LM 12/13 (gr. E) [05]: JUVENTUS 3-0 Chelsea
- booyak
- Juventino

- Rejestracja: 08 czerwca 2003
- Posty: 920
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
Piszesz że gra się tak jak przeciwnik pozwala. Zgoda. Idąc tym tokiem myślenia to równie dobrze każdy może powiedzieć że Chelsea zagrała aż tak słabo że potrafiliśmy uzyskać tak piękny wynik. Ale dalej będę trzymał się tego że mogło być jeszcze piękniej.Antek666 pisze:Gra się tak jak przeciwnik pozwala.Co można zrozumieć na dwojaki sposób.Piszesz,że i my mieliśmy błędy oraz rywale swoje okazje.Ok zgoda,tylko że oni nie potrafili nic z tych błędów wykorzystać,ponadto mieli naprawdę mało dobrych okazji, a po naszej stronie nawet jak ktoś zgubił krycie/oddał przypadkiem piłkę/popełnił błąd/żle podał czy cokolwiek innego to za chwile minimum jeden inny(lub i ten sam gracz) lub ze dwóch naszych to nadrobił i zapobiegł groźnej akcji.Co świadczy,że naprawdę stłamsiliśmy Chelshit potrafiąc wykorzystać ich nieporadność(jak wiesz zapewne nie zawsze się nam to udawało..) jak i zachować dumne 0 z tyłu,mimo drobnych błędów.
Nie narzekam, odnoszę się tylko do postu stahoo który uważa najwidoczniej że jakiekolwiek krytyczne słowo w naszym kierunku po tym spotkaniu jest oznaką szaleństwa pokazując mu że jeśli jeszcze możemy nad czymś popracować aby być lepszymi to trzeba wnioski wyciągać nawet po zwycięstwie z obrońcą tytułu 3-0.Antek666 pisze:Na Stamford Bridge tak na dobrą sprawę byliśmy blisko zwycięstwa(poprzeczka Fabio..) a dziś wyruchaliśmy obrońcę tytułu gładko i bez lubrykantów tak jak chcieliśmy i tak jak marzyła większość z nas. Po żenadach typu mecze z Lechem,Bate,fulham czy Salzburgiem Ty jeszcze narzekasz....?
Też uważam że to mądry chłop i jestem pewien że będzie ten mecz z drużyną analizował zwracając uwagę że mimo sukcesu jeszcze wiele w naszej grze można poprawić, o czym świadczy choćby ta wypowiedź.Antek666 pisze:A od eliminowania błędów w grze naszych jest Conte i zważając choćby na te 49 meczów bez porażki(podobny wynik około ponad 10lat temu osiągnął jedynie Arsenal z czołowych lig,tak licząc od początku tego millenium) czy patrząc na te kilka <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> ważnych zwycięstw to ja mu ufam,mimo tej zeszłosezonowej lubości do Borriello i innych drobnych mankamentów
W moim poście do którego się odnosisz wskazałem kilka (5) rzeczy do których można się przyczepić więc jeszcze z przynajmniej sześcioma nie było by problemu. Większość z nich to moja subiektywna ocena więc nie będę wymieniał bo nie o to chodzi. Ale nikt mi nie wmówi że graliśmy idealny mecz z bardzo mocnym przeciwnikiem. Mecz był bardzo dobry to fakt lecz kilka rzeczy pozostawiało wiele do rzyczenia, przeciwnik bardzo mocny chyba tylko na papierze dodając do tego nieudolną taktykę na jaką się zdecydował Di Mateo skończyło się jak się skończyło.Antek666 pisze:Podaj mi te rzekome "kilkanaście przykładów tego ile warta była dziś Chelsea a właściwie ile dziś nie wartała" oraz te kilkanaście(wiesz,że to znaczy więcej niż kilka?) naszych niewymuszonych błędów o których piszesz. Zanim zaczniesz liczyć cyferki(niejaki Misha do dziś liczy swoje bodajże 120 czegoś tam i do dziś dolicxyć się nie może
) to może tak przemyśl raz jeszcze swoje narzekanie...
Jeszcze raz napiszę że moim celem nie było narzekanie, negowanie sukcesu itd, odniosłem się jedynie do pewnej wypowiedzi z którą się nie zgadzam a dane przykłady miały poprzeć mój tok myślenia a nie być hejtami w stronę zawodników.
Gdyby Chelsea grała z Barcą w obronie tak jak z nami wczoraj jestem spokojny o to że dostałaby w dwumeczu 5-6 bramek. Nie ma co porównywać drużyny Chelsea z tamtego sezonu czy też nawet z początku tego do tej z którą przyszło nam się mierzyć wczoraj. Nie chodzi mi o skład personalny ale o formę jaką prezentowali wtedy a jaką wczoraj.Antek666 pisze:Wiesz...drużyna uważana od lat około 3 za drużynę wszechczasów,wszechświata albo choć za zespół mega-najlepszy ostatniego dziesięciolecia potrzebowała pomocy sędziów by wygrać z the blues,albo nie potrafiła z nimi wygrać lub przegrywała a my smagamy im dupska....3-0!
Sprawiedliwie było by wygrać wczoraj 5-0 gdyby Quag i Vucinic wykorzystali swoje setki. A porównania mnie do merdaczy nie skomentuje.Antek666 pisze:zachowujesz się jak działacze czy fani interku nie mogący pogodzić się ze sprawiedliwym wynikiem meczu
Kolejny który nie do końca zrozumiał moje oburzenie. Nie meczem, nie jego przebiegiem lecz wpisem kolegi stahoo co jeszcze raz podkreślam.white_wolv pisze:Hahahah !!! Zawsze po wygranym meczu sobie mozna tu jeszcze poprawic humor czytajac wpisy malkontentow !!! Forza Hejters !! Ci to musza tesknic za Ferrara, Zachiem i Del Nerim..wtedy nikt sie nie czepial marudzenia i na kazdym kroku mozna bylo znalezc bratnia dusze.
No ale skoro odważyłem się już do czegokolwiek przyczepić z miejsca nazwany zostałem hejterem i malkonentem. Cieszę się Panowie równie jak Wy z tego zwycięstwa i wyniku ale nie zapominam też że nic jeszcze nie wygraliśmy i że daleko nam do miana drużyny bezbłędnej.
★ ★ ★
- @D@$
- Juventino

- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Od biedy mógł gwizdnąć tego karnego przy tej sytuacji Vucinicia, ale kij tam, 3:0 było, więc nikt nawet o tym nie będzie pamiętał.Sila Spokoju pisze:Nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę na pracę sędziego.
Moim zdaniem facet wykonał kawał świetnej roboty i fajnie byłoby gdyby tacy ludzie sędziowali mecze SerieA
W między czasie trenerami byli Ferrara, Zacch i Del Neri, więc trudno by się coś trafiło, z całym szacunkiem.Antek666 pisze:radości czy też to przez inne pewne aspekty ale jakoś tak tu zabawnie i wesoło zrobiło się już od gola Vidala,jest zwycięstwo jest i fun![]()
Tak było, Bordeaux miało pewny awans, nam stykał remis i nawet prowadziliśmy 1:0 :roll: To był początek końca Ferrary i tego zespołu.bendzamin pisze:Tylko wtedy remis chyba niemcom nie wystarczal. Nie wiem, nie pamietam. Pamietam za to, ze plakalem po tamtym meczu jak bobr.
Tak czy siak, myslę że pójdziemy za ciosem i wygramy w Doniecku a przynamniej powalczymy o 3 pkt. Najgorsza by była jazda z nastawieniem na remis, mówię o piłkarzach, co my tu wypisujemy jest g. warte, ale podobnie jak przedmówcy, pozdrawiam kolesia co pisał, że po remisie z Szachtarem straciliśmy szanse na awans.
Pirlo dzieli i rządzi, więc nie zgadzam się, bardzo dobra jego partia, nawet się trochę rozszalał i uderzał z dystansu. Zdarzyła się oczywiścia ta minuta gdzie zaliczył 2 straty, ale cóż, przecinakiem to on nie jest i nie będzie. Niestety prawie co mecz ma jeden taki błąd, ale i tak robi tyle, że można mu to wybaczyć.Arbuzini pisze:Powiem szczerze, że mnie Pirlo w dzisiejszym meczu nie zachwycił, a wręcz bardzo często denerwował. Słabą grę w defensywie jestem w stanie mu wybaczyć, ale w niektórych sytuacjach lepiej od niego zachowałby się nasz dowolny napastnik. Jednak większe zagrożenie przynosiły jego straty, po których to Chelsea tworzyła swoje najgroźniejsze akcje.
Właśnie wtedy.MVP pisze:Nie wiem gdzie ty widziałeś u Pyrlo straty. Może jak było 2:0 i panowało lekkie rozluźnienie.
Problem Stefana jest taki że ma wrzutki z pupy. Stąd sie chyba biorą te komentrze o jego bezproduktywności w atakach i w tym konkretnie elemencie Isla jest bardziej skuteczny, z resztą chyba jak każdy nasz wingback. Za to Lichtsteiner potrafi świetnie wyjśc na pozycję, te wejścia w pole karne to juz jego znak firmowy, ale razy już pokazywał się Pirlo tak jak Vuciniciowi w pamiętnej sytuacji z 3. minuty... Poza tym szybkość, waleczność...ewerthon pisze:Nie wiesz co mówisz gościu. Chyba oglądasz mecze w telegazecie. Lichsteiner był wczoraj naszym najsłabszym zawodnikiem. Mnóstwo ludzi to potwierdza. A w 3-5-2 Stephan dobrze gra tylko w obronie, w ataku nie daję nic. Z tego co wiem, to Isla zagrał dużo mniej minut, a zaliczył już więcej asyst.
A mi to pachnie 4-3-3, choć nie chcę wywoływać wilka (fanbojów 4-3-3) z lasu, ale cholera wie, co kombinuje Conte.albertcamus pisze:Skoro mają grać Pepe, Isla, Matri i Giovinco, to Pepe zagra na lewej za Asę. Jest także coś dla krytyków naszego Czarnoskórego Atlety.
Ja bym się tylko czepił tej kotry przy 0:0. Bieg do rywala wychodzacego na czystą pozycję, zatrzymał się i zawahał i jednak poleciał w strone swojej bramki.Castiel pisze:Mi się tam podobał Bonucci którego wielokrotnie krytykowałem. We wczorajszym meczu też tam coś zawalił, ale kurde...masa dobrych interwencji, kosmiczny wślizg blokujący Oscara. Wygrane pojedynki główkowe. Świetny mecz Leo
Co do Vucinicia. Pewni jakby wszystkie jego wtopy pozbierać do kupy to wysokiej noty za to spotkanie mieć nie powinień, bo jednak w kluczowych momentach akcji maścił. Ale dalej uważam, że taktycznie to była dobra decyzja, tzn. jego gra pierwszym składzie. Potrafi się zastawić, przytrzymać piłkę, taki trochę obrotowy
Aaa najważniejsze. Kapitalna zmiana (a przynajmniej bardzo dobra) zmiana Caceresa. W sumie mu psikusazrobili z tym transferem Isli, ale Urus się spina jeszcze bardziej niż wcześniej i mimo takiej konkurencji gra jak na tę sytuację dosyć często.
- stahoo
- Juventino

- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Tej, mnie się nie czepiaj, coś zjechałeś w rozkminianiu postów, bo to nie ja pisałem, że nie wolno krytykowac Juve. Ja zawsze chętnie szukam błędów, nawet minimalnych i się czepiam, zwłaszcza jeśli dotyczą Giovinco.booyak pisze: Nie narzekam, odnoszę się tylko do postu stahoo który uważa najwidoczniej że jakiekolwiek krytyczne słowo w naszym kierunku po tym spotkaniu jest oznaką szaleństwa pokazując mu że jeśli jeszcze możemy nad czymś popracować aby być lepszymi to trzeba wnioski wyciągać nawet po zwycięstwie z obrońcą tytułu 3-0.
- fazzi
- Juventino

- Rejestracja: 16 maja 2006
- Posty: 2333
- Rejestracja: 16 maja 2006
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Ale w tym sezonie nie traci jej raz na 100000 meczy, tylko kilka razy w każdym.szycha21 pisze:czy ja wiem... ja tam nie widzę żadnej różnicy. Rok temu też raz na 100000 meczy stracił piłe, ale za to co on robi na boisku, to można mu to spokojnie wybaczyć.fazzi pisze:Co do Pirlo, to on w tym sezonie ( przeciwieństwie do poprzedniego ) gra zdecydowanie zbyt nonszalancko i za dużo piłek traci, a biorąc pod uwagę jego pozycję na boisku, jest to szczególnie niebezpieczne. Zbyt często zamiast szybko oddać piłkę zaczyna się kiwać, wiele niebezpiecznych sytuacji było już w tym sezonie po jego takich stratach.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- Lypsky
- Juventino

- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Olek1987 pisze:u miedziowych za kartki nie zagra z nami strzelec hattricka Luis Adriano i podstawowy obrońca Kucher
To jak jest wreszcie?sikor.29 pisze:Trochę nie na temat ale jest szansa że UEFA zawiesi Adriano za tę chamską bramkę w meczu z Duńczykami.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- fazzi
- Juventino

- Rejestracja: 16 maja 2006
- Posty: 2333
- Rejestracja: 16 maja 2006
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Dziwne było by zawieszenie przez uefa, bo przecież on nie złamał przepisów, tylko niepisaną zasadę ( poprawcie mnie jeśli się mylę ).sikor.29 pisze:Trochę nie na temat ale jest szansa że UEFA zawiesi Adriano za tę chamską bramkę w meczu z Duńczykami. A co do meczu z Chelsea to wspaniałe zwycięstwo. Jestem dumny z chłopaków.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- albertcamus
- Juventino

- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
fazzi pisze:Dziwne było by zawieszenie przez uefa, bo przecież on nie złamał przepisów, tylko niepisaną zasadę ( poprawcie mnie jeśli się mylę ).sikor.29 pisze:Trochę nie na temat ale jest szansa że UEFA zawiesi Adriano za tę chamską bramkę w meczu z Duńczykami. A co do meczu z Chelsea to wspaniałe zwycięstwo. Jestem dumny z chłopaków.
w tym temacie zapodałem:albertcamus pisze:http://sport.interia.pl/pilka-nozna/lig ... nId,715827
Tak kończą frajerzy.
Powinni zawiesić go na 2-3 mecze, choć ja bym zawiesił go dożywotnio.
http://forum.juvepoland.com/viewtopic.php?t=22670
- booyak
- Juventino

- Rejestracja: 08 czerwca 2003
- Posty: 920
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
Haha :lol: Zwracam honor. Chodziło o obywatela szczypka a że jakoś zawsze mylę Was obu (przepraszam jeśli kogoś uraziłemstahoo pisze:Tej, mnie się nie czepiaj, coś zjechałeś w rozkminianiu postów, bo to nie ja pisałem, że nie wolno krytykowac Juve. Ja zawsze chętnie szukam błędów, nawet minimalnych i się czepiam, zwłaszcza jeśli dotyczą Giovinco.booyak pisze: Nie narzekam, odnoszę się tylko do postu stahoo który uważa najwidoczniej że jakiekolwiek krytyczne słowo w naszym kierunku po tym spotkaniu jest oznaką szaleństwa pokazując mu że jeśli jeszcze możemy nad czymś popracować aby być lepszymi to trzeba wnioski wyciągać nawet po zwycięstwie z obrońcą tytułu 3-0.
★ ★ ★
- Marat87
- Juventino

- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2134
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Szachtar - Juventus jako jedna z propozycji na następny mecz w TVP. Jakaś forumowa akcja
? Bo jest też januszowy mecz Barcy z Benfica.
Choć akurat wczoraj oglądałem na livefootball.ws, podłączyłem pod TV i była świetna jakość, zero ścin ( od kilku kolejek tak zresztą oglądam ).
Choć akurat wczoraj oglądałem na livefootball.ws, podłączyłem pod TV i była świetna jakość, zero ścin ( od kilku kolejek tak zresztą oglądam ).
- Mateuszello
- Juventino

