Nowy Trener?

Klubowe finanse, stadion, marketing, nowe logo i wiele innych. Podyskutuj na temat najważniejszych spraw związanych z Juventusem.
Zablokowany
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 5534
Rejestracja: 18 marca 2007
Otrzymał podziękowanie: 24 razy

Nieprzeczytany post 13 września 2015, 00:06

Obrazek

Kto w ogóle wpadł na pomysł, żeby poruszać ten temat...


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 13 września 2015, 07:46

Emocje po meczu tak duże, że nikt nawet nie zauważył, że Jackop robi sobie jaja, tak samo jak Wojttek :P


Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 6411
Rejestracja: 23 marca 2003
Podziekował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy

Nieprzeczytany post 27 września 2015, 11:13

Pozwolicie, że do odwołania przystopuję te szaleńcze zapędy niektórych.

edit:
jackop pisze:
Dragon pisze:Pozwolicie, że do odwołania przystopuję te szaleńcze zapędy niektórych.
W temacie "Nowy Trener". Myślę, że po dzisiejszym widowisku dyskusję można uznać za otwartą. Jeśli nie, to cierpliwie poczekam do grudnia i informacji o dymisji Maksa.
Nie widzę wyjścia skoro cały temat meczowy to Allegri. Tylko zachowajcie poziom, inaczej kartki będą się sypały nieubłaganie...


Obrazek
Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2414
Rejestracja: 17 października 2002
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 11 razy

Nieprzeczytany post 27 września 2015, 11:40

Jeśli pozbywasz się liderów na boisku to musisz mieć takiego przynajmniej na ławce trenerskiej. Brak jednego i drugiego plus olbrzymia presja równa się katastrofa. Ujmując rzecz dyplomatycznie - potrzebujemy szkoleniowca o innym profilu. Jeśli tak dalej pójdzie i pierwsza dwójka a nawet podium staną pod znakiem zapytania, trzeba będzie wprowadzić plan ratunkowy. U nas nie ma miejsca na sezony przejściowe.
Problem jest taki, że Marotta mając na stole kandydatury Carlo, Capello, Jurgena, Montelli, Prandelliego i Spallettiego o trzech pierwszych nawet nie pomyśli. Wybierze szkoleniowca, który przyjdzie z pocałowaniem ręki i nie będzie się wychylała a na kwiatki pokroju Hernanesa co najwyżej zrobi smutną minę. A nie o taką zmianę nam chodzi.


Hed

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 sierpnia 2006
Posty: 1307
Rejestracja: 23 sierpnia 2006
Podziekował: 80 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Nieprzeczytany post 27 września 2015, 11:53

Chcialbym wierzyć w Maxa ale wodac ze sie gubi,ma jeszcze chwile żeby na spokojnie sie ogarnac albo czeka go wylot. Tylko teraz pytanie czyje kandydatury ma na uwadze Marotta i czy nie spadniemy z deszczu pod rynnę, jezeli miałby byc to skok jakościowy i charakterny na lawce trenerskiej typu Carlo czy Klopp to jestem za, jezeli tylko jakiś średniak ktory zna serie a to wole zostac do konca sezonu z Maxem


B@rt

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Posty: 1541
Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Podziekował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy

Nieprzeczytany post 27 września 2015, 11:58

Pluto pisze:Jeśli pozbywasz się liderów na boisku to musisz mieć takiego przynajmniej na ławce trenerskiej. Brak jednego i drugiego plus olbrzymia presja równa się katastrofa. Ujmując rzecz dyplomatycznie - potrzebujemy szkoleniowca o innym profilu. Jeśli tak dalej pójdzie i pierwsza dwójka a nawet podium staną pod znakiem zapytania, trzeba będzie wprowadzić plan ratunkowy. U nas nie ma miejsca na sezony przejściowe.
Problem jest taki, że Marotta mając na stole kandydatury Carlo, Capello, Jurgena, Montelli, Prandelliego i Spallettiego o trzech pierwszych nawet nie pomyśli. Wybierze szkoleniowca, który przyjdzie z pocałowaniem ręki i nie będzie się wychylała a na kwiatki pokroju Hernanesa co najwyżej zrobi smutną minę. A nie o taką zmianę nam chodzi.
Dokładnie tak. Inaczej rzecz ujmując - moim zdaniem zmiana trenera na dziś nie jest opcją, bo nie ma żadnej sensownej alternatywy. Od ładnych paru lat za każdym razem, gdy do tablicy wywoływany był temat zmiany trenera Juventusu, odświeżana była ta sama pula nazwisk: Allegri, Mihajlović, Mancini, Spalletti, Prandelli. Allegriego już mamy, Mihajlović i Mancini zajęci, więc pozostają Spalletti i Prandelli, do nich dołączyli Mazzarri i Donadoni. To byłyby realne kandydatury na zastępstwo za Maxa. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że któryś z nich przychodzi i odczarowuje tę drużynę z dnia na dzień. Dlatego na serio nie widzę sensu zmiany trenera. Tym bardziej, że chudy start sezonu to znak firmowy Maxa. Później zazwyczaj jakoś to ruszało do przodu.


