Mercato (zima 2011/12)
- izistaar
- Juventino
- Rejestracja: 08 kwietnia 2010
- Posty: 19
- Rejestracja: 08 kwietnia 2010
No nic, zobaczy się co tam szjekowie zostawią nam w lecie.
W poprzednim letnim okienku dyrektorek nam ładną ekipę sklecił, może teraz postawi tylko na dwa czy trzy transfery ale z wysokiej jeśli nie najwyższej pólki.
W poprzednim letnim okienku dyrektorek nam ładną ekipę sklecił, może teraz postawi tylko na dwa czy trzy transfery ale z wysokiej jeśli nie najwyższej pólki.
- bramek
- Juventino
- Rejestracja: 20 kwietnia 2004
- Posty: 645
- Rejestracja: 20 kwietnia 2004
http://www.eurofutbol.pl/news/438898-Re ... d-Bayernu/
Niektórzy tutaj widziałem bardzo chcieli jego przyjścia. Niestety już chyba nie dla nas.
Btw. Co się dzieje z Farfanem on przedłużył kontrakt w końcu ? Zawodnik lepszy od Pepe i to za darmo wg. mnie
Niektórzy tutaj widziałem bardzo chcieli jego przyjścia. Niestety już chyba nie dla nas.
Btw. Co się dzieje z Farfanem on przedłużył kontrakt w końcu ? Zawodnik lepszy od Pepe i to za darmo wg. mnie
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
Shaqiriego w Juventusie zamiast Elii rzekomo bardzo chciał Nedved: "Przyczyna konfliktu z Nedvedem". Niestety wybraliśmy kompletnie bezużytecznego Holendra. Teraz jak Szwajcar błysnął w Lidze Mistrzów musimy obejść się smakiem. Boli tym bardziej, że kwota transferu jest niewiele wyższa od ceny zapłaconej za przyjście naszej "czarnej perły".bramek pisze:http://www.eurofutbol.pl/news/438898-Re ... d-Bayernu/
Niektórzy tutaj widziałem bardzo chcieli jego przyjścia. Niestety już chyba nie dla nas.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
To raz. Dwa, że dla Gourcuffa po prostu nie ma u nas miejsca na boisku. Niech pomysłodawca tematu Francuza porówna pozycje Pirlo i zawodnika Lyonu. Jakby Gourcuffa ustawić zaraz przed swoimi obrońcami, mógłby wyjść z tego niezły pasztet.zahor pisze:Gourcuff? Jeżeli nie chcemy Teveza, "bo rozwali atmosferę w zespole" to dla Francuza tym bardziej nie powinno mieć miejsca
Trzy: miał już dwie szanse w większych klubach, jedną zaprzepaścił, drugą właśnie marnuje. A była jeszcze reprezentacja...
- alina
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lipca 2009
- Posty: 2695
- Rejestracja: 25 lipca 2009
Niezłym pomysłem mogłoby być kupno połowy karty Mattii Destro. Chłopak nadal spokojnie by się rozwijał w Sienie/Genoi, a w razie czego można kupić pozostałą połowę. Wczoraj akurat był zajęty głównie faulowaniem Pirlo, ale ogólnie to całkiem niezły, perspektywiczny napastnik.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Za więcej jak 10 mln E chyba nie pójdzie. Stawiam bardziej na coś w okolicach 8. Kiedy musimy ostatecznie rozwiązać problem (współ-) własności? W kopertach zjedlibyśmy ich na śniadanie.pumex pisze:Arbuzini,
Masz rację, konkurencja dla Mirasa się przyda. Natomiast z tym stosunkiem cena/jakość nie wiadomo. Ile kosztowałoby sprowadzenie z powrotem Seby? Jeśli około 10mln lub więcej, to ten stosunek nie były wcale taki rewelacyjny.
Podsumowując: Giovinco jako dodatek w celu zaostrzenia rywalizacji w ataku - jak najbardziej.
