Matura...

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
Railis

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 lutego 2006
Posty: 563
Rejestracja: 01 lutego 2006

Nieprzeczytany post 23 maja 2009, 12:56

Często słyszę, że ludzie "humanistyczni" są pokrzywdzeni przez tą decyzję, bo to im na siłe matme wrzucili, a ich mózgi są anty. Tak jak koledzy wyżej powiedzieli, żeby zdać podstawową matematyke wystarczy logicznie myśleć, a nie być jakimś matematykiem. Moje zdanie jest takie, że nie każdy musi mieć maturę. Samo pozytywne świadectwo maturalne wskazuje, że od takiego człowieka można już czegoś wymagać.


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 4350
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 23 maja 2009, 13:15

Mati pisze:każdy powinien znać podstawy matematyki, bo do tego wystarczy umiejętność logicznego myślenia, a tego chyba powinno się od uczniów wymagać. Jak już mówiłem, w obecnie planowanej formie będzie to dla mnie śmiech na sali.
Pewnie, że fajnie by było, jakby wszyscy byli inteligentni i logiczni, jestem za. Tylko że to utopia. Obawiam się, że logicznego myślenia nauczyć się nie da...
Niestety.

Tak więc inna forma po prostu - moim zdaniem - odpada.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 23 maja 2009, 13:28

Łukasz pisze:
Mati pisze:każdy powinien znać podstawy matematyki, bo do tego wystarczy umiejętność logicznego myślenia, a tego chyba powinno się od uczniów wymagać. Jak już mówiłem, w obecnie planowanej formie będzie to dla mnie śmiech na sali.
Pewnie, że fajnie by było, jakby wszyscy byli inteligentni i logiczni, jestem za. Tylko że to utopia. Obawiam się, że logicznego myślenia nauczyć się nie da...
Niestety.
Zmuszać do logicznego myślenia nie wolno, bo to utopia.
Ale zmuszać kogoś do interpretacji wierszy, których się nie rozumie to już wolno?


Railis

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 lutego 2006
Posty: 563
Rejestracja: 01 lutego 2006

Nieprzeczytany post 23 maja 2009, 13:31

No ale nikt nikogo do nieczego nie zmusza. Czy każdy musi mieć maturę? Zeby zdać mature to nie trzeba być wyjątkowo inteligentnym, a logiczne myślenie to jedna z podstawowych cech która oddziela ludzi od głąbów.


KeRmit19

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 marca 2008
Posty: 410
Rejestracja: 29 marca 2008

Nieprzeczytany post 23 maja 2009, 13:40

Railis pisze:No ale nikt nikogo do nieczego nie zmusza. Czy każdy musi mieć maturę?
Nie kazdy ale czesto Ci ktorzy wybieraja licea badz technika, chca isc na studia, a do tego matura jest konieczna. Czesc wybiera studia zwaizane z matma, czesc te, ktore nie maja z nia nic wspolnego. Moj nauczyciel matmy mowil, ze zostalo to wprowadzone po to, by podniesc poziom tego wlasnie przedmiotu, bo na uczelniach gdzie matma jest konieczna czesto skarżono sie, ze uczniowie posiadaja zbyt mala wiedze. Ile w tym prawdy nie mam pojecia.
Zeby zdać mature to nie trzeba być wyjątkowo inteligentnym, a logiczne myślenie to jedna z podstawowych cech która oddziela ludzi od głąbów.
:ok:


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 4350
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 23 maja 2009, 13:46

Miś Coccolino pisze:Ale zmuszać kogoś do interpretacji wierszy, których się nie rozumie to już wolno?
Wiesz, każdy głąb może nauczyć się na pamięć interpretacji danego wiersza z jakiegoś opracowania, każdy głąb opanuje notkę historyczną o Bolesławie zwanym przez jednych Chrobrym, przez innych zaś Krzywosustym, natomiast nie każdy głąb zrozumie rachunek prawdopodobieństwa...
Railis pisze:No ale nikt nikogo do nieczego nie zmusza. Czy każdy musi mieć maturę? Zeby zdać mature to nie trzeba być wyjątkowo inteligentnym, a logiczne myślenie to jedna z podstawowych cech która oddziela ludzi od głąbów.
Ale wiesz, że maturzyści to osoby pełnoletnie? I mogą się w oczywisty sposób odwdzięczyć rządowi, którego pomysły doprowadziły do niezdania przez nich egzaminu dojrzałości przy okazji kolejnych wyborów.

