Polityka
- deszczowy
 - Juventino

 - Rejestracja: 01 września 2005
 - Posty: 5690
 - Rejestracja: 01 września 2005
 
No chyba teraz to żeś przegiął krzynę...Gotti pisze: Zbrodnia w Japonii, Wojna w Wietnamie, Korei, Iraku x2, Afganistanie, finansowanie zbrodniczego reżimu Izraela czy chociażby globalny kryzys.
- Wiking
 - Juventino

 - Rejestracja: 22 grudnia 2008
 - Posty: 725
 - Rejestracja: 22 grudnia 2008
 - Podziekował: 14 razy
 
Gotti pisze:Holodomor to wielki głód na Ukrainie.Wielki Głód na Ukrainie
Ok. Powiedz co Stany powinny zrobić? Przeprowadzić niemal milionowy desant na wyspy japońskie? Skończyłoby się dużo gorzej niż na Okinawie, gdzie cywilów zginęło ~100tyś. Losem żołnierzy zapewne się nie przejmujesz, ale ich zginęło 190tyś.Gotti pisze:A co cywilie, kobiety, dzieci i starcy, zwykli obywatele miast mieli na sumieniu? Co oni zrobili Amerykanom? Ty wiesz co Ty w ogóle piszesz?Ale co tam, źli Amerykanie zbombardowali dobrych Japończyków..
Amerykanie zamordowali bombami atomowymi setki tysięcy ludzi. Ty wiesz co to znaczy zrzucić bombę atomową na miasto? Tam się rodziły dzieci z dwoma glowami, bez głów, mutanty i do tej pory tak jest. Porównywanie łagrów to zbrodni w Hiroszimie i Nagasaki to jakieś nieporozumienie, bo w łagrach mimo wszystko część ludzi, a raczej większosć to byli przestępcy.
Odnośnie Gułagów:
Zginęło w nich 52mln ludzi (dolne oszacowanie) na przestrzeni 37 lat, w tym przestępcy tacy jak: obszarnicy, wrogowie rewolucji, jeńcy wojenni, ludność podbitych krajów, zdrajcy (czyli żołnierze ZSRR którzy dostali się do niewoli, i zostali odbici). Jak nietrudno obliczyć ZSRR w ciągu roku wykańczało ~1.4 mln ludzi. Dwa lata wystarczyły by uśmiercić więcej ludzi, niż całe straty Japonii w Wojnie na Pacyfiku (żołnierze + cywile). Jeżeli dla Ciebie to co zrobiło USA w Japonii jest straszniejsze, to muszę Cię wpisać na listę przyjaciół wujka Stalina i olać.
Jeżeli dalej masz wątpliwości kto był zły, to porównaj sobie liczbę cywili zabitych po obu stronach barykady. Japonia poniosła straty idące w setki tysięcy; Chiny natomiast w miliony.
Nie uważam, że Amerykanie to świętoszki; po prostu zrzucenie bomb atomowych było rozwiązaniem optymalnym, czego dowiodła szybka kapitulacja Japonii.
Zbrodnia w Japonii została spowodowana Amerykańską agresją na Pearl Harbor, która zapoczątkowała Jankeską inwazję na wyspy PacyfikuGotti pisze:Zbrodnia w Japonii, Wojna w Wietnamie, Korei, Iraku x2, Afganistanie, finansowanie zbrodniczego reżimu Izraela czy chociażby globalny kryzys.co masz na myśli mówiąc o tych "Nieszczęściach XX i XXI wieku spowodowanych przez amerykanów" ?
Wojnę w Wietnamie zapoczątkowali Amerykanie powstanie komunistyczne na terenie południowego Wietnamu.
Wojna w Korei: rozumiem, że życzyłbyś mieszkańcom Korei południowej podzielenia losu ich braci z północy?
O Afganie i Iraku się nie wypowiadam, nie interesowałem się tym nigdy jakoś specjalnie.
Co do Izraela: gdybyś był obywatelem kraju, który jest otoczony przez państwa Islamskie, które pragną zmieść Cię z powierzchni ziemi, inaczej patrzyłbyś na to co tam się dzieje.
W jakim sensie jest nieskończony? Mówisz o przestrzeni jako takiej, czy o otoczce wypukłej wszystkich ciał niebieskich? Tak czy inaczej, jest to tylko hipoteza. Z niezweryfikowanych hipotez nie można wyciągać pewnych wniosków. Błąd we wnioskowaniu.Gotti pisze:Na podstawie prawdopodobieństwa. Wszechświat jest nieskończenie wielki, a było by to dość niemozliwe, aby w miliardach galaktyk istniała tylko jedna planeta z formami życia.Więcej niż pewne? Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Czyżby WOW! był dla Ciebie wiążący?
Nawet gdyby wszechświat zawierał nieskończoną liczbę planet pozwalających na powstanie w nim życia, nie byłoby ich więcej niż Alef-zero, dowód tego myślę że jest trywialny. I może się okazać, że z życiem w kosmosie jest jak z szansą wylosowania liczby liczby naturalnej spośród liczb rzeczywistych (Alef-zero/continuum), i zaczynają się dla Twojej hipotezy schody....
Zdjęciami przerzucał się z Tobą nie będę, nie ma to najmniejszego sensu, poza czystą propagandówką.Gotti pisze: Co do Japonii to np. zdjęcie poparzonego 14 latka:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Victi ... aki_01.jpg
Na tą zbrodnie nie ma żadnego usprawiedliwienia i Amerykanski rząd w Norymberdzie powinien siedzieć w jednym rzędzie z Goeringiem, Ribentropem i całą resztą. Ogólnie to była to zbrodnia przeciwko ludzkości czyli ten sam poziom co obozy koncetracyjne.
Czekam, aż towarzyszy komunistów też raczysz posłać do Norymbergi, wtedy pogadamy.
- Gotti
 - Juventino

