Giovinco Sebastian
- IGI
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 449
- Rejestracja: 13 października 2002
Dzisiaj Gio wypracowal 2 bramki:
http://fbhl.pl/palermo-12-parma-25-04-2012/
Mam nadzieje, ze wroci do nas po sezonie.
http://fbhl.pl/palermo-12-parma-25-04-2012/
Mam nadzieje, ze wroci do nas po sezonie.

- FalsoVero
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2008
- Posty: 754
- Rejestracja: 17 maja 2008
Oglądaliśmy inne mecze. Z resztą Vuko nie powinno się rozliczać ze strzelonych bramek.Virgil pisze:W tym sezonie gra dużo lepiej od Vucinica a nawet jeżeli nie to Mirko przyda się ktoś kto go z łatwością może wywalić ze składu ( tym bardziej że ile Mirko zagrał dobrych meczów w tym sezonie 4 może 5).
"A ten muchy łapał ten Badstuber hehehe"-Jacek Gmoch 28.06.2012
- Łoles
- Juventino
- Rejestracja: 26 października 2010
- Posty: 677
- Rejestracja: 26 października 2010
Dla mnie porównanie giovinco - Vucinic jest totalnie bez sensu.
Załóżmy że ten wielbiony przez wielu grajek do nas dołączy i będzie grał na pozycji Mirko ( z takimi samymi zadaniami) i sądzicie (fapacze Giovinco) że będzie czynił cuda i sam wygrywał mecze?
Nie, nie będzie.
Załóżmy że ten wielbiony przez wielu grajek do nas dołączy i będzie grał na pozycji Mirko ( z takimi samymi zadaniami) i sądzicie (fapacze Giovinco) że będzie czynił cuda i sam wygrywał mecze?
Nie, nie będzie.
"Prawda jest taka, że ty jesteś słaby, a ja jestem tyranią złych ludzi. Ale staram się Ringo, naprawdę bardzo się staram być pasterzem..."
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
:shock: A kogo mamy rozliczać jak nie jego? Barzagliego? Pirlo? Ja rozumiem że Vucinić nie jest najbardziej wysuniętym napastnikiem, więcej goli powinien zdobywać Matri czy Quagliarella grając na szpicy, ale nie przesadzajmy. Czarnogórzec jest drugim, najbliżej bramki rywala ustawionym piłkarzem w zespole a w klasyfikacji strzelców znajduje się między Vidalem a Marchisio, więc chyba jednak coś jest nie tak.FalsoVero pisze: Z resztą Vuko nie powinno się rozliczać ze strzelonych bramek.
Dobrze, a teraz weźcie kartkę, długopis i spiszcie po kolei co wynikło z tych jego wszystkich cudownych zwodów. Ile goli, ile klarownych sytuacji stworzył kolegom, ile wywalczył rzutów karnych, ile wolnych przed samym polem karnym, ile ogólnie razy pod bramką Juventusu było groźnie. Ja naliczyłem ze dwa rożne i jakieś wolne bardzo daleko od bramki. Nie wiem jak ma nam to pomóc w kontekście np. walki z murującą się Ceseną czy innym Chievo. To samo zresztą było jak jeszcze Giovinco grał w Juve. Patrzeć nie mogłem jak wdawał się w bezsensowne dryblingi z których nic nie wynikało, potem wchodzę na JP i co czytam? Zachwyty - jak to dryblował, jak to wkręcił w ziemię jednego z drugim, ile to narobił wiatru. Fajnie. Tylko, ponowię pytanie, czy nam jest potrzebny ktoś kto ze Sieną narobi wiatru, czy jednym kluczowym zagraniem rozmontuje autobus rywala?matbar21 pisze:Dokładnie, a ten materiał video tylko to potwierdza.alex_pl pisze:Ja również chciałbym aby Sebastian został ściągnięty do Turynu; szybki,kreatywny,techniczny zawodnik na pewno się przyda, szczególnie że w przyszłym sezonie LM.Widziałem kilka meczy z jego udziałem i w pamięci zapadła mi akcja w meczu z Juventusem (3 minuta) gdy ogrywa Barzagliego jak JUNIORA.. oczywiście wiadomo że nie jest to wyznacznik czegokolwiek...jednak aby ograć tak klasowego obrońcę, w taki sposób...to jest coś.Podsumowując powitam Go z otwartymi ramionami.
