Serie A 12/13 (14): Milan 1-0 JUVENTUS
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Czyli nie ma sie czym chwalić. Wolę tamtą grę i dorobek punktowy niż postawę w tym sezonie. Nie podoba i się gra w tym sezonie. Po wygranej w lidze spoczęliśmy na laurach. Nie widać progresu a to źle. Zespół nabrał pewności i to też jest ważne, ale nie w sposób gdzie wychodzą na boisko lekceważąc przeciwnika, a zdarzało się to bardzo często. Nikt nam tytułu nie podaruje za poprzedni sezon.albertcamus pisze: spójrz na tabelę, Juve na czele.
P.S. Mamy 2 pkt więcej po 14stu kolejkach niż w tamtym sezonie.
- filippo
- Juventino
- Rejestracja: 29 listopada 2004
- Posty: 894
- Rejestracja: 29 listopada 2004
Pomijając już fakt, że zamieściłeś tendencyjne zdjęcie z takiej perspektywy, że może się wydawać że była ręka (w istocie ręka jest wysunięta do przodu, a piłka uderza plecy), sam produkujesz laboraty. Nie przekonasz nikogo, że ręka była, bo wystarczy obejrzeć jedną potwórkę telewizyjną z różnych ujęć żeby było inaczej. Nikt tutaj jednak nie będzie płakał jak wy po golu Muntariego, bo nikogo nie interesuje już ten karny tylko nasza słaba dyspozycja.Bubu1899 pisze:Tu jest wstawione poprostu zdjęcie, które niejako broni sędziego i jego decyzje.
A tu już widzę kolejne laboraty powstają.
Podyktował jest dyskusja, nie podyktował byłaby dyskusja. Czyli sytuacja trudna do oceny.
No ale jak się przyjmuje pozycje supermana w polu karnym...
Wiadomo, że Asamoah a Isla to nie ma w ogóle porównania. Jednak nie powinniśmy patrzeć na Asę przez pryzmat Chilijczyka. Faktem jest, że Asa się wypala na skrzydle, bo ma zdecydowanie za wąski wachlarz dryblingu i każdy obronca w lidze zna go na wylot. Krasicem może nie jest bo czysto piłkarskie umiejętności posiada wyższe, jednak wczoraj Asa nie minął zdaje się żadnego zawodnika Milanu pod polem karnym... I to jest martwiące. A to był jego główny atut z początku sezonu.Bazyliszek pisze:Asamoah byl dobry jak jeszcze zaden z klubow nie wiedzial jak gra na tym skrzydle (bo zazwyczaj gral na środku jako box to box) teraz juz kazdy klub wie ze asamoah kiwa sie i zawsze schodzi do lewej nogi bo przeciez prawa niestety sluzy mu tylko do bieganiaTony Montana pisze:Asamoah to już totalnie jest cień tego zawodnika z początku sezonu, kompletnie nikogo nie potrafił ograć. Ktoś tam ostatnio pisał, że Asamoah/Isla któryś z nich jest najlepszym zawodnikiem na świecie na swojej pozycji - gratuluję poczucia humoru lub oderwania od rzeczywistości
Dlatego martwię się o Asę na lewym skrzydle. W środku jest ciasno, a mógłby sobie zdecydowanie lepiej radzić
- D-Rose
- Juventino
- Rejestracja: 01 stycznia 2007
- Posty: 1607
- Rejestracja: 01 stycznia 2007
No jasne, ze tak. Nie usprawiedliwiam porazki wina sedziów. Bo kazdy człowiek moze sie pomylić czyz nie panowie milanisci?! Obrazek jest jedynie lekką docinką w sttrone tych wiecznie pokrzywdzonych z San Siro(tak tak, Totonero to tez wina Juventusu - szkoda, ze nikt nic Juventusowi nie udowodnił w przeciwienstwie do biednego pokrzywdzonego Milanu ;(). Równie dobrze mogłaby to byc szmata interu bo oni, podobnie jak kibice milanu, tez sa wiecznie krzywdzeni przez los. BiedaczyskaCo nie zmienia faktu, że daliśmy dupska wczoraj

Co sie tyczy meczu to Milan strzelil bramke my nie. Wiec ewidentnie dalismy ciała z druzyna z dolnej czesci tabeli. Tak słabo radzące druzyny powinnismy ogrywąc. Wszak Scudetto nie wygrywa sie pokonujac najlepszych, a własnie goląc ogorków z dołu, bo z nimi zawsze jest najcieżej.

- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Tak, w tym przypadku nie obchodzi mnie wątpliwy karny i wcale tego nie ukrywam. Wiem, co widziałem, a widziałem drużynę stojącą, mało agresywną i moim zdaniem było to ewidentnie spowodowane złym podejściem do meczu, bo niby czym innym? Grali przez 3 tygodnie co 3 dni? Nie. Czasem może w meczu coś nie wyjść, ale zaangażowanie musi być. Dopiero gdy ono jest widoczne zaczynają mnie interesować decyzje sędziego. Najłatwiej jest powiedzieć, że sędzia wypaczył mecz. Możecie mi zarzucać naciągane, wyidealizowane podejście, ale tak właśnie sądzę.Ouh_yeah pisze:Pumexa nie obchodzi czy był karny, który ustawił mecz. Dużo ważniejsze jest pohejtowanie wszystkich i po słabym meczu przyrównanie ich do klubowych legend, żeby jeszcze bladziej wyglądali
Jak już jestem w transie krytyki to dodam, że Vucinic jest karykaturą piłkarza i chyba miałem rację pisząc, gdy do nas przychodził, że po roku kibice będą rozglądać się za kimś w jego miejsce. Alessio jest trochę czerepowaty.

- blackadder
- Juventino
- Rejestracja: 23 września 2006
- Posty: 970
- Rejestracja: 23 września 2006
Oj czekałem na dzisiejszą La Gazzettę:
Milan turning point
Juve alarm
Determined Rossoneri win with a Robinho penalty
Allegri fair play: “It wasn’t a penalty”
Marotta: “Our worst game”
Nawet z Allegriego potrafili zrobić bohatera. Jeszcze wyprzedzi Klose po nagrodę fair-play.
Za to na pocieszenie Tuttosport:
Galliani, stick that on your mobile
Szkoda, bo karny znacznie ułatwił zadanie Milanowi. Mogli grać swoje i nieźle im to wychodziło. Przy otwartej grze, wszystko mogłoby się zdarzyć.
Milan turning point
Juve alarm
Determined Rossoneri win with a Robinho penalty
Allegri fair play: “It wasn’t a penalty”
Marotta: “Our worst game”
Nawet z Allegriego potrafili zrobić bohatera. Jeszcze wyprzedzi Klose po nagrodę fair-play.
Za to na pocieszenie Tuttosport:
Galliani, stick that on your mobile
Szkoda, bo karny znacznie ułatwił zadanie Milanowi. Mogli grać swoje i nieźle im to wychodziło. Przy otwartej grze, wszystko mogłoby się zdarzyć.

- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Robi się nerwówka jeżeli sprzeczka Leo i Claudio to prawda. Fabio też coś burknął i jeżeli Conte szybko nie wróci i nie ściśnie jaj chłopakom a wyniki się nie polepszą to będzie zła atmosfera w klubie czyli najgorsze co może być.
- MaxFromJam_89
- Juventino
- Rejestracja: 21 grudnia 2011
- Posty: 91
- Rejestracja: 21 grudnia 2011
Winny za porażkę jest jeden, i nie ma tu co ukrywać że jest to Alessio! W takim meczu, kiedy gramy cały czas jak pod górkę losy meczu odwraca się zmianami! Fakt ze do zmiany było wielu piłkarzy - a zmian tylko trzy - ale bez przesady... Po 45 minutach widać było że: Isla, Vidal, Vucinić kompletnie nie weszli w mecz. Następnie w kolejce czekał już Marchisio, Caseres oraz Asa. A tu zonk. Pierwszy schodzi Isla (dobra decyzja), ale wchodzi Padoin?! Wynik gonić trzeba, gościu w sumie w tym sezonie może zagrał 20 min a wchodzi na Milan aby zostać naszym zbawcą?! Myślałem że gorzej być nie może, jednak myliłem się. Giovinco za Quaga?! Kpina, tym bardziej że wynik trzeba gonić, a karzeł strzela tylko gdy wygrana już pewna. I nie myliłem się. Dobre dośrodkowanie Padiona, Gio z przewrotki i..... jęk zawodu. Gdyby było 2-0 dla nas mielibyśmy kandydata do bramki roku. Więc Quaga nie ma a Vucinić hasa sobie dalej, zupełnie niewidoczny do końca meczu. I na koniec mistrzostwo - Asa który jakoś specjalnie źle nie grał (nie zagrał ani dobrze, ani źle), wędruje na ławkę a za niego Pogba. Dlaczego? Albo gonimy wynik i wpuszczamy kolejnego napastnika zmieniając ustawienie na 3-4-3, albo wprowadzamy jakiegoś grajka na tą samą pozycję. A tak zrobiła się rozpierducha. Na prawej Padoin, bliżej prawej Pogba z Vidalem, za nimi Pirlo a na lewej Marchisio. Tak to wyglądało, żadnej akcji z tego nie było. Brawa dla Pana, Alessio. Czapki z głów,sam Jose powinien się od Pana uczyć.
I co do karnego, gdyby piłka odbiła się od wyciągniętej ręki - choć by nie wiem co - powinna się odbić pionowo w dół. A ta odbiła się od boku tułowia, dlatego poleciała w bok.
I co do karnego, gdyby piłka odbiła się od wyciągniętej ręki - choć by nie wiem co - powinna się odbić pionowo w dół. A ta odbiła się od boku tułowia, dlatego poleciała w bok.
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2508
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
Najbardziej to mnie denerwuje ten drętwy Alessio.
