Nowy Trener?
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Pozwolicie, że do odwołania przystopuję te szaleńcze zapędy niektórych.
edit:
edit:
Nie widzę wyjścia skoro cały temat meczowy to Allegri. Tylko zachowajcie poziom, inaczej kartki będą się sypały nieubłaganie...jackop pisze:W temacie "Nowy Trener". Myślę, że po dzisiejszym widowisku dyskusję można uznać za otwartą. Jeśli nie, to cierpliwie poczekam do grudnia i informacji o dymisji Maksa.Dragon pisze:Pozwolicie, że do odwołania przystopuję te szaleńcze zapędy niektórych.

- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Jeśli pozbywasz się liderów na boisku to musisz mieć takiego przynajmniej na ławce trenerskiej. Brak jednego i drugiego plus olbrzymia presja równa się katastrofa. Ujmując rzecz dyplomatycznie - potrzebujemy szkoleniowca o innym profilu. Jeśli tak dalej pójdzie i pierwsza dwójka a nawet podium staną pod znakiem zapytania, trzeba będzie wprowadzić plan ratunkowy. U nas nie ma miejsca na sezony przejściowe.
Problem jest taki, że Marotta mając na stole kandydatury Carlo, Capello, Jurgena, Montelli, Prandelliego i Spallettiego o trzech pierwszych nawet nie pomyśli. Wybierze szkoleniowca, który przyjdzie z pocałowaniem ręki i nie będzie się wychylała a na kwiatki pokroju Hernanesa co najwyżej zrobi smutną minę. A nie o taką zmianę nam chodzi.
Problem jest taki, że Marotta mając na stole kandydatury Carlo, Capello, Jurgena, Montelli, Prandelliego i Spallettiego o trzech pierwszych nawet nie pomyśli. Wybierze szkoleniowca, który przyjdzie z pocałowaniem ręki i nie będzie się wychylała a na kwiatki pokroju Hernanesa co najwyżej zrobi smutną minę. A nie o taką zmianę nam chodzi.
- Hed
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
- Posty: 1307
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
- Podziekował: 80 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Chcialbym wierzyć w Maxa ale wodac ze sie gubi,ma jeszcze chwile żeby na spokojnie sie ogarnac albo czeka go wylot. Tylko teraz pytanie czyje kandydatury ma na uwadze Marotta i czy nie spadniemy z deszczu pod rynnę, jezeli miałby byc to skok jakościowy i charakterny na lawce trenerskiej typu Carlo czy Klopp to jestem za, jezeli tylko jakiś średniak ktory zna serie a to wole zostac do konca sezonu z Maxem
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1541
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Podziekował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Dokładnie tak. Inaczej rzecz ujmując - moim zdaniem zmiana trenera na dziś nie jest opcją, bo nie ma żadnej sensownej alternatywy. Od ładnych paru lat za każdym razem, gdy do tablicy wywoływany był temat zmiany trenera Juventusu, odświeżana była ta sama pula nazwisk: Allegri, Mihajlović, Mancini, Spalletti, Prandelli. Allegriego już mamy, Mihajlović i Mancini zajęci, więc pozostają Spalletti i Prandelli, do nich dołączyli Mazzarri i Donadoni. To byłyby realne kandydatury na zastępstwo za Maxa. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że któryś z nich przychodzi i odczarowuje tę drużynę z dnia na dzień. Dlatego na serio nie widzę sensu zmiany trenera. Tym bardziej, że chudy start sezonu to znak firmowy Maxa. Później zazwyczaj jakoś to ruszało do przodu.Pluto pisze:Jeśli pozbywasz się liderów na boisku to musisz mieć takiego przynajmniej na ławce trenerskiej. Brak jednego i drugiego plus olbrzymia presja równa się katastrofa. Ujmując rzecz dyplomatycznie - potrzebujemy szkoleniowca o innym profilu. Jeśli tak dalej pójdzie i pierwsza dwójka a nawet podium staną pod znakiem zapytania, trzeba będzie wprowadzić plan ratunkowy. U nas nie ma miejsca na sezony przejściowe.
Problem jest taki, że Marotta mając na stole kandydatury Carlo, Capello, Jurgena, Montelli, Prandelliego i Spallettiego o trzech pierwszych nawet nie pomyśli. Wybierze szkoleniowca, który przyjdzie z pocałowaniem ręki i nie będzie się wychylała a na kwiatki pokroju Hernanesa co najwyżej zrobi smutną minę. A nie o taką zmianę nam chodzi.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7323
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 71 razy
Od ładnych paru lat, to Bianconeri są seryjnymi Mistrzami Włoch. U niektórych nadal widzę syndrom kopciuszka, traktujących Juve jak biedny pokrzywdzony klub podnoszący się po Calciopoli. Gdzie tragiczne wręcz wyniki nie są niczym szczególnym bo "bywało gorzej".B@rt pisze:Od ładnych paru lat za każdym razem, gdy do tablicy wywoływany był temat zmiany trenera Juventusu...