 - Rejestracja: 06 marca 2005
 - Posty: 1264
 - Rejestracja: 06 marca 2005
 
Przegiął w czym? Izrael to sztuczny twór, który od dnia powstania powoduje coraz bardziej napiętą sytuację w tamtym regionie. Ukradli państwo Palestynie. Jako osobiście nie trawie Islamu i całej kultury arabskiej tak Izrael uważam za coś co w ogóle nie powinno istnieć i szkoda mi Palestyńczyków, którzy są terroryzowani we własnym kraju.deszczowy pisze:No chyba teraz to żeś przegiął krzynę...Gotti pisze: Zbrodnia w Japonii, Wojna w Wietnamie, Korei, Iraku x2, Afganistanie, finansowanie zbrodniczego reżimu Izraela czy chociażby globalny kryzys.
Nie wiem co powinni zrobić, ale na pewno nie to co zrobili. Nic nigdy nie usprawiedliwi ich ze zrzucenia 2 bomb atomowych na cywilne miasta bez strategicznych obiektów wojskowych.Ok. Powiedz co Stany powinny zrobić? Przeprowadzić niemal milionowy desant na wyspy japońskie? Skończyłoby się dużo gorzej niż na Okinawie, gdzie cywilów zginęło ~100tyś. Losem żołnierzy zapewne się nie przejmujesz, ale ich zginęło 190tyś.
Nie wiem skąd wziąłeś 52 mln, bo jak się interesowalem tym tematem to nigdy nie widziałem większej liczby jak 20 mln wśród szacowań.Odnośnie Gułagów:
Zginęło w nich 52mln ludzi
O zbrodniach Japonii można by długo pisać, ale nie o tym jest mowa. To w jaki sposób Japończycy wymordowali, a wręcz wyrżnęli miliony Chińczyków przewyższa wszystkie metody Nazistów, UPA i NKWD razem wziętych, ale to nie zmienia faktu, że nie zrobili tego cywile z Hiroszimy i Nagasaki.Jeżeli dalej masz wątpliwości kto był zły, to porównaj sobie liczbę cywili zabitych po obu stronach barykady. Japonia poniosła straty idące w setki tysięcy; Chiny natomiast w miliony.
Żal skomentować. Spójrz jeszcze raz na to zdjęcie co dałem i przemyśl dogłębnie to co napisałeś.Nie uważam, że Amerykanie to świętoszki; po prostu zrzucenie bomb atomowych było rozwiązaniem optymalnym, czego dowiodła szybka kapitulacja Japonii.
Na szczęście nie jestem obywatelem kraju, który został sztucznie stworzony przez USA na terytorium innego państwa.Co do Izraela: gdybyś był obywatelem kraju, który jest otoczony przez państwa Islamskie, które pragną zmieść Cię z powierzchni ziemi, inaczej patrzyłbyś na to co tam się dzieje.
Izrael jest sztucznym tworem, który nie powinien istnieć, a już na pewno nie kosztem innego państwa.
Do broniących Izraela polecam na YT zobaczyć jak Żydzi ostatnio zachowywali się w stosunku do Agnieszki Radwańskiej. Wyzywali ją przez cały mecz od "katolickich kur...".
- deszczowy
 - Juventino