Nie jestem ani za maturą z matmy, ani przeciw. Ale dość oczywistym jest, że i tak prosty arkusz podstawowy ulegnie jeszcze większemu uproszczeniu. Na to nie ma rady.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
Railis

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 lutego 2006
Posty: 563
Rejestracja: 01 lutego 2006

Nieprzeczytany post 23 maja 2009, 13:49

Łukasz pisze: Ale wiesz, że maturzyści to osoby pełnoletnie? I mogą się w oczywisty sposób odwdzięczyć rządowi, którego pomysły doprowadziły do niezdania przez nich egzaminu dojrzałości przy okazji kolejnych wyborów.
Nie rozumiem myśli. Zazwyczaj sie zwykło skutki własnej ignorancji zwalać na decyzje rządu, bądź cokolwiek jeszcze. Matura z matematyki obowiązkowa? Jak najbardziej. Wreszcie ludzie, którzy będą mieli mature to będą ludzie na jakimś poziomie i miejmy nadzieje, że skończą się wieści o studentach filozofii, którzy pracują w mięsnym.


Miczał

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 lipca 2007
Posty: 35
Rejestracja: 11 lipca 2007

Nieprzeczytany post 23 maja 2009, 13:56

KeRmit19 pisze:
Railis pisze:No ale nikt nikogo do nieczego nie zmusza. Czy każdy musi mieć maturę?
Nie kazdy ale czesto Ci ktorzy wybieraja licea badz technika, chca isc na studia, a do tego matura jest konieczna. Czesc wybiera studia zwaizane z matma, czesc te, ktore nie maja z nia nic wspolnego. Moj nauczyciel matmy mowil, ze zostalo to wprowadzone po to, by podniesc poziom tego wlasnie przedmiotu, bo na uczelniach gdzie matma jest konieczna czesto skarżono sie, ze uczniowie posiadaja zbyt mala wiedze. Ile w tym prawdy nie mam pojecia.
Zeby zdać mature to nie trzeba być wyjątkowo inteligentnym, a logiczne myślenie to jedna z podstawowych cech która oddziela ludzi od głąbów.
:ok:
Bo taka prawda, na PŁ przyszli ostatnio wręcz impotenci matematyczni :P

Mam tam trochę studiującej rodziny więc informacje w miarę dobre, mieli zajęcia wyrównawcze z matmy przez pierwszy miesiąc (w sumie tak chyba jest zawsze jakby ktoś zdawał powiedzmy matmę na podstawie ale poszedł na infę - jak dla mnie bardzo dobre rozwiązanie) ale gdy do egzaminu została dopuszczona 1 (sic!) osoba bo inni mieli tak badziewne oceny z kolokwiów to musieli zrobić znów 'dokształty' aż do terminu poprawkowego, jak im potem poszło - nie wiem. Prawda jest taka, że dużo osób idzie do liceum albo technikum dla jaj, poziom szkół średnich leci na łeb na szyję przynajmniej w moim mieście. Jakieś 10 lat temu ludzie z całego województwa walili do technikum elektronicznego i zawodówki - bo każdy pracodawca przyjmował ich z pocałowaniem ręki, ale teraz ludzie idą do technikum tylko po to żeby zdawać rok później maturę. Jak słyszę od kumpli co się tam dzieje to jestem w szoku, a jak kiedyś przejrzałem sprawdziany klas o rok młodszych to trudniejsze rzeczy w gimnazjum robiliśmy.

I robi się takie błędne koło - ludzie boją się iść do zawodówy bo to 'kicha' (no i co z tego że nie muszą potem iść na studia i mają zawód...) a na myśl o maturze mają ochotę się upić z żalu :P.