Brakiem alternatyw do zatrudnienia to mogliśmy się zasłaniać gdy osiągaliśmy miejsca 2-7, a nasza reputacja wciąż była nadszarpnięta. Jeśli po tylu sukcesach Zarząd nie podejmie zdecydowanych działań, to znaczy, że nadal jesteśmy i będziemy zaściankowym klubem z prowincji Europy.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Czemu nikt nie chciał zwolnić Maxa w maju? no czemu!? przecież zawsze wiedzieliście jaki to słaby trener...
Ja po ostatnim sezonie obiecałem sobie, że będę bronił Allegriego i nie będę chciał jego zwolnienia choćby nie wiem co by się działo. Temu wszystkiego winny jest Marotta a nie Max, to Beppe nam rozwalił drużynę i kupił 11? nowych zawodników!! Jak Max ma ich zgrać w miesiąc? Beppe zamiast pójść w jakość w mercato to jak zwykle poszedł w ilość. Identyczną sytuację Max miał w Milanie, ma pecha chłop.
Ja tam w to Juve dalej wierze, wierze, że Max pozostanie z nami co najmniej do końca tego sezonu, a pamiętajmy, że nie dawno przedłużył kontrakt do 2017. Jeśli zaliczymy słaby sezon to będzie trzeba podziękować Maxowi, a dać szansę Deschampsowi.
Ja po ostatnim sezonie obiecałem sobie, że będę bronił Allegriego i nie będę chciał jego zwolnienia choćby nie wiem co by się działo. Temu wszystkiego winny jest Marotta a nie Max, to Beppe nam rozwalił drużynę i kupił 11? nowych zawodników!! Jak Max ma ich zgrać w miesiąc? Beppe zamiast pójść w jakość w mercato to jak zwykle poszedł w ilość. Identyczną sytuację Max miał w Milanie, ma pecha chłop.
Ja tam w to Juve dalej wierze, wierze, że Max pozostanie z nami co najmniej do końca tego sezonu, a pamiętajmy, że nie dawno przedłużył kontrakt do 2017. Jeśli zaliczymy słaby sezon to będzie trzeba podziękować Maxowi, a dać szansę Deschampsowi.
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1541
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Podziekował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Zgoda, ja tylko podałem warianty, jak sądzę, najbardziej prawdopodobne. Nieco ponad rok temu, po odejściu Conte, również byliśmy trzykrotnym z rzędu mistrzem Włoch, a kandydatami na nowego trenera byli ci, których wymieniłem. Także nasza opinia to jedno, a tok rozumowania Zarządu drugie.jackop pisze:Od ładnych paru lat, to Bianconeri są seryjnymi Mistrzami Włoch. U niektórych nadal widzę syndrom kopciuszka, traktujących Juve jak biedny pokrzywdzony klub podnoszący się po Calciopoli. Gdzie tragiczne wręcz wyniki nie są niczym szczególnym bo "bywało gorzej".B@rt pisze:Od ładnych paru lat za każdym razem, gdy do tablicy wywoływany był temat zmiany trenera Juventusu...
Brakiem alternatyw do zatrudnienia to mogliśmy się zasłaniać gdy osiągaliśmy miejsca 2-7, a nasza reputacja wciąż była nadszarpnięta. Jeśli po tylu sukcesach Zarząd nie podejmie zdecydowanych działań, to znaczy, że nadal jesteśmy i będziemy zaściankowym klubem z prowincji Europy.
Zresztą tak jak już napisałem, dla mnie teraz zwolnienie trenera nie jest rozwiązaniem. Prędzej wykopałbym tych "speców" od przygotowania fizycznego. Allegriemu dałbym jeszcze czas, mimo że niektóre jego zachowania drażnią.
- Gelo65
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2012
- Posty: 66
- Rejestracja: 14 sierpnia 2012
Ale z tych 11 zawodników ile gra w podstawie? Przecież w meczu z Romą to oni mieli więcej nowych piłkarzy w wyjściowej 11. Już nie wspominając o Interze, który miał jeszcze większą rewolucje w składzie, a wiemy jaki ma póki co bilans...Wojtek pisze: Temu wszystkiego winny jest Marotta a nie Max, to Beppe nam rozwalił drużynę i kupił 11? nowych zawodników!! Jak Max ma ich zgrać w miesiąc? Beppe zamiast pójść w jakość w mercato to jak zwykle poszedł w ilość. Identyczną sytuację Max miał w Milanie, ma pecha chłop.