 - Rejestracja: 01 września 2005
 - Posty: 5690
 - Rejestracja: 01 września 2005
 
Co ma to, jak się zachowywali Izraelczycy wobec Radwańskiej do prezydenta Iranu, który mówi, że tego kraju nie powinno być na mapie świata? :shock:Gotti pisze:
Izrael jest sztucznym tworem, który nie powinien istnieć, a już na pewno nie kosztem innego państwa.
Do broniących Izraela polecam na YT zobaczyć jak Żydzi ostatnio zachowywali się w stosunku do Agnieszki Radwańskiej. Wyzywali ją przez cały mecz od "katolickich kur...".
- Gotti
 - Juventino

 - Rejestracja: 06 marca 2005
 - Posty: 1264
 - Rejestracja: 06 marca 2005
 
No bo nie powinno? Wiesz w ogóle jak powstał Izrael i w jakich okolicznościach? To tak jakby jutro w Polsce ogłosili swoje Państwo Cyganie i zjechali tu z całego świata a nas Polaków wepchnęli by w jakieś getto jak Strefa Gazy i dostali byśmy autonomie.deszczowy pisze:Co ma to, jak się zachowywali Izraelczycy wobec Radwańskiej do prezydenta Iranu, który mówi, że tego kraju nie powinno być na mapie świata? :shock:Gotti pisze:
Izrael jest sztucznym tworem, który nie powinien istnieć, a już na pewno nie kosztem innego państwa.
Do broniących Izraela polecam na YT zobaczyć jak Żydzi ostatnio zachowywali się w stosunku do Agnieszki Radwańskiej. Wyzywali ją przez cały mecz od "katolickich kur...".
- Wiking
 - Juventino

 - Rejestracja: 22 grudnia 2008
 - Posty: 725
 - Rejestracja: 22 grudnia 2008
 - Podziekował: 14 razy
 
Gotti pisze:Nie wiem co powinni zrobić, ale na pewno nie to co zrobili. Nic nigdy nie usprawiedliwi ich ze zrzucenia 2 bomb atomowych na cywilne miasta bez strategicznych obiektów wojskowych.Ok. Powiedz co Stany powinny zrobić? Przeprowadzić niemal milionowy desant na wyspy japońskie? Skończyłoby się dużo gorzej niż na Okinawie, gdzie cywilów zginęło ~100tyś. Losem żołnierzy zapewne się nie przejmujesz, ale ich zginęło 190tyś.
Wielki Terror - Conquesta. 42mln dorzuć do tego tych co zginęli w drodze.Gotti pisze:Nie wiem skąd wziąłeś 52 mln, bo jak się interesowalem tym tematem to nigdy nie widziałem większej liczby jak 20 mln wśród szacowań.Odnośnie Gułagów:
Zginęło w nich 52mln ludzi
Sołżenicyn podaje 60mln. Nie wiem gdzie czytałeś o tych 20, i jakiego okresu dotyczą te oszacowania.
Tylko ich synowie i braciaGotti pisze: O zbrodniach Japonii można by długo pisać, ale nie o tym jest mowa. To w jaki sposób Japończycy wymordowali, a wręcz wyrżnęli miliony Chińczyków przewyższa wszystkie metody Nazistów, UPA i NKWD razem wziętych, ale to nie zmienia faktu, że nie zrobili tego cywile z Hiroszimy i Nagasaki.
Nie rozumiesz, że nie było lepszego rozwiązania? Tzn. było, USA mogło skapitulować. Japończycy mimo olbrzymich zniszczeń na samych wyspach dalej chcieli walki, i walczyliby, zginęłoby dużo więcej żołnierzy i cywilów niż w wyniku zrzucenia atomówek. Myślisz życzeniowo, w oderwaniu od rzeczywistości.Gotti pisze:Żal skomentować. Spójrz jeszcze raz na to zdjęcie co dałem i przemyśl dogłębnie to co napisałeś.Nie uważam, że Amerykanie to świętoszki; po prostu zrzucenie bomb atomowych było rozwiązaniem optymalnym, czego dowiodła szybka kapitulacja Japonii.
1. Na terenie terytorium mandatowego.Gotti pisze:Na szczęście nie jestem obywatelem kraju, który został sztucznie stworzony przez USA na terytorium innego państwa.Co do Izraela: gdybyś był obywatelem kraju, który jest otoczony przez państwa Islamskie, które pragną zmieść Cię z powierzchni ziemi, inaczej patrzyłbyś na to co tam się dzieje.
2. Przedstawiciele Żydowscy proponowali jeszcze przed II wojną światową podział terytorium (z którego uzyskali by mniejszość), ale arabom się to nie podobało, chcieli wszystkiego.
3. Była propozycja po wojnie podziału ~ pół na pół, arabom znowu nie pasowało...
Uuuu.... obrazili Radwańską.... Nie zasługują na własne Państwo! Należy ostatecznie rozwiązać kwestię żydowską!Gotti pisze: Izrael jest sztucznym tworem, który nie powinien istnieć, a już na pewno nie kosztem innego państwa.
Do broniących Izraela polecam na YT zobaczyć jak Żydzi ostatnio zachowywali się w stosunku do Agnieszki Radwańskiej. Wyzywali ją przez cały mecz od "katolickich kur...".
No bez JAJ Gotti, ile Ty masz lat? Żeby jako argument w kwestii istnienia bądź nie istnienia państwa przytaczać obrażanie polskiego sportowca...
Może jakoś zrozumiałbym Twoje stanowisko, gdyby nie próby podziału terytorium Palestyny, na część arabską i żydowską, które były jednoznacznie przez arabów odrzucane. Jeżeli Izrael istnieje kosztem Państwa Palestyńskiego, to jest to wynik Arabskiego odrzucenia wcześniejszych kompromisów.
Rozumiem, że w kwestii życia w kosmosie skapitulowałeś?
PS. Nie myślałem, że w temacie Polityka będę razem z deszczowym bronił Izraela.
Edit:
Mój błąd: Conquest pisał o 40 mln przetrzymywanych, a o 20mln ofiar.
					Ostatnio zmieniony 28 lutego 2013, 15:04 przez Wiking, łącznie zmieniany 2 razy.
									
