Muzyka - tutaj wszystko.

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
goly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 kwietnia 2007
Posty: 294
Rejestracja: 28 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 25 stycznia 2009, 22:47

Ja najbardziej preferuje rockowe klimaty. Lubię także metal alternatywny i dico polo tak aby sobie odregować :P A oto moje ulubione zespoły:

Nickelback- mam ich wszystkie płyty. Uwielbiam ich! Bardzo podoba mi się muzyka grana przez nich. Ostatnio w tv możemy zobaczyć ich najnowszą piosenkę z płyty Dark Horse, Gotta be somebody. Świetny utwór, z resztą jak cała płyta. Polecam!

Billy Talent- muszę przyznać , że dopiero od niedawna poznałem ich brzmienia. Taki trochę ostrzejszy rock. Podobno wokalista zespołu ma polskie korzenie. Najbardziej podobają mi się utwory takie jak: Line and sinker, Surrender oraz Sympathy.

Avril Lavigne- mam jej sporo płyt a może nawet wszystkie. Najbardziej podoba mi się płyta Under My Skin chociaż płyta Let go też niczego sobie. Piosenkarka też niezwyklej urody. Brzmienia na pewno lżejsze niż wymienieni wyżej wykonawcy ale i tak warto przesłuchać.

Nirvana- ehh co by tu powiedzieć...mam ich wszystkie płyty ale muszę przyznać , ze nie zachwycają mnie jakoś specjalnie. Na pewno mają kilka piosenek godnych polecenia ale reszta jest co najmniej średnia. Myślę , że cały ten kult wobec zespołu jest spowodowany w dużym stopniu śmiercią wokalisty który prawdopodobnie przedawkował heroinę.

Myslovitz- mój ulubiony polski zespół. Mam dużo utworów i wszystkie są świetne. To nie są zwykłe piosenki, to piosenki niosące ze sobą przesłanie, a zebrane w piękne słowa dają niesamowity efekt i bardzo trudno było mi się od nich oderwać. Byłem nawet na ich koncercie i było zawaliście :ok: Peggy Brown - wymiatacz!

Jest jeszcze wiele zespołów które lube słuchać między innymi: Strachy na Lachy, Big Cyc, Red Hot Chilli Pepers, Marek Grechuta ale nie chciało mi się już o nich rozpisywać, heh. Pozdro!


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 25 stycznia 2009, 23:01

goly pisze: Nickelback- mam ich wszystkie płyty. Uwielbiam ich! Bardzo podoba mi się muzyka grana przez nich. Ostatnio w tv możemy zobaczyć ich najnowszą piosenkę z płyty Dark Horse, Gotta be somebody. Świetny utwór, z resztą jak cała płyta. Polecam!
Teledysk do bani! naprawdę, co to miało byc ? sporo się zawiodłem... A przecież Nickelback słynie również z dobrych klipów.
Płyta genialna, naprawdę niemal wszystkie utwory mają to coś, co chwyta człowieka ;] a dla ciekawostki powiem Ci, że dzień przed premierą w Polsce, płyta była w całości do odsłuchania na legalu na wp.pl :shock: pisałem o tym kilka stron wczesniej.

W końcu ktoś, kto jest fanem Nicks'ów :P


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 4350
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 25 stycznia 2009, 23:09

goly pisze:Myślę , że cały ten kult wobec zespołu jest spowodowany w dużym stopniu śmiercią wokalisty który prawdopodobnie przedawkował heroinę.
Źle myślisz. Nirvana, gdy powstawała, była tworem niezwykle oryginalnym. Nirvanę można lubić albo nie, ale nie można zaprzeczyć, że kawałki Kurta i spółki mają swój własny styl. Grunge był w latach '90 zjawiskiem nie tylko muzycznym, ale i obyczajowym. Stanowił jakąś alternatywę dla goniącego w piętkę metalu, czy umierającego hard rocka. Gdyby nie Nirvana, prawdopodobnie dziś nie usłyszelibyśmy o kapelach takich jak Pearl Jam, Soundgarden czy choćby polski HEY, w którego początkach działalności wpływów grunge'u doszukać się nietrudno.
No a śmierć wokalisty tylko dopełniła legendy.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
goly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 kwietnia 2007
Posty: 294
Rejestracja: 28 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 26 stycznia 2009, 10:53

