Zarty, Dowcipy, Kawały
- tabo89
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
- Posty: 3983
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
mnie to rozwaliło kiedy słyszałem w Roxy FM (audycja trzeźwym okiem)
Porsche Carrera - setka w 4,9 sekundy
Lamborginhi Diablo - setka w 3,9 sekundy
Benek i Rysiek... setka w sekunde
... a całą falszkę to my z Benkiem w dwie minuty obracamy
------------------------------------------------------------------------------------
- Jak mogłeś porzucić żonę, zostawić ją samą?! - przemawia ksiądz do sumienia spowiadającego się mężczyzny.
- Jak to samą? Zostawiłem ją z dziećmi...
-------------------------------------------------------------------------------------
Dresiarz z bejsbolem wchodzi do pralni. - Czy jest chleb wiejski?
- Przecież to jest pralnia
Drechu wziął i wpier****ł pracownikowi pralni.
Nastepnego dnia drech znów wchodzi do pralni.
- Bagietke poproszę!
- Chłopie zrozum t.o.j.e.s.t.p.r.a.l.n.i.a
- Bagietke poprosze!
- Spierd***j!
Dresiarz znów pobił pracownika pralni.
Trzeciego dnia facet pracujący w pralni kupił 10 gatunków chleba. Znów wchodzi dres.
- Czy macie banany?
- Przecież wczoraj i przedwczoraj chleb chciałeś?
- Cóż... chleb teraz nawet w aptece kupić można...
Porsche Carrera - setka w 4,9 sekundy
Lamborginhi Diablo - setka w 3,9 sekundy
Benek i Rysiek... setka w sekunde
... a całą falszkę to my z Benkiem w dwie minuty obracamy
------------------------------------------------------------------------------------
- Jak mogłeś porzucić żonę, zostawić ją samą?! - przemawia ksiądz do sumienia spowiadającego się mężczyzny.
- Jak to samą? Zostawiłem ją z dziećmi...
-------------------------------------------------------------------------------------
Dresiarz z bejsbolem wchodzi do pralni. - Czy jest chleb wiejski?
- Przecież to jest pralnia
Drechu wziął i wpier****ł pracownikowi pralni.
Nastepnego dnia drech znów wchodzi do pralni.
- Bagietke poproszę!
- Chłopie zrozum t.o.j.e.s.t.p.r.a.l.n.i.a
- Bagietke poprosze!
- Spierd***j!
Dresiarz znów pobił pracownika pralni.
Trzeciego dnia facet pracujący w pralni kupił 10 gatunków chleba. Znów wchodzi dres.
- Czy macie banany?
- Przecież wczoraj i przedwczoraj chleb chciałeś?
- Cóż... chleb teraz nawet w aptece kupić można...
- Discordia
- Juventino
- Rejestracja: 12 maja 2006
- Posty: 135
- Rejestracja: 12 maja 2006
Kontynując temat świstaka:Oskar8 pisze:Jak swistak to swistak :Mee_too pisze:jeden z moich ulubionych :
A swistak siedzi .... bo sreberka byly kradzione8)
A swistak siedzi .. i mówi do Lindy co ty wiesz o zawijaniu. D:)
A Świstak siedzi, bo nie płacił alimentów.

Ostatnio zmieniony 07 grudnia 2006, 20:40 przez Discordia, łącznie zmieniany 1 raz.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Temat jakoś zamarł więc wrzucę coś:
Żona kłóci się z męzem. W pewnym momencie mówi:
Czekaj, powieszę nad łóżkiem kartkę, że jestes idiotą! Niech całe miasto się dowie!!
3 fzy męskiej otyłości:
1. Nie widać jak leży
2. Nie widać jak stoi.
3. Nie widać kto ciągnie...
Żona kłóci się z męzem. W pewnym momencie mówi:
Czekaj, powieszę nad łóżkiem kartkę, że jestes idiotą! Niech całe miasto się dowie!!