Jego dobry występ przeciwko Juve nie był jednorazowy, on tą drużynę ciągnie cały sezon.
- matbar21
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Posty: 128
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Moim zdaniem trochę niesprawiedliwie go osądziłeś. Przez ostatnie 2 lata Giovinco mocno dojrzał piłkarsko. Nie ma porównania z tym co grał u nas, a co prezentuje teraz. Jak mam czas oglądam mecze Parmy i z własnych obserwacji wyrobiłem sobie zdanie na jego temat.zahor pisze: Dobrze, a teraz weźcie kartkę, długopis i spiszcie po kolei co wynikło z tych jego wszystkich cudownych zwodów. Ile goli, ile klarownych sytuacji stworzył kolegom, ile wywalczył rzutów karnych, ile wolnych przed samym polem karnym, ile ogólnie razy pod bramką Juventusu było groźnie. Ja naliczyłem ze dwa rożne i jakieś wolne bardzo daleko od bramki. Nie wiem jak ma nam to pomóc w kontekście np. walki z murującą się Ceseną czy innym Chievo. To samo zresztą było jak jeszcze Giovinco grał w Juve. Patrzeć nie mogłem jak wdawał się w bezsensowne dryblingi z których nic nie wynikało, potem wchodzę na JP i co czytam? Zachwyty - jak to dryblował, jak to wkręcił w ziemię jednego z drugim, ile to narobił wiatru. Fajnie. Tylko, ponowię pytanie, czy nam jest potrzebny ktoś kto ze Sieną narobi wiatru, czy jednym kluczowym zagraniem rozmontuje autobus rywala?
Popatrz m.in na filmiku jak szuka przestrzeni na każdej stronie boiska, rozgrywa piłkę ogólnie jest aktywny w akcjach. Widać u niego zaangażowanie i chęć do gry to warto podkreślić i pochwalić. Na pewno nie chce zatrzymać się na poziomie Parmy tylko grać o wyższe cele.
Mam nadzieje, że Conte jest dalej zwolennikiem jego talentu, bo taki typ piłkarza jest potrzebny każdej drużynie.
I jeszcze jedno.. Co niektórzy (hejterzy) za mocno uwierzyli w te wszystkie plotki i wywiady dziennikarskie, apropo Giovinco. Ktoś nawet pisał, że ma on "gdzieś" Juve, chce iść do Interu, albo Milanu i jeszcze masa innych bzdur.
Boisko jednak wszystko weryfikuje.. Po strzelonej bramce nigdy nie celebrował, on ma dalej Juve w swoim sercu! Analogicznie przypomina mi się jedna sytuacja.. Pamiętacie jaki szał radości dopadł Nocerino po bramce w meczu Milan - Juventus na 1:0?
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Jest aktywny, widać zaangażowanie, chęć do gry... Wszystko fajnie, tylko że ja to samo mogę powiedzieć o Estigarribii. Zaangażowania nie można mu odmówić, ambicji tak samo. Ba, powiedziałbym że do obrony wraca dużo aktywniej niż Giovinco. Problem jest taki, że z jego ambitnej gry niewiele wynika. Rzadko kiedy otwiera kolegom drogę do bramki swoimi podaniami, zwłaszcza jak rywal stawia autobus w polu karnym. A na tym filmiku, na którym ponoć widać wielkie umiejętności Giovinco, też nie widziałem jakiegoś zagrania, o którym powiedziałbym "o, tego nam brakowało z Bolonią/Chievo/Genoą/co tam jeszcze".matbar21 pisze: Moim zdaniem trochę niesprawiedliwie go osądziłeś. Przez ostatnie 2 lata Giovinco mocno dojrzał piłkarsko. Nie ma porównania z tym co grał u nas, a co prezentuje teraz. Jak mam czas oglądam mecze Parmy i z własnych obserwacji wyrobiłem sobie zdanie na jego temat.
Popatrz m.in na filmiku jak szuka przestrzeni na każdej stronie boiska, rozgrywa piłkę ogólnie jest aktywny w akcjach. Widać u niego zaangażowanie i chęć do gry to warto podkreślić i pochwalić. Na pewno nie chce zatrzymać się na poziomie Parmy tylko grać o wyższe cele.
Mam nadzieje, że Conte jest dalej zwolennikiem jego talentu, bo taki typ piłkarza jest potrzebny każdej drużynie.