Giovinco jako crack - zapowiadany kozak do ataku - zdecydowanie nie. (A kto wie, czy Marotta po fiasku negocjacji z innymi nie będzie nam wciskał, że Giovinco gorszy nie jest (sytuacja podobna do transferu Vucinica) )
Giovinco absolutnie nie może być naszym crackiem. Po prostu przydałoby się sięgnąć po trzech ogarniętych napastników, snajpera i dwóch skrzydłowych, jeśli chcemy mieć skład na tip-top. Niestety nie stać nas żeby każdy z nich kosztował 20 mln E lub więcej. Pomoc i obrona także wymagają wzmocnień.
Jak wyżej. Mało prawdopodobne, że uda nam się ściągnąć dwóch super napastników. W przypadku snajpera wyżej, jak Remy/Lewy/itd. raczej nie mamy co celować, a to już koszt z okolic 20 mln E. Do sprzedaży jest sporo zawodników (Melo, Ziegler, Bonucci, Krasic, Elia, ihmo Quag, Pazienza, 50% Ekdala ;]), ale wątpię, że przełoży się to na jakąś konkretną kasę. Przez konkretną kasę mam na myśli minimum 30 mln E.pumex pisze:Podobnie, jak z Giovinco. Potrzebujemy prawdziwej petardy do ataku, pewniaka z widocznym gołym okiem potencjałem na wymiatacza.Arbuzini pisze:Za to jest taki pan - de Jong
Jovetic! Lavezzi! Ewentualnie Rossi, choć tu mam pewne obawy.
Ściągnięcie cracka, tj. Jovetic/Lavezzi/Rossi/Hazard/Gotze/itd. oraz dwóch napastników będących sensownym kompromisem (np. taki Giovinco) uznałby za spory sukces na rynku transferowym.
Kolejna sprawa - Marotta lubi naściągać szrotu za 5 mln E, a potem mu brakuje pieniędzy na konkretnych zawodników. Takie zachowanie mnie wnerwia. Mądre kompromisy - jak najbardziej i wielka radość .
No jakby udało się uzbierać taki wianuszek "nieco zapominanych w wielkich klubach" to moglibyśmy mieć w składzie takich zawodników, jak Sahin, Kolarov, czy właśnie wywołany de Jong. Nie narzekałbym, ciekawe o ile Marotta byłby w stanie stargować cenę (oby więcej niż 1 mln E ;]).koki90 pisze:Kogoś za Pirlo jak również za Marchisio i Vidala.
Za tych ostatnich widziałbym póki co dwie postacie w naszym zasięgu na letnie mercato. Mianowicie Nainggolana oraz Nigela de Jonga
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2962
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Giuseppe i Conte będą mieli latem niemały problem z pozyskaniem napastnika, który zapewniłby 3 pkt w meczach z ogórami Gdzie tu teraz znaleźć kreatywnego, szybkiego, z dobrym dryblingiem i strzałem z zza pola karnego napadziora Rossi to ryzyko,a "Igła" to koszt 30 mln euro (przy braku konkurencji).
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 5561
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Generalnie nasi dwaj geniusze transferowi (Conte i Marotta) muszą zdać sobie sprawę, jak fajnie napisał zahor w temacie o blamażu ze Sieną, że na wyższy level nie wejdziemy bez transferu gwiazdy. Możliwe, że nie jednej.
Gwiazdą może być piłkarz kupowany jako "gwiazda" (wiem, śmiesznie brzmi) a możę być no-name który gwiazdą się stanie. Problem w tym, że druga droga jest o wiele trudniejsza do osiągnięcia i nie sądzę by się udało Juve kogoś takiego kupić. Dlatego trzeba wydać kasę na napastnika z wyższej półki. Wyższej od obecnego Juve (Vucinić, Quag, Matri), choć pewnie niższej niż światowe topy (Benzema, Rooney, Van Persie).