			
						- deszczowy
 - Juventino

 - Rejestracja: 01 września 2005
 - Posty: 5690
 - Rejestracja: 01 września 2005
 
Rozsądne słowa. Ja będę bronił Żydów, bo wolę mieć pod bokiem stabilnych rzezańców, niż oszalałych Arabusów z bombą atomową, krzyczących o w"wielkim zachodnim szatanie". Nic więcej w tej kwestii do dodania nie mam.Wiking pisze: Uuuu.... obrazili Radwańską.... Nie zasługują na własne Państwo! Należy ostatecznie rozwiązać kwestię żydowską!![]()
No bez JAJ Gotti, ile Ty masz lat? Żeby jako argument w kwestii istnienia bądź nie istnienia państwa przytaczać obrażanie polskiego sportowca...
Może jakoś zrozumiałbym Twoje stanowisko, gdyby nie próby podziału terytorium Palestyny, na część arabską i żydowską, które były jednoznacznie przez arabów odrzucane. Jeżeli Izrael istnieje kosztem Państwa Palestyńskiego, to jest to wynik Arabskiego odrzucenia wcześniejszych kompromisów.
- Gotti
 - Juventino

 - Rejestracja: 06 marca 2005
 - Posty: 1264
 - Rejestracja: 06 marca 2005
 
Czy desant na wyspy miałby na celu mordowanie kobiet, dzieci i starców nie mających z wojną nic wspólnego? Nie wiem w ogóle jak Ty możesz pisać, że zrzucenie bomb atomowych było słuszne!!! Toż to jakaś paranoja. Wymordowanie bezbronnych ludzi było słuszne? Mogli te bomby zrzucić na jakąś małą japońską wyspę z obiektami wojskowymi aby ich ostrzec o tym nie pomyślałeś? Oni wymordowali w okrutny sposób cywili i skazili te miasta przez co rodzily i rodzą się tam mutanty. To jest ochydna zbrodnia na równi z Holocaustem.Smile Ok. Rozumiem, że w wypadku desantu na wyspy Japońskie i śmierci >1mln ludzi byłbyś zadowolony? Łatwo jest rzucać oskarżenia, problem polega na tym, że nie było lepszego rozwiązania.
Zakładasz, że zginęło by więcej? Sądzisz, że po desancie Amerykańscy żołnierze wymordowali by setki tysięcy cywilów? Za mordowanie cywilów akurat w USA jest sąd wojskowy.Nie rozumiesz, że nie było lepszego rozwiązania? Tzn. było, USA mogło skapitulować. Japończycy mimo olbrzymich zniszczeń na samych wyspach dalej chcieli walki, i walczyliby, zginęłoby dużo więcej żołnierzy i cywilów niż w wyniku zrzucenia atomówek. Myślisz życzeniowo, w oderwaniu od rzeczywistości.
A jak miało im pasować? To ich państwo. Żydzi byli tylko koczownikami i to nie ich ziemia. To jest sytuacja podobna do Kosowa. Terytorium etniczne Serbów, a sobie przywłaszczyli. Chciałbyś aby nagle hipotetycznie Cyganie zaproponowali Polsce utworzenie swojego państwa na terenie województwa Podkarpackiego i Lubelskiego? Zgodził by się nasz rząd?2. Przedstawiciele Żydowscy proponowali jeszcze przed II wojną światową podział terytorium (z którego uzyskali by mniejszość), ale arabom się to nie podobało, chcieli wszystkiego.