Bardzo fajnie, ale czy to oznacza że będzie umiał pokornie usiąść na turyńskiej ławce jak okaże się że do rozbijania autobusu Conte desygnuje kogoś innego, a Giovinco widzi jako zawodnika wchodzącego na ostatnie piętnaście minut na podmęczonego rywala? Obawiam się że nie.matbar21 pisze: I jeszcze jedno.. Co niektórzy (hejterzy) za mocno uwierzyli w te wszystkie plotki i wywiady dziennikarskie, apropo Giovinco. Ktoś nawet pisał, że ma on "gdzieś" Juve, chce iść do Interu, albo Milanu i jeszcze masa innych bzdur.
Boisko jednak wszystko weryfikuje.. Po strzelonej bramce nigdy nie celebrował, on ma dalej Juve w swoim sercu! Analogicznie przypomina mi się jedna sytuacja.. Pamiętacie jaki szał radości dopadł Nocerino po bramce w meczu Milan - Juventus na 1:0?
- IGI
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 449
- Rejestracja: 13 października 2002
Byli juz na tym forum tacy, ktorzy mowili, ze Seba moze buty czyscic martinezowi.zahor pisze:Wszystko fajnie, tylko że ja to samo mogę powiedzieć o Estigarribii.
Ogladales jakis mecz Parmy, poza tymi z nami? Bo podejrzewam, ze nawet na skroty spojrzec Ci sie nie chcialo. W tym sezonie Giovinco zaliczyl 8 asyst i strzelil 12 bramek. Dla porownania, nasze marzenie transferowe Jovetic ma na koncie 14 bramek i 3 asysty.
BTW. zahor, w poprzedniej kolejce pierwsza bramka dla Parmy padla po indywidualnym wejsciu Seby w autobus Palermo.
Ostatnio zmieniony 26 kwietnia 2012, 20:49 przez IGI, łącznie zmieniany 1 raz.

- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
Na forum ewidentnie panuje stereotyp Giovinco jako piłkarza który ma w D Juventus, potrafi zablysnąć raz na ruski rok, Parma to max na co go stać, i ogólem Jovetić 3x lepszy. A czy tak naprawde jest? Śmiem wątpić. Jak dla mnie jeżeli wziąć pod uwage stosunek cena/jakość Giovinco jest ZDECYDOWANIe bardziej kuszącą opcją od Joveticia.
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Jak dla mnie jeśli wziąć pod uwagę stosunek cena/jakość Destro jest o wiele bardziej kuszącą opcją od Cavaniego, a De Ceglie od Kolarova. No i Aquillani od Pirlo, A Naingollan od Vidala, bym zapomniał.
***
Transfer Seby - jak najbardziej tak, Vucinić musi mieć zmiennika, który w momencie gorszej dyspozycji Czarnogórca będzie grać w pierwszym składzie. Taka motywacja dla Mirko.
***
Transfer Seby - jak najbardziej tak, Vucinić musi mieć zmiennika, który w momencie gorszej dyspozycji Czarnogórca będzie grać w pierwszym składzie. Taka motywacja dla Mirko.
- IGI
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 449
- Rejestracja: 13 października 2002
Miala byc chyba cieta riposta do Dante93, wyszedl sucharek. Dwa ostatnie przypadki chybione, bo wzielismy i Pirlo i Vidala po promocyjnej cenie.stahoo pisze:Jak dla mnie jeśli wziąć pod uwagę stosunek cena/jakość Destro jest o wiele bardziej kuszącą opcją od Cavaniego, a De Ceglie od Kolarova. No i Aquillani od Pirlo, A Naingollan od Vidala, bym zapomniał.
***
Transfer Seby - jak najbardziej tak, Vucinić musi mieć zmiennika, który w momencie gorszej dyspozycji Czarnogórca będzie grać w pierwszym składzie. Taka motywacja dla Mirko.
Mysle, ze w zadnym razie Gio nie bylby skazany na bycie zmiennikiem Vucinicia. Ale czy nasz byly grajek dorosl do zdrowej rywalizacji?