Łukasz pisze:
goly pisze:Myślę , że cały ten kult wobec zespołu jest spowodowany w dużym stopniu śmiercią wokalisty który prawdopodobnie przedawkował heroinę.
Źle myślisz. Nirvana, gdy powstawała, była tworem niezwykle oryginalnym. Nirvanę można lubić albo nie, ale nie można zaprzeczyć, że kawałki Kurta i spółki mają swój własny styl. Grunge był w latach '90 zjawiskiem nie tylko muzycznym, ale i obyczajowym. Stanowił jakąś alternatywę dla goniącego w piętkę metalu, czy umierającego hard rocka. Gdyby nie Nirvana, prawdopodobnie dziś nie usłyszelibyśmy o kapelach takich jak Pearl Jam, Soundgarden czy choćby polski HEY, w którego początkach działalności wpływów grunge'u doszukać się nietrudno.
No a śmierć wokalisty tylko dopełniła legendy.
Hmm..? Nie da się zaprzeczyć iż mieli własny styl i zapoczątkowali coś nowego w świecie muzyki. Wiele ludzi to docenia, świadczy o tym ilość sprzedanych płyt np. płyta Nevermind sprzedała się w 26 mln egzemplarzy a Smells Like Teen Spirit to był prawdziwy hit. Może trochę wyolbrzymiam ale wydaje mi się 50% fanów spłodziło się po wydaniu właśnie tego kawałka. Myślę nawet , że wiele ludzi na koncertach gdyby tylko dało rade to na okrągło katowali by tą piosenkę. Sam wokalista z premedytacja często omijał ten kawałek na koncertach, gdyż wkurzało go to , że cały kult wobec jego zespołu jest zbudowany na podstawie tej piosenki. Miał wrażenie , że inne jego utwory są niedoceniane i nikt nie potrafi ich zrozumieć. Wiele jego fanów wieszało się na wieść iż wokalista nie żyje ale ja osobiście nie odnalazłem się w tych klimatach. Dla mnie wiele ich kawałków jest po prostu średnich. Staram się uszanować ich fenomen ale niestety nie mogę go pojąć.


juveninhoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 grudnia 2008
Posty: 118
Rejestracja: 29 grudnia 2008

Nieprzeczytany post 26 stycznia 2009, 15:24

Nirvana to Nirvana- ja poznałem ten zespół już po rozpadzie (z racji wieku :płaczę: ). I najbardziej w pamięci utkwiło mi Come As You Are, ale muszę przyznać, ze gdyby nie Kurt to Nirvana nie byłaby teraz tak znana (nie mówi tutaj o samej śmierci wokalisty,ale o osobowości)


"Pragnienie bycia kimś innym to marnowanie osoby, którą się jest"- Kurt Cobain
Bobeknaklo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 lutego 2007
Posty: 862
Rejestracja: 11 lutego 2007

Nieprzeczytany post 09 lutego 2009, 23:40

Klub Proxima
Wrszawa
4.4.2009
19:00

5.4.2009
Poznań


THE SUBWAYS !


Jade bankowo, są jacyś fani na forum? Można by było się zebrać, bo samemu tak nijako. Taki zespół, nie ważny Poznań czy Wa-wa!

LastFM

The Subways - Rock and Roll Queen (Reading 2008)

Polecam, mam nadzieje że ktoś się znajdzie !


Andryk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 lipca 2003
Posty: 1239
Rejestracja: 08 lipca 2003

Nieprzeczytany post 24 lutego 2009, 09:38

KimiFerrari pisze: ale hip-hopu i Rapu to nie cierpie, spiew jakby nie dopasowany do rytmu utworu.
Boże.

Hip Hop a rap to zupełnie dwie inne rzeczy... śpiew w rapie? nie dopasowane do rytmu utworu ? to ja nie wiem co Ty słuchałeś... jak coś krytykujecie to niech to będzie chociaż konstruktywne... trochę pojęcia o tym co się pisze.


uriziel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 listopada 2007
Posty: 33
Rejestracja: 04 listopada 2007

Nieprzeczytany post 28 lutego 2009, 15:19

ja tam ogólnie metal, muzyki klubowej czyli te disco polo housy itp to nie poprostu nie lubie a jak ktos chce wiecej wiedziec to zapraszam tutaj

http://www.lastfm.pl/user/uriziel87


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 4350
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 22 czerwca 2009, 10:26

Światło dzienne ujrzała płyta Chickenfoot supergrupy o tej samej nazwie złożonej z muzyków Van Halen (basista&wokalista), perkusisty RHCP i Joe Satrianiego. Nie lubiłem nigdy Van Halena ani nudnych solowych popisów szybkopalcego Joe, ale płyta jest całkiem sympatyczna.

