Coppa Italia (1/2): JUVENTUS 2-2 Milan (1-2, 2-2)
- Nedved1983
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Posty: 611
- Rejestracja: 26 lutego 2012
nie ma tam tez słowa że dogrywka nie jest przedłużeniem meczu. skoro to osobny byt to zarówno zegar jak i wynik, zmiany i kartki powinny być zerowane. na tablicy wyników jak byk widniało po dogrywce 2:2, nie 1:0 czy nawet 4:3. czyli remis po 120 minutach. a żaden regulamin nie zastąpi logicznego myślenia.pan Zambrotta pisze:W podanym przeze mnie regulaminie nie ma słowa odnośnie drugiego spotkania, że tam należy doliczać bramki. Zasada wyłonienia zwycięzcy jest prosta, trudno organizować trzeci mecz, wtedy organizacyjnie to wszystko padnie. A więc skoro dogrywka odbywa się na stadionie drużyny X, to drużyna Y musi mieć swój handicap w postaci zasady podwójnych goli.
Strasznie ciekawi mnie, co Supersłoik na to 8)
regulaminami rozmawiajmy, nie wikipediami.
- Supersonic
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 1067
- Rejestracja: 25 października 2004
Każdy kolejny Twój post zwiększa stawkę o plus 1 post do tematu mercato w przypadku Twojego ostatecznego niepowodzenia ( które nastąpi 8) )pan Zambrotta pisze: Strasznie ciekawi mnie, co Supersłoik na to 8)
regulaminami rozmawiajmy, nie wikipediami.
Ja pokazałem Ci pewien faktyczny stan w przyrodzie, w ekosystemie FIFA.
Fajne masz regulaminy, pokaż mi teraz dowód, że gdziekolwiek taki wynik zapisany jest jako porażka.
Zarchiwizowanymi danymi rozmawiajmy, nie regulaminami.
Mogę się mylić tylko jeśli Coppa Italia podlega osobnym regulacjom.
@down
ooo hola hola, nie ma "wasz punkt widzenia jest fajny, ale mój też spoko" zapis tego meczu może być tylko: albo remis, albo porażka- nie możemy obaj mieć racji.

Reasumując- Wiesz co teraz będzie - Supersonic is watching you. Tylko tym razem przygotuj się lepiej- Fm-a odpal np. 8)
Ostatnio zmieniony 21 marca 2012, 19:09 przez Supersonic, łącznie zmieniany 1 raz.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
raczej w ekosystemie WIKI.Supersonic pisze:Ja pokazałem Ci pewien faktyczny stan w przyrodzie, w ekosystemie FIFA.
No, chyba że ta tabelka widnieje gdzieś na stronie FIFA, a nawet jeśli, to tu sprawa jest prostsza, bo to tylko jeden mecz, po nim dogrywka.
Kończę jednak przygodę z tą kwestią definitywnie, potrafię (już!) zrozumieć Wasz punkt widzenia, po prostu uważam że mój punkt widzenia również ma prawo bytu. Wszystkim znudzonym tym tematem przepraszam, naprawdę milknę. Nawet taki troll jak ja też ma czasem dosyć.
Podobno Ibrahimović nie strzelil żadnego gola, tak jak Boriello.
@up - nie chce mi się tego wałkować over and over again. Jesteś brzydki, mieszkasz w Warszafce, nie masz racji. Wystarczy ?
Meczu nie przegraliśmy, bo dogrywka byłą jego przedłużeniem, nie czymś osobnym. Gdyby była liczona osobno to co, jak by Milan wyrównał to karne ? ( 1-2, 2-1, 1-1 czyli remis ? ). Nie, bo dogrywka liczyła się do tego meczu, więc Milan by awansował bramkami na wyjezdzie. Takie moje rozumowanie.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Nie rozkminajcie już tego, proszę, każdy ma inne zdanie, a zaraz wpadnie tu 10 kolejnych osób, żeby sie wypowiedzieć na ten temat... Niech sprawa remisu/zwycięstwa jak najszybciej utonie w tym temacie 8)
Podobno nie przegraliśmy jeszcze żadnego meczu w tym sezonie dzięki remisowi z Milanem
Podobno nie przegraliśmy jeszcze żadnego meczu w tym sezonie dzięki remisowi z Milanem

- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3953
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Tak dla oderwania sie od bezsensownej dyskusji na temat wygranej/przegranej czy zremisowanej.
Prosze zawitajcie na strone acmilan.com.pl i poczytajcie komentarze do wczorajszego meczu.
5 minut tam spędziłem i w niektórych momentach po prostu smialem sie w głos
Gdy przegrywamy mecz MY tzn kibice nie mowimy że gralismy 3 składem czy kogos nie bylo tylko.. wjeżdzamy na swoich zawodnikow za słabe zawody i miedzy sobą dochodzimy racji skreślając trenera,zawodników i zarząd.
Milanisci natomiast przy przegranej z nami.. także wjezdzaja na nas ;D
Szczegolnie nienawidza Vidala z tego co zauwazylem
Prosze zawitajcie na strone acmilan.com.pl i poczytajcie komentarze do wczorajszego meczu.
5 minut tam spędziłem i w niektórych momentach po prostu smialem sie w głos

Gdy przegrywamy mecz MY tzn kibice nie mowimy że gralismy 3 składem czy kogos nie bylo tylko.. wjeżdzamy na swoich zawodnikow za słabe zawody i miedzy sobą dochodzimy racji skreślając trenera,zawodników i zarząd.
Milanisci natomiast przy przegranej z nami.. także wjezdzaja na nas ;D
Szczegolnie nienawidza Vidala z tego co zauwazylem

- juventusprzemek
- Juventino
- Rejestracja: 21 listopada 2008
- Posty: 385
- Rejestracja: 21 listopada 2008
Pumex wyrwałeś zdanie z kontekstu ale to nic może ekstra kapitalne nie, ale w jednym meczu robi więcej niż niektórzy przez całe 28 kolejek nieprawdaż ?
Taki atak chciałbym oglądać, bo Alex i Mirko lubią skomplikowane zagrania i tak wczoraj grali. Do tego Pirlo z genialnym długim i penetrzującym podaniem. Reszta nie wie o co im chodzi i to jest minus bo ani Boriello, Matri czy Quagliarella nie wiedzą jak zagra Alex czy Mirko. Może ADP i MV nie są sprinterami ale ich technika i niekonwencjonalne zagrania są nie tylko ozdobą ale też miłym dla oka widowiskiem. Podsumowując tylko Alex, Mirko i Pirlo mogą grać technicznie bo reszta jest daleko z tyłu. Mam nadzieję na taki atak z Interem.
Gratulacje Juve. Dzięki Alex i Mirko!
Taki atak chciałbym oglądać, bo Alex i Mirko lubią skomplikowane zagrania i tak wczoraj grali. Do tego Pirlo z genialnym długim i penetrzującym podaniem. Reszta nie wie o co im chodzi i to jest minus bo ani Boriello, Matri czy Quagliarella nie wiedzą jak zagra Alex czy Mirko. Może ADP i MV nie są sprinterami ale ich technika i niekonwencjonalne zagrania są nie tylko ozdobą ale też miłym dla oka widowiskiem. Podsumowując tylko Alex, Mirko i Pirlo mogą grać technicznie bo reszta jest daleko z tyłu. Mam nadzieję na taki atak z Interem.
Gratulacje Juve. Dzięki Alex i Mirko!
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3953
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Ekhm.juventusprzemek pisze:Pumex wyrwałeś zdanie z kontekstu ale to nic może ekstra kapitalne nie, ale w jednym meczu robi więcej niż niektórzy przez całe 28 kolejek nieprawdaż ?
Taki atak chciałbym oglądać, bo Alex i Mirko lubią skomplikowane zagrania i tak wczoraj grali. Do tego Pirlo z genialnym długim i penetrzującym podaniem. Reszta nie wie o co im chodzi i to jest minus bo ani Boriello, Matri czy Quagliarella nie wiedzą jak zagra Alex czy Mirko. Może ADP i MV nie są sprinterami ale ich technika i niekonwencjonalne zagrania są nie tylko ozdobą ale też miłym dla oka widowiskiem. Podsumowując tylko Alex, Mirko i Pirlo mogą grać technicznie bo reszta jest daleko z tyłu. Mam nadzieję na taki atak z Interem.
Gratulacje Juve. Dzięki Alex i Mirko!
Alex nie jest sprinterem, Nie jest nim Pirlo (bo to nie jego zadanie).
Ale Mirko? Mirko jest sprinterem co wczoraj pokazał w 114-115 minucie przy rajdzie lewym skrzydłem.
Niby tak, tylko ze kiedyś to było na zasadzie 'zagrał dobry mecz z Milanem i 2 inne wcześniej'. A teraz Paolino zagrał 2 słabe mecze na poczatku sezonu (Bologna i pechowa Parma), a potem od kiedy wskoczył do składu w grudniu mamy serię 10 solidnych meczów (tylko z Bologną średnia ocen mniejsza od 6).zahor pisze:Ja pamiętam że już ze dwa razy wydawało się że faktycznie tak będzie, z czego raz nawet po meczu z Milanem, dlatego lepiej nie zapeszać.alina pisze:1. PDC jeszcze pewnie popełni kilka błędów, ale można powiedzieć, ze mamy solidnego lewego obrońcę.
Średnia ocen ostatnich 10 meczów? 6,42
*oceny z Fiory i ACM wziąłem z Juventiknows
Co nie zmienia faktu, że wprowadzanie wysokiego napastnika przy korzystnym wyniku to standardowa procedura. Od tego był Toni w zeszłym roku. Poprzepychać się, wygrać główkę, wywalczyć faul.zahor pisze:Sugerujsz że Conte miał prawo wierzyć, że Borriello by te trzy pojedynki z Thiago Silvą wygrał? Albo chociaż jeden z nich? Należało uznać że niestety, jak któremukolwiek napastnikowi przyjdzie walczyć z obrońcą Milanu w powietrzu, to ten pojedynek przegra, ale Del Piero z piłką na nodze może przynajmniej zrobić coś ciekawego.alina pisze:3. Dziwi mnie zdziwienie wejściem Borriello za ADP. Tuż przed zmianą Alex przegrał 3 pojedynki główkowe z Thiago Silvą. Aż się prosiło o wyższego napastnika, a że akurat Dzeko u nas nie gra...
- Milan
- Milanista
- Rejestracja: 26 stycznia 2004
- Posty: 15
- Rejestracja: 26 stycznia 2004
Ojej, nie macie już nad czym rozwodzić tylko nad tym czy mecz był przegrany, zremisowany a może wygrany ?
Nie to, żeby mi to spędzało sen z powiek, ale skoro już się rozwinęła taka dyskusja...
to tak się zastanawiam czy wyglądałaby ona z waszej strony podobnie, gdyby dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia a w rzutach karnych wygrałoby Juve :roll:.
iltalismano, nie wiem czy to dobry pomysł, wchodzenie na tę stronę. Jeśli chcesz dowiedzieć się co sądzi o meczu większość normalnych kibiców Milanu to wiadomo, że w grę wchodzi jedynie forum acmilan.pl. No chyba, że specjalnie szukasz okazji do poczytania marnych wypocin to strony tego typu lub np. seriea.pl, fcinter.pl są do tego genialne. Ja omijam je szerokim łukiem a gdy potrzebuję dowiedzieć się o opiniach kibicach bianconerich, wchodzę na JP.
No i przestańcie już z tymi meczami bez porażki bo wygląda na to, jakby zależało wam bardziej na zakończeniu sezonu bez porażek niż na końcowym zwycięstwie
.