- matbar21
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Posty: 128
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Racja, ale mimo chęci i zaangażowania Estigarribi to brakuje mu czegoś bardzo ważnego.. - Doświadczenia. Sprowadzają go na ziemię realia ligi włoskiej. Ambicja i doświadczenie to klucz do sukcesu.zahor pisze:Wszystko fajnie, tylko że ja to samo mogę powiedzieć o Estigarribii. Zaangażowania nie można mu odmówić, ambicji tak samo. Ba, powiedziałbym że do obrony wraca dużo aktywniej niż Giovinco. Problem jest taki, że z jego ambitnej gry niewiele wynika.
Rozumiem doskonale wagę problemu, ale od tego czy ktoś siedzi na ławce decyduje dyspozycja. A nuż jego talent właśnie w Juve eksploduje i będzie podstawowym graczem? Wiem, rozumiem.. gdybania i marzenia.zahor pisze: Bardzo fajnie, ale czy to oznacza że będzie umiał pokornie usiąść na turyńskiej ławce jak okaże się że do rozbijania autobusu Conte desygnuje kogoś innego, a Giovinco widzi jako zawodnika wchodzącego na ostatnie piętnaście minut na podmęczonego rywala? Obawiam się że nie.
Ale czy historia futbolu nie pokazała, że niektórym po prostu ta szansa się należy? Istotny jest też fakt, że posiadamy 50% praw do niego.. Zresztą zobaczymy jak rozwiną się sprawy, mianowicie kto ostatecznie opuści Juve w lato, a kto zostanie. Marotta sam zapowiadał roszady w składzie, musimy czekać.
Wiesz co z ostatecznymi osądami ja się jednak wstrzymam do Euro. Póki co Giovinco jest pewniakiem, tam możemy zobaczyć jak zaprezentuje się na arenie europejskiej. Wątpię, żeby Cassano po tak ciężkim urazie miał pewne miejsce w składzie. Więc Giovinco może, albo wykorzystać tą okazję, albo zaprzepaścić.
- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Nie chce mi się wierzyć w to, że Conte któregoś dnia posadzi Mirka na ławie. W meczu z Romą grał przeciętnie, a i tak wypracował każdą z bramek, wczoraj z Ceseną tak samo...piach i asysta. Nie wiem co musiałoby się stać żeby usiadł na ławce nieco dłużej.
- Virgil
- Juventino
- Rejestracja: 16 grudnia 2011
- Posty: 1401
- Rejestracja: 16 grudnia 2011
A kto od niego oczekuje tego oczekuje ? Vucinić miał kilka świetnych występów ale ile razy biegał bez energii, zaangażowania i grał piach. Nie jestem fanem statystyk ale Giovinco gra w tym sezonie świetnie. Po prostu jest w tym sezonie lepszym piłkarzem, więcej dającym swojej drużynie.Łoles pisze:Dla mnie porównanie giovinco - Vucinic jest totalnie bez sensu.
Załóżmy że ten wielbiony przez wielu grajek do nas dołączy i będzie grał na pozycji Mirko ( z takimi samymi zadaniami) i sądzicie (fapacze Giovinco) że będzie czynił cuda i sam wygrywał mecze?
Nie, nie będzie.
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
A De Ceglie to nasz zawodnik... Nie zrozumiałeś - mówię o realnej wartości. Jak by teraz ktoś chciał kupić tych grajków. Czy miała byc riposta? Chyba nie, inaczej byłby personalny najazd. Na Dante jest wiele haków.IGI pisze:Miala byc chyba cieta riposta do Dante93, wyszedl sucharek. Dwa ostatnie przypadki chybione, bo wzielismy i Pirlo i Vidala po promocyjnej cenie.
Pewnie - gra lepszy. To oczywiste.Mysle, ze w zadnym razie Gio nie bylby skazany na bycie zmiennikiem Vucinicia. Ale czy nasz byly grajek dorosl do zdrowej rywalizacji?
- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
Staszku tylko nasuwa mi sie jedno pytanie, mianowicie czy między Giovinco i Joveticiem jest taka różnica jak między Destro a Cavanim?
Sęk w tym, że obecny sezon pokazuje, że Seba to czołowy zawodnik ligi. No ale tak większość i tak nadal będzie obstawać przy tym, że Gio jest słaby 'bo tak' :C

Sęk w tym, że obecny sezon pokazuje, że Seba to czołowy zawodnik ligi. No ale tak większość i tak nadal będzie obstawać przy tym, że Gio jest słaby 'bo tak' :C