Wszystko o Milanie
- meda11
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 1081
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- naros
- Juventino
- Rejestracja: 10 sierpnia 2004
- Posty: 960
- Rejestracja: 10 sierpnia 2004
http://www.seriea.pl/index.php?dzial=ak ... kul=261016
No i mam co chciałem. Dobre i 4 mecze. Jak jest wina musi być też kara.
No i mam co chciałem. Dobre i 4 mecze. Jak jest wina musi być też kara.

Un capitano c'è solo un capitano!!!
- Il Fenomeno
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
- Posty: 989
- Rejestracja: 31 stycznia 2009

Adil Rami w Milanie. Do otwarcia kolejnego okna ma trenować z nową drużyną. Wypożyczenie do końca sezonu 2013-14, ewentualne wykupienie ma kosztować 6 mln.

- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Czyli do stycznia będzie przesiadywał w Mediolanie i wyłącznie trenował? Jaki jest sens takiego zagrania ze strony Milanu? Przecież po tych 3 miesiącach bez rytmu meczowego wcale nie będzie dla nich jakimś wzmocnieniem.

- Il Fenomeno
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
- Posty: 989
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
Taki, że w Valencii i tak by nie zagrał ani minuty.

- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2327
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
nie wiadomo jak poważnie zawodnika traktują "Nietoperze" po odsunięciu od składu. Ciekawy i bardzo przemyślany ruch Milanu. Będą mieć gotowego obrońce od zimy.pablo1503 pisze:Przecież po tych 3 miesiącach bez rytmu meczowego wcale nie będzie dla nich jakimś wzmocnieniem.
tam chodziło chyba o jakiś wywiad ale nie jestem pewny.ewerthon pisze:Z tego co się orientuję, to piłkarz jest skłócony z trenerem Valencii. Dobry obrońca, Milanowi się przyda.
Bardzo dobry obrońca. Francuzka para Rami-Mexes

- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
ewerthon pisze:Z tego co się orientuję, to piłkarz jest skłócony z trenerem Valencii. Dobry obrońca, Milanowi się przyda.
Faktycznie, z ciekawości wygooglowałem i "We have lost people such as (David) Albelda, (Roberto) Soldado and Tino (Costa) and now in the dressing room there are only 'pelotas' (which can be translated as teacher's pets) who don't speak to your face," he said, before discussing his relationship with coach Djukic, who arrived at Valencia this summer.wagner pisze:tam chodziło chyba o jakiś wywiad ale nie jestem pewny.
"He is the captain of the ship, but we will see where we are at the end of the season," he began, adding, "my relationship with him is not good. I don't think he tells you things to your face. He told me that I could be one of the best central defenders in Europe and he doesn't show it."
Mówiąc po naszemu zdaniem Ramiego z Valencii odeszli Cohones i zostali tylko pupilki trenera na jego skinięcie gadający za plecami innych. Stwierdził, że jego relacja z trenerem nie jest dobra i trener zostanie rozliczony na koniec sezonu. Sorry, kapitan statku

Odnośnie jego absencji w meczach pragnę przypomnieć Llorente, który praktycznie tylko trenował poprzedni sezon ze swoją drużyną.
Co do przydatności Ramiego nie wypowiadam się, nie śledzę jego kariery

- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 2366
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Nawet, jeśli uznać, że Rami jest dobry, to na Mexesa się nie da patrzeć. Transfer na dość nietuzinkowych warunkach, ale skoro miałby w Valencii biegać po schodach w klubie kokosa, to pewnie, że lepiej, jeśli przyjedzie sobie wcześniej do Włoch.wagner pisze: Bardzo dobry obrońca. Francuzka para Rami-Mexesdobry ruch Milanu.
Jakby ktoś nie śledził newsów, to Milan dostał wczoraj w cymbał 0:3 od Caen, dobrze pokazał się Gabriel. Balotelli z kolei pokazał jakiemuś dziennikarzowi, jak jego zdaniem powinno używać się kamery

- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Kolejny mecz Milanu utwierdza mnie w przekonaniu, że ten zespół jest mocno dziwny. W tym sezonie sprowadzili trzech trequartistów, jeden z nich kilka lat temu był najlepszym piłkarzem świata, drugi to ponoć wielki talent, a najwięcej póki co mają pożytku z tego trzeciego, którego prawie nikt nie znał i którego pozyskano za Antoniniego, będącego mediolańskim odpowiednikiem De Ceglie. Birsa na ten moment jest chyba jednym z trzech najlepiej i najrówniej grających piłkarzy Milanu.
Na przeciwnym biegunie stawiam Matriego - prawdę mówiąc nie wiem czy jest jakiś element, który odróżnia go w tej chwili od późnego Amauriego w Juventusie. Ktoś pamiętam ile wynosił rekord minut na boisku bez gola brazylijskiego snajpera? Jeżeli nasz były bombardier jeszcze go nie pobił, to dzięki kontuzji Balotellego powinien mieć w najbliższej przyszłości ku temu szansę. Daleko mu jednak do osiągnięcia kolegi klubowego Nianga, który (przynajmniej z nazwy) jest napastnikiem, rozegrał w Serie A już 25 spotkań i jeszcze ani razu nie trafił w tych rozgrywkach do siatki. Dzisiaj próbował parę razy zatrzymać ten licznik minut, ale groźniejsze strzały oddałby pyskiem dobrze wytresowany pies. Obaj panowie to poziom pewnego francuskiego przepłaconego sabotażysty, który nie mógł dzisiaj wystąpić i jego zespół zagrał na zero z tyłu, dopiero drugi raz w tym sezonie Serie A.
Na przeciwnym biegunie stawiam Matriego - prawdę mówiąc nie wiem czy jest jakiś element, który odróżnia go w tej chwili od późnego Amauriego w Juventusie. Ktoś pamiętam ile wynosił rekord minut na boisku bez gola brazylijskiego snajpera? Jeżeli nasz były bombardier jeszcze go nie pobił, to dzięki kontuzji Balotellego powinien mieć w najbliższej przyszłości ku temu szansę. Daleko mu jednak do osiągnięcia kolegi klubowego Nianga, który (przynajmniej z nazwy) jest napastnikiem, rozegrał w Serie A już 25 spotkań i jeszcze ani razu nie trafił w tych rozgrywkach do siatki. Dzisiaj próbował parę razy zatrzymać ten licznik minut, ale groźniejsze strzały oddałby pyskiem dobrze wytresowany pies. Obaj panowie to poziom pewnego francuskiego przepłaconego sabotażysty, który nie mógł dzisiaj wystąpić i jego zespół zagrał na zero z tyłu, dopiero drugi raz w tym sezonie Serie A.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Oglądałem wczorajszy mecz Milanu i powiem szczerze, że po raz kolejny ledwo dotrwałem do końca. Ekipa Allegrego gra paskudnie dla oka, przeraźliwie wolno i zupełnie nie jak drużyna. Mieli tyle szczęścia, że Udinese nie miało kompletnie żadnego pomysłu na akcje ofensywne. Długa piłka na stosunkowo niskiego Di Natale lub biegnięcie na przebój Muriela miało małe szanse powodzenia.
Zahor, myślę, że w tym momencie Matri prezentuje się jeszcze słabiej niż Amauri za 'swoich' czasów. Do Brazola ostatecznie można było posłać wrzutkę i liczyć na jego banię, natomiast Matri sprawia wrażenie przesłabego w każdym aspekcie. Na dobieg mu nie dograsz bo nie dobiegnie, na głowę nie wrzucisz bo nie doskoczy, do nogi nie podasz bo nie przyjmie. Patrząc na Matriego w Milanie mam jedną myśl: "szacun dla Conte, że wycisnął z niego tak wiele".
Zahor, myślę, że w tym momencie Matri prezentuje się jeszcze słabiej niż Amauri za 'swoich' czasów. Do Brazola ostatecznie można było posłać wrzutkę i liczyć na jego banię, natomiast Matri sprawia wrażenie przesłabego w każdym aspekcie. Na dobieg mu nie dograsz bo nie dobiegnie, na głowę nie wrzucisz bo nie doskoczy, do nogi nie podasz bo nie przyjmie. Patrząc na Matriego w Milanie mam jedną myśl: "szacun dla Conte, że wycisnął z niego tak wiele".