iltalismano, nie wiem czy to dobry pomysł, wchodzenie na tę stronę. Jeśli chcesz dowiedzieć się co sądzi o meczu większość normalnych kibiców Milanu to wiadomo, że w grę wchodzi jedynie forum acmilan.pl. No chyba, że specjalnie szukasz okazji do poczytania marnych wypocin to strony tego typu lub np. seriea.pl, fcinter.pl są do tego genialne. Ja omijam je szerokim łukiem a gdy potrzebuję dowiedzieć się o opiniach kibicach bianconerich, wchodzę na JP.
No i przestańcie już z tymi meczami bez porażki bo wygląda na to, jakby zależało wam bardziej na zakończeniu sezonu bez porażek niż na końcowym zwycięstwie
CI SN LE COSE DA NN FARE MAI
NE' DI GIORNO NE' DI NOTTE
NE' X MARE NE' X TERRA
UNA AD ESEMPIO. LA GUERRA
NE' DI GIORNO NE' DI NOTTE
NE' X MARE NE' X TERRA
UNA AD ESEMPIO. LA GUERRA
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Jakby nie patrzeć - nieprzegrywanie meczów w całkiem sporym stopniu pomaga w wygraniu ligi, ale ja tam się nie znam.Milan pisze:No i przestańcie już z tymi meczami bez porażki bo wygląda na to, jakby zależało wam bardziej na zakończeniu sezonu bez porażek niż na końcowym zwycięstwie.
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
Pierwszystahoo pisze:Nie rozkminajcie już tego, proszę, każdy ma inne zdanie, a zaraz wpadnie tu 10 kolejnych osób, żeby sie wypowiedzieć na ten temat... Niech sprawa remisu/zwycięstwa jak najszybciej utonie w tym temacie 8)
Podobno nie przegraliśmy jeszcze żadnego meczu w tym sezonie dzięki remisowi z Milanem

