieki za uwage :D
Ostatnio zmieniony 04 maja 2005, 16:35 przez Siewier, łącznie zmieniany 1 raz.


wErOn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2003
Posty: 668
Rejestracja: 06 listopada 2003

Nieprzeczytany post 04 maja 2005, 15:11

Siewier pisze:Pod koniec meczu przypomniało mi sie to jak czekałem na gola dla Juve w rewanzowym spotkaniu 1/4
Też miałem ten obiaw :lol:
Par00wa pisze:Coz, ciekawi mnie reakcja prasy. Spodziewam sie zachwytu nad mysla trenerska Beniteza, jego blyskotliwoscia oraz zdolnoscia przewidywania zdarzen na boisku. Nie musze chyba mowic, jakie bylyby glosy, gdyby byl to zespol wloski... Ale coz, takie sa media i taka jest pilka.
A co nas to obchodzi? Wiemy swoje, kochamy Calcio i to wystarczy. Nie wazne co mówią, w koncu w Polsce tyle się wie o Calcio ... :roll:


Wygrala druzyna lepsza, myślę ze Milan [jesli oczywiscie pokona PSV w co powątpiewam powli ;)] moze miec wielkie problemy i szczerze wydaje mi się ze nie mają szans z genialną taktyką Beniteza.
Chcąc złapać za dwa sznurki zostaną z niczym :prochno:


(..)z każdą godziną, z każdą minutą uczę się ciebie człowieku.. z każdą sekundą i z każdą chwilą jestem głupszy(..)
Wolność i kapitalizm!
Ja-JUVE-nek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 sierpnia 2004
Posty: 330
Rejestracja: 22 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 04 maja 2005, 15:30

Jak się okazuje nie przegraliśmy z przeciętnym Liverpoolem, tylko z finalistą LM - Liverpoolem. Należało im się za całokształt, grali lepiej, szybciej i co najważniejsze mądrzej. Bramka w troche kontrowersyjnych okolicznościach ale jak to istotnie zauważył Szpakowski - sędzia mógł podyktować karny, więc nawet jeśli piłka po strzale Garcii nie przekroczyła linni to najprawdopodobniej i tak by sie tam znalazła chwilę później :)
Co do gry Chelsea, grali bez polotu, zdecydowanie za wolno. Kezmana widziałem tylko kiedy źle przyjmował lub tracił piłkę. Lampard grał bardzo przeciętnie - a szkoda bo go nawet lubie :). Poniżej oczekiwań zagrała cała drużyna... Brak im było woli walki - no moze oprócz Gudjohnsena(nie wiem czy dobrze napisałem), który cały czas starał się "szarpać". Na tle Chelsea można powiedziec, że Juventusowi lepiej szło. Ale nie ma co rozpamiętywać po i tak obie drużyny są już za burtą. Ja już myśle o kolejnej, przyszłorocznej edycji LM i myśle, że wtedy to my będziemy się cieszyć z finału :)

Słyszałem, że wysłannicy Juve oglądają Szymkowiaka - więc może on będzie 4 Polakiem w finale LM i to już w przyszłym roku :D:D


Obrazek
Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 3798
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 04 maja 2005, 15:41

Po tym jak odpadl Juventus nie kibicuje zadnej z druzyn. Mecze ogladam z zainteresowaniem i wewnetrzym spokojem, tym lepiej moge obiektywnie spojrzec na sprawe.
Smiesza mnie komentarze niektorych zlosnikow dla ktorych wazniejsze bylo odpadniecie Chelsea niz ich gra. The Blues w tej edycji CL byli wyrozniajacym sie zespolem, juz wyeliminowanie Barcy ktora gra chyba najlepsza pilke na swiecie bylo pokazem sil Londynczykow. Co z tego ze Abramowic ma kase a Mourinho jest zlosliwy? Rosjanin ma pieniadze z ktorych korzysta, niektorych zwyczajnie zzera zazdrosc. Co do Portugalyczyka ma swoj styl, moze nie zawsze elegancki ale taki juz jest. Tak naprawde Liverpool mnie nie przekonuje, ostatnie trzy spotkania redsow to nieustanne murowanie bramki. Najpierw wyrzucili silny Juventus pokazujac sile w pierwszym meczu a teraz weszli do finalu na rzecz lepszej Chelsea. Jedna akcja przesadzila losy tego spotkania, trzeba zaznaczyc ze nie nadzywczajana akcja. Zawodnicy Liverpoolu mieli duzo szczescia i dzieki temu dzis moga oblewac zwyciestwo lecz wydaje mi sie ze w wielkim finale Milan obudzi kopciuszka z pieknego snu.
Pilka nozna ma to do siebie ze nie zawsze jest sprawiedliwa, wczoraj mielismy tego przyklad, choc z drugiej strony trener oraz zawodnicy niebieskich moga miec pretensje do samych siebie:
Kezman- tragedia, niczym nie przypomina zawodnika z PSV. Nie potrafi oddac celnego strzalu oraz przyjac pilki.
Robben- Holender zawiodl, mozna wszystko zwalic na kontuzje ale wczorajsza gra byla porazka.
Mourinho- po takim trenerze nie spodziewalem sie zwyklej glupoty. Przy stanie 1:0 w 70min. wpuszcza Hutcha ktory gra niczym nasi drugoligowcy.Chyba nigdy nie pojme jak dzialacze Londysnkiego klubu moga byc tak slepi i trzymac tego ogora w klubie.
Do tego dolozyc Gudjohnsena i jego bajeczny strzal a mamy porazke mistrza Anglii.
Nie moznba pozostawic bez echa komantarza :| Dariusz Sz. byl podniecony (az strach myslec co tam wyprawial), jego okrzyki przy interwencjach Dudka byly conajmniej komiczne.Chyba zabraklo obiektywizmu, ale niestety to juz nie pierwszy przypadek pokazu glupoty naszych komentatorow (Iwanski ole! ).

Dzis Milan gra z Psv i uwazam ze nie ma co liczyc na niespodzianke. Mam nadzieje ze Holendrzy napsuja krwi rossonerim aby ci przed niedzielnym spotkaniem z Juve stracili troche sil. Nie licze na cud, bo chyba tylko on dalby awans pilkarzom Psv. Milan majac w pamieci wydarzenia sprzed roku nie popelni tego samego bledu i awansuje dalej.
W finale niech wygra najlepszy ale wolalbym zobaczyc pilkarzy z Wloch wznoszacych puchar.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 6410
Rejestracja: 23 marca 2003
Podziekował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy

Nieprzeczytany post 04 maja 2005, 15:57

A jednak Liverpoo. Szczerze myślałem, że będzie to Chelsea. Liverpool wygrał mądrą grą. Szkoda, że to my byliśmy 1 ofiarą ich twardej i dobrze zoraganizowanej oborny, krórej nie moglismy rozmontować, nie zrobiła tego także Chelsea w 2-meczu. My chcieliśmy ich pokonać 1 akcją, to było naiwne...Pokazali mądry i szybki futbol. To napewo w jakimś stopniu niespodzianka, że są w finale. Ale brawa dla nich się należą. Mają CHARAKTER. W lidzę nędza a w LM walczą jak lwy. No i mamy Polaka w finale LM...Jestem pewien, że Dudka nękać bedą Crespo i Shevchenko, jednak Milan za nic w Świecie nie da sobie wydrzeć awansu.

Zazdroszczę Liverpoolwi atmosfery na Anfield! :doh: :think:


Obrazek
ODPOWIEDZ