3. Była propozycja po wojnie podziału ~ pół na pół, arabom znowu nie pasowało...
W ten sam sposób obrażali kilka lat temu Sharapovą.No bez JAJ Gotti, ile Ty masz lat? Żeby jako argument w kwestii istnienia bądź nie istnienia państwa przytaczać obrażanie polskiego sportowca...
Ja mam na temat Żydów poglądy radykalne i wolę się w nie nie zagłebiać, bo te dyskusję się zawsze źle kończą.
Jest to wynik Holocaustu i amerykańskich Żydów, którzy postanowili kosztem Palestyny utworzyć im państwo i wpompowali tam biliony dolarów.to jest to wynik Arabskiego odrzucenia wcześniejszych kompromisów.
http://www.rp.pl/artykul/622799.html
http://dobrodziej.nowyekran.pl/post/559 ... na-swiecie
http://raport.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?61207
http://www.owp.com.pl/index.php?Itemid= ... &task=view
Polecam zapoznać się ze wszystkim linkami dokładnie i zastanowić się jeszcze raz jakim zbrodniczym i chorym krajem jest Izrael. Gdyby nie USA to już dawno by zniknęli z powierzchni ziemi.
- deszczowy
 - Juventino

 - Rejestracja: 01 września 2005
 - Posty: 5690
 - Rejestracja: 01 września 2005
 
Już raz niewiele brakowało. Rozumiem, że chciałbyś powtórzyć te imprezę?Gotti pisze: Polecam zapoznać się ze wszystkim linkami dokładnie i zastanowić się jeszcze raz jakim zbrodniczym i chorym krajem jest Izrael. Gdyby nie USA to już dawno by zniknęli z powierzchni ziemi.
Cieeekawe czemu, nie? Może dlatego, że rządzą tam teraz Arabusy? Moze dlatego, że pamiętają jeszcze, jak wzięli w tyłek od Izraelczyków, kiedy próbowali najechać ich kraj?pisze: Znacznie trudniej jest o dobrą opinię na temat Izraela w sąsiednim Egipcie - tam wyraziło ją tylko 5 proc. ankietowanych, zaś o negatywnej roli Izraela w świecie jest przekonanych aż 78 proc. egipskich respondentów. Podobnie złe zdanie o państwie żydowskim mają też Turcy.
I Ty to podajesz jako jakiekolwiek źródło? :roll:pisze: Wg mnie głównym powodem jest plan satanistycznego NWO, by sobie zainscenizować i odegrać masowe światowe ludobójstwo pod nazwą Trzeciej Wojny Światowej, a by to zrobić, potrzebują przygotować wszystkich aktorów, wszystkie kraje, a by to zrobić potrzebują je wszystkie kontrolować.
„Całe dzielnice były zrównywane z ziemią, bo z czterech domów w tej okolicy wystrzelono rakiety Kasam. To niesprawiedliwe”.
:rotfl: :rotfl: :rotfl:
					Ostatnio zmieniony 28 lutego 2013, 15:47 przez deszczowy, łącznie zmieniany 3 razy.
									