Allegri nie potrafi przebudować drużyny po wymianie kilku podstawowych piłkarzy. Tak było w Milanie po sprzedaży Ibry, na którym była oparta gra, i tak jest u nas. Jeszcze z czasów Conte gra była oparta na Tevezie współpracującym z trójką pomocników.
Po odejściu zawodników, na których opierała się gra Allegri powinien budować drużynę na nowych schematach opartych o nowych piłkarzy, a póki co po ponad 2 miesiącach widzimy chaos zarówno w ataku który opiera się na indywidualnych akcjach i kompletnej improwizacji jak i w obronie, gdzie szczególnie pomocnicy często gubią krycie.
- Vinylside
- Juventino
- Rejestracja: 06 stycznia 2013
- Posty: 264
- Rejestracja: 06 stycznia 2013
Co mnie obchodzi ilu nowych piłkarzy grało w Romie czy Interze ? Trener rotuje składem tak jak potrafi a skoro z kupionych zawodników do gry nadaje się zaledwie 3 to nie jego wina tylko kogoś kto ich sprowadzał "bo mu się tak podobało". Conte też chciał poszczególnych piłkarzy w składzie i został zlany ciepłym moczem. Z Allegrim w tym okienku było podobnie więc skoro zawodnicy są słabi to dlaczego ma na nich stawiać ? Zamiast kupować "ilościowo" trzeba było zebrać pieniądze do kupy i kupić 4 piłkarzy przyszłościowych łatających dziury po Pirlo, Vidalu i Tevezie.Gelo65 pisze: Ale z tych 11 zawodników ile gra w podstawie? Przecież w meczu z Romą to oni mieli więcej nowych piłkarzy w wyjściowej 11. Już nie wspominając o Interze, który miał jeszcze większą rewolucje w składzie, a wiemy jaki ma póki co bilans...
Jak wspomniałem - skoro nowe twarze prezentują się miernie to dlaczego ma na nie stawiać ? Żeby przegrać z Napoli nie 2:1 tylko 3:0 ?Gelo65 pisze:Allegri nie potrafi przebudować drużyny po wymianie kilku podstawowych piłkarzy.
Mimo wszystko Allegri potrafił jednak wycisnąć w zeszłym sezonie finał Champions League, mistrzostwo oraz puchar Włoch. Conte uznał ten skład za pełny i nie postawił przed nim żadnych sukcesów. Allegri natomiast zrobił co w jego mocy czym udowodnił, że ma szerokie pojęcie o tym co robi, ale potrzebuje pomocy od działaczy, którzy w Juventusie od lat robią co chcą. Nie mam pojęcia czy Pan Marotta jest niespełnionym trenerem czy coś, ale w mojej opinii to On powinien dostosować się do potrzeb trenera, nie inaczej. Teraz za wszystko obrywa Allegri a Marotta pierniczy w wywiadach, że potrzebny jest czas. Jaki czas ? Z drużyny która była gotowa do walki o najwyższe cele zrobił skład młodzików, którzy nie mają z kogo brać przykładu przez co są ciency jak ping-pongi. Jak wielokrotnie wspominałem - odmłodzenie składu to fajna rzecz, ale ta młodzież musi ogrywać się przy doświadczonych zawodnikach - coś jak Morata u boku Teveza, coś jak Pogba podpatrując Pirlo.
- Gelo65
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2012
- Posty: 66
- Rejestracja: 14 sierpnia 2012
Vinylside pisze:skoro zawodnicy są słabi to dlaczego ma na nich stawiać ? Zamiast kupować "ilościowo" trzeba było zebrać pieniądze do kupy i kupić 4 piłkarzy przyszłościowych łatających dziury po Pirlo, Vidalu i Tevezie.
Pisząc że u nas mniej nowych piłkarzy gra w pierwszym składzie niż w zespołach będących teraz wyżej w tabeli odnosiłem się do usprawiedliwiania słabych wyników brakiem zgrania. Przecież nigdzie nie pisałem że koniecznie trzeba stawiać na nowych.Vinylside pisze:Jak wspomniałem - skoro nowe twarze prezentują się miernie to dlaczego ma na nie stawiać ? Żeby przegrać z Napoli nie 2:1 tylko 3:0 ?