Od okładki począwszy, na muzyce wyraźnie inspirowanej Led Zepp (a to zawsze dobrze :wink: ) skończywszy. Nie jest to nic odkrywczego, ale posłuchać można. Kawałek niezłego hardrockowego grania.

Polecam szczególnie ten kawałek, moim zdaniem zdecydowanie najlepszy na krążku:


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
Ein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 grudnia 2004
Posty: 1127
Rejestracja: 11 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 23 czerwca 2009, 13:04

A dzisiaj Nine Inch Nails w Poznaniu ! :D

Ktoś jeszcze oprócz mnie się wybiera ?


Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."
Wojt

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lipca 2006
Posty: 315
Rejestracja: 02 lipca 2006

Nieprzeczytany post 13 sierpnia 2009, 14:31

Kilka dni temu ukazał sie długo oczekiwany album jednej z najpopularniejszych za granicą polskich grup muzycznych - Evangelion Behemotha. Po dość dokładnym przesłuchaniu, stwierdzam, że to świetny album. Behemothowy riffage, jak zwykle ciekawe, mądre teksty z przesłaniem, niby wszystko już znamy, ale ta płyta brzmi inaczej niż chociażby Apostazja. Zdecydowanie więcej jest tu black metalu, niż w poprzednich wydawnictwach. Najbardziej z tej płyty wpadł mi utwór 'He Who Breeds Pestilence' nieco przypominający stare dobre Mayhem. Godny polecenia jest też 'Lucifer', w którym gościnnie recytował poemat Tadeusza Micińskiego nie kto inny jak Maciej Maleńczuk. Dla mnie, na tej płycie słabego utworu nie ma, dla fanów takiej muzyki jest to pozycja zdecydowanie obowiązkowa. W dodatku cena nie jest wygórowana, a jakość wydania nie pozostawia nic do życzenia.
Pędzić do sklepów, fani Behemotha! :wink:


From rivers of sorrow, to oceans deep with hope, I have travelled them.
Now, there is no turning back, the limit, the sky. I ask my questions:
Why? What today? When tomorrow?
Won't you join me on the perennial quest?
kacek_

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 kwietnia 2007
Posty: 474
Rejestracja: 23 kwietnia 2007
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2009, 14:59

i fani Dody.. :D

tak w ogóle, wybiera się ktoś na Coke Live? Generalnie wybieram się tam najbardziej na The Killers, ale z chęcią zobaczę 50 Centa w akcji, trzeba liznąć trochę ameryky i grubego, flow show :lol:


Private

Juventino
Juventino
Rejestracja: 30 lipca 2009
Posty: 13
Rejestracja: 30 lipca 2009

Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2009, 15:25

Wojt pisze: Pędzić do sklepów, fani Behemotha! :wink:
Przed chwilą odwiedziłem rapidshare, zaraz rozpakuję ;)


Bobeknaklo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 lutego 2007
Posty: 862
Rejestracja: 11 lutego 2007

Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2009, 15:31

kacek_ pisze:tak w ogóle, wybiera się ktoś na Coke Live? Generalnie wybieram się tam najbardziej na The Killers, ale z chęcią zobaczę 50 Centa w akcji, trzeba liznąć trochę ameryky i grubego, flow show :lol:
Nie przepadam za rapem, The Killers bardzo lubię. Ale to za mało żeby wydać tyle kasy, tzn tam gdzie dobra muzyka tam jestem ja, ale aktualnie w to lato, jestem po dużej dawce koncertów już, no i mój portfel ma wątpliwości. Ale na jednym z portali biorę udział w konkursie, jak wygram karnet to może pojadę bo to już znacznie mniejszy koszt, albo opchne taniej. Ale nie liczę na to :D


MichaelJackson

Juventino
Juventino
Rejestracja: 22 lipca 2009
Posty: 9
Rejestracja: 22 lipca 2009

Nieprzeczytany post 26 sierpnia 2009, 00:04

Ja prawie każedego gatunku Hip-hop,pop,rock.Bardzo lubie Michael Jacksona jestem jego fanem,O.N.A Chylińska ten jej głos,Dżem i Rysiek Ridel,The Black eyed peas suuuper,O.S.T.R. ,Metallica ostatnio jestem spragniony ich muzyki szczególnie One,The Day That Never Comes,The Unforgiven i wiele innych.Tak szanuje każdy gatunek tylko nie lubie disco polo :/


ODPOWIEDZ