			
						- Cabrini_idol
 - Juventino

 - Rejestracja: 02 lutego 2012
 - Posty: 5400
 - Rejestracja: 02 lutego 2012
 
Palestyńczycy, którzy według wszelkich znaków na niebie i ziemi są prawowitymi mieszkańcami pochodzącymi od „biblijnych” mieszkańców Ziemi Świętej (czego nie można powiedzieć już o uzurpatorach – najeźdźcach podających się za takowych) żyli pod dominacją Imperium Otomańskiego i nie posiadali własnego państwa. Tym bardziej nie posiadali go napływający osadnicy żydowscy lądujący w Palestynie w celu jej kolonizowania, wywłaszczając i masakrując rdzenną ludność. Ludność, traktowaną według starej, kolonialnej zasady jako „dzicy, prymitywni barbarzyńcy”, z którymi można zrobić wszystko bez konieczności tłumaczenia się przed nikim, ani przed Bogiem (bo ten był przecież po stronie najeźdźców jak ten co ich „wybrał”) ani tym bardziej przed ludźmi. Bo według jednego z ojców założycieli Państwa Izraela, Ben Guriona: „nieważne jest to co pomyślą goje, ważne jest co zrobią Żydzi”.Tak więc, nawet jeśli Palestyńczycy nie byli zbiorowością zorganizowaną w „państwo” to jeszcze nie jest powód by wysuwać roszczenia w stosunku do ich wiosek, domów czy prawa do pobytu. Prawa te są akurat bezdyskusyjne.Można powiedzieć jeszcze więcej, cała ta barbarzyńska awantura obciąża sumienia całego cywilizowanego świata. Nasze także. Bo dzieje się to wszystko za cichym przyzwoleniem skorumpowanych i zastraszonych przez syjonizm „elit” i środków masowego przekazu, którym wielu ulega.Należałoby się głębiej nad tym zastanowić. Tożsamość narodów europejskich ulega bowiem odwrotnemu procesowi. Nasza tożsamość polityczna ulega dekompozycji i rozkładowi. Taki jest efekt Jałty i Norymbergi. Innymi słowy, sprawa palestyńska dotyczy bezpośrednio wolności Europejczyków. Im prędzej zdamy sobie z tego sprawę, tym prędzej zamiast szukać fantomatycznych ładunków jądrowych w Iranie zaczniemy interesować się paroma setkami rakiet z pustyni Negev, wymierzonymi w europejskie stolice.
			
									
						
- Gotti
 - Juventino

 - Rejestracja: 06 marca 2005
 - Posty: 1264
 - Rejestracja: 06 marca 2005
 
@up +1
Rozumiem, że insynuujesz mi, że popieram Holocaust i chciałbym eksterminacji Żydów? Bez przesady. To, że ich nie lubię i to, że chciałbym wolnej Palestyny nie znaczy, że należy pozabijać Żydów...litości.
			
									
						A gdzie ja napisałem, że bym tego chciał? Napisałem, że gdyby nie wsparcie USA to wszystkie narody otaczające Izrael by go po prostu zniszczyły i wyzwoliły Palestynę.deszczowy pisze:Już raz niewiele brakowało. Rozumiem, że chciałbyś powtórzyć te imprezę?Gotti pisze: Polecam zapoznać się ze wszystkim linkami dokładnie i zastanowić się jeszcze raz jakim zbrodniczym i chorym krajem jest Izrael. Gdyby nie USA to już dawno by zniknęli z powierzchni ziemi.
Rozumiem, że insynuujesz mi, że popieram Holocaust i chciałbym eksterminacji Żydów? Bez przesady. To, że ich nie lubię i to, że chciałbym wolnej Palestyny nie znaczy, że należy pozabijać Żydów...litości.
- deszczowy
 - Juventino

 - Rejestracja: 01 września 2005
 - Posty: 5690
 - Rejestracja: 01 września 2005
 
Czujesz współgranie? Bo ja wyczuwam.Gotti pisze: A gdzie ja napisałem, że bym tego chciał? Napisałem, że gdyby nie wsparcie USA to wszystkie narody otaczające Izrael by go po prostu zniszczyły i wyzwoliły Palestynę.
Rozumiem, że insynuujesz mi, że popieram Holocaust i chciałbym eksterminacji Żydów? Bez przesady. To, że ich nie lubię i to, że chciałbym wolnej Palestyny nie znaczy, że należy pozabijać Żydów...litości.
- Gotti
 - Juventino

 - Rejestracja: 06 marca 2005
 - Posty: 1264
 - Rejestracja: 06 marca 2005
 
Nie czuję niestety, bo to, że bym chciał wolnej Palestyny nie oznacza, że w jakikolwiek sposób popieram wojnę państw arabskich czy Iranu z Izraelem. Chciałbym wolnej Palestyny, ale nie wiem w jaki sposób miało by do tego dojść - chyba tylko podział terytorium Izraela na dwie równe części i przesiedlenie ludności, podpisanie pokoju. Chociaż i tak Palestyna była by na tym stratna, ale mimo wszystko mieliby wolność i swoje państwo w którym nie muszą się martwić, że przyjdzie Żyd z karabinem i zabiję na ulicy.
			