3 fzy męskiej otyłości:
1. Nie widać jak leży
2. Nie widać jak stoi.
3. Nie widać kto ciągnie...
- white_wolv
- Juventino
- Rejestracja: 14 maja 2003
- Posty: 1323
- Rejestracja: 14 maja 2003
- Mrówa
- Juventino
- Rejestracja: 01 października 2005
- Posty: 1397
- Rejestracja: 01 października 2005
Idzie atrakcyjna kobieta przez park, prowadzi wózek z dzieckiem.Nagle dziecko zaczyna strasznie płakać.Matka wkłada mu ręke w pieluche żeby sprawdzić czy nie ma żadnej niespodzianki.Ale pielucha jest czysta, więc matka wie już, że dziecko jest głodne.Pochyla się nad wózkiem i zaczyna karmić piersią.Przechodzacy obok żul, widzi wypiętą kobiete i stwierdza,że nie może przegapić takiej szansy.Podchodzi od niej do tyłu i "zapina".
Nagle z pobliskich krzaków wyskakuje patrol policyjny.Pyta się matki :
-co pani robi ?
matka opdowiada :
-jak to co ? dziecko karmię...
-a pan ?
pytają żula...
-ja mleko pompuje...
Nagle z pobliskich krzaków wyskakuje patrol policyjny.Pyta się matki :
-co pani robi ?
matka opdowiada :
-jak to co ? dziecko karmię...
-a pan ?
pytają żula...
-ja mleko pompuje...


- koksu_klb
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2004
- Posty: 176
- Rejestracja: 26 sierpnia 2004
Chyba coś się komuś pomyliło 
Patrzcie za ile dni zagramy następny mecz
http://img153.imageshack.us/img153/5431/jpwc6.jpg

Patrzcie za ile dni zagramy następny mecz

http://img153.imageshack.us/img153/5431/jpwc6.jpg
- swiergot
- Juventino
- Rejestracja: 22 czerwca 2003
- Posty: 1153
- Rejestracja: 22 czerwca 2003
Nawet wiem komu - Tobie gdy ustawiałeś datę systemową.koksu_klb pisze:Chyba coś się komuś pomyliło
Patrzcie za ile dni zagramy następny mecz
http://img153.imageshack.us/img153/5431/jpwc6.jpg
Wieczorem v-ce premier Lepper zmęczony dniem pracy przechodził obok pokoju Klubu Poselskiego Samoobrony. Do jego uszu doszły dźwięki głośnej muzyki dobiegającej za zamkniętych drzwi. Zdecydowanym ruchem otworzył je i wszedł do środka. Dobrą chwilę przyzwyczajał oczy do ciężkiej od dymu papierosowego atmosfery pokoju. Po chwili dostrzegł całą śmietankę swojej partii, wszędzie walały się puste butelki.
- Co to?! Pijaństwo w moim klubie na terenie sejmu!? Mało mamy jeszcze kłopotów?!
- A jest powód panie przewodniczący, jest powód - bełkotliwie odezwał się Filipek... - Koleżanka Lewandowska dostała okres.
- Aaa... - westchnienie ulgi wydarło się z premierowskiej piersi - to mi też polejcie.

- MrWlodek
- Juventino
- Rejestracja: 28 lipca 2006
- Posty: 530
- Rejestracja: 28 lipca 2006
Rozprawa w sądzie:
Oskarżony (myśiwy): Idąc na polowanie nabyłem pół litra, po czym wypiłem. Więc po wypiciu leżę sobie na trawce ale czówam aby mnie żaden stwór nie dopadł. Nagle szłyszę: KU- KU- KU. Więc odwracam się i strzelam...
Oskarżyciel (przechodzień): Id-d-d-d-e przez la-la-las i-i wi-widzę kto-ktoś leży-ży. Pa-patrzę my-my-myśli-li-wy. To-to mu mó-mó-wię: Ku-ku-ku-ku**a nie strzelaj :!: :!: :!:
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Faceta bolały bimbały. Poszedł więc do lekarza, a ten skierował go na dalsze badania. Facet zrobił wszystkie badania i pędzi z powrotem do doktora. Po drodze zaczepia go znajomy:
- Dokąd się tak spieszycie??