Taką półką wydają się być Rossi (z przed kontuzji), Jovetić. Może ktoś inny, ale to z transferu Czarogórca byłbym najbardziej zadowolony. Odpowiada on najbardziej charakterystyce piłkarza, którego nam brakuje - błyskotliwy, dynamiczny, świetny technicznie, cofnięty napastnik umiejący grać na skrzydle - za Pepe.
W dalszej kolejności ktoś za Matriego, choć ja wierzę, że on odzyska formę. Może jeszcze strzelić te 15 bramek, a w przyszłym sezonie pokazać, że drzewcem nie jest. Zawsze jest też Quag.
Podsumowując: na lato crack do przodu, a jak starczy kasy to ktoś robiący konkurencję Marchisio i Vidalowi. Nie jakies Palladyny czy Padawany, tylko ktoś z nazwiskiem.
No i jakiś Caceres v. 2 do obrony. Na ławkę, żeby zapychał dziury.
Gwiazdą może być piłkarz kupowany jako "gwiazda" (wiem, śmiesznie brzmi) a możę być no-name który gwiazdą się stanie. Problem w tym, że druga droga jest o wiele trudniejsza do osiągnięcia i nie sądzę by się udało Juve kogoś takiego kupić. Dlatego trzeba wydać kasę na napastnika z wyższej półki. Wyższej od obecnego Juve (Vucinić, Quag, Matri), choć pewnie niższej niż światowe topy (Benzema, Rooney, Van Persie).
Taką półką wydają się być Rossi (z przed kontuzji), Jovetić. Może ktoś inny, ale to z transferu Czarogórca byłbym najbardziej zadowolony. Odpowiada on najbardziej charakterystyce piłkarza, którego nam brakuje - błyskotliwy, dynamiczny, świetny technicznie, cofnięty napastnik umiejący grać na skrzydle - za Pepe.
W dalszej kolejności ktoś za Matriego, choć ja wierzę, że on odzyska formę. Może jeszcze strzelić te 15 bramek, a w przyszłym sezonie pokazać, że drzewcem nie jest. Zawsze jest też Quag.
Podsumowując: na lato crack do przodu, a jak starczy kasy to ktoś robiący konkurencję Marchisio i Vidalowi. Nie jakies Palladyny czy Padawany, tylko ktoś z nazwiskiem.
No i jakiś Caceres v. 2 do obrony. Na ławkę, żeby zapychał dziury.
- Łoles
- Juventino
- Rejestracja: 26 października 2010
- Posty: 800
- Rejestracja: 26 października 2010
Powtórzę się co prawda ale ja w pomocy widziałbym Evera Banege z Valencii. Do ataku natomiast ja osobiscie wyzej cenię Lavezziego aniżeli Jovetica, ale z przyjścia tego drugiego byłbym zadowolony mimo wszystko.
"Prawda jest taka, że ty jesteś słaby, a ja jestem tyranią złych ludzi. Ale staram się Ringo, naprawdę bardzo się staram być pasterzem..."
- Tabik
- Juventino
- Rejestracja: 06 lutego 2012
- Posty: 5
- Rejestracja: 06 lutego 2012
Podpisuje sie pod tym, ale...stahoo pisze:Generalnie nasi dwaj geniusze transferowi (Conte i Marotta) muszą zdać sobie sprawę, jak fajnie napisał zahor w temacie o blamażu ze Sieną, że na wyższy level nie wejdziemy bez transferu gwiazdy. Możliwe, że nie jednej.
Dotychczas Marotta pokazal, ze pozyskanie tzw "gwiazdy" to niestety za wysokie progi. Podziwiam Jego znajomosc rynku wloskiego, ale cala reszta to niestety dno, dno, dno... Marotta niestety "szotuje" ze swoimi transferami, wykonuje dziwne, czesto niezrozumiale manewry. Szczescie w nieszczesciu, ze ostatnie letnie mercato , to w glownej mierze strzaly w 10-ke, ale taki "shooting" moze sie wiecej nie powtorzyc. Niestety, nic nie wskazuje na to, ze styl ten moze ulec zmianie, a szkoda.
