Serie A (25): Milan 1-1 JUVENTUS [DPL na meczu!]
- Tharp
- Rejestracja:
Vidal zakonczyl mecz w stylu Camoranesiego, i dzieki niemu przez ostatnie minuty zamiast nacierac na bramke, desperacko sie bronilismy. No coz. Przed meczem remis bralbym w ciemno, wiec jestem w sumie zadowolony.
Mam nadzieje ze Bonucci odpocznie sobie troche od gry w pierwszym skladzie, a my wrocimy do 4-3-3.
Niepokonani <3
Mam nadzieje ze Bonucci odpocznie sobie troche od gry w pierwszym skladzie, a my wrocimy do 4-3-3.
Niepokonani <3
- couec
- Juventino

- Rejestracja: 01 października 2010
- Posty: 434
- Rejestracja: 01 października 2010
To chyba inny mecz oglądałeś. Ghosting Markiza był dzisiaj genialny.Edvyn pisze:
Świetnie : Chiellini
Słabo : Quaq
Bardzo słabo : Vidal
Tragicznie : Bonucci
Tharp pisze: Mam nadzieje ze Bonucci odpocznie sobie troche od gry w pierwszym skladzie, a my wrocimy do 4-3-3.
Ostatnio zmieniony 25 lutego 2012, 22:47 przez couec, łącznie zmieniany 1 raz.
- cerb
- Juventino

- Rejestracja: 22 lutego 2005
- Posty: 276
- Rejestracja: 22 lutego 2005
Co jak co.. sędziowie nie uznali bramki dla MIlanu ok.. ale ze wogóle nie widzieli fauli niesportowych graczy Milanu na naszych to już kpina... Mexes i jezcze paru czerwona..
Mówcie co chcecie o Matrim ale to jest nasz jedyny napastnik.. jak on nie bedzie gral to mistrzostwa tez nie bedzie..
COnte musi przemyslec pierwsza jedenastke i wywalic gniotów
Mówcie co chcecie o Matrim ale to jest nasz jedyny napastnik.. jak on nie bedzie gral to mistrzostwa tez nie bedzie..
COnte musi przemyslec pierwsza jedenastke i wywalic gniotów
- IGI
- Juventino

- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 449
- Rejestracja: 13 października 2002
Tak jak po meczu bylo z napoli?Łukasz pisze:Ta "druga strona" to chęć rehabilitacji, tylko że przy 2:0 to by było po meczu.Kimi pisze:I to w dwie strony. Więc jeśli jakiś Milanista będzie płakał, że sędzia nie uznał im bramki i dlatego przegrali to zabiję śmiechem...Łukasz pisze:1. Szkoda, że sędzia zarżnął to spotkanie.

- kosciu88
- Juventino

- Rejestracja: 24 września 2009
- Posty: 1072
- Rejestracja: 24 września 2009
433 i odrazu inna gra, jak w nastepnym meczu wyjdziemy 352 to wyjde z siebie. Uf dobrze ze remis. 
"Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie." - Giampiero Boniperti
- szczypek
- Juventino

- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5557
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 36 razy
Vidal nie zagrał bardzo słabo, Vidal zagrał. Nie wiem co powiedzieć o Marchisio, którego na boisku praktycznie nie było.Edvyn pisze:Świetnie : Chiellini
Słabo : Quaq
Bardzo słabo : Vidal
Tragicznie : Bonucci
- Vanquish
- Qualità Juventino

- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1587
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Ehhh... kolejny...Łukasz pisze:Ta "druga strona" to chęć rehabilitacji, tylko że przy 2:0 to by było po meczu.Kimi pisze:I to w dwie strony. Więc jeśli jakiś Milanista będzie płakał, że sędzia nie uznał im bramki i dlatego przegrali to zabiję śmiechem...Łukasz pisze:1. Szkoda, że sędzia zarżnął to spotkanie.
Po prostu zacytuję moje słowa skądinąd: Co by było gdyby to takie tam gadanie... w 2005 Milan prowadził 3-0 z Liverpoolem do przerwy, a każdy wie jak się skończyło.
- @Maras@
- Juventino