- Do lekarza z wynikami.
- A co Ci jest - pokaż?
Facet daje kumplowi wyniki, tamten długo patrzy, myśli i mówi:
- Wiesz stary, jak by Ci to powiedzieć. Wyniki są straszne...
- Jak to?
- Popatrz: "OB" !
- A co to znaczy?
- Obciąć bimbały!
- Ojej, to straszne.
- To jeszcze nic! - Popatrz tutaj!: "Rh+"
- A to co oznacza?
- Razem z ch...em!!!
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Siedzi Kopciuszek nad miską soi i płacze. Pojawia się wróżka.
- Czemu płaczesz?
- Aaaaaaaa! A boo bo siostry idą na baaaal a jaaaaaa nieeeee!
- Nie placz! Mam tu dla ciebie prezent - mówi wróżka - wspaniałą suknię!
- Huuuuuuurrraa! Ale nie mam powozu...
Wróżka machnęła różdżką!
- Oto i powóz..
- Ale.. ale mam okres!
Wróżka znowu machnęła różdżką i wyczarowała tampon!
Kopciuszek uchachana pędzi na bal, a wrozka krzyczy za nią:
- Tylko wróc przed północą bo czar pryśnie!!!
Kopciuszek bawi się na balu, królewicz jest nią oczarowany i nagle spostrzega, że zegar zaraz wybije północ... ruszyła w kierunku ogromnych schodów... pędzi, pędzi... zegar bije po raz szósty, a Kopciuszek jest w połowie schodów... siedem... osiem... już zbliżała się do powozu, kiedy zegar po raz dwunasty wybił godzinę... i wtedy... Tampax zamienił się w dynię...
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Oskarżony (myśiwy): Idąc na polowanie nabyłem pół litra, po czym wypiłem. Więc po wypiciu leżę sobie na trawce ale czówam aby mnie żaden stwór nie dopadł. Nagle szłyszę: KU- KU- KU. Więc odwracam się i strzelam...
Oskarżyciel (przechodzień): Id-d-d-d-e przez la-la-las i-i wi-widzę kto-ktoś leży-ży. Pa-patrzę my-my-myśli-li-wy. To-to mu mó-mó-wię: Ku-ku-ku-ku**a nie strzelaj :!: :!: :!:
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Faceta bolały bimbały. Poszedł więc do lekarza, a ten skierował go na dalsze badania. Facet zrobił wszystkie badania i pędzi z powrotem do doktora. Po drodze zaczepia go znajomy:
- Dokąd się tak spieszycie??
- Do lekarza z wynikami.
- A co Ci jest - pokaż?
Facet daje kumplowi wyniki, tamten długo patrzy, myśli i mówi:
- Wiesz stary, jak by Ci to powiedzieć. Wyniki są straszne...
- Jak to?
- Popatrz: "OB" !
- A co to znaczy?
- Obciąć bimbały!
- Ojej, to straszne.
- To jeszcze nic! - Popatrz tutaj!: "Rh+"
- A to co oznacza?
- Razem z ch...em!!!
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Siedzi Kopciuszek nad miską soi i płacze. Pojawia się wróżka.
- Czemu płaczesz?
- Aaaaaaaa! A boo bo siostry idą na baaaal a jaaaaaa nieeeee!
- Nie placz! Mam tu dla ciebie prezent - mówi wróżka - wspaniałą suknię!
- Huuuuuuurrraa! Ale nie mam powozu...
Wróżka machnęła różdżką!
- Oto i powóz..
- Ale.. ale mam okres!
Wróżka znowu machnęła różdżką i wyczarowała tampon!
Kopciuszek uchachana pędzi na bal, a wrozka krzyczy za nią:
- Tylko wróc przed północą bo czar pryśnie!!!