Oczywiście zgadzam się że niektóre zakupy były głupie, jak chociby Mandzukic, Zaza czy Hernanes, ale o pozostałe transfery raczej nie można mieć pretensji.
Allegri ugrał to wszystko na drużynie stworzonej przez Conte, a teraz gdy sam musi ją zbudować wygląda to tak jak w przypadku Milanu.Vinylside pisze:Mimo wszystko Allegri potrafił jednak wycisnąć w zeszłym sezonie finał Champions League, mistrzostwo oraz puchar Włoch. Conte uznał ten skład za pełny i nie postawił przed nim żadnych sukcesów.
No to kupił doświadczonych Mandzukica i Hernanesa, przy których nasza młodzież może się ogrywaćVinylside pisze:Z drużyny która była gotowa do walki o najwyższe cele zrobił skład młodzików, którzy nie mają z kogo brać przykładu przez co są ciency jak ping-pongi.Jak wielokrotnie wspominałem - odmłodzenie składu to fajna rzecz, ale ta młodzież musi ogrywać się przy doświadczonych zawodnikach - coś jak Morata u boku Teveza, coś jak Pogba podpatrując Pirlo.

- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Conte miał zupełnie nowy skład. Miał fundamenty typu Buffon, Chiellini, Barzagli, Del Piero i to koniec czyli obronę i legendę u schyłku kariery. Gdyby Max posiadał jakieś umiejętności radzenia sobie w takich sytuacjach wybrnąłby z tego już w Milanie, a tak u nas musząc zgrywać skład rotuje wszystkim czym się da od ustawienia, przez role piłkarzy, aż w końcu samych piłkarzy. Na beniaminka wystawia najlepszego piłkarza, żeby w prestiżowym meczu grzał ławę wpuszczając tym samy nowego rozgrywającego, którego po półtora meczu Max postanowił oszczędzać. Kiedy się mają zgrać? Dybala nasz najlepszy napastnik gra ochłapa po to by dostać szansę w ciężkim meczu, gdzie w nagrodę za w miarę dobry mecz na tle słabego zespołu zostaje zmieniony, zamiast kompletnie nie potrafiącego nic wprowadzić jak i zawalczyć Zazę. Przykład zgrania idealnie ukazuje sytuacja Leminy, który gra co mecz i co mecz gra lepiej.Wojtek pisze:Czemu nikt nie chciał zwolnić Maxa w maju? no czemu!? przecież zawsze wiedzieliście jaki to słaby trener...
Ja po ostatnim sezonie obiecałem sobie, że będę bronił Allegriego i nie będę chciał jego zwolnienia choćby nie wiem co by się działo. Temu wszystkiego winny jest Marotta a nie Max, to Beppe nam rozwalił drużynę i kupił 11? nowych zawodników!! Jak Max ma ich zgrać w miesiąc? Beppe zamiast pójść w jakość w mercato to jak zwykle poszedł w ilość. Identyczną sytuację Max miał w Milanie, ma pecha chłop.
Ja tam w to Juve dalej wierze, wierze, że Max pozostanie z nami co najmniej do końca tego sezonu, a pamiętajmy, że nie dawno przedłużył kontrakt do 2017. Jeśli zaliczymy słaby sezon to będzie trzeba podziękować Maxowi, a dać szansę Deschampsowi.
Jest to stosunkowo młody trener i za wysokie progi póki co jak na niego moim skromnym zdaniem.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Max w Milanie w pierwszym sezonie wygrał scudetto, w drugim był drugi z bodaj 80 punktami, w trzecim (już bez Zlatana i bez Silvy) był trzeci. Dopiero w połowie czwartego sezonu go wywalili. Wtedy to już miał taki super skład, że głowa boli. Wszyscy ci piłkarze zrobili później (a niektórzy nawet wcześniej) prawdziwą furorę.bajbek17 pisze:Gdyby Max posiadał jakieś umiejętności radzenia sobie w takich sytuacjach wybrnąłby z tego już w Milanie
Skład z ostatniego jego meczu na ławce Milanu:
Abbiati - De Sciglio, Zapata, Bonera, Emanuelson - Cristante, De Jong, Nocerino - Kaka, Robinho - Balotelli
Z perspektywy czasu, najlepszy grajek wtedy, to chyba nieopierzony Saponara na ławce

Trzymajmy się faktów. Allegri z tym szpitalem w Milanie, lagą na Zlatana, potem nawet bez Zlatana i brakiem formy 90% składu, robił po 80-70 punktów. Prawdziwy dramat jest tu i teraz, w Juventusie.