									
						- Wiking
 - Juventino

 - Rejestracja: 22 grudnia 2008
 - Posty: 725
 - Rejestracja: 22 grudnia 2008
 - Podziekował: 14 razy
 
Desant nie miał by takiego celu, ale jak pokazują wydarzenia na samej tylko Okinawie, zginęło 100tyś cywilów. Przy ataku na wyspy Japońskie straty cywilne byłyby dużo większe.Gotti pisze:Czy desant na wyspy miałby na celu mordowanie kobiet, dzieci i starców nie mających z wojną nic wspólnego? Nie wiem w ogóle jak Ty możesz pisać, że zrzucenie bomb atomowych było słuszne!!! Toż to jakaś paranoja. Wymordowanie bezbronnych ludzi było słuszne? Mogli te bomby zrzucić na jakąś małą japońską wyspę z obiektami wojskowymi aby ich ostrzec o tym nie pomyślałeś? Oni wymordowali w okrutny sposób cywili i skazili te miasta przez co rodzily i rodzą się tam mutanty. To jest ochydna zbrodnia na równi z Holocaustem.Smile Ok. Rozumiem, że w wypadku desantu na wyspy Japońskie i śmierci >1mln ludzi byłbyś zadowolony? Łatwo jest rzucać oskarżenia, problem polega na tym, że nie było lepszego rozwiązania.
Niestety zrzucenie bomby na "jakąśtam wysepkę" nie dałoby rezultatu. Nie byłoby efektu psychologicznego. To nie z inicjatywy wojskowych wojna została zakończona, tylko w wyniku działań Cesarza.
Co do mutantów z chęcią poczytałbym statystyki, bo o Czarnobylu też się sporo słyszało, a mutanty były głównie w Stalkerze.
Masz dane z bitwy o Okinawę:Gotti pisze: Zakładasz, że zginęło by więcej? Sądzisz, że po desancie Amerykańscy żołnierze wymordowali by setki tysięcy cywilów? Za mordowanie cywilów akurat w USA jest sąd wojskowy.
100tyś cywilów zabitych w bitwie.
Na wyspie o mniejszej gęstości zaludnienia niż właściwe Wyspy Japońskie, i przy mniejszej liczbie żołnierzy walczących po obu stronach. Ekstrapoluję tylko.
a) To nie było Państwo Palestyńczyków. Jeśli było to proszę o podanie okresu istnienia takiego państwa.Gotti pisze:A jak miało im pasować? To ich państwo. Żydzi byli tylko koczownikami i to nie ich ziemia. To jest sytuacja podobna do Kosowa. Terytorium etniczne Serbów, a sobie przywłaszczyli. Chciałbyś aby nagle hipotetycznie Cyganie zaproponowali Polsce utworzenie swojego państwa na terenie województwa Podkarpackiego i Lubelskiego? Zgodził by się nasz rząd?2. Przedstawiciele Żydowscy proponowali jeszcze przed II wojną światową podział terytorium (z którego uzyskali by mniejszość), ale arabom się to nie podobało, chcieli wszystkiego.
3. Była propozycja po wojnie podziału ~ pół na pół, arabom znowu nie pasowało...
b) Etnicznie Palestyna była Żydowska, dopiero później stała się Arabska w wyniku podboju.
c) Cyganie nie mieli nigdy na terytorium Polski swojego państwa, bliższa byłaby analogia Grecji i Imperium Osmańskiego. Rozumiem, że Grecję też uważasz za sztuczny byt utworzony na terenie Imperium Osmańskiego?
Jakbyś jeszcze znał moje nazwisko to pewnie w ogóle nie chciałbyś ze mną rozmawiać.Gotti pisze:W ten sam sposób obrażali kilka lat temu Sharapovą.No bez JAJ Gotti, ile Ty masz lat? Żeby jako argument w kwestii istnienia bądź nie istnienia państwa przytaczać obrażanie polskiego sportowca...
Ja mam na temat Żydów poglądy radykalne i wolę się w nie nie zagłebiać, bo te dyskusję się zawsze źle kończą.
Zapytam jak radykalne? Rozumiem, że ponad Syjonizm preferujesz gaz? A może inne rozwiązania?
Tak się składa że pierwsze plany utworzenia Izraela datuję na 1917 rok. Osadnictwo żydowskie w Palestynie również poprzedza Holocaust, a nawet pierwsze wzmianki o utworzeniu Izraela na terenie Mandatu Palestyńskiego (będącego częścą Imperium Brytyjskiego).Gotti pisze:Jest to wynik Holocaustu i amerykańskich Żydów, którzy postanowili kosztem Palestyny utworzyć im państwo i wpompowali tam biliony dolarów.to jest to wynik Arabskiego odrzucenia wcześniejszych kompromisów.
Edit:
@Gotti up
Takie propozycje były wysuwane, ale Arabowie zawsze je odrzucali żądając dla siebie całego terytorium. Dopiero jak dostali baty od Izraela to nagle stwierdzili: "A może jednak?" Problem polega na tym, że po przeprowadzeniu takiego podziału z dużym prawdopodobieństwem doszło by do szybkiej inwazji na Izrael...
Mam też wątpliwości, co do faktów przytoczonych przez Cabriniego, jakoby obecni Palestyńczycy byli z dziada pradziada mieszkańcami Palestyny od czasów Biblijnych. Wydaje mi się, iż po przejęciu tego terytorium z rąk Bizancjum nastąpił napływ ludności arabskiej w ten region. Nie jestem jednak specjalistą z tej dziedziny, nie mam więc twardych dowodów na potwierdzenie mojej hipotezy.
Edit2:
Co do linków:
1. Ciekawe jaką opinie o Polsce wyraziłyby państwa ościenne przed rozbiorami... :roll:
2. Linku z satanistycznym NWO nawet nie komentuję.
3. Zająłbym się nim na poważnie, gdyby pojawiło się obok zestawienie zbrodni drugiej strony.
4. Sytuacja w Palestynie wygląda tak, że gdyby to Arabowie mieli przewagę, to z Izraela nic by nie zostało. Jest to sytuacja w której: "albo my ich, albo oni nas".
Edit3:
@Gzychu poniżej:
					Ostatnio zmieniony 28 lutego 2013, 16:28 przez Wiking, łącznie zmieniany 2 razy.
									