Sorek21

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 grudnia 2007
Posty: 4312
Rejestracja: 31 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 27 września 2015, 12:13

Ancelotti jakoś radził sobie z taką sytuacją w Milanie.Tam też chcieli za niego wystawiać skład a mimo to potrafił dwa razy wygrać LM.


jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7323
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Podziekował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 71 razy

Nieprzeczytany post 27 września 2015, 12:21

B@rt pisze:Od ładnych paru lat za każdym razem, gdy do tablicy wywoływany był temat zmiany trenera Juventusu...
Od ładnych paru lat, to Bianconeri są seryjnymi Mistrzami Włoch. U niektórych nadal widzę syndrom kopciuszka, traktujących Juve jak biedny pokrzywdzony klub podnoszący się po Calciopoli. Gdzie tragiczne wręcz wyniki nie są niczym szczególnym bo "bywało gorzej".

Brakiem alternatyw do zatrudnienia to mogliśmy się zasłaniać gdy osiągaliśmy miejsca 2-7, a nasza reputacja wciąż była nadszarpnięta. Jeśli po tylu sukcesach Zarząd nie podejmie zdecydowanych działań, to znaczy, że nadal jesteśmy i będziemy zaściankowym klubem z prowincji Europy.


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 6009
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 27 września 2015, 12:27

Czemu nikt nie chciał zwolnić Maxa w maju? no czemu!? przecież zawsze wiedzieliście jaki to słaby trener...

Ja po ostatnim sezonie obiecałem sobie, że będę bronił Allegriego i nie będę chciał jego zwolnienia choćby nie wiem co by się działo. Temu wszystkiego winny jest Marotta a nie Max, to Beppe nam rozwalił drużynę i kupił 11? nowych zawodników!! Jak Max ma ich zgrać w miesiąc? Beppe zamiast pójść w jakość w mercato to jak zwykle poszedł w ilość. Identyczną sytuację Max miał w Milanie, ma pecha chłop.

Ja tam w to Juve dalej wierze, wierze, że Max pozostanie z nami co najmniej do końca tego sezonu, a pamiętajmy, że nie dawno przedłużył kontrakt do 2017. Jeśli zaliczymy słaby sezon to będzie trzeba podziękować Maxowi, a dać szansę Deschampsowi.


B@rt

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Posty: 1541
Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Podziekował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy

Nieprzeczytany post 27 września 2015, 12:35

jackop pisze:
B@rt pisze:Od ładnych paru lat za każdym razem, gdy do tablicy wywoływany był temat zmiany trenera Juventusu...
Od ładnych paru lat, to Bianconeri są seryjnymi Mistrzami Włoch. U niektórych nadal widzę syndrom kopciuszka, traktujących Juve jak biedny pokrzywdzony klub podnoszący się po Calciopoli. Gdzie tragiczne wręcz wyniki nie są niczym szczególnym bo "bywało gorzej".

Brakiem alternatyw do zatrudnienia to mogliśmy się zasłaniać gdy osiągaliśmy miejsca 2-7, a nasza reputacja wciąż była nadszarpnięta. Jeśli po tylu sukcesach Zarząd nie podejmie zdecydowanych działań, to znaczy, że nadal jesteśmy i będziemy zaściankowym klubem z prowincji Europy.
Zgoda, ja tylko podałem warianty, jak sądzę, najbardziej prawdopodobne. Nieco ponad rok temu, po odejściu Conte, również byliśmy trzykrotnym z rzędu mistrzem Włoch, a kandydatami na nowego trenera byli ci, których wymieniłem. Także nasza opinia to jedno, a tok rozumowania Zarządu drugie.

Zresztą tak jak już napisałem, dla mnie teraz zwolnienie trenera nie jest rozwiązaniem. Prędzej wykopałbym tych "speców" od przygotowania fizycznego. Allegriemu dałbym jeszcze czas, mimo że niektóre jego zachowania drażnią.