Kopciuszek bawi się na balu, królewicz jest nią oczarowany i nagle spostrzega, że zegar zaraz wybije północ... ruszyła w kierunku ogromnych schodów... pędzi, pędzi... zegar bije po raz szósty, a Kopciuszek jest w połowie schodów... siedem... osiem... już zbliżała się do powozu, kiedy zegar po raz dwunasty wybił godzinę... i wtedy... Tampax zamienił się w dynię...
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

- lukasz9013
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2005
- Posty: 136
- Rejestracja: 30 maja 2005
Mecz Polska-Brazylia.
Brazylijczycy wchodzą do szatni, patrzą a tam koszulka tylko dla Ranaldinho.
Więc mówią do niego że to tylko Polska i niech gra sam, a oni pódą do baru.
W barze włączają telewizor patrzą na wynik:
Polska 1 (Rasiak 86min) - 1 (Ronaldinho 3min.)
Na drugi dzień pytają się Ronaldinho dlaczego stracił bramkę?
-A bo w 57 min dostałem czerwoną kartkę.
Brazylijczycy wchodzą do szatni, patrzą a tam koszulka tylko dla Ranaldinho.
Więc mówią do niego że to tylko Polska i niech gra sam, a oni pódą do baru.
W barze włączają telewizor patrzą na wynik:
Polska 1 (Rasiak 86min) - 1 (Ronaldinho 3min.)
Na drugi dzień pytają się Ronaldinho dlaczego stracił bramkę?
-A bo w 57 min dostałem czerwoną kartkę.

Spokój to kłamstwo. Jest tylko pasja.
Dzięki pasji osiągam siłę.
Dzięki sile osiągam potęgę.
Dzięki potędze osiągam zwycięstwo.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Humor prosto z politechniki wrocławskiej:
Sierpień. Bóg postanowił sprawdzić, co się dzieje w Polsce. Wysyła św. Piotra na Ziemię by sprawdził, jak zachowują się studenci. Po paru dniach św. Piotr wraca i mówi:
-Nowo przyjęci studenci akademii medycznej kują, studenci uniwersytetu bawią się, studenci politechniki imprezują.
W październiku Bóg ponownie wysyła św. Piotra. Po kilku dniach przychodzi i składa raport:
-Studenci akademii medycznej kują ile wlezie, studenci uniwersytetu bawią się, studenci politechniki balują.
Mija jakiś czas. Przed 2 miesiące przed sesją św. Piotr znowu mówi:
Studenci akademii medycznej zakuwają po nocach, studenci uniwersytetu zaczynają się uczyć, studenci politechniki balują.
Miesiąc przed sesją:
-Studenci akademii medycznej kują 24h/dobę, studenci uniwersytetu coraz więcej się uczą, studenci politechniki balują.
Dzień przed sesją Bóg ostatni raz poprosił św. Piotra o raport:
-Studenci akademii medycznej zakuwają na maksa, studenci uniwersytetu kują...
-A co robią studenci politechniki? - pyta się Bóg
-Modlą się o łaskę Pana
-No! i oni zdadzą!
Mądrość wypisana na ławkach na wykładach:
-Pójście do wojska jest jak całowanie lwa w d....
przyjemność żadna, a ryzyko ogromne
Mistrzowie teleturniejów:
(Najslabsze Ogniwo)
Pytanie: Jaka wspólna nazwe nosza popularny batonik i rzymski bóg wojny?
Odpowiedz: Snickers
(N.O)
Pyt: Jaka litere przypominaja krzywe nogi?
Odp: L
(N.O)
P: Kogo pokonali Grecy w finale Euro 2004?
O: Nikogo. Wygrali.
P: Jakiego koloru jest sroka?
O: czerwono-zólta.
P: Ile par oczu ma mucha?
O: sto milionów
P: Rodzaj potwora?
O: Kangur.
(Familiada)
P: Potrawa z warzyw?
O: Kalafior.
P: Wymien soczysty owoc?
