LM 12/13 (gr. E) [05]: JUVENTUS 3-0 Chelsea
- zahor
- Juventino

- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Co do dwóch rzeczy możemy się chyba zgodzić:MVP pisze: Nie wiem czy to była strata Pirlo, jednak zauważ ile on podaje, ile piłek przez niego przechodzi. Nikt nie jest maszyną i akurat po jego niecelnej piłce ( 1 na 10 ) Oskarowi zdarzył się rajd. Przypomnę że sama strata piłki nie oznacza stworzenia rywalowi okazji - zależy gdzie się tą piłke jeszcze traci. Ja mam zupełnie inne odczucia co do Pirlo.
Co do Vidala tak samo. Moim zdaniem to piłkarz którego wszyscy lubią chwalić. Ja nigdy nie twierdziłem, że jest słaby, że zawodził czy zawodzi. Wiem po prostu, że np. w Anglii zagrał lepiej niż wczoraj, więc wiem jaki jest jego najwyższy bieg. Jednak nie zawsze zagra sie na 10. Napisałem "ale jakoś tak..." właśnie dlatego. Jeżeli to byłby Pogba i zagrałby jak Vidal uznałbym że to był świetny mecz w wykonaniu Francuza, ale jak wiemy Vidal potrafi na ten moment znacznie więcej od murzynka z irokezem.
- większość piłkarzy Juventusu zagrała bardzo dobre zawody
- każdemu z nich przytrafiły się jakieś tam pojedyncze złe zagrania, błędy, niedociągnięcia itp. i każdy mógłby zagrać jeszcze przynajmniej ciut lepiej.
Bierzesz w obronę Pirlo, podczas gdy ja go wcale nie atakuję. Stwierdziłem tylko fakt, że kontra poszła po jego podaniu. Nie mam mu tego za złe, nie zamierzam mu tego wypominać, to oczywiste że jak tyle razy bierze się na siebie ciężar gry i stara się uruchamiać kolegów tak nietuzinkowymi zagraniami, to raz na jakiś czas musi się takie coś przytrafić. Nie musisz mi tego tłumaczyć.
Vidalowi, podobnie jak Pirlo, też nie każde, pojedyncze zagranie wyszło w stu procentach. Co nie zmienia faktu że wywiązał się w 100% ze swoich zadań defensywnych, a do tego wydaje mi się że na bonusa z przodu w postaci gola i asysty naprawdę ciężko narzekać, bo jest to osiągnięcie które naszym napastnikom zdarza się raz na ruski rok. Co do tego że zagrał lepiej w Londynie - fakt, jego brak wówczas byłby bardziej dotkliwy (zresztą jak tylko zszedł na chwilę, od razu straciliśmy gola) z tego powodu, że Chelsea próbowała atakować i zdominować środek pola, a nie tylko murować bramkę. Wówczas zawodnik o takiej charakterystyce ma znacznie większe pole do popisu, może raz po raz kapitalnymi wejściami odbierać piłkę rywalom. Ale co Vidal miał poradzić na to, że w Turynie Chelsea nawet nie próbowała przeprowadzać ataku pozycyjnego? Miał im oddawać piłkę żeby później mógł ją efektownie odbierać? W którym konkretnie elemencie (patrząc całościowo, nie na pojedyncze zagrania) powinien był Twoim zdaniem dać z siebie więcej?
Dla mnie to jest tak jakby narzekać że Buffon co prawda zagrał fajnie, ale zdarzały mu się w karierze lepsze mecze, w których to wyciągał jeszcze lepsze piłki i robił to częściej. Co do zarzutu że Vidala chętnie się chwali - moim zdaniem i tak za mało i za rzadko, bo nie wszyscy zdają sobie sprawę z tej heroicznej czarnej roboty jaką gość wykonuje na boisku kiedy akurat nie strzela goli.
- Castiel
- Juventino

- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Mi się tam podobał Bonucci którego wielokrotnie krytykowałem. We wczorajszym meczu też tam coś zawalił, ale kurde...masa dobrych interwencji, kosmiczny wślizg blokujący Oscara. Wygrane pojedynki główkowe. Świetny mecz Leo 
- Gotti
- Juventino

- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1264
- Rejestracja: 06 marca 2005
Bo Bonucci jest ogólnie świetnym obrońcą. Jedyny jego problem to to, że raz na jakiś czas niecelnie wyprowadzi piłkę. Ja w tego chłopaka zawsze wierzyłem i nigdy go nie krytykowałem jak połowa tego forum, która rok temu z chęcią by go wywaliła z klubu. Bonucci za 2-3 lata może być jednym z najlepszych na swojej pozycji nie tylko w Serie A, bo w Serie A to już absolutna czołowka. Zresztą w Serie A nie ma dobrych obrońców poza tymi z Juve...
- Kiper69
- Juventino

