Kontuzje
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Mocne słowa. Gdyby nie Iaquinta na wiosnę poprzedniego sezonu to pewnie gralibyśmy tylko w Lidze Europejskiej. Nie obrażaj ludzi.Pluto pisze:Jeszcze lepiej zrobić minkę z maślanymi oczkami i mysleć, że się zabłysło? Najskuteczniejszy z naszych napastników nie znaczy skuteczny. Takiego partacza jak Vincenzo nie można nazywać skutecznym w żadnym kontekście.Jack pisze:Najskuteczniejszy z naszych napastników ale najlepiej rzucic tekscikiem i myśleć że sie jest fajnym :roll:
- Peja
- Juventino
- Rejestracja: 12 listopada 2003
- Posty: 385
- Rejestracja: 12 listopada 2003
No i co z tego? Liczy się teraźniejszość. Gdyby Iaquinta wykorzystał sytuacje, które musiał wykorzystać to bylibyśmy liderami serie a i grupy w Lidze Mistrzów.
Tiago miał być już dostępny na ten mecz, nie wiem co się stało. O Hasanie już zdążyłem zapomnieć :roll: . To chyba jego ostatni sezon w Turynie, bo po co trzymać zawodnika, który ciągle jest kontuzjowany?
Tiago miał być już dostępny na ten mecz, nie wiem co się stało. O Hasanie już zdążyłem zapomnieć :roll: . To chyba jego ostatni sezon w Turynie, bo po co trzymać zawodnika, który ciągle jest kontuzjowany?
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Zgadza się, liczy się teraźniejszość, co nie znaczy, że można nazywać gościa pokroju Iaqunity partaczem.Peja pisze:No i co z tego? Liczy się teraźniejszość. Gdyby Iaquinta wykorzystał sytuacje, które musiał wykorzystać to bylibyśmy liderami serie a i grupy w Lidze Mistrzów.
Co do Hasana to się zgadzam, w sparingach grał całkiem ok. Myślałem, że będzie jednym z pierwszych wchodzących z zawodników z ławki na prawą, bądź na lewą flankę naszej obrony. Tymczasem sami widzimy co się dzieje. Brazzo jak nie było tak nie ma.
- Peja
- Juventino
- Rejestracja: 12 listopada 2003
- Posty: 385
- Rejestracja: 12 listopada 2003
edit Sorry, ale dla mnie jest partaczem, po tym co pokazuje w tym sezonie.Peja pisze:No i co z tego? Liczy się teraźniejszość. Gdyby Iaquinta wykorzystał sytuacje, które musiał wykorzystać to bylibyśmy liderami serie a i grupy w Lidze Mistrzów.
Tiago miał być już dostępny na ten mecz, nie wiem co się stało. O Hasanie już zdążyłem zapomnieć :roll: . To chyba jego ostatni sezon w Turynie, bo po co trzymać zawodnika, który ciągle jest kontuzjowany?
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
Jesli Del Piero bedzie marnowal sytuacje to tez bedzie partaczem?Peja pisze:edit Sorry, ale dla mnie jest partaczem, po tym co pokazuje w tym sezonie.Peja pisze:No i co z tego? Liczy się teraźniejszość. Gdyby Iaquinta wykorzystał sytuacje, które musiał wykorzystać to bylibyśmy liderami serie a i grupy w Lidze Mistrzów.
Tiago miał być już dostępny na ten mecz, nie wiem co się stało. O Hasanie już zdążyłem zapomnieć :roll: . To chyba jego ostatni sezon w Turynie, bo po co trzymać zawodnika, który ciągle jest kontuzjowany?
- K.
- Juventino
- Rejestracja: 17 lutego 2004
- Posty: 380
- Rejestracja: 17 lutego 2004
http://www.goal.com/en/news/10/italy/20 ... ee-surgery
Według Tuttosport Iaquinta przejdzie operację kolana i odpocznie sobie 40dni.
I zaczyna się robić naprawdę nieciekawie.
Według Tuttosport Iaquinta przejdzie operację kolana i odpocznie sobie 40dni.
I zaczyna się robić naprawdę nieciekawie.

- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
No i problem jakim ustawieniem mamy grac rozwiazal sie sam. Ciro chyba nie zaryzukuje ustawienia z dwoma napastnikami gdy mamy tylko dwoch zdrowych.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
DP posypał się, Iaquinta również, więc mamy dwie opcje - przechodzimy na 4-2-3-1 albo zimą kupujemy Cassano. Z kasą mogą być problemy więc bardziej prawdopodobna wydaje się opcja nr 1.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Lepsza za to opcja numer dwa
.
Fakt, zostaje nam na tę chwilę dwóch napastników i trzeba się z nimi oszczędnie obchodzić. Zmiana taktyki na 4-2-3-1 jest nieunikniona, tym bardziej że Trezeguet jest również o krok od rozsypki. Lepiej żeby szybko kurował się Del Piero. Od biedy w ataku może zagrać Giovinco, ale nie grał na tej pozycji prawie rok (ostatni raz z Lecce). Jest wprawdzie jeszcze Immobile, wiadomo że to młokos i raczej mało prawdopodobne by stanowił o sile naszego ataku, ale może to jakieś światełko w tunelu dla niego do wielkiej kariery.
PS: Dobrze że Amauri się w porę odblokował, chociaż daleko mu do jego najlepszej formy, ale wyjdźmy z założenia że nogę i łeb też trzeba umieć dostawić
.

Fakt, zostaje nam na tę chwilę dwóch napastników i trzeba się z nimi oszczędnie obchodzić. Zmiana taktyki na 4-2-3-1 jest nieunikniona, tym bardziej że Trezeguet jest również o krok od rozsypki. Lepiej żeby szybko kurował się Del Piero. Od biedy w ataku może zagrać Giovinco, ale nie grał na tej pozycji prawie rok (ostatni raz z Lecce). Jest wprawdzie jeszcze Immobile, wiadomo że to młokos i raczej mało prawdopodobne by stanowił o sile naszego ataku, ale może to jakieś światełko w tunelu dla niego do wielkiej kariery.
PS: Dobrze że Amauri się w porę odblokował, chociaż daleko mu do jego najlepszej formy, ale wyjdźmy z założenia że nogę i łeb też trzeba umieć dostawić

- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Zeby czasem sie nie okazało, ze ta kontuzja Iaquinty będzie dla Nas zbawieniem. Teraz Ciro w zasadzie nie ma wyjscia i bedzie musiał przejsc na 451, co wiąże się z tym, że coraz czesciej bedziemy na boisku widziec Giovinco. A to moze tylko pomoc Naszej druzynie, wyjsc z tego kryzysu.
No i Iaquinta... Tak, strzelal bramki, ale przy okazji marnował po 5 setek w kazdym meczu. Licze, ze odbuduje sie Trezeguet, bo Amauri powoli wraca do formy. W ostatnim meczu bylo widac, ze to czego najbardziej potrzebuje Brazylijczyk, to odzyskanie pewnosci siebie. Sadze tez, ze zbyt duza konkurencja w Naszym ataku, akurat w tym przypadku, zle wplywa na gre calego zespolu. Napastnicy zbyt często sępią w polu karnym, co doskonale widac bylo na przykladzie Iaquinty czy (od czasu do czasu) Amauriego.
No i Iaquinta... Tak, strzelal bramki, ale przy okazji marnował po 5 setek w kazdym meczu. Licze, ze odbuduje sie Trezeguet, bo Amauri powoli wraca do formy. W ostatnim meczu bylo widac, ze to czego najbardziej potrzebuje Brazylijczyk, to odzyskanie pewnosci siebie. Sadze tez, ze zbyt duza konkurencja w Naszym ataku, akurat w tym przypadku, zle wplywa na gre calego zespolu. Napastnicy zbyt często sępią w polu karnym, co doskonale widac bylo na przykladzie Iaquinty czy (od czasu do czasu) Amauriego.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Trąbią już o tym wszystkie włoskie portale tematyczne... Tak nam ładnie się już chłopak prezentował, a tu problem z mięśniami... No cóż... Będziemy się musieli w sobotę zadowolić grą Poulsena, która z całą pewnością będzie znacząco odstawać od tej Momo...Asta#8 pisze:Sissoko ma kontuzję, out na 20 dni...Wrócił, zaczął dobrze grać i znowu kontuzja...
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2764
- Rejestracja: 16 września 2009
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
@#@#@# !!!!!!!!!! Znowu z mięśniami, co oni im tam za treningi urządzają i co to za sztab medyczny ?! Cały czas z tymi mięśniami mają problemy do .... nędzy. Teraz zostaliśmy tylko z Melo i Poulsenem. Nie dość że nie potrafią za każdym razem określić w jakim terminie wróci zawodnik, to ledwo co wróci i odrazu nst uraz.