Gelo65

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2012
Posty: 66
Rejestracja: 14 sierpnia 2012

Nieprzeczytany post 27 września 2015, 13:15

Wojtek pisze: Temu wszystkiego winny jest Marotta a nie Max, to Beppe nam rozwalił drużynę i kupił 11? nowych zawodników!! Jak Max ma ich zgrać w miesiąc? Beppe zamiast pójść w jakość w mercato to jak zwykle poszedł w ilość. Identyczną sytuację Max miał w Milanie, ma pecha chłop.
Ale z tych 11 zawodników ile gra w podstawie? Przecież w meczu z Romą to oni mieli więcej nowych piłkarzy w wyjściowej 11. Już nie wspominając o Interze, który miał jeszcze większą rewolucje w składzie, a wiemy jaki ma póki co bilans...

Allegri nie potrafi przebudować drużyny po wymianie kilku podstawowych piłkarzy. Tak było w Milanie po sprzedaży Ibry, na którym była oparta gra, i tak jest u nas. Jeszcze z czasów Conte gra była oparta na Tevezie współpracującym z trójką pomocników.
Po odejściu zawodników, na których opierała się gra Allegri powinien budować drużynę na nowych schematach opartych o nowych piłkarzy, a póki co po ponad 2 miesiącach widzimy chaos zarówno w ataku który opiera się na indywidualnych akcjach i kompletnej improwizacji jak i w obronie, gdzie szczególnie pomocnicy często gubią krycie.


Vinylside

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 stycznia 2013
Posty: 264
Rejestracja: 06 stycznia 2013

Nieprzeczytany post 27 września 2015, 13:44

Gelo65 pisze: Ale z tych 11 zawodników ile gra w podstawie? Przecież w meczu z Romą to oni mieli więcej nowych piłkarzy w wyjściowej 11. Już nie wspominając o Interze, który miał jeszcze większą rewolucje w składzie, a wiemy jaki ma póki co bilans...
Co mnie obchodzi ilu nowych piłkarzy grało w Romie czy Interze ? Trener rotuje składem tak jak potrafi a skoro z kupionych zawodników do gry nadaje się zaledwie 3 to nie jego wina tylko kogoś kto ich sprowadzał "bo mu się tak podobało". Conte też chciał poszczególnych piłkarzy w składzie i został zlany ciepłym moczem. Z Allegrim w tym okienku było podobnie więc skoro zawodnicy są słabi to dlaczego ma na nich stawiać ? Zamiast kupować "ilościowo" trzeba było zebrać pieniądze do kupy i kupić 4 piłkarzy przyszłościowych łatających dziury po Pirlo, Vidalu i Tevezie.
Gelo65 pisze:Allegri nie potrafi przebudować drużyny po wymianie kilku podstawowych piłkarzy.
Jak wspomniałem - skoro nowe twarze prezentują się miernie to dlaczego ma na nie stawiać ? Żeby przegrać z Napoli nie 2:1 tylko 3:0 ?

Mimo wszystko Allegri potrafił jednak wycisnąć w zeszłym sezonie finał Champions League, mistrzostwo oraz puchar Włoch. Conte uznał ten skład za pełny i nie postawił przed nim żadnych sukcesów. Allegri natomiast zrobił co w jego mocy czym udowodnił, że ma szerokie pojęcie o tym co robi, ale potrzebuje pomocy od działaczy, którzy w Juventusie od lat robią co chcą. Nie mam pojęcia czy Pan Marotta jest niespełnionym trenerem czy coś, ale w mojej opinii to On powinien dostosować się do potrzeb trenera, nie inaczej. Teraz za wszystko obrywa Allegri a Marotta pierniczy w wywiadach, że potrzebny jest czas. Jaki czas ? Z drużyny która była gotowa do walki o najwyższe cele zrobił skład młodzików, którzy nie mają z kogo brać przykładu przez co są ciency jak ping-pongi. Jak wielokrotnie wspominałem - odmłodzenie składu to fajna rzecz, ale ta młodzież musi ogrywać się przy doświadczonych zawodnikach - coś jak Morata u boku Teveza, coś jak Pogba podpatrując Pirlo.


Obrazek
Gelo65

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2012
Posty: 66
Rejestracja: 14 sierpnia 2012

Nieprzeczytany post 27 września 2015, 14:23

Vinylside pisze:skoro zawodnicy są słabi to dlaczego ma na nich stawiać ? Zamiast kupować "ilościowo" trzeba było zebrać pieniądze do kupy i kupić 4 piłkarzy przyszłościowych łatających dziury po Pirlo, Vidalu i Tevezie.
Vinylside pisze:Jak wspomniałem - skoro nowe twarze prezentują się miernie to dlaczego ma na nie stawiać ? Żeby przegrać z Napoli nie 2:1 tylko 3:0 ?
Pisząc że u nas mniej nowych piłkarzy gra w pierwszym składzie niż w zespołach będących teraz wyżej w tabeli odnosiłem się do usprawiedliwiania słabych wyników brakiem zgrania. Przecież nigdzie nie pisałem że koniecznie trzeba stawiać na nowych.

