LaLiga
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 589
- Rejestracja: 27 października 2003
- Podziekował: 3 razy
Upadek wartosci - moze nie. Ale jawne ich zaprzedawanie na pewno. A dodatkowo sprzedawanie jednego z najwazniejszych elementow klubu pilkarskiego jakim jest tradycja (tak - w wypadku realu krzyz to nieodlaczny fragemnt rojalistycznej tradycji, ktora laczy sie z klubem od prawie 100 lat).Lord, myślę, że wszyscy na tym forum jesteśmy zmęczeni Twoim pieprzeniem. Może jak dorośniesz to pojmiesz, że to nie jest żaden upadek wartości i przestaniesz wygadywać takie bzdury. I jak rozumem, mimo studiowania socjologii jesteś doskonałym biznesmenem
Biznes natomiast zawsze musi miec swoje granice. I pisze to jako osoba o skrajnie wolnorynkowych pogladach.
Make friends for life or make hardcore enemies!
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Lordzie Juve, Tobie również krzyż na drogę.
- Mówisz o demoralizacji Europy podpierając się kryzysami w USA.
- przekonujesz, że sprawa reklamy na koszulkach Barcy to nie to samo, bo tam sponsor okazał szacunek, że wlepił tylko swoje logo [nie wiem co innego mógłby - wielki półksiężyc i przekreśloną flagę Katalonii?]
- ciągle nie wiem jaka tragedia społeczna może wyniknąć z tego, że Araby będą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich widzieć herb Realu bez malutkiego krzyża.
- Mówisz o demoralizacji Europy podpierając się kryzysami w USA.
- przekonujesz, że sprawa reklamy na koszulkach Barcy to nie to samo, bo tam sponsor okazał szacunek, że wlepił tylko swoje logo [nie wiem co innego mógłby - wielki półksiężyc i przekreśloną flagę Katalonii?]
- ciągle nie wiem jaka tragedia społeczna może wyniknąć z tego, że Araby będą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich widzieć herb Realu bez malutkiego krzyża.
Ostatnio zmieniony 04 kwietnia 2012, 15:24 przez Ouh_yeah, łącznie zmieniany 1 raz.
- Juras_Senat
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 21 marca 2010
- Posty: 838
- Rejestracja: 21 marca 2010
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 589
- Rejestracja: 27 października 2003
- Podziekował: 3 razy
Jesli nie widzi sie generalnej tendencji krajow zachodniej Europy do przyjowania uleglych (zeby nie napisac: poddanczych) postaw wzgledem arabskiego potencjalu ekonomiczno - demograficznego, a zarazem nie dostrzega sie co raz bardziej ekspansjonistycznego i roszczeniowowego nastawienia tych drugich to faktycznie mozna miec problem z wyciaganiem logicznych wnioskow z takich zachowan.ciągle nie wiem jaka tragedia społeczna może wyniknąć z tego, że Araby będą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich widzieć herb Realu bez malutkiego krzyża.
Make friends for life or make hardcore enemies!
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Uwaga, uwaga, wpadłem na to:Fenrir pisze:Jesli nie widzi sie generalnej tendencji krajow zachodniej Europy do przyjowania uleglych (zeby nie napisac: poddanczych) postaw wzgledem arabskiego potencjalu ekonomiczno - demograficznego, a zarazem nie dostrzega sie co raz bardziej ekspansjonistycznego i roszczeniowowego nastawienia tych drugich to faktycznie mozna miec problem z wyciaganiem logicznych wnioskow z takich zachowan.
Pieniądz rządzi światem.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Dzieki za slowa otuchy. jak widac nie zawsze jestem sam. Co do tego ze czesto bywam w opozycji: chyba nie jestescie az tak naiwni i nie wiecie,ze ludzie najbardziej przenikliwi i ogarnieci sa w mniejszosci.Powszechnsc, czyli generalnie przecietnosc,jest tozsama z powierzchownymi i usrednionymi pogladami = konflikty na linii ja vs cala,usredniona reszta (co nie znaczy,ze jestescie glupi,nie,po prostu nie wchodzicie glebiej,bo po co?).Fenrir pisze:Jesli nie widzi sie generalnej tendencji krajow zachodniej Europy do przyjowania uleglych (zeby nie napisac: poddanczych) postaw wzgledem arabskiego potencjalu ekonomiczno - demograficznego, a zarazem nie dostrzega sie co raz bardziej ekspansjonistycznego i roszczeniowowego nastawienia tych drugich to faktycznie mozna miec problem z wyciaganiem logicznych wnioskow z takich zachowan.ciągle nie wiem jaka tragedia społeczna może wyniknąć z tego, że Araby będą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich widzieć herb Realu bez malutkiego krzyża.