Jak dla mnie, gimnazjum powinno zostać wywalone i przywrócony cały poprzedni system - 4 lata LO i 5 techników - byłoby więcej czasu na normalną naukę bo to co działo się w gimnazjum to śmiech na sali. Codziennie plecak w kąt, jazda pograć w nogę i średnia i tak 5 i wyżej...
W liceum też jest lajtowo - materiał okrojony, wystarczy uważać na lekcjach od czasu do czasu i przed jakąś cięższą klasówką pożyczyć zeszyt od koleżanki to można było spokojnie całe weekendy imprezować jeśli tylko kasa była :P


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 23 maja 2009, 14:15

Łukasz pisze:
Miś Coccolino pisze:Ale zmuszać kogoś do interpretacji wierszy, których się nie rozumie to już wolno?
Wiesz, każdy głąb może nauczyć się na pamięć interpretacji danego wiersza z jakiegoś opracowania, każdy głąb opanuje notkę historyczną o Bolesławie zwanym przez jednych Chrobrym, przez innych zaś Krzywosustym, natomiast nie każdy głąb zrozumie rachunek prawdopodobieństwa...
tak, wykuj na pamięć cechy romantyzmu zachodnioeuropejskiego na przykładzie "Cierpienia młodego Wertera", a na egzaminie dostaniesz dzieło innego pisarza i nici z takiego kucia :roll: .

Do historii czy polskiego też trzeba mieć inteligencję: umiejętność kojarzenia pewnych faktów, wyciągania odpowiednich wniosków czy czytania ze zrozumieniem. Tego "wykuć" się nie da.

Dlatego ja jestem za zniesieniem obowiązkowych przedmiotów na maturze. Niech każdy zdaje z czego chce.
Miczał pisze: Jak dla mnie, gimnazjum powinno zostać wywalone i przywrócony cały poprzedni system - 4 lata LO i 5 techników - byłoby więcej czasu na normalną naukę bo to co działo się w gimnazjum to śmiech na sali.
tak spędziłem najlepsze lata swojego życia :D uważam, że każdy wygodny leniuch woli najeżdzać na to że są gimnazja, że kiedyś było lepiej itd, ale wziąć się do nauki to już nie łaska.


KeRmit19

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 marca 2008
Posty: 410
Rejestracja: 29 marca 2008

Nieprzeczytany post 23 maja 2009, 14:19

Miczał pisze:Jak dla mnie, gimnazjum powinno zostać wywalone i przywrócony cały poprzedni system - 4 lata LO i 5 techników - byłoby więcej czasu na normalną naukę bo to co działo się w gimnazjum to śmiech na sali. Codziennie plecak w kąt, jazda pograć w nogę i średnia i tak 5 i wyżej...
W liceum też jest lajtowo - materiał okrojony, wystarczy uważać na lekcjach od czasu do czasu i przed jakąś cięższą klasówką pożyczyć zeszyt od koleżanki to można było spokojnie całe weekendy imprezować jeśli tylko kasa była :P
I tu sie w pelni z Toba zgadzam. Dla mnie rowniez gimnazjum to jest jedna wielka pomylka. To tam zdecydowanie najwyzsze stadium osiaga rozwoj pokemonii i tym podobnych zjawisk. Czasem, gdy jezdzilem MPK do domu, wsiadala tez bardzo liczna grupa gimnazjalistow, ktora przypominala raczej grupe rozwydrzonych orkow, zaprogramowanych na sianie zniszczenia. Sa rowniez gimnazjalisci normalni ale to zdecydowanie mniejsza grupa.


AdrianJuventin

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 stycznia 2009
Posty: 223
Rejestracja: 04 stycznia 2009

Nieprzeczytany post 23 maja 2009, 14:44

Miś Coccolino pisze: Jak dla mnie, gimnazjum powinno zostać wywalone i przywrócony cały poprzedni system - 4 lata LO i 5 techników - byłoby więcej czasu na normalną naukę bo to co działo się w gimnazjum to śmiech na sali.

W 100 % popieram. Sam ledwo nadążam z materiałem( nie tylko ja, nawet nauczyciele się z nim nie wyrabiają) ;/ Dlatego uczę się tylko tego co będę zdawał na maturze a reszta to wszystko sciągi. Inaczej się po prostu nie da, bo się człowiek od nauki zajeździ. 3 lata to zdecydowanie za mało. 4 w zupełności by wystarczyły. Człowiek powoli by się uczył, a przy okazji i w weekendy spokój by był bo w niektóre to trzeba na dwa fronty jechac - impreza a potem na kacu nauka ;)


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 23 maja 2009, 14:56

to nie ja powiedziałem tylko Miczał. Ja jestem wręcz przeciwnikiem zniesienia gimnazjum. Narzekają lenie, bo usłyszeli wypowiedź nauczycieli, niektórych pracowników oświaty i mają teraz świętą wymówkę na swoje słodkie pierdzenie i niedbalstwo. Bo gimnazjum jest "be", jakby był stary system na pewno bym się uczył lepiej...
Ja jakoś się uczyłem w gimnazjum i liceum i zawsze był czas na imprezy.
Jak narzekacie na ilość materiału w gimnazjum czy liceum, to co dopiero na studiach będziecie biadolić?