Oczywiście zgadzam się że niektóre zakupy były głupie, jak chociby Mandzukic, Zaza czy Hernanes, ale o pozostałe transfery raczej nie można mieć pretensji.
Vinylside pisze:Mimo wszystko Allegri potrafił jednak wycisnąć w zeszłym sezonie finał Champions League, mistrzostwo oraz puchar Włoch. Conte uznał ten skład za pełny i nie postawił przed nim żadnych sukcesów.
Allegri ugrał to wszystko na drużynie stworzonej przez Conte, a teraz gdy sam musi ją zbudować wygląda to tak jak w przypadku Milanu.
Vinylside pisze:Z drużyny która była gotowa do walki o najwyższe cele zrobił skład młodzików, którzy nie mają z kogo brać przykładu przez co są ciency jak ping-pongi.Jak wielokrotnie wspominałem - odmłodzenie składu to fajna rzecz, ale ta młodzież musi ogrywać się przy doświadczonych zawodnikach - coś jak Morata u boku Teveza, coś jak Pogba podpatrując Pirlo.
No to kupił doświadczonych Mandzukica i Hernanesa, przy których nasza młodzież może się ogrywać :prochno:


bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1227
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 27 września 2015, 15:41

Wojtek pisze:Czemu nikt nie chciał zwolnić Maxa w maju? no czemu!? przecież zawsze wiedzieliście jaki to słaby trener...

Ja po ostatnim sezonie obiecałem sobie, że będę bronił Allegriego i nie będę chciał jego zwolnienia choćby nie wiem co by się działo. Temu wszystkiego winny jest Marotta a nie Max, to Beppe nam rozwalił drużynę i kupił 11? nowych zawodników!! Jak Max ma ich zgrać w miesiąc? Beppe zamiast pójść w jakość w mercato to jak zwykle poszedł w ilość. Identyczną sytuację Max miał w Milanie, ma pecha chłop.

Ja tam w to Juve dalej wierze, wierze, że Max pozostanie z nami co najmniej do końca tego sezonu, a pamiętajmy, że nie dawno przedłużył kontrakt do 2017. Jeśli zaliczymy słaby sezon to będzie trzeba podziękować Maxowi, a dać szansę Deschampsowi.
Conte miał zupełnie nowy skład. Miał fundamenty typu Buffon, Chiellini, Barzagli, Del Piero i to koniec czyli obronę i legendę u schyłku kariery. Gdyby Max posiadał jakieś umiejętności radzenia sobie w takich sytuacjach wybrnąłby z tego już w Milanie, a tak u nas musząc zgrywać skład rotuje wszystkim czym się da od ustawienia, przez role piłkarzy, aż w końcu samych piłkarzy. Na beniaminka wystawia najlepszego piłkarza, żeby w prestiżowym meczu grzał ławę wpuszczając tym samy nowego rozgrywającego, którego po półtora meczu Max postanowił oszczędzać. Kiedy się mają zgrać? Dybala nasz najlepszy napastnik gra ochłapa po to by dostać szansę w ciężkim meczu, gdzie w nagrodę za w miarę dobry mecz na tle słabego zespołu zostaje zmieniony, zamiast kompletnie nie potrafiącego nic wprowadzić jak i zawalczyć Zazę. Przykład zgrania idealnie ukazuje sytuacja Leminy, który gra co mecz i co mecz gra lepiej.
Jest to stosunkowo młody trener i za wysokie progi póki co jak na niego moim skromnym zdaniem.


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 27 września 2015, 16:45

bajbek17 pisze:Gdyby Max posiadał jakieś umiejętności radzenia sobie w takich sytuacjach wybrnąłby z tego już w Milanie
Max w Milanie w pierwszym sezonie wygrał scudetto, w drugim był drugi z bodaj 80 punktami, w trzecim (już bez Zlatana i bez Silvy) był trzeci. Dopiero w połowie czwartego sezonu go wywalili. Wtedy to już miał taki super skład, że głowa boli. Wszyscy ci piłkarze zrobili później (a niektórzy nawet wcześniej) prawdziwą furorę.
Skład z ostatniego jego meczu na ławce Milanu:
Abbiati - De Sciglio, Zapata, Bonera, Emanuelson - Cristante, De Jong, Nocerino - Kaka, Robinho - Balotelli
Z perspektywy czasu, najlepszy grajek wtedy, to chyba nieopierzony Saponara na ławce :D

Trzymajmy się faktów. Allegri z tym szpitalem w Milanie, lagą na Zlatana, potem nawet bez Zlatana i brakiem formy 90% składu, robił po 80-70 punktów. Prawdziwy dramat jest tu i teraz, w Juventusie.


Zablokowany