LaLiga
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Ten świat oszalał. Od dwóch tygodni głównym tematem w hiszpańskiej piłce jest "smutek Cristiano Ronaldo". Co mnie obchodzi nastrój jakiegoś nażelowanego playboya (od razu prostuję, bo napadnie mnie stahoo (
) i inni fanboye Ronaldo - piłkarzem jest wielkim, ale styl ma dosyć śmieszny jak na 27-letniego faceta). Czy naprawdę nie ma już innych tematów?
Sytuację nakręcają jeszcze katalońskie media, które spekulują o powodach takiego stanu rzeczy. Choć wiadomo, że takie idiotyczne tematy nie będą schodziły z pierwszych stron gazet, bo gościa wielbi miliony nastolatek i o czymś muszą sobie poczytać w kolorowych pisemkach.

Sytuację nakręcają jeszcze katalońskie media, które spekulują o powodach takiego stanu rzeczy. Choć wiadomo, że takie idiotyczne tematy nie będą schodziły z pierwszych stron gazet, bo gościa wielbi miliony nastolatek i o czymś muszą sobie poczytać w kolorowych pisemkach.
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
A dziwi Cię to? W Hiszpanii sytuacja Primera Division jest nudna jak 3 liga Arabska. Sami próbują zrobić ją ciekawszą, ale się nie da. Jej poziom jest wysoki czemu nie przeczę, ale od lat zwycięzcą jest albo Real, albo Barca więc po co oglądać.? Ile nastrzela jedna albo druga drużyna jakimś cieniasą. Nie dziwie się zatem, że robia szopki przy takich sytuacjach jak ta z Ronaldo a ich święto to Gran Derbi i cała sytuacja pomiędzy Realem Barcą. Mnie ta liga już dawno przestała interesować.ewerthon pisze:Ten świat oszalał. Od dwóch tygodni głównym tematem w hiszpańskiej piłce jest "smutek Cristiano Ronaldo". Co mnie obchodzi nastrój jakiegoś nażelowanego playboya (od razu prostuję, bo napadnie mnie stahoo () i inni fanboye Ronaldo - piłkarzem jest wielkim, ale styl ma dosyć śmieszny jak na 27-letniego faceta). Czy naprawdę nie ma już innych tematów?
Sytuację nakręcają jeszcze katalońskie media, które spekulują o powodach takiego stanu rzeczy. Choć wiadomo, że takie idiotyczne tematy nie będą schodziły z pierwszych stron gazet, bo gościa wielbi miliony nastolatek i o czymś muszą sobie poczytać w kolorowych pisemkach.
- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
To ile drużyn wygrywało mistrzostwa w ciągu ostatnich hmmm 30 lat?Junakson pisze:Sprowadzanie ligi hiszpanskiej tylko do rywalizacji Real-Barca to spore dopowiedzenie i glupota :roll:
Real, Barcelona, Deportivo, Valencia...ktoś jeszcze?
Sprawdziłem z ciekawości - w ciągu ostatnich 30 lat, Real - 12, Barcelona - też 12, Valencia - 2, Bilbao - 2, Atletico i Deportivo po 1.
Emocji co niemiara.
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Sory kolego, ale sami kibice Realu i Barcelony, a przynajmniej zdecydowana większość z nich, sprowadza La Ligę do rywalizacji tych dwóch zespołów.Junakson pisze:Sprowadzanie ligi hiszpanskiej tylko do rywalizacji Real-Barca to spore dopowiedzenie i glupota :roll:
Ronaldo wczoraj foszka miał momentami.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Berbatov zaliczył imponujący debiut w Fulham. Ładna bramka, później karny strzelony na wielkim luzie. Dużo uczestniczył w grze swojej drużyny - przyjął 59 podań kilka razy wspomagając nawet obronę. 39 na 44 miał celnych.
Ach, jaki to byłby duet z Vuciniciem...