Kolejnym problemem moze byc sam Conte. Jezeli owa gwiazda nie bedzie wlochem, lub graczem z ligi wloskiej, to prawdopodobnie przesiedzi pol sezonu na trybunach w celu tzw adaptacji a kolejne pol bedzie sie ciskac miedzy loza vip a lawka rezerwowych ...i to przywiazanie do czesto bezproduktywnego Vucinicia...
Jezeli L'pool'u zabraknie w pucharach, sprobowalbym wyciagnac Suareza. Problem w tym, ze Conte woli na szpicy drewnianego napastnika, wiec pewnie bardziej odpowiadalby mu Carroll...
A tak wogole to wolalbym jeden transfer za 40 mln ojro niz 4 x 10... i nie zmienia sie nic
Jovetic, Lavezzi czy to sa petardy do ataku ? Niestety chyba niekoniecznie. Sa to natomiast gracze, ktorzy u Conte mogliby grac pierwsze skrzypce w ataku z powodu w.w. i to za nimi przemawia
- koki90
- Juventino
- Rejestracja: 15 października 2004
- Posty: 1045
- Rejestracja: 15 października 2004
Co do sytuacji z reprezentacji z 'kablowaniem' i zmarnowanymi szansami w większych klubach zgodzę się jak najbardziej. Co do samej pozycji francuza również. Ale wszyscy musimy pogodzić się z faktem, że nie ma drugiego Pirlo. Przynajmniej ja takiego nie znam. Nie znam drugiego tak cofniętego rozgrywającego o takich umiejętnościach. Ewentualnie możemy znaleźć kogoś podobnego. Nawet wywoływany wcześniej przez większość użytkowników Montolivo nie jest takim typem zawodnika, choć oczywiście bliżej mu do niego niż Gourcuffowi.pumex pisze:To raz. Dwa, że dla Gourcuffa po prostu nie ma u nas miejsca na boisku. Niech pomysłodawca tematu Francuza porówna pozycje Pirlo i zawodnika Lyonu. Jakby Gourcuffa ustawić zaraz przed swoimi obrońcami, mógłby wyjść z tego niezły pasztet.zahor pisze:Gourcuff? Jeżeli nie chcemy Teveza, "bo rozwali atmosferę w zespole" to dla Francuza tym bardziej nie powinno mieć miejsca
Trzy: miał już dwie szanse w większych klubach, jedną zaprzepaścił, drugą właśnie marnuje. A była jeszcze reprezentacja...
Pirlo też kiedyś grał za napastnikami niczym francuz, a zmiana pozycji wyszła mu na dobre. W samej piłce wiele jest przykładów, po których zmiana pozycji działała na zawodników pozytywnie.
Nie chcę się upierać przy tym transferze, bo sam pomysł wziąłem z kosmosu i nie ma ku niemu żadnych przesłanek. Ja po prostu stawiając się w sytuacji Marotty sam miałbym ból głowy. Koniecznie potrzebny nam będzie zastępca dla Pirlo. Ktoś o sporych umiejętnościach i co najgorsze w naszym zasięgu finansowym. Jak trudnym zadaniem jest znalezienie klasowego playmakera może posłużyć choćby fakt, że takiego szukaliśmy od czasów calciopoli.
A wzmocnień potrzebować będziemy także na innych pozycjach...
- matbar21
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Posty: 128
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Popadamy w jakieś kompleksy i ostry samokrytycyzm.. Ludzie..Mamy najlepszą obronę w lidze(Wróciły stare dobre czasy po tylu sezonach posuchy), nie wspominając już o naszej 2giej linii, napad jak na walkę tylko w Serie A i P.Włoch powinien wystarczyć. Nie możemy przekreślić naszych piłkarzy po jednym bezbramkowym meczu. Siena była świetnie ustawiona taktycznie, nie wymuszając karnych naprawdę ciężko przebić się przez taki "autobus".Arbuzini pisze:Za więcej jak 10 mln E chyba nie pójdzie. Stawiam bardziej na coś w okolicach 8. Kiedy musimy ostatecznie rozwiązać problem (współ-) własności? W kopertach zjedlibyśmy ich na śniadanie.