- Rejestracja: 27 lipca 2010
- Posty: 165
- Rejestracja: 27 lipca 2010
Pisalem wczesniej przed meczem, ze mam nadzieje na dobra gre obrony, tak aby nie bylo znow narzekan - i stalo sie, akurat obrona wczoraj pokazala klase, a najbardziej chyba Chiellini, gosc kontrolowal cala obrone, wywalczyl tyle pilek, ze potem juz nawet nie zwracalem wiekszej uwagi na rajdy 'niebieskich' po lewej stronie, bo bylo pewnym, ze za chwile wszystko bedzie wyczyszczone. Swietny mecz Vidala, Marchisio troche mniej widoczny, ale tez zdecydowanie na +, do tego fajnie dysponowany wczoraj Quag, ktory co jak co, ale dalej ma po czesci farta, a po czesci nosa do takich zagran jak wczoraj. Nie podobal mi sie troche Asa, bo praktycznie kazda akcje stopowal, no ale zaliczyl asyste i to sie liczy - musi troche popracowac nad kontrola i dosrodkowaniami, bo te po ziemii akurat wczoraj wchodzily w pole karne.
Nie wiem czy ktos zwrocil uwage, ale bardzo fajna zmiane dal Caseres, wszedl w mecz idealnie, zero strat, walka do konca, pewne podania i bez zbednych przepychanek i utarczek slownych w przeciwienstwie do Lichego.
Nie wiem czy ktos zwrocil uwage, ale bardzo fajna zmiane dal Caseres, wszedl w mecz idealnie, zero strat, walka do konca, pewne podania i bez zbednych przepychanek i utarczek slownych w przeciwienstwie do Lichego.

- fazzi
- Juventino

- Rejestracja: 16 maja 2006
- Posty: 2333
- Rejestracja: 16 maja 2006
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Co do Pirlo, to on w tym sezonie ( przeciwieństwie do poprzedniego ) gra zdecydowanie zbyt nonszalancko i za dużo piłek traci, a biorąc pod uwagę jego pozycję na boisku, jest to szczególnie niebezpieczne. Zbyt często zamiast szybko oddać piłkę zaczyna się kiwać, wiele niebezpiecznych sytuacji było już w tym sezonie po jego takich stratach.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino

- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
No oni mają mocny spadek formy ale w tzw międzyczasie pokazał się Juan Jesus, który ma naprawdę dobre wejście do Serie A. Nagatomo też imponuje ostatnio. Obrońcy Violi bardzo fajnie grają. Campagnaro i Cannavaro też kawał dobrej obrony. Konko czy Lulic... jest tego trochę.Gotti pisze:Astori czy Ogbonna to materiał na dobrego obrońcę, bo obecnie są tylko solidni.
Skoro o obrońcach mowa to Ashley Cole ma chyba życiówkę przez ostatnie miesiące. To wybicie z linii wczoraj palce lizać.
- SKAr7
- Juventino

- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
"Gra" w Parmie. Ale jest taka cienka linia oddzielająca Fabiano od reszty. Peluso- 3 występy w dorosłej kadrze, Astori-2, Ogbonna-5. Santacroce- wielkie 0. Cała trójka to już gotowi obrońcy, tylko po prostu ostro spuścili z tonu.Gotti pisze:Astori czy Ogbonna to materiał na dobrego obrońcę, bo obecnie są tylko solidni. Był kiedyś taki Santacroce, który wydawał się wielkim talentem.
Tu pojechałeś trochę z fantazjąOuh_yeah pisze: i Cannavaro .
A Ashley Cole ma życiówkę całe życie
- szycha21
- Juventino