Ja to robie "zawodowo", ktos inny rozbiera skladnie programow na literki, czy ja udaje ze sie na tym znam? Poslugujecie sie wiedza potoczna w zakresie nauk spolecznych...rozumiem, a Wy?
Hehehe,wypisz wymaluj o tym pisalem.Kolego,piszesz truizmy,ogolniki i co z tego wynika? Akurat to stwierdzenie w relacjach z Arabami nabiera szczegolnego znaczenia, ale niestety,Ty plywasz po powierzchni i nie widzisz tego.Strzal,truizm i po dyskusji.Ouh_yeah pisze: Uwaga, uwaga, wpadłem na to:
Pieniądz rządzi światem.
Ostatnio zmieniony 04 kwietnia 2012, 15:49 przez LordJuve, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Lepiej pisać truizmy niż pieprzyć głupoty.
Real chce zawojować nowy rynek więc podjął rozsądną, biznesową decyzję a Ty tutaj wypisujesz takie teorie o poddaństwie i zepsuciu jakby działacze z Madrytu dali przerżnąć swoje matki za trochę forsy.
Real chce zawojować nowy rynek więc podjął rozsądną, biznesową decyzję a Ty tutaj wypisujesz takie teorie o poddaństwie i zepsuciu jakby działacze z Madrytu dali przerżnąć swoje matki za trochę forsy.
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Ja się zgadzam z Lordem. Europa zatraca się na korzyśc B-wschodu. Wiem, zyje w Nijmegen, na co dzien mam do czynienia z tą kultura, wręcz na kazdym kroku. CI ludzię mają naprawde wielkie ego i ich wyzszość kulturowa w ich mniemaniu jest ponad nami (grzesznikami). Patrzą się z góry, nie uznają kompromisów , tak nie uznaja kompromisów jeśli chodzi o sferę religijną, czy zachowywanie się wg niej (ich). Ostatnio siedziałem z kumplem w kebabarni, mając nogi skrzyzowane przed soba i lekko pokazując podeszwy, podszedl do mnie arab i kazal opuscic lokal .... dlaczego? bo nie mozna pokazywac podeszwy lewego buta, bo w ich mniemaniu jest to obraza, a najsmieszniejsze, ze nie w ich kraju, i nie arab u nich kupywał, ale mniejsza z tym, to jest tylko przykład, iż Ci ludzie nie znają słowa kompromis, które jest tak wazne w dzisiejszym zglobalizowano-kulturowo świecie.
Jedyna ich cecha która podziwiam, to ich zjednoczenie, sila przyjazni, wrecz jedność, gdzie nam europejczykom tego brakuje. Z tego powodu są lekko przed nami , wiedza, że pieniadz jest najwazniejszy w naszym zyciu i dzieki niemu mogą nas tłamsić. Real jest tego przykładem.
ok ok mozecie krytykować, co to ma do rzeczy ze ,,sprzedaniem'' krzyża, że to biznes itp , otóz ma i to więcej niż możecie sobie wyobrazić.... swiat schodzi na psy
Jedyna ich cecha która podziwiam, to ich zjednoczenie, sila przyjazni, wrecz jedność, gdzie nam europejczykom tego brakuje. Z tego powodu są lekko przed nami , wiedza, że pieniadz jest najwazniejszy w naszym zyciu i dzieki niemu mogą nas tłamsić. Real jest tego przykładem.
ok ok mozecie krytykować, co to ma do rzeczy ze ,,sprzedaniem'' krzyża, że to biznes itp , otóz ma i to więcej niż możecie sobie wyobrazić.... swiat schodzi na psy

- Łoles
- Juventino
- Rejestracja: 26 października 2010
- Posty: 677
- Rejestracja: 26 października 2010
tu nie chodzi o krytykowanie czy tez nie
wszedzie gdzie w gre wchodza pieniądza (w tym przypadku pewnie jakies konkretne) tam podejmowane decyzje wzbudzaja kontrowersje i to sie nigdy nei zmienie a dodatkowo ilu bedzie ludzi tyle bedzie na dany temat opinii.
moja jest taka że to dla realu interes i wcale mnie nie dziwi to ze postapili tak a nie inaczej, bedzie im sie to oplacac i na tym bazuja.
wszedzie gdzie w gre wchodza pieniądza (w tym przypadku pewnie jakies konkretne) tam podejmowane decyzje wzbudzaja kontrowersje i to sie nigdy nei zmienie a dodatkowo ilu bedzie ludzi tyle bedzie na dany temat opinii.
moja jest taka że to dla realu interes i wcale mnie nie dziwi to ze postapili tak a nie inaczej, bedzie im sie to oplacac i na tym bazuja.