			
						- Gzychu
 - Juventino

 - Rejestracja: 12 czerwca 2010
 - Posty: 17
 - Rejestracja: 12 czerwca 2010
 
deszczowy pisze: Rozsądne słowa. Ja będę bronił Żydów, bo wolę mieć pod bokiem stabilnych rzezańców, niż oszalałych Arabusów z bombą atomową, krzyczących o w"wielkim zachodnim szatanie". Nic więcej w tej kwestii do dodania nie mam.
Gotti, czy zdajesz sobie sprawę, że na Okinawie podczas działań wojennych zginęło ~150 tys. CYWILI nie dlatego, że Amerykanie zrzucili bombę atomową ani nie dlatego, że strzelali do starców, kobiet i dzieci, tylko dlatego, że u nich jest taka mentalność że wolą się zabić, wykonywać jakieś samobójcze ataki czy popełnić po prostu seppuku niż pozwolić komuś zająć ich ziemię? Że Japończycy planowali w razie inwazji Amerykanów na Wyspy Macierzyste rzucić do walki wszystkich w przedziale wiekowym 5-99? Że Amerykanie liczyli się ze stratami w ilości 1 MILIONA WŁASNYCH ŻOŁNIERZY? Że zrzucenie podarków na jakąś małą wojskową instalację NIE doprowadziłoby do kapitulacji Japonii, bo Japonia skapitulowała tylko dzięki cesarzowi który nakazał kapitulację jak zobaczył zniszczone miasta? Dowódcy chcieli i tak walczyć dalej, a cesarza raczej nie przekonałby widok zniszczonej małej bazy (kolejnej z setek które Amerykanie i tak niszczyli bez użycia zabawek z uranem).
Zdaj sobie też sprawę, że gdyby nie wojna w Korei to III wojna światowa była by w latach 50. A III WŚ to zagrzybienie połowy Ziemi.
EDIT: Wiking mnie deko uprzedził
pozdro [/b]

			