O: Banan.
(1z10)
P: W spodniach albo na swiadectwie?
O: Pala
(1z10)
P: Z czym mozna puscic zrujnowanego bankiera?
O: z dymem.
P: Z którego miejsca na Ziemi wszedzie jest na pólnoc?
O: Wszystkie drogi prowadza do Rzymu.
(N.O)
P: Kupa lub beczka?
O: (chwila ciszy...) - beczka!
P: nie, smiechu.
P: Jakim gazem byly napelniane sterowce?
O: gazem musztardowym.
(F)
P: Kto spelnia zyczenia
O: BYK.
(N.O)
P: Jakim jezykiem posluguje sie wiekszosc mieszkanców czeskiej pragi?
O: Nie mam pojecia.
(N.O)
P: Po jakiej orbicie krazy Ksiezyc wokól Ziemi?
O: Ksiezyc nie krazy wokól Ziemi.
P: Jak nazywa sie najstarsze drzewo w Polsce?
O: Baobab.
P: Ja sie nie pytam jakie zwierzatko ma pan w domu. Podpowiem, ze to jest dab, prosze powiedziec jak ma na imie.
O: Zenon.
(1z10)
P: Kto gra role Podstoliny w Zemscie?
O: Janusz Gajos.
(1z10)
P: Jaka trwa teraz era geologiczna?
O: Atomowa.
(N.O.)
P: Jaka jest wspólna nazwa dla pocisku do kuszy i taniego wina?
O: Jabol.
(N.O.)
P: Kraj w Ameryce Poludniowej, który jest synonimem chaosu.
O: Harmider.
(N.O.)
P: Nazwa stworzenia, które moze mieszkac w nosie.
O: Gil.
P: Widze, ze znasz sie na tej dziedzinie, moze wymienisz inne zwierze które mozna miec w nosie?
O: (pewny siebie) - Koza!
P: Jestes prawdziwym specjalista w tym temacie. (chodzilo oczywiscie o muchy w nosie)
P: Zwierze na litere "M"?
O: Mis!
P: Zielony barwnik obecny w roslinach?
O: Mech.
(F)
P: Cos kwasnego?
O: Kwas solny.
(1z10)
P: Ile skrzydel maja pszczoly?
O: Pszczoly nie maja skrzydel.
(1z10)
P: Nazwa miasta w Polsce, ryba, narzedzie stolarskie. Jaka wspólna nazwe maja te trzy rzeczy?
O: STRUG!
(1z10)
P: Kto spotkal 7 krasnoludków - królewna sniezka, czy spiaca królewna?
O: Sierotka Marysia.
P: Najwiekszy polski gryzon?
O: Zubr.
(1z10)
P: Z ilu piesni sklada sie biblijna ksiega Psalmów?
O: Z piesni nad piesniami.
(F)
P: Czym sie bawia dzieci w piaskownicy?
O: Przewracaja sie.
(1z10)
P: Jak sie nazywa zwierze zyjace na ziemi, które osiaga 30 metrów dlugosci?
O: Zyrafa.
(Va Bank)
P: Mówimy tak, gdy ktos nie orientuje sie, nie zna sie w danym temacie.
O: Co to znaczy pieprzyc androny!
(VB)
P: Szkielet jakiego zwierzecia czesto spotykamy w lazience?
O: Czym jest PIES. (chodzilo o gabke)
(1z10)
P: Czy diplodok zyje obecnie?
O: Tak.
(1z10)
P: Glówni bohaterowie "Nocy i dni"
O: Jan i Bogumil.
P: To byloby takie nowoczesne malzenstwo.
P:Jaka nazwe nosi najslawniejszy polski zaglowiec?
O: Kusznierewicz.
(F)
P: Co robia koty?
O: Skakaja.
Sierpień. Bóg postanowił sprawdzić, co się dzieje w Polsce. Wysyła św. Piotra na Ziemię by sprawdził, jak zachowują się studenci. Po paru dniach św. Piotr wraca i mówi:
-Nowo przyjęci studenci akademii medycznej kują, studenci uniwersytetu bawią się, studenci politechniki imprezują.