"Prawda jest taka, że ty jesteś słaby, a ja jestem tyranią złych ludzi. Ale staram się Ringo, naprawdę bardzo się staram być pasterzem..."
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Świetna obserwacja bezpośrednia. Przykro, że padłeś ofiarą nietolerancji. Przerażające, że stało się to w nowoczesnym, europejskim państwie i dopuścił się jej obcokrajowiec całkowicie przekonany o słuszności swojego postępowania (spróbujcie mu powiedzieć o lewackich, europejskich prawa i wolnościach, tolerancji i PC).Cabrini_idol pisze:Ja się zgadzam z Lordem. Europa zatraca się na korzyśc B-wschodu. Wiem, zyje w Nijmegen, na co dzien mam do czynienia z tą kultura, wręcz na kazdym kroku. CI ludzię mają naprawde wielkie ego i ich wyzszość kulturowa w ich mniemaniu jest ponad nami (grzesznikami). Patrzą się z góry, nie uznają kompromisów , tak nie uznaja kompromisów jeśli chodzi o sferę religijną, czy zachowywanie się wg niej (ich). Ostatnio siedziałem z kumplem w kebabarni, mając nogi skrzyzowane przed soba i lekko pokazując podeszwy, podszedl do mnie arab i kazal opuscic lokal .... dlaczego? bo nie mozna pokazywac podeszwy lewego buta, bo w ich mniemaniu jest to obraza, a najsmieszniejsze, ze nie w ich kraju, i nie arab u nich kupywał, ale mniejsza z tym, to jest tylko przykład, iż Ci ludzie nie znają słowa kompromis, które jest tak wazne w dzisiejszym zglobalizowano-kulturowo świecie.
Niestety, ale na tym forum obiektywna dyskusja często nie ma sensu bo co mogą wiedzieć ludzie, którzy ani w sposób bezpośredni (jak Ty), anie pośredni (np. przez lekturę) nie spotkali się z problemem a info biorą z uśrednionych i skrojonych mass mediów.
Kompromis dla Arabów w kontaktach z Europejczykami? Dobre...co więcej, nasze działania (w tym np. decyzja Realu) utwierdza ich, że mają przewagę nad nami, że jesteśmy w stanie wiele poświęcić dla ich pracy (której nie chcą wykonywać) czy pieniędzy.
Oczywiście w drugą stronę to nie działa.
Fakt, to jest ich siła. U nas nazywa się to islamskim fanatyzmem i zacofaniem, dla nich stanowi szansę ekspansji. Europa zatopiła się w postmodernizmie, osłabione więzi, nacisk na indywidualizm, wszędobylska relatywizacja - jednostka nie ma szans ze zorganizowana i trwałą grupą czego przykładem są muzułmańskie getta w wielu europejskich miastach, z którymi europejska i praworządna władza nie umie sobie poradzić.Cabrini_idol pisze: Jedyna ich cecha która podziwiam, to ich zjednoczenie, sila przyjazni, wrecz jedność, gdzie nam europejczykom tego brakuje. Z tego powodu są lekko przed nami , wiedza, że pieniadz jest najwazniejszy w naszym zyciu i dzieki niemu mogą nas tłamsić. Real jest tego przykładem.