- Rejestracja: 31 stycznia 2005
- Posty: 771
- Rejestracja: 31 stycznia 2005
Na całe szczęście udało się zremisować to spotkanie.
Sędzia rzeczywiście nie uznał im bramki ale wyrównało się to gdy "200%" sytuację zmarnował Quag. Jednej bramki nie uznano Matriem. Spalony był, ale na prawdę tak minimalny że jakby sędzia puścił grę to też nie byłoby jego winy.
Dobrze że Conte postanowił przejść na 4-3-3 bo to ewidentnie uratowało nam mecz. W drugiej połowie przejęliśmy inicjatywę, a najbardziej było to widoczne gdy za Emanuelsona wchodził Ambrosini, po to żeby bronić wyniku
No cóż. Mam nadzieję, że na stałe wrócimy do 4-3-3, pożegnamy przez to Estiego i Bonuca i będzie ogólnie ładnie pięknie...
FORZA JUVE !!!
Sędzia rzeczywiście nie uznał im bramki ale wyrównało się to gdy "200%" sytuację zmarnował Quag. Jednej bramki nie uznano Matriem. Spalony był, ale na prawdę tak minimalny że jakby sędzia puścił grę to też nie byłoby jego winy.
Dobrze że Conte postanowił przejść na 4-3-3 bo to ewidentnie uratowało nam mecz. W drugiej połowie przejęliśmy inicjatywę, a najbardziej było to widoczne gdy za Emanuelsona wchodził Ambrosini, po to żeby bronić wyniku
No cóż. Mam nadzieję, że na stałe wrócimy do 4-3-3, pożegnamy przez to Estiego i Bonuca i będzie ogólnie ładnie pięknie...
FORZA JUVE !!!



- karosznurek
- Juventino

- Rejestracja: 19 grudnia 2009
- Posty: 329
- Rejestracja: 19 grudnia 2009
Cieszy remis na San Siro. Dobre zmiany przeprowadzone przez Conte. Bonucci po raz kolejny pokazał, że nie jest wart pierwszej jedenastki podobnie jak Paragwajczyk. Dobrze, że Matri się odblokował. Forza Juve
"Vincere non importante l'unica cosa che conta."
- _Nothing_
- Juventino

- Rejestracja: 31 października 2008
- Posty: 28
- Rejestracja: 31 października 2008
Nooo przynajmniej nikt nie będzie płakał, że Milanowi nie uznali bramki. Końcówka naprawdę emocjonująca, Matri naprawdę jest lisem pola karnego. Kielon jak zawsze pokazał charakter, Vidal troszkę się gubił, jeszcze ta karta na koniec.
Cały czas żałuje tej bramki 'Bonucziego', ale subiektywnie patrząc na całe spotkanie, wynik 1:1 jest dla Zebr bardzo korzystny.
Cały czas żałuje tej bramki 'Bonucziego', ale subiektywnie patrząc na całe spotkanie, wynik 1:1 jest dla Zebr bardzo korzystny.
- Ein
- Juventino

- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1140
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Ale chyba w końcu wyleczyłem się z kompleksu Milanu. Do tej pory w sercu noszę mój najgorszy mecz w życiu Milan - Juve w finale LM. Bosz... nie ma co, trzeba wygrać Scudetto !
- Michael900
- Juventino

- Rejestracja: 10 maja 2005
- Posty: 723
- Rejestracja: 10 maja 2005
On tak kombinuje i eksperymentuje z rezerwowymi, bo nie chce ich zajechać. Drużyna ma być na chodzie do maja.cerb pisze: COnte musi przemyslec pierwsza jedenastke i wywalic gniotów
Ale co jak co - Bonucciego wypadało by utopić raz na zawsze i za niego jakoś Caceresa upchać.