Edyta: Oż... machnęło mi się :lol:
Ach, jaki to byłby duet z Vuciniciem...
Edyta: Oż... machnęło mi się :lol:
Ostatnio zmieniony 18 września 2012, 09:48 przez Ouh_yeah, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Smutne informacje dla naszego zaprzyjaźnionego nietoperza jak i wszystkich sympatyzujących z Valencią na tym forum.
Porozumienie według którego we wrześniu obecnego roku miały zostac wznowione prace nad nowym stadionem Valencii zostało zerwane.
Więcej na polskiej stronie fanów tego klubu.
Porozumienie według którego we wrześniu obecnego roku miały zostac wznowione prace nad nowym stadionem Valencii zostało zerwane.
Więcej na polskiej stronie fanów tego klubu.
- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
Nie wiem czy ktoś ogląda z was Seville w mecuz z Barceloną, ale to co przed chwilą zrobił Fabregas przechodzi ludzkie pojęcie. DNO. PIŁKARSKIE DNO I LUDZKIE DNO. Nie jestem hejterem Barcelony- oglądam od poczatku 2 połowy i mimo, ze sędzia katalończyków faworyzuje jak może, to w tym momencie sie miarka przebrała. Podejść do zawodnika drużyny przeciwnej, puknąć go barkiem w twarz po czym samemu upaść jak po ciosie boksera. TO sie we łbie nie mieści. Daleko mi to bezmyślnego hejtu, ale od dziś zmieniam nastawienie do tego klubiku. Jak nie potrafią wygrać to posuwają sie do wszelkich możliwości. Rozumiem jeszcze symulowanie po faulu, ale COS TAKIEGO?! Niedługo jak będą mogli to jeszcze za przeproszeniem dupy dadzą byle sędzia im pomógł. Licze, że Federacja PD coś z tym zrobi bo tutaj nie ma żadnych nieśćisłości. Licze na odwieszenie czerwonej dla zawodnika Sevilli i zawieszenie dla Fabregasa. Dno. Oby Sevilla wygrała.[/u]
edit
Ha Ha Ha, drugi gol Barcelony po akcji w której najpierw był ewidentny faul na graczu Sevilli a potem jeden z Katalończyków zagrał pilke ręką. To kpina z futbolu jest.
edit
Ha Ha Ha, drugi gol Barcelony po akcji w której najpierw był ewidentny faul na graczu Sevilli a potem jeden z Katalończyków zagrał pilke ręką. To kpina z futbolu jest.
- Dzium
- Juventino
- Rejestracja: 22 sierpnia 2010
- Posty: 479
- Rejestracja: 22 sierpnia 2010
Symulka Fabregasa ewidentna, tylko, że Medel postąpił jak skończony idiota, dając się sprowokować w takim momencie meczu. Nie dziwie się takiemu zachowaniu Hiszpana, bo tylko o to w tej sytuacji mu chodziło.
Przy tym całym hejtowaniu Barcelony, nie rozumiem, czemu nikt nie mówi o faworyzowaniu Manchesteru United w Premier League? Takie wałki tam chodzą na ich korzyść, chociażby mecz sprzed tygodnia z Liverpoolem, że nawet Barca, by się nie powstydziła.
Przy tym całym hejtowaniu Barcelony, nie rozumiem, czemu nikt nie mówi o faworyzowaniu Manchesteru United w Premier League? Takie wałki tam chodzą na ich korzyść, chociażby mecz sprzed tygodnia z Liverpoolem, że nawet Barca, by się nie powstydziła.
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Jak dla mnie bardzo pozytywny mecz. Nabiera mnie ochotka na obejrzenie sobie ligi hiszpańskiej, na szczęście akurat trafiam na jaja przebijające to co się działo na San Siro, i mogę z czystym sumieniem powiedzieć "au revoir", "adios", "hasta la vista" i "na schle" PD na następne pół roku 
Dante93 przesadził w przedstawianiu sytuacji, ale tylko trochę. Sędzia odwraca się i nie widzi, że Alcantara obija sobie piłkę o rękę, z odległości pół metra, a jeden z komentatorów nie widzi w tym nic złego.