Oczywiście, że ma. Niestety, ale ostatnie kryzysy NIC naszych forumowych osiołków nie uczą. Ktoś się czepia, że mieszam sytuację z USA z demoralizacji Europy. Po pierwsze: nie chodzi o demoralizację, ale słabość systemów aksjo-normatywnych Europy na tle tych samych systemów wśród społeczności islamskich. Niestety, ale ktoś nie rozumie o co tutaj chodzi (przydałoby się poczytać Piotra Sztompkę!). Po drugie chodziło mi o podejście do obecnego, neokapitalizmu, które w Europie i USA jest zbliżone (w stanach większy wpływ ma biznes, w Europie jednak polityka) i wpływa na nasze podejście do biznesu, który powinien być mocną stroną negocjacji europejsko-arabskich...jest natomiast, tak jak świetnie to zauważyłeś, naszą słabością, którą oni świetnie wykorzystują.Cabrini_idol pisze: ok ok mozecie krytykować, co to ma do rzeczy ze ,,sprzedaniem'' krzyża, że to biznes itp , otóz ma i to więcej niż możecie sobie wyobrazić.... swiat schodzi na psy
- Szwambrania
- Juventino
- Rejestracja: 27 lutego 2011
- Posty: 48
- Rejestracja: 27 lutego 2011
Ruch Realu Madryt, jest czymś "co widać", by zarobić pieniądze, większość Europejczyków powie, że to świetnie, bo co tam mały krzyż, skoro zarobią masę kasy, ale jednak tym, czego "nie widać" mogą być skutki tego postępowania, jak np. utrata szacunku dla marki jaką stworzył Real Madryt wśród zwykłych kibiców (w tym mnie, bo Real jako taki szanowałem przez tą sytuacją, wspaniały, wielki klub z bliską mi rojalistyczną tradycją).
Może to spowodować również odwrócenie się od Realu kibiców mocno osadzonych w tradycji, że tak powiem "frankijskiej", możecie się śmiać, ale ameryki nie odkryję mówiąc, że Real jest marką starej dobrej Hiszpanii Franco, i część kibiców mocno z nią związanych może już nie chcieć po tym wspierać tego klubu tak jak wcześniej (przenosząc swoje sympatie na inne rojalistyczne kluby; tak, może nie uwierzycie ale część ludzi kibicuje Realowi w Hiszpanii bo to jest ich "frankijski" klub, a taka FCB to ten "lewacki", polityka ma u nich WIELKIE znaczenie).
Mógłbym tak pisać i pisać, to są rzeczy, ktorych "nie widać", których być może nie chcieli zobaczyć działacze Realu, które być może (bo sobie teraz czysto spekuluję) doprowadzą do mniejszych korzyści finansowych w przyszłości (mowiąc językiem ekonomii klasycznej (jedynej prawdziwej) działacze Realu podwyższyli swoją preferencje czasową dla natychmiastowych korzyści, przez co mogą nie mieć mozliwości zarobku i WIĘKSZYCH korzyści w przyszłości).
Nie chcę tutaj bronić krzyża, bo sam nie jestem chrześcijaninem, ale po prostu pewnych rzeczy się nie robi, i jak pokrótce wykazałem nawet z punktu widzenia ekonomicznego- jest to decyzja RYZYKOWNA.
Dziękuję za uwagę.
Może to spowodować również odwrócenie się od Realu kibiców mocno osadzonych w tradycji, że tak powiem "frankijskiej", możecie się śmiać, ale ameryki nie odkryję mówiąc, że Real jest marką starej dobrej Hiszpanii Franco, i część kibiców mocno z nią związanych może już nie chcieć po tym wspierać tego klubu tak jak wcześniej (przenosząc swoje sympatie na inne rojalistyczne kluby; tak, może nie uwierzycie ale część ludzi kibicuje Realowi w Hiszpanii bo to jest ich "frankijski" klub, a taka FCB to ten "lewacki", polityka ma u nich WIELKIE znaczenie).
Mógłbym tak pisać i pisać, to są rzeczy, ktorych "nie widać", których być może nie chcieli zobaczyć działacze Realu, które być może (bo sobie teraz czysto spekuluję) doprowadzą do mniejszych korzyści finansowych w przyszłości (mowiąc językiem ekonomii klasycznej (jedynej prawdziwej) działacze Realu podwyższyli swoją preferencje czasową dla natychmiastowych korzyści, przez co mogą nie mieć mozliwości zarobku i WIĘKSZYCH korzyści w przyszłości).
Nie chcę tutaj bronić krzyża, bo sam nie jestem chrześcijaninem, ale po prostu pewnych rzeczy się nie robi, i jak pokrótce wykazałem nawet z punktu widzenia ekonomicznego- jest to decyzja RYZYKOWNA.
Dziękuję za uwagę.
- Supersonic
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 1067
- Rejestracja: 25 października 2004
GUAITA!