W październiku Bóg ponownie wysyła św. Piotra. Po kilku dniach przychodzi i składa raport:
-Studenci akademii medycznej kują ile wlezie, studenci uniwersytetu bawią się, studenci politechniki balują.
Mija jakiś czas. Przed 2 miesiące przed sesją św. Piotr znowu mówi:
Studenci akademii medycznej zakuwają po nocach, studenci uniwersytetu zaczynają się uczyć, studenci politechniki balują.
Miesiąc przed sesją:
-Studenci akademii medycznej kują 24h/dobę, studenci uniwersytetu coraz więcej się uczą, studenci politechniki balują.
Dzień przed sesją Bóg ostatni raz poprosił św. Piotra o raport:
-Studenci akademii medycznej zakuwają na maksa, studenci uniwersytetu kują...
-A co robią studenci politechniki? - pyta się Bóg
-Modlą się o łaskę Pana
-No! i oni zdadzą!

Mądrość wypisana na ławkach na wykładach:
-Pójście do wojska jest jak całowanie lwa w d....
przyjemność żadna, a ryzyko ogromne
Mistrzowie teleturniejów:
(Najslabsze Ogniwo)
Pytanie: Jaka wspólna nazwe nosza popularny batonik i rzymski bóg wojny?
Odpowiedz: Snickers
(N.O)
Pyt: Jaka litere przypominaja krzywe nogi?
Odp: L
(N.O)
P: Kogo pokonali Grecy w finale Euro 2004?
O: Nikogo. Wygrali.
P: Jakiego koloru jest sroka?
O: czerwono-zólta.
P: Ile par oczu ma mucha?
O: sto milionów
P: Rodzaj potwora?
O: Kangur.
(Familiada)
P: Potrawa z warzyw?
O: Kalafior.
P: Wymien soczysty owoc?
O: Banan.
(1z10)
P: W spodniach albo na swiadectwie?
O: Pala
(1z10)
P: Z czym mozna puscic zrujnowanego bankiera?
O: z dymem.
P: Z którego miejsca na Ziemi wszedzie jest na pólnoc?
O: Wszystkie drogi prowadza do Rzymu.
(N.O)
P: Kupa lub beczka?
O: (chwila ciszy...) - beczka!
P: nie, smiechu.
P: Jakim gazem byly napelniane sterowce?
O: gazem musztardowym.
(F)
P: Kto spelnia zyczenia
O: BYK.
(N.O)
P: Jakim jezykiem posluguje sie wiekszosc mieszkanców czeskiej pragi?
O: Nie mam pojecia.
(N.O)
P: Po jakiej orbicie krazy Ksiezyc wokól Ziemi?
O: Ksiezyc nie krazy wokól Ziemi.
P: Jak nazywa sie najstarsze drzewo w Polsce?
O: Baobab.
P: Ja sie nie pytam jakie zwierzatko ma pan w domu. Podpowiem, ze to jest dab, prosze powiedziec jak ma na imie.
O: Zenon.
(1z10)
P: Kto gra role Podstoliny w Zemscie?
O: Janusz Gajos.
(1z10)
P: Jaka trwa teraz era geologiczna?
O: Atomowa.
(N.O.)
P: Jaka jest wspólna nazwa dla pocisku do kuszy i taniego wina?
O: Jabol.
(N.O.)
P: Kraj w Ameryce Poludniowej, który jest synonimem chaosu.
O: Harmider.
(N.O.)
P: Nazwa stworzenia, które moze mieszkac w nosie.
O: Gil.
P: Widze, ze znasz sie na tej dziedzinie, moze wymienisz inne zwierze które mozna miec w nosie?
O: (pewny siebie) - Koza!
P: Jestes prawdziwym specjalista w tym temacie. (chodzilo oczywiscie o muchy w nosie)
P: Zwierze na litere "M"?