- Rejestracja: 24 lipca 2009
- Posty: 904
- Rejestracja: 24 lipca 2009
Również mi się tak wydaję, ale to też jakby nie patrzeć jest przecież element gry fair-play. Podobnie jak w przypadku gdy drużyna A jest przy piłce i może przeprowadzić atak, ale wyrzuca piłkę na aut z powodu kontuzji zawodnika z ekipy B, po czym z autu B oddaje piłkę z powrotem A.fazzi pisze:Dziwne było by zawieszenie przez uefa, bo przecież on nie złamał przepisów, tylko niepisaną zasadę ( poprawcie mnie jeśli się mylę ).sikor.29 pisze:Trochę nie na temat ale jest szansa że UEFA zawiesi Adriano za tę chamską bramkę w meczu z Duńczykami.
Ciekawe co zrobi UEFA, która w swych kampaniach nawołuje do fair-play
-Ibrahimovic mówił, że między nim, a Guardiolą omal nie doszło do rękoczynów. Jaki on był w Turynie
-Prawie pobił się z innym piłkarzem.
-Z Tobą
-Nie :!: Ja skopałbym mu tyłek :lol:
--------- Alex Del Piero
-Prawie pobił się z innym piłkarzem.
-Z Tobą
-Nie :!: Ja skopałbym mu tyłek :lol:
--------- Alex Del Piero
- Nedved1983
- Juventino

- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Posty: 611
- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Azazel
- Juventino

- Rejestracja: 03 lipca 2010
- Posty: 671
- Rejestracja: 03 lipca 2010
Emocje już opadły, potrafi człowiek skonstruować kilka zdań z sensem i logiczną spójnością, co przy wczorajszej radości mogłoby się nie udać
.
Mecz był bardzo dobry. Ciężko było dostrzec jakieś mankamenty, poza kilkukrotnym zgubieniem piłek, po których poszły bardzo groźne akcje. Na szczęście nasz golkiper także miał dobry dzień, a jedna z jego parad była iście perfekcyjna. Nie zawiodła także obrona, najbardziej zapisała mi się w pamięci waleczność Chielliniego, który w końcówce miał ofensywne zapędy - nie zapominając o swojej podstawowej funkcji. Także pozostała dwójka zagrała znakomicie, a długie piłki Bonucciego mogły zachwycać całą Europę (może poza dwoma, ale nie istnieją nie mylące się cyborgi). Dorzucił także kilka ważnych interwencji, w tym profesorski wślizg przy jednym ze strzałów (Oscara?). Barzagli mniej widoczny, ale "0" przy "Chelsea" na tablicy wyników świadczy także o poziomie gry tego zawodnika. Środek pola znakomity i aspirujący do najlepszego na kontynencie. Doskonały Vidal (wraz z Quagliarellą dla mnie MVP), który przypieczętował swoją grę gole oraz asystą. Dodatkowo tytaniczna praca w obronie i właściwie cały mecz od bramki do bramki - niezwykły gracz zgodził się grać dla "Starej Damy"! Marchisio też dobry, szkoda tylko żółtej kartki, ale Pogba udowodnił, że potrafi dobrze grać, oby wczorajsza końcówka dodała mu tylko pewności siebie. Pirlo wyłączony, ale nadal dobry. Duży plus za kilka dobrze wykonanych rożnych. Skrzydła też dobrze, choć od Lichtsteinera bardziej podobał mi się Caceres. A nasz letni nabytek - Asamoah nadal mnie zadziwia, że jednym zwodem omamia kolejnych - często bardzo dobrych - obrońców
. Atak - nareszcie - dobrze. Fabio ponownie skuteczny, a Vucinic dobrze rozrzucał piłki tyłem do bramki, zabrakło strzeleckiego nosa. A jego obecność na boisku moim zdaniem po strzeleniu na 2-0 była nie uzasadniona, a momentami zaczynała irytować. Co do Giovinco, trudno by nie zaczynał strzelania przy dwubramkowym prowadzeniu, gdy takie było gdy rozpoczął swój występ
.
Co do postawy trenera naszych rywali - "gra się jak przeciwnik pozwala".
Teraz czas się uspokoić i trzymać kciuki za naszych na trudnym ukraińskim terenie, byśmy później nie musieli posypywać głów popiołem
.
FORZA JUVE!
EDIT:
Mecz był bardzo dobry. Ciężko było dostrzec jakieś mankamenty, poza kilkukrotnym zgubieniem piłek, po których poszły bardzo groźne akcje. Na szczęście nasz golkiper także miał dobry dzień, a jedna z jego parad była iście perfekcyjna. Nie zawiodła także obrona, najbardziej zapisała mi się w pamięci waleczność Chielliniego, który w końcówce miał ofensywne zapędy - nie zapominając o swojej podstawowej funkcji. Także pozostała dwójka zagrała znakomicie, a długie piłki Bonucciego mogły zachwycać całą Europę (może poza dwoma, ale nie istnieją nie mylące się cyborgi). Dorzucił także kilka ważnych interwencji, w tym profesorski wślizg przy jednym ze strzałów (Oscara?). Barzagli mniej widoczny, ale "0" przy "Chelsea" na tablicy wyników świadczy także o poziomie gry tego zawodnika. Środek pola znakomity i aspirujący do najlepszego na kontynencie. Doskonały Vidal (wraz z Quagliarellą dla mnie MVP), który przypieczętował swoją grę gole oraz asystą. Dodatkowo tytaniczna praca w obronie i właściwie cały mecz od bramki do bramki - niezwykły gracz zgodził się grać dla "Starej Damy"! Marchisio też dobry, szkoda tylko żółtej kartki, ale Pogba udowodnił, że potrafi dobrze grać, oby wczorajsza końcówka dodała mu tylko pewności siebie. Pirlo wyłączony, ale nadal dobry. Duży plus za kilka dobrze wykonanych rożnych. Skrzydła też dobrze, choć od Lichtsteinera bardziej podobał mi się Caceres. A nasz letni nabytek - Asamoah nadal mnie zadziwia, że jednym zwodem omamia kolejnych - często bardzo dobrych - obrońców
Co do postawy trenera naszych rywali - "gra się jak przeciwnik pozwala".
Teraz czas się uspokoić i trzymać kciuki za naszych na trudnym ukraińskim terenie, byśmy później nie musieli posypywać głów popiołem
FORZA JUVE!
EDIT:
Rzadko wysyłam wiadomości elektroniczne, których wartość przekracza złotówkę, ale się nie mogłem powstrzymać i trzymam kciuki za małe zwycięstwo polskich kibiców Juventusu.Nedved1983 pisze:http://sport.tvp.pl/pilka-nozna/liga-mi ... uj/9168642 głosujemy na nasz mecz
- kuba2424
- Juventino

- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 972
- Rejestracja: 06 listopada 2012
Jak mnie denerwują takie wypowiedzi! Chłopie, pokaż mi choć jeden zespół na świecie, który nie popełniłby żadnego błędu na boisku. To chyba naturalne, że w meczu popełnia się błędy, mniejsze czy większe, ale się je popełnia. Chyba że w ogóle nie wychodzi się na murawę! Wtedy tak, można się szczycić tym, że się było bezbłędnym. Kolega wyżej jasno stwierdził, że " jeśli ktoś doszukuje się tu jakichś problemów to ma je chyba wyłącznie ze sobą"booyak pisze:Takie podejście mnie rozbraja :prochno: Mógłbym podać kilkanaście przykładów tego ile warta była dziś Chelsea a właściwie ile dziś nie wartała, kilkanaście naszych niewymuszonych błędów, kilka zmarnowanych setek, kłótnie naszych na boisku itd itd. Nie chodzi mi o to żeby narzekać i jechać hejtami po większości ale litości. Było tyle mankamentów w naszej grze że głowa boli. Słabość Chelsea i jej trenera to główna przyczyna takiego wyniku. Jeśli ktoś nie dostrzega tego jak Pirlo podaje piłkę kilka razy pod nogi rywali na 30 metrze od własnej bramki, Quag i Vucinic marnują setki, Marshisio dostaje beznadziejnie głupią żółtą kartkę a nasi obrońcy momentami odbijają się od siebie to twierdzę że dla niego liczy się tylko wynik i nie myśli o tym że w 1/8 za taką grę zostaniemy boleśnie skarceni.szczypek pisze:Wygrywamy 3:0 z Chelsea. Jeśli ktoś doszukuje się tu jakichś problemów to ma je chyba wyłącznie ze sobą.
Forza Juve!
Trzeba się cieszyć z wyniku ale i trzeba eliminować pewne rzeczy żeby wrócić do czołówki europejskiej piłki. Wnioski wyciągajmy z każdego meczu a nie tylko z tych ogórkowych remisowanych we własnej lidze. Ale tak to już na JP jest że hejtować wg niektórych można tylko po remisach/porażkach.
Więc niby gdzie ten nasz PROBLEM we wczorajszym meczu? Chyba że masz zupełnie inną definicję słowa "PROBLEM".
Jak najbardziej dołączam się do słów szczypka.