Chociaż Valencia mogła to wygrać. już ich duchy Franco karzą za krzyż
zgadzam się z Lordem i Cabrinim. Ja rozumiem otwieranie rynków, biznesy itd ale na miły bóg ( Allah?) są jakieś granice. Niech Europa wreszcie otworzy oczy, bo u nas na naszej glebie jesteśmy świadkami najazdu na nas. Nie dzidą co prawda lecz demografią i skrzętnym wykorzystywaniem modnej europejskiej dowolności-ale jednak. Chcecie zostać dziwką Arabów w imię kilkuset milionów? Ktoś powie, człowieku to tylko futbol, a ja powiem, z jakim wydarzeniem skojarzycie -o ironio- Madryt i Arabów? Bang.
Btw. Podobno mówimy o najbogatszym klubie świata, który na obecną kadrę wydał również najwięcej ever. To nie jest Kszo Ostrowiec, nie muszą zdobywać kasy w ten sposób.
w tej jednej kwestii nie ma półśrodków, słaba Europa napawa mnie obrzydzeniem, a takie sytuacje, tylko utwierdzają petrodolarowych bonzów, w przekonaniu, że mogą tu sobie robić swój folwark. Dziś konsekwencji wielkich nie ma, conajwyżej wywalą Was z kebaba lub rozwalą w metrze, za lat 50 koszulkę realu nakładać sobie będą zwróceni na klęczkach w stronę Mekki będąc na swoim kontynencie ludzmi drugiej kategorii.
Zero szacunku do realu, chociaż i tak nie miałem go nigdy.
Za ilę zmienią nazwę na Dzihad Madrid FC z Estadio Ruhollah Chomeini? jaka jest cena? Ile zer?
Chociaż Valencia mogła to wygrać. już ich duchy Franco karzą za krzyż

zgadzam się z Lordem i Cabrinim. Ja rozumiem otwieranie rynków, biznesy itd ale na miły bóg ( Allah?) są jakieś granice. Niech Europa wreszcie otworzy oczy, bo u nas na naszej glebie jesteśmy świadkami najazdu na nas. Nie dzidą co prawda lecz demografią i skrzętnym wykorzystywaniem modnej europejskiej dowolności-ale jednak. Chcecie zostać dziwką Arabów w imię kilkuset milionów? Ktoś powie, człowieku to tylko futbol, a ja powiem, z jakim wydarzeniem skojarzycie -o ironio- Madryt i Arabów? Bang.
Btw. Podobno mówimy o najbogatszym klubie świata, który na obecną kadrę wydał również najwięcej ever. To nie jest Kszo Ostrowiec, nie muszą zdobywać kasy w ten sposób.
w tej jednej kwestii nie ma półśrodków, słaba Europa napawa mnie obrzydzeniem, a takie sytuacje, tylko utwierdzają petrodolarowych bonzów, w przekonaniu, że mogą tu sobie robić swój folwark. Dziś konsekwencji wielkich nie ma, conajwyżej wywalą Was z kebaba lub rozwalą w metrze, za lat 50 koszulkę realu nakładać sobie będą zwróceni na klęczkach w stronę Mekki będąc na swoim kontynencie ludzmi drugiej kategorii.
Zero szacunku do realu, chociaż i tak nie miałem go nigdy.
Za ilę zmienią nazwę na Dzihad Madrid FC z Estadio Ruhollah Chomeini? jaka jest cena? Ile zer?
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
W następnej grają derby z Atletico, zaraz po Barcelonie mają też solidną Sevillę... 2 miechy temu wydawało się to nie do pomyślenia, ale dziś sprawa mistrzostwa znów jest otwarta. Co nie zmienia faktu, że ich "zadyszka" pewnie długo się nie utrzyma, a Blaugranie też może zdarzyć się jakieś potknięcie i wtedy po ptokach. Wciąż Real ma pole position.Dtmiu pisze:Nie ukrywam że się cieszę ale to wciąż 4 pkt czyli przy ich dobrej grze i tak nic nie będzie można ugrać. Co innego jak znów coś stracą na co bardzo liczę.
Dawno chyba tak nie było, żeby w niemal wszystkich czołowych ligach tytuł ważył się do samego końca. Borussia vs Bayern, Juve vs Milan, Barcelona vs Real... ManUtd też jest nieco chimeryczny i może stracić tę wypracowaną w ostatnich tygodniach przewagę nad City. Wygrywają ale nie przekonują.