Dante93 przesadził w przedstawianiu sytuacji, ale tylko trochę. Sędzia odwraca się i nie widzi, że Alcantara obija sobie piłkę o rękę, z odległości pół metra, a jeden z komentatorów nie widzi w tym nic złego.
- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
Może to wina słabej jakości stream'a, może emocji, ale widząc powtórke odniosłem wrażenie, że Medel właśnie NIE postąpił jak idiota i, że to Fabregas uparcie na niego napierał.C_Marchisio pisze:Symulka Fabregasa ewidentna, tylko, że Medel postąpił jak skończony idiota, dając się sprowokować w takim momencie meczu. Nie dziwie się takiemu zachowaniu Hiszpana, bo tylko o to w tej sytuacji mu chodziło.
Ok, Za tydzien biore na warsztat mecz DIabłów :twisted:C_Marchisio pisze:Przy tym całym hejtowaniu Barcelony, nie rozumiem, czemu nikt nie mówi o faworyzowaniu Manchesteru United w Premier League? Takie wałki tam chodzą na ich korzyść, chociażby mecz sprzed tygodnia z Liverpoolem, że nawet Barca, by się nie powstydziła.
To było tak ewidentne, że aż smiech ogarnia, że widzial to cały stadion i wszyscy w telewizorach bez powtórek, a nie widzieli tego Ci którzy wlasnie od tego są, aby skrupulatnie obserwować gre.SKar7 pisze:Dante93 przesadził w przedstawianiu sytuacji, ale tylko trochę. Sędzia odwraca się i nie widzi, że Alcantara obija sobie piłkę o rękę, z odległości pół metra, a jeden z komentatorów nie widzi w tym nic złego.
Cóż, chyba mam dosyć tej szopki pod tytułem 'PD'. W Italii rownież z sędziami bywa różnie, ale suma sumarum zawsze wychodzi sie (prawie)na zero. A tutaj? Śmiem twierdzić, że 11 na 11 Barca co najwyżej ugrałaby remis. Eh ale epicko by było trafić Barce w fazie pucharowej LM i, nawet jeżeli nie wygrać bo aż takich wymagań nie stawiam, to pokazać dobrą dla oka piłke. I jeżeli przegrać to tylko z powodu wyższości rywala, a nie po blędach sędziego.
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Szczerze, to wziąłem sobie na warsztat rozszerzony skrót BBC, i nie licząc wymyślonego w jakimś odległym wymiarze karnego dla MU, nie mogę się specjalnie przyczepić do żadnej decyzji sędziego. Mooże co najwyżej jeszcze do tego, że VP nie wyleciał po podobnym faulu, co Shirley, ale widzę parę rzeczy, które go bronią. Ale i liverpoolczyk powinien wylecieć, i karnych dla Beatlesów nie byłoC_Marchisio pisze: Takie wałki tam chodzą na ich korzyść, chociażby mecz sprzed tygodnia z Liverpoolem, że nawet Barca, by się nie powstydziła.

Na pewno to nie jest skala tego, co wydarzyło się w Andaluzji, że sędzia przepchnął drużynę z 1:2 na 3:2.
To wyglądało tak- Medel opóźnia wznowienie gry biorąc piłkę ze sobą-> Fabregas się na niego rzuca "obejmująco", chcąc mu wyrwać piłkę-> Panowie skaczą sobie do gardeł, patrząc romantycznie w oczy-> głupota Medela polegająca na tym, że ruszył głową w stronę Cesca, chcąc go przestraszyć -> Fabregas się przewraca bez kontaktu.Dante93 pisze: Może to wina słabej jakości stream'a, może emocji, ale widząc powtórke odniosłem wrażenie, że Medel właśnie NIE postąpił jak idiota i, że to Fabregas uparcie na niego napierał.