Liga Mistrzów 2010/11
- zahor
- Juventino

- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Szukaj dalej, a jak chcesz, to możemy się jeszcze założyć o to, że kursy na Polskę u buka nie będą 1:10.Lord of San Siro pisze:100 zł stawiam w ciemno, do wygrania 20000 zł, więc kurs 1:200. Żaden Bukmacher nie da takiej przebitki. Kurs na Polskę na euro będzie w przedziale 1:10, 1:12. Problem jest jednak taki, że żeby wyegzekwować od kogoś 20 tys zł to trzeba mieć podstawę prawną, bo ciężko mi założyć, że ktoś wyskoczy z takiej kasy, jeśli nie będzie obligowany do tego odgórnie. Spokojnie, sprawdzam możliwości i na pewno jak będzie taka możliwość to wejdę w to bez mrugnięcia okiem.stahoo pisze:Ciekawe który z Was lepiej blefuje ;d
Stawiam dziś, że Real nie przezwycięży klątwy 1/8.
Tutaj masz kursy na Euro 2008 u jednej z firm:
zwycięzca : Germany 4.75
zwycięzca : Spain 7.00
zwycięzca : Italy 7.50
zwycięzca : Portugal 8.00
zwycięzca : France 9.00
zwycięzca : Netherlands 13.00
zwycięzca : Croatia 13.50
zwycięzca : Czech Republic 15.00
zwycięzca : Greece 26.00
zwycięzca : Russia 27.00
zwycięzca : Switzerland 31.00
zwycięzca : Sweden 32.00
zwycięzca : Romania 40.00
zwycięzca : Poland 45.00
zwycięzca : Turkey 45.00
zwycięzca : Austria 100.00
Wówczas Polska wygrała grupę eliminacyjną, zdobyła 4 pkt. w meczach z Portugalią i zajmowała nieco inne miejsce w rankingu FIFA. Teraz kursy mogą być w granicach tego, jakie wówczas były na Austrię.
- PrzemasJuve
- Juventino

- Rejestracja: 13 marca 2005
- Posty: 1017
- Rejestracja: 13 marca 2005
bracie! heh ja mam to samo w sumie od zawsze jak nie ma JUVE w LM albo jak jestesmy i..odpadamy...mecz jak mecz, kto wie moze dzis bede wolal obejzrec..podbeskidzie - wisla...steru pisze:Teraz? Przychodzi wtorek/środa to nawet nie chce mi się włączyć meczu. Po co mi to? Emocje? Żadne. Frajda? Średnia. Niestety takie czasy.
a interowi gratuluje! wszyscy juz wlochow opluwali a tu taka rodzynka i jaka slodka w sumie bo niemcy po 1 meczu juz spijali hektolitry "bieru"
tak jak ich nienawidze - tak im gratuluje!
a wracajac do tematu jak to mowia...niemcy cl egal :]
Magica Juve resiste il mio cuore lontano da te soltanto se penso alla figa!!
- 18danek97
- Juventino

- Rejestracja: 27 lutego 2008
- Posty: 164
- Rejestracja: 27 lutego 2008
wy nie macie charakteru, tylko farta i sprzyjającego sędziego. Z przebiegu ostatniego jak i całego dwumeczu na awans zasługiwali Monachijczycy.Lord of San Siro pisze:Piękny dla nas wieczór, przy stanie 2-1 trudno było o optymizm, ale pokazaliśmy charakter, co cieszy tym bardziej, że prawie cały futbolowy świat postawił na nas krzyżyk
- zahor
- Juventino

- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Jak dla mnie to oni na nic nie zasłużyli, bo sposób, w jaki stracili awans był szczytem frajerstwa. Jak można pozwolić sobie wbić gola de facto z kontry (!!!) na kilka minut przed końcem, broniąc korzystnego wyniku?18danek97 pisze:wy nie macie charakteru, tylko farta i sprzyjającego sędziego. Z przebiegu ostatniego jak i całego dwumeczu na awans zasługiwali Monachijczycy.Lord of San Siro pisze:Piękny dla nas wieczór, przy stanie 2-1 trudno było o optymizm, ale pokazaliśmy charakter, co cieszy tym bardziej, że prawie cały futbolowy świat postawił na nas krzyżyk
- Lord of San Siro
- Interista

- Rejestracja: 08 grudnia 2006
- Posty: 216
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
O farcie można mówić wtedy, kiedy strzeli się gola w 95 minucie, po 4 rykoszetach. Sprzyjający sędzia? Przepraszam a w czym nam sprzyjał, bo chyba coś mi umknęło? Skoro zasłużyli na awans, to dlaczego nie awansowali? W dwumeczu strzelili 3 bramki, z których wszystkie były sprezentowane przez nas. Drużyna, która mając rywala w zasadzie na widelcu nie potrafi tego wykorzystać nigdy nie zasługuje na awans. NIGDY.18danek97 pisze: wy nie macie charakteru, tylko farta i sprzyjającego sędziego. Z przebiegu ostatniego jak i całego dwumeczu na awans zasługiwali Monachijczycy.
Cent'anni di storia ... di serie B non ho memoria!!!
- Pan Mietek
- Juventino

- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Lord of San Siro ma rację. inter wygrał, tym razem, z pewnością bez pomocy sędziego. Zamiast okazywać zawiść należy pogratulować piłkarzom interu mentalności i walki do końca
- DiaVolO
- Juventino

- Rejestracja: 09 lutego 2010
- Posty: 404
- Rejestracja: 09 lutego 2010
Niestety,nadeszła era premierleague gdzie jesteśmy świadkami legalnemu mordu na ówczesnej piłce,z roku na rok coraz rzadziej oglądam mecze,coraz mniej drużyn które mogą coś ugrać,mało emocji,mało magii,już nawet trenerów na światowym poziomie brak bo albo zakończyli kariery albo trenują w reprezentacjach,futbol traci dla mnie sens,to co było piękne zabrały pieniądze i biznes na których bazuje premiershit,ja tam się nawet cieszę z awansu Interu,aby jedna drużyna ratuje honor Serie A,jako jedni z nielicznych są w stanie pokonać paskudnych angolów,wywalili wczoraj za burtę Niemców którzy już nas prześcignęli w rankingu i trzeba ich gonić,kto ma wojować i jakoś reprezentować Włochów,Roma ? Która sama sobie strzela 3 bramki u siebie z Ukraińcami,Milan który na razie jest zlepkiem indywidualności i daleko im w tym aby stworzyć kolektyw czy może prze wielkie Juve które co roku daje dupy i co roku jesteśmy największymi frajerami w lidze ?steru pisze:Kiedyś nie mogłem się doczekać wtorku/środy, żeby oglądać LM. Zawsze podczas puszczania hymnu tych rozgrywek przechodziły mnie ciarki. Nie ważne że nie pokazywali meczu Juventusu. Nie ważne, że grał Milan czy Barcelona. Ważne było to, że być może za tydzień czy dwa Juventus zmierzy się z tym Milanem czy Barceloną i wtedy pokażą ten mecz.
Teraz? Przychodzi wtorek/środa to nawet nie chce mi się włączyć meczu. Po co mi to? Emocje? Żadne. Frajda? Średnia. Niestety takie czasy.
Mam dla Ciebie radę...skocz z okna,odrobina powietrza jeszcze nikomu nie zaszkodziła18danek97 pisze:wy nie macie charakteru, tylko farta i sprzyjającego sędziego. Z przebiegu ostatniego jak i całego dwumeczu na awans zasługiwali Monachijczycy.
Ostatnio zmieniony 16 marca 2011, 16:00 przez DiaVolO, łącznie zmieniany 1 raz.
- 18danek97
- Juventino

- Rejestracja: 27 lutego 2008
- Posty: 164
- Rejestracja: 27 lutego 2008
sędzia w czym sprzyjał? w zasadzie oprócz gola ze spalonego w niczym. a po za tym to Bayern lepiej grał przez 135 minut dwumeczu i miał awansLord of San Siro pisze:
O farcie można mówić wtedy, kiedy strzeli się gola w 95 minucie, po 4 rykoszetach. Sprzyjający sędzia? Przepraszam a w czym nam sprzyjał, bo chyba coś mi umknęło? Skoro zasłużyli na awans, to dlaczego nie awansowali? W dwumeczu strzelili 3 bramki, z których wszystkie były sprezentowane przez nas. Drużyna, która mając rywala w zasadzie na widelcu nie potrafi tego wykorzystać nigdy nie zasługuje na awans. NIGDY.
- Lord of San Siro
- Interista

- Rejestracja: 08 grudnia 2006
- Posty: 216
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
Tak, jak napisał Ci DiaVoLO - obejrzyj sytuację, a później pisz. Nie bardzo rozumiem, co znaczy grać lepiej. Piłka nożna to nie łyżwiarstwo figurowe, tu wrażenia artystyczne się nie liczą. Czym są 100% sytuacje, które nie skończą się zdobyciem gola?18danek97 pisze: sędzia w czym sprzyjał? w zasadzie oprócz gola ze spalonego w niczym. a po za tym to Bayern lepiej grał przez 135 minut dwumeczu i miał awans
Cent'anni di storia ... di serie B non ho memoria!!!
- zahor
- Juventino

- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
18danek97 pisze:sędzia w czym sprzyjał? w zasadzie oprócz gola ze spalonego w niczym. a po za tym to Bayern lepiej grał przez 135 minut dwumeczu i miał awansLord of San Siro pisze:
O farcie można mówić wtedy, kiedy strzeli się gola w 95 minucie, po 4 rykoszetach. Sprzyjający sędzia? Przepraszam a w czym nam sprzyjał, bo chyba coś mi umknęło? Skoro zasłużyli na awans, to dlaczego nie awansowali? W dwumeczu strzelili 3 bramki, z których wszystkie były sprezentowane przez nas. Drużyna, która mając rywala w zasadzie na widelcu nie potrafi tego wykorzystać nigdy nie zasługuje na awans. NIGDY.
Właśnie o to się rozchodzi. W życiu nie widziałem, żeby ktoś tak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> przegrał awans w tak krótkim czasie. Milan w 2004 roku wygrał z Deportivo 4:1, żeby w rewanżu przegrać 4:0, ale tego dnia po prostu byli bez formy i specjalnie nic nie mogli zrobić. Chelsea straciła dwa lata temu awans do finału w ostatniej minucie, ale co mieli poradzić że przeciwnikowi wyszedł akurat genialny strzał. Raz widziałem głupotę Riise'go, który zamiast gonić za rywalem, którego nie upilnował, wolał sygnalizować spalonego. W efekcie jego Liverpool odpadł, ale to była głupota pojedynczego gracza. A wczoraj Bayern, jako cały zespół wykazał się FRAJERSTWEM. Grali tego dnia lepiej, Inter był niepewny w obronie, mieli korzystny wynik, Ribery z Muellerem bawili się z obrońcami w kotka i myszkę. I nagle dali się SKONTROWAĆ. Pogubili się w obronie, trzech obrońców pobiegło do jednego napastnika. Jest to szczyt głupoty i frajerstwa. Czasami piłka bywa niesprawiedliwa, ale akurat nie w tym przypadku. Jak ktoś się prosi o odpadnięcie, to dobrze się dzieje, jeżeli jego prośby zostają wysłuchane.
- stahoo
- Juventino

- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Spalonego raczej nie było, za to bramkarz podciął Interistę, nie dotykając piłki, w rogu pola karnego (I połowa). Moim zdaniem karny dla Interu powinien zostać podyktowany...18danek97 pisze:sędzia w czym sprzyjał? w zasadzie oprócz gola ze spalonego w niczym. a po za tym to Bayern lepiej grał przez 135 minut dwumeczu i miał awansLord of San Siro pisze:
O farcie można mówić wtedy, kiedy strzeli się gola w 95 minucie, po 4 rykoszetach. Sprzyjający sędzia? Przepraszam a w czym nam sprzyjał, bo chyba coś mi umknęło? Skoro zasłużyli na awans, to dlaczego nie awansowali? W dwumeczu strzelili 3 bramki, z których wszystkie były sprezentowane przez nas. Drużyna, która mając rywala w zasadzie na widelcu nie potrafi tego wykorzystać nigdy nie zasługuje na awans. NIGDY.
- Eric6666
- Juventino

- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 1159
- Rejestracja: 13 listopada 2006
Inter zasłużył na awans, bo pokazał jaja, Bayern mógł już w pierwszej połowie załatwić sobie awans, ale nie zrobili tego i zapłacili za to jak widać wysoką cenę. Gratuluję Interistom 
"The two most important days in your life are the day you are born and the day you find out why."
Mark Twain
Mark Twain
- 18danek97
- Juventino

- Rejestracja: 27 lutego 2008
- Posty: 164
- Rejestracja: 27 lutego 2008
Kraft pierwsze trafił w piłkę, więc o karnym nie mogło być mowy, a co do spalonego gdy przeanalizowałem sytuację był ewidentny, tylko mam jedno ale widzieliście jak był wtedy sędzia ustawiony? Jakieś 30/40 metrów od piłki spóźniony za bardzo jak na taki poziom gry, sędzia się nie popisał zostając w tyle za grą, tylko gdzie był wtedy liniowy?18danek97 pisze: Spalonego raczej nie było, za to bramkarz podciął Interistę, nie dotykając piłki, w rogu pola karnego (I połowa). Moim zdaniem karny dla Interu powinien zostać podyktowany...
- Lord of San Siro
- Interista

- Rejestracja: 08 grudnia 2006
- Posty: 216
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
Obejrzyj sobie to: http://www.youtube.com/watch?v=60ZeIUMsyOU18danek97 pisze: co do spalonego gdy przeanalizowałem sytuację był ewidentny, tylko mam jedno ale widzieliście jak był wtedy sędzia ustawiony? Jakieś 30/40 metrów od piłki spóźniony za bardzo jak na taki poziom gry, sędzia się nie popisał zostając w tyle za grą, tylko gdzie był wtedy liniowy?
Jak tu jest spalony, to ja jestem kolejnym polskim błogosławionym. Tylko nie sugeruj się komentarzem redaktorów nsport-u, oni już tak mają, że w każdym meczu bredzą od rzeczy.
Jakbyś dalej widział spalonego, to zwróć uwagę na nogę obrońcy Bayernu, to ona jest decydująca w tej sytuacji. No chyba, że znasz się na piłce jak panowie z nsport, jeśli tak jest to informuję: przy pozycji spalonej istotne są tylko części ciała jakimi można zagrywać piłkę, czyli nogi, głowa, tułów. Dalej widzisz spalonego, to ja już tu nie pomogę.
Cent'anni di storia ... di serie B non ho memoria!!!