- Rejestracja: 03 czerwca 2009
- Posty: 205
- Rejestracja: 03 czerwca 2009
Dziwi cie to? Ja bym raczej powiedział, że Bonu zagrał na swoim poziomie (czyli bardzo dobrym), który utrzymuje od początku sezonu. Rok temu również spisywał się dobrze, jednak zdarzały mu się błędy i sporo tracił piłek przy rozgrywaniu (niecelne podania). W tym sezonie jednak nie ma się czego przyczepić... w obronie bajka, piłunie daje eleganckie (może raz na jakiś czas zagra niecelnie, ale to jak każdy) - jego umiejętności rozgrywania znacznie wzrosły, a on czuje się coraz pewniej, co przekłada się na bardzo dokładne zagrania.Castiel pisze:Mi się tam podobał Bonucci którego wielokrotnie krytykowałem. We wczorajszym meczu też tam coś zawalił, ale kurde...masa dobrych interwencji, kosmiczny wślizg blokujący Oscara. Wygrane pojedynki główkowe. Świetny mecz Leo
czy ja wiem... ja tam nie widzę żadnej różnicy. Rok temu też raz na 100000 meczy stracił piłe, ale za to co on robi na boisku, to można mu to spokojnie wybaczyć.fazzi pisze:Co do Pirlo, to on w tym sezonie ( przeciwieństwie do poprzedniego ) gra zdecydowanie zbyt nonszalancko i za dużo piłek traci, a biorąc pod uwagę jego pozycję na boisku, jest to szczególnie niebezpieczne. Zbyt często zamiast szybko oddać piłkę zaczyna się kiwać, wiele niebezpiecznych sytuacji było już w tym sezonie po jego takich stratach.
Mecz bardzo dobry w naszym wykonaniu. Każdy zawodnik zagrał na dobrym poziomie, nie popełniając znaczących błędów (no może oprócz 1-2 groźnych strat, jednak wtedy obrońcy nadrabiali i był git). Napastnicy nie tracili piłek (oprócz Gio który mimo iż grał 10 minut zdążył stracić kule 2-3 razy) co pozwalało nam na konstruowanie bardzo ładnych, składnych akcji. Chce pochwalić również Q za to że każdy jego strzał leci w bramke. Może wczoraj połowa jego uderzeń była za lekka, ale odnoszę się nie tylko do tego meczu. To jest ważne, żeby dać szanse bramkarzowi rywala a nie kopać po trybunach (jak Vucinic wczoraj - mimo tego i tak zagrał elegancko).
Najsłabiej chyba, a raczej zdecydowanie najsłabiej Lichy. No techniki chłopak bajecznej nie ma i to jest widoczne na boisku. Jedyne co mi się wczoraj u niego podobało, to te standardowe wejścia w pole karne. No jest tam niemal przy każdej wrzutce/akcji. Wielokrotnie denerwował się na Q podczas meczu, gdy ten zamiast mu dograć, chamił się - no ale przecież napastnik musi być trochę egoistą ;]
W meczach gdy grał na tej pozycji Isla/Caseres nie widze w ogóle tego... Także za to należy pochwalić Szwajcara.
- De Rossi
- Juventino

- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
- Posty: 616
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
No i co chciałeś przez to powiedzieć? Że Santacroce to jakiś wieczny talent? Fabiano w 2009 roku zniszczyła długa kontuzja, po której już nigdy nie doszedł do siebie. A chłopak był powołany do reprezentacji w 2008 roku przez Lippiego, gdy jeszcze nikomu się nie śniło, że 'tak młody' piłkarz może grać w kadrze Italii. Był rewelacyjny jako pół-prawy do gry w 3 stoperów, a swoje najlepsze mecze rozgrywał z najlepszymi. Do dziś pamiętam, jak wyłączył Ronaldinho z gry, jak grał z Interem, Romą, Juventusem. Ani Astori, ani Ogbonna nie wyglądają i nigdy nie wyglądali tak dobrze, jak Santacroce przed kontuzją.SKAr7 pisze:"Gra" w Parmie. Ale jest taka cienka linia oddzielająca Fabiano od reszty. Peluso- 3 występy w dorosłej kadrze, Astori-2, Ogbonna-5. Santacroce- wielkie 0. Cała trójka to już gotowi obrońcy, tylko po prostu ostro spuścili z tonu.Gotti pisze:Astori czy Ogbonna to materiał na dobrego obrońcę, bo obecnie są tylko solidni. Był kiedyś taki Santacroce, który wydawał się wielkim talentem.


- Mate.G
- Juventino

- Rejestracja: 10 września 2011
- Posty: 1188
- Rejestracja: 10 września 2011
Strasznie się boje o mecz w Doniecku...
Jeśli Chelsea awansuje znów tym fuksem ( wygrana z Szachtarem)...
Zresztą sami sobie zapieprzyliśmy z Nordsjealandem...

Jeśli Chelsea awansuje znów tym fuksem ( wygrana z Szachtarem)...
Zresztą sami sobie zapieprzyliśmy z Nordsjealandem...
- Adrian27th
- Juventino

- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3954
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Szkoda ze nie ma wideo na ktorym widac reakcje Antosia. To bym obejrzał ;<pumex pisze:W internecie jest tego mnóstwo, ale akurat TEN filmik jest w dobrej jakości. "Fino alla fine, forza Juventus" oraz hymn LM przy falującym stadionie w biało-czarne barwy. Aż ciary przechodzą po plecach
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.