Giovinco absolutnie nie może być naszym crackiem. Po prostu przydałoby się sięgnąć po trzech ogarniętych napastników, snajpera i dwóch skrzydłowych, jeśli chcemy mieć skład na tip-top. Niestety nie stać nas żeby każdy z nich kosztował 20 mln E lub więcej. Pomoc i obrona także wymagają wzmocnień.
Arbuzini kupowanie tylu nowych piłkarzy to nonsens, chcesz z nas zrobić drugie City lub Real? Znudził się jeden, mówimy - "do widzenia". Chcesz powiedzieć, że wrzucasz do jednego wora Matriego, Vucinica, Pepe i przylepić nalepkę "na sprzedaż"? Chłopie, dzięki nim są najlepsze wyniki od 6 lat kompletnej posuchy..
Obecnie brakuje nam dobrego napastnika i kogoś do rotacji w pomocy. Z obrony wywaliłbym Bonucciego, bo 15mln € na ławce to absurd.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
Podobno rozważamy zakup Ibrahima Afellaya, który miałby być następcą Del Piero :?. Taki news pojawił się na konkurencyjnej stronie. Przy okazji transferu do Barcelony trochę się o nim mówiło, ale przez kontuzję słuch o nim zaginął. Ktoś jest w stanie coś więcej o nim powiedzieć? Jak patrzę na jego statystyki to sprawa wygląda dziwnie:
sezon 2011/12 - 5 meczów,
sezon 2010/11 - 18 meczów,
sezon 2009/10 - 13 meczów,
sezon 2008/09 - 15 meczów,
sezon 2007/08 - 29 meczów,
sezon 2006/07 - 28 meczów,
sezon 2005/06 - 23 mecze,
sezon 2004/05 - 7 meczów,
sezon 2003/04 - 1 mecz.
Liczyłem wszystkie spotkania klubowe i reprezentacyjne w danym sezonie, które zaczynał w podstawowej jedenastce lub jako zmiennik.
Źródło: http://soccernet.espn.go.com/player/_/i ... ay?cc=5739
Czy on tak często łapie kontuzje czy może ma problem z przebiciem się do pierwszej jedenastki, a może te dane są niepełne?
sezon 2011/12 - 5 meczów,
sezon 2010/11 - 18 meczów,
sezon 2009/10 - 13 meczów,
sezon 2008/09 - 15 meczów,
sezon 2007/08 - 29 meczów,
sezon 2006/07 - 28 meczów,
sezon 2005/06 - 23 mecze,
sezon 2004/05 - 7 meczów,
sezon 2003/04 - 1 mecz.
Liczyłem wszystkie spotkania klubowe i reprezentacyjne w danym sezonie, które zaczynał w podstawowej jedenastce lub jako zmiennik.
Źródło: http://soccernet.espn.go.com/player/_/i ... ay?cc=5739
Czy on tak często łapie kontuzje czy może ma problem z przebiciem się do pierwszej jedenastki, a może te dane są niepełne?
- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1478
- Rejestracja: 21 lutego 2011
Ze wszystkich możliwości ja nadal byłbym najbardziej za Rossim, stosunek cena/jakość zdecydowanie najbardziej korzystny, ale wiadomo to spore ryzyko. Higuain zapewne by do Nas nie chciał, poza tym do niego by sie taka kolejka ustawiła, ze za mniej niz 35 mln raczej nie drgnie. Lavezzi za 31 mln to dla mnie żart, koleś może i jest dobry, ale skoro mówimy o kimś porządnym bramkostrzelnym no to nie róbmy sobie jaj, gole Argentyńczyka z tego sezonu w lidze można na palcach jednej ręki policzyć. Jovetić? Jak najbardziej TAK, ale czy Viola sobie nie zażyczy za niego grubej kasy? Za grubej jak dla Nas? Do 25 mln wszystko cacy, ale wyżej już średnio.