O: Mis!
P: Zielony barwnik obecny w roslinach?
O: Mech.
(F)
P: Cos kwasnego?
O: Kwas solny.
(1z10)
P: Ile skrzydel maja pszczoly?
O: Pszczoly nie maja skrzydel.
(1z10)
P: Nazwa miasta w Polsce, ryba, narzedzie stolarskie. Jaka wspólna nazwe maja te trzy rzeczy?
O: STRUG!
(1z10)
P: Kto spotkal 7 krasnoludków - królewna sniezka, czy spiaca królewna?
O: Sierotka Marysia.
P: Najwiekszy polski gryzon?
O: Zubr.
(1z10)
P: Z ilu piesni sklada sie biblijna ksiega Psalmów?
O: Z piesni nad piesniami.
(F)
P: Czym sie bawia dzieci w piaskownicy?
O: Przewracaja sie.
(1z10)
P: Jak sie nazywa zwierze zyjace na ziemi, które osiaga 30 metrów dlugosci?
O: Zyrafa.
(Va Bank)
P: Mówimy tak, gdy ktos nie orientuje sie, nie zna sie w danym temacie.
O: Co to znaczy pieprzyc androny!
(VB)
P: Szkielet jakiego zwierzecia czesto spotykamy w lazience?
O: Czym jest PIES. (chodzilo o gabke)
(1z10)
P: Czy diplodok zyje obecnie?
O: Tak.
(1z10)
P: Glówni bohaterowie "Nocy i dni"
O: Jan i Bogumil.
P: To byloby takie nowoczesne malzenstwo.
P:Jaka nazwe nosi najslawniejszy polski zaglowiec?
O: Kusznierewicz.
(F)
P: Co robia koty?
O: Skakaja.
- tabo89
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
- Posty: 3983
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
Syn pyta ojca:
- Tato, co to jest POLITYKA?
Ojciec odpowiada:
- Zobacz, ja przynoszę pieniądze do domu, więc jestem KAPITALISTĄ, Twoja mama rządzi tymi pieniędzmi, więc jest RZĄDEM, dziadek uważa, żeby wszystko było na swoim miejscu, więc jest ZWIĄZKIEM ZAWODOWYM, nasz pokojówka jest KLASĄ ROBOTNICZĄ, a wszyscy mamy jeden cel, aby się Tobie lepiej wiodło! Ty jesteś LUDEM, a Twój młodszy brat, który leży jeszcze w pieluchach jest PRZYSZŁOŚCIĄ!!! Zrozumiałeś synku???
Chłopiec zastanawia się i mówi, że musi się z tym wszystkim jeszcze przespać. W nocy budzi chłopca płacz młodszego brata, który narobił w pieluchy i drze się wniebogłosy. A, że chłopiec nie wiedział co ma zrobić, poszedł do pokoju rodziców. W pokoju była tylko mama, ale spała tak mocno, że nie mógł jej dobudzić, więc poszedł do pokoju pokojówki, gdzie akurat zabawiał się z nią ojciec, a dziadek podglądał ich przez okno. Wszyscy byli tak sobą zajęci, że nie zauważyli, że chłopiec jest w pokoju. Malec postanowił więc, że pójdzie spać i o wszystkim zapomni. Rano ojciec pyta go:
- Synku, możesz mi powiedzieć własnymi słowami co to jest POLITYKA??
- TAK!!! - odpowiada syn. - KAPITALIZM wykorzystuje KLASĘ ROBOTNICZĄ, ZWIĄZKI ZAWODOWE się temu przyglądają, podczas gdy RZĄD śpi, LUD jest całkowicie ignorowany, a PRZYSZŁOŚĆ leży w gównie!!! TO JEST POLITYKA!!!
- Tato, co to jest POLITYKA?