Miczał

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 lipca 2007
Posty: 35
Rejestracja: 11 lipca 2007

Nieprzeczytany post 23 maja 2009, 16:46

Miś Coccolino pisze:to nie ja powiedziałem tylko Miczał. Ja jestem wręcz przeciwnikiem zniesienia gimnazjum. Narzekają lenie, bo usłyszeli wypowiedź nauczycieli, niektórych pracowników oświaty i mają teraz świętą wymówkę na swoje słodkie pierdzenie i niedbalstwo. Bo gimnazjum jest "be", jakby był stary system na pewno bym się uczył lepiej...
Ja jakoś się uczyłem w gimnazjum i liceum i zawsze był czas na imprezy.
Jak narzekacie na ilość materiału w gimnazjum czy liceum, to co dopiero na studiach będziecie biadolić?
Ja narzekam na to, że w gimnazjum człowiek uczy się przez 3 lata tego co powinien się nauczyć przez 2 a w liceum pełno materiału jest obcięte ze względu na rok mniej nauki. Potem taki maturzysta (np. Ja ;p ) idzie na studia, a tam WYMAGAJĄ tego co było w liceum 4 letnim, czyli pierwsze miesiące to masakra na studiach. A poza tym liceum to najlepszy czas mojego życia póki co w gimnazjum za bardzo się wynudziłem i mi i kilku kolegom po prostu odwalało czasami :P . Za dużo osób w wieku gimnazjalnym i ludzie świrują nie wiedzieć czemu, taki festiwal głupoty każdy kto uczęszczał to wie :D

Ja nie narzekam że w starym systemie bym się lepiej uczył, bo na poziom mojej nauki nie narzekam, tylko przez 3 lata gimnazjum i 3 lata liceum strasznie się człowiek rozleniwia (jak pisałem wcześniej - wystarczyło słuchać czasem na lekcjach iść po zeszyty do jakiejś pilnej koleżanki i czerwony pasek był :D ) mało materiału. Przez ten nowy system po prostu nie umiem się uczyć w domu, jeśli nie mam noża na gardle to nie mogę się zabrać za książki do nauki, ale to pewnie przez mój charakter :P .

Życzę każdemu żeby w liceum miał co najmniej taką klasę jak ja, najlepsze lata życia (póki co :D )

Pozdrawiam.


Szilgu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 września 2004
Posty: 1801
Rejestracja: 02 września 2004

Nieprzeczytany post 24 maja 2009, 00:27

Podzielam opinię o zniesieniu gimnazjum. Ale trochę z innego powodu. Idziemy do gimnazjum w dosyć 'głupim' wieku i większość z nas stara się w jakiś sposób zaimponować innym. 14-17 lat to dla większości okres buntu. Jeśli w tym momencie znajdziemy się w nowym otoczeniu, dodatkowo ludzi którzy podobnie myślą to z nauki nici. Sam będąc w podstawówce uczyłem się dużo więcej niż w gimnazjum. Wiecie, łatwo zaimponować 14 latkowi olewaniem wszystkiego... W liceum trudno nagle zabrać się za siebie jeśli przez poprzednie trzy lata nie zajrzało się do książki. Gdybym w dalszym ciągu chodził do podstawówki to moja postawa nie zmieniła by się tak drastycznie.


zoff

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2006
Posty: 2462
Rejestracja: 12 lipca 2006
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 24 maja 2009, 20:03

Gimnazjum to faktycznie pudło. Szczególnie gdy weźmie się pod uwagę to, że skrócili o rok edukację w liceum a materiał został taki sam :lol:

Co do matmy to uważam, że każdy kto chce mieć średniego wykształcenie powinien bez większych kłopotów poradzić sobie i zdobyć wymarzone 30 % z tego przedmiotu.

Mimo wszystko ja się cieszę, że pisać matmy już nie będę, bo zawsze jakiś czas na powtórkę musiałbym przeznaczyć.


Obrazek
ODPOWIEDZ