Zgodze sie też z tym, że Seba nie powinien być w ogóle brany w kontekście tej 'wielkiej gwiazdy' do ataku. Bardzo chłopaka lubie, widze dla niego miejsce, ale takiego statutu za nic bym mu nie przypisywał, bo potem możemy sie rozczarować. Za to jeżeli na prawej stronie ataku dostalibysmy kogoś klasy Rossiego to wtedy Seba byłby świetnym uzupełnieniem takiej trójki napastników I przede wszystkim bylaby to znakomita alternatywa dla Vucinicia, któremu jak widać też sie zdarzają slabe mecze. Wtedy by nie było takiego problemu, że nie ma na lawce nikogo kto mógłby odmienić jakimś cudownym zagraniem losy meczu. A taki mieliśmy np w ostatniej kolejce.
Fajna sytuacja w obronie sie również zrobiła, głównie dzięki dobrej grze DC. Jeżeli chłopak utrzyma obecną forme, to spokojnie może być zastepcą Caceresa któego widze jako podstawowego LO. Ale mimo to nie pogardziłbym jakimś SO/PO bo to są dosyć newralgiczne dla Nas pozycje. Środek bo obecnie jednym rezrwowym jest Bonucci, prawa strona bo tam obecnie oprócz Lichego nie ma nikogo
Up@ Z tego co pamiętam, to w Barcelonie miał tam jakieś problemy z kontuzjami, ale głównie poprostu jest za słaby i sobie nie daje rady. Pare lat temu chętnie bym go do Turynu zaprosił, ale obecnie? Gdzieby miał grać? SS to to nie jest.
Zgodze sie też z tym, że Seba nie powinien być w ogóle brany w kontekście tej 'wielkiej gwiazdy' do ataku. Bardzo chłopaka lubie, widze dla niego miejsce, ale takiego statutu za nic bym mu nie przypisywał, bo potem możemy sie rozczarować. Za to jeżeli na prawej stronie ataku dostalibysmy kogoś klasy Rossiego to wtedy Seba byłby świetnym uzupełnieniem takiej trójki napastników I przede wszystkim bylaby to znakomita alternatywa dla Vucinicia, któremu jak widać też sie zdarzają slabe mecze. Wtedy by nie było takiego problemu, że nie ma na lawce nikogo kto mógłby odmienić jakimś cudownym zagraniem losy meczu. A taki mieliśmy np w ostatniej kolejce.
Fajna sytuacja w obronie sie również zrobiła, głównie dzięki dobrej grze DC. Jeżeli chłopak utrzyma obecną forme, to spokojnie może być zastepcą Caceresa któego widze jako podstawowego LO. Ale mimo to nie pogardziłbym jakimś SO/PO bo to są dosyć newralgiczne dla Nas pozycje. Środek bo obecnie jednym rezrwowym jest Bonucci, prawa strona bo tam obecnie oprócz Lichego nie ma nikogo
Up@ Z tego co pamiętam, to w Barcelonie miał tam jakieś problemy z kontuzjami, ale głównie poprostu jest za słaby i sobie nie daje rady. Pare lat temu chętnie bym go do Turynu zaprosił, ale obecnie? Gdzieby miał grać? SS to to nie jest.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 7235
- Rejestracja: 06 maja 2003
Jak przeczytałem tytuł tego newsa: "Afellay następcą Del Piero w Juve?" to mi szczęka opadła. Nie twierdzę, że Afellay się do nas nie nadaje. Jednak namaszczanie go na następcę żywej legendy naszego klubu to gruba przesada i ciężar, którego Holender może nie udźwignąć.Dante93 pisze:Z tego co pamiętam, to w Barcelonie miał tam jakieś problemy z kontuzjami, ale głównie poprostu jest za słaby i sobie nie daje rady. Pare lat temu chętnie bym go do Turynu zaprosił, ale obecnie? Gdzieby miał grać? SS to to nie jest.