Ojciec odpowiada:
- Zobacz, ja przynoszę pieniądze do domu, więc jestem KAPITALISTĄ, Twoja mama rządzi tymi pieniędzmi, więc jest RZĄDEM, dziadek uważa, żeby wszystko było na swoim miejscu, więc jest ZWIĄZKIEM ZAWODOWYM, nasz pokojówka jest KLASĄ ROBOTNICZĄ, a wszyscy mamy jeden cel, aby się Tobie lepiej wiodło! Ty jesteś LUDEM, a Twój młodszy brat, który leży jeszcze w pieluchach jest PRZYSZŁOŚCIĄ!!! Zrozumiałeś synku???
Chłopiec zastanawia się i mówi, że musi się z tym wszystkim jeszcze przespać. W nocy budzi chłopca płacz młodszego brata, który narobił w pieluchy i drze się wniebogłosy. A, że chłopiec nie wiedział co ma zrobić, poszedł do pokoju rodziców. W pokoju była tylko mama, ale spała tak mocno, że nie mógł jej dobudzić, więc poszedł do pokoju pokojówki, gdzie akurat zabawiał się z nią ojciec, a dziadek podglądał ich przez okno. Wszyscy byli tak sobą zajęci, że nie zauważyli, że chłopiec jest w pokoju. Malec postanowił więc, że pójdzie spać i o wszystkim zapomni. Rano ojciec pyta go:
- Synku, możesz mi powiedzieć własnymi słowami co to jest POLITYKA??
- TAK!!! - odpowiada syn. - KAPITALIZM wykorzystuje KLASĘ ROBOTNICZĄ, ZWIĄZKI ZAWODOWE się temu przyglądają, podczas gdy RZĄD śpi, LUD jest całkowicie ignorowany, a PRZYSZŁOŚĆ leży w gównie!!! TO JEST POLITYKA!!!
- jasiekm
- Juventino
- Rejestracja: 26 grudnia 2006
- Posty: 41
- Rejestracja: 26 grudnia 2006
http://sport.wp.pl/kat,2193,wid,8660510 ... caid=42ef7 
Mały Kuba pisze list do mikołaja
Kochany Mikołaju przyślij mi braciszka
Po dwóch dniach mikołaj odpisuje:
Kochany Kubusiu przyślij mi mamusie

Mały Kuba pisze list do mikołaja
Kochany Mikołaju przyślij mi braciszka
Po dwóch dniach mikołaj odpisuje:
Kochany Kubusiu przyślij mi mamusie

- tabo89
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
- Posty: 3983
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
na początek to:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 5214c.html
---------------
smażą sie 2 jajka na patelni...nagle jedno mówi:
- ale tu gorąco
...na co 2 krzyczy:
- O *****!! RATUNKU..GADAJĄCE JAJKO!!!
----------------
-znasz kawał o napięciu
-nie
-na pięciu napadło dziesięciu
-znasz kawał o naleśniku
-nie
-na leśnika spadło drzewo
-----------------
Wchodzi zajączek do mięsnego i mowi:
-Dzieńdobry poproszę 2 kilo ziemniakow...
Sprzedawca na to:
-Ale tu nie ma prądu...
A zajączek odpowiada:
-To nic mam na sobie narty....
Jaki z tego morał?
Nie zostawiaj roweru przy otwartej lodwce bo ci buty zginą....
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 5214c.html
---------------
smażą sie 2 jajka na patelni...nagle jedno mówi:
- ale tu gorąco
...na co 2 krzyczy:
- O *****!! RATUNKU..GADAJĄCE JAJKO!!!
----------------
-znasz kawał o napięciu
-nie
-na pięciu napadło dziesięciu
-znasz kawał o naleśniku
-nie
-na leśnika spadło drzewo
-----------------
Wchodzi zajączek do mięsnego i mowi:
-Dzieńdobry poproszę 2 kilo ziemniakow...
Sprzedawca na to:
-Ale tu nie ma prądu...
A zajączek odpowiada:
-To nic mam na sobie narty....
Jaki z tego morał?
Nie zostawiaj roweru przy otwartej lodwce bo ci buty zginą....