Zastanawiałem się dzisiaj jak powinienem traktować wczorajszy mecz. Czy to pierwsza porażka na nowym stadionie, czy też dogrywka jest przedłużeniem meczu. Jak widzę opinie są podzielone. Poczytałem tutaj, na innych stronach i w sumie najbardziej przemawia do mnie argumentacja "ostatniego gwizdka". To on kończy spotkanie, a taki rozległ się w 120 minucie.
Szkoda polemiki na ten temat, bo jest się z czego cieszyć. Pierwszy raz od dawna będziemy w finale... czegokolwiek

Jeden niesmak. Alex w koszulce milanu... Nie wiem po co ją założył do cieszenia. Nawet Dżiak chciał już założyć koszulkę, ale jednak tego nie zrobił przed kibicami. Może dla niektórych drobnostka, ale mnie to zdziwiło. Co raz bardziej oswajam się z myślą, że ten sezon może być ostatnim dla Kapitana...
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
No niewątpliwie należy się z tego powodu cieszyć (aczkolwiek mnie jego wrzutki w kosmos z Fiorentiną mocno drażniły), niemniej jednak nie jest powiedziane że to nie okaże się taki dwumiesięczny okres szczytowej formy jak u Pepe na jesieni. Do końca sezonu jeszcze trochę spotkań zostało, w czerwcu będziemy już więcej wiedzieć jak wygląda u nas sytuacja z lewą obroną. Druga sprawa - wczorajszy mecz był na dobrą sprawę pierwszym przeciwko silnej drużynie (ośmiu minut z Udinese nie liczę). Przyjdzie spotkanie z Interem, mecz z Napoli (albo i dwa), zobaczymy jak to będzie wyglądać bo chłop miał zawsze większe kłopoty z bronieniem niż z atakowaniem.alina pisze: Niby tak, tylko ze kiedyś to było na zasadzie 'zagrał dobry mecz z Milanem i 2 inne wcześniej'. A teraz Paolino zagrał 2 słabe mecze na poczatku sezonu (Bologna i pechowa Parma), a potem od kiedy wskoczył do składu w grudniu mamy serię 10 solidnych meczów (tylko z Bologną średnia ocen mniejsza od 6).
No dobra, ale wszystko ma swoje granice. Nie można wpuszczać na boisko dowolnie słabego gracza tylko dlatego, że jest wysoki. Jakby akurat nie było ani Borriello na ławce, ani Quagliarelli ani Matriego, to należałoby wpuścić Manningera na atak? Bo wysoki? A wczoraj Borriello zagrał takie zawody, że nie wiem czy nasz trzeci golkiper byłby w stanie wypaść słabiej.alina pisze: Co nie zmienia faktu, że wprowadzanie wysokiego napastnika przy korzystnym wyniku to standardowa procedura. Od tego był Toni w zeszłym roku. Poprzepychać się, wygrać główkę, wywalczyć faul.
Problemem jest to, że Antka (takie mam wrażenie) często lęk przed porażką jakby paraliżował, stąd przy 1:0 wpuszczanie defensywnych graczy i dowożenie jednobramkowego prowadzenia nad Chievo czy czym tam. Zresztą wczoraj była sytuacja dość podobna - tak jak Juventus w pierwszej połowie kontrolował grę, tak w drugiej niepotrzebnie oddał inicjatywę i cofnął się do obrony. A że Milan to nie Chievo, to straciliśmy dwa gole zamiast jednego.Ouh_yeah pisze: Jakby nie patrzeć - nieprzegrywanie meczów w całkiem sporym stopniu pomaga w wygraniu ligi, ale ja tam się nie znam.
Tylko Ligi Europy niespecjalniedeszczowy pisze: Pucharu też, jak widać

Ostatnio zmieniony 21 marca 2012, 20:48 przez zahor, łącznie zmieniany 2 razy.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Salem alejkum, bracie. W końcu jakiś głos rozsądku.Milan pisze:No i przestańcie już z tymi meczami bez porażki bo wygląda na to, jakby zależało wam bardziej na zakończeniu sezonu bez porażek niż na końcowym zwycięstwie.
Pucharu też, jak widaćOuh_yeah pisze:Jakby nie patrzeć - nieprzegrywanie meczów w całkiem sporym stopniu pomaga w wygraniu ligi, ale ja tam się nie znam.