Facet po prostu nie ma jaj. Drużyna przegrywa, a ten dalej stoi jak ciepła klucha na boisku i nie zamierza nic krzyknąć.
Kolejna sytuacja - schodzi Fabio z boiska, prawdopodobnie ma pretensję do drugiego trenera (słusznie czy nie słusznie to akurat nie ważne), a ten znowu zachowuję się jak ciepła klucha nic sobie z tego nie robiąc.
Wyobrażacie sobie taki żal i lament w stronę Conte ? Przecież Antonio zdzielił by raz przez łeb narzekacza i tak by się to skończyło.
Ewidentnie widać, że brakuje Conte i całe szczęście, że pozostało już tak niewiele do jego powrotu. Skończą się wreszcie bezbarwne mecze, bo po bezbarwnej pierwszej połowie piłkarze po raz kolejny dostaną opieprz w szatni i wyjdą na drugą połowę zmotywowani i wyszarpią zwycięstwo w takich przypadkach.
Nie ma co za bardzo narzekać, trzeba te 2 tygodnie przeczekać, a potem (mam nadzieję) wszystko wróci do normalności.
Facet po prostu nie ma jaj. Drużyna przegrywa, a ten dalej stoi jak ciepła klucha na boisku i nie zamierza nic krzyknąć.
Kolejna sytuacja - schodzi Fabio z boiska, prawdopodobnie ma pretensję do drugiego trenera (słusznie czy nie słusznie to akurat nie ważne), a ten znowu zachowuję się jak ciepła klucha nic sobie z tego nie robiąc.
Wyobrażacie sobie taki żal i lament w stronę Conte ? Przecież Antonio zdzielił by raz przez łeb narzekacza i tak by się to skończyło.
Ewidentnie widać, że brakuje Conte i całe szczęście, że pozostało już tak niewiele do jego powrotu. Skończą się wreszcie bezbarwne mecze, bo po bezbarwnej pierwszej połowie piłkarze po raz kolejny dostaną opieprz w szatni i wyjdą na drugą połowę zmotywowani i wyszarpią zwycięstwo w takich przypadkach.
Nie ma co za bardzo narzekać, trzeba te 2 tygodnie przeczekać, a potem (mam nadzieję) wszystko wróci do normalności.
- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1532
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
http://www.gazzetta.it/Calcio/26-11-201 ... 5789.shtml
No i jest w LGDS zdjęcie i artykuł o błędach sędziowskich. Warto zauważyć, że gazetka chwali Marottę i Alessio za to, że nie robią dymu niepotrzebnie. Podsumowując: gol di Muntari świadczył o faworyzowaniu Juventusu przez sędziów, a ręka di Isla świadczy o słabym sędziowaniu w serieA.
Obiektywne media, nie ma co...
No i jest w LGDS zdjęcie i artykuł o błędach sędziowskich. Warto zauważyć, że gazetka chwali Marottę i Alessio za to, że nie robią dymu niepotrzebnie. Podsumowując: gol di Muntari świadczył o faworyzowaniu Juventusu przez sędziów, a ręka di Isla świadczy o słabym sędziowaniu w serieA.
Obiektywne media, nie ma co...
- Paulo
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 539
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Fajnie, że ktoś zwrócił uwagę na to w taki sposób. Nie ważne czy zmiana Giovinco za Fabio Q była słuszna, ale to że trener pozwala sobie prawdopodobnie na objechanie swojej osoby już przy zejściu zawodnika co świadczy o tym jak słabym autorytetem w szatni jest ten cały Alessio. Wszyscy wiemy, że ta zmiana była błędem, ale druga strona tej sytuacji jest również ważna. Mamy na ławce trenerskiej pipkę która nie za bardzo wie co się dzieje w trakcie meczu.Sila Spokoju pisze:Najbardziej to mnie denerwuje ten drętwy Alessio.
Facet po prostu nie ma jaj. Drużyna przegrywa, a ten dalej stoi jak ciepła klucha na boisku i nie zamierza nic krzyknąć.
Kolejna sytuacja - schodzi Fabio z boiska, prawdopodobnie ma pretensję do drugiego trenera (słusznie czy nie słusznie to akurat nie ważne), a ten znowu zachowuję się jak ciepła klucha nic sobie z tego nie robiąc.
Wyobrażacie sobie taki żal i lament w stronę Conte ? Przecież Antonio zdzielił by raz przez łeb narzekacza i tak by się to skończyło.
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2508
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
Dokładnie tak,
facet nie ma autorytetu i na tym cierpi cała drużyna. Nie może być tak, że podopieczny wydziera się na trenera, a ten nie mam wspomnianych wyżej jaj, aby uciszyć piłkarza. Konsekwencją właśnie takiego zachowania jest truchtanie po boisku.
facet nie ma autorytetu i na tym cierpi cała drużyna. Nie może być tak, że podopieczny wydziera się na trenera, a ten nie mam wspomnianych wyżej jaj, aby uciszyć piłkarza. Konsekwencją właśnie takiego zachowania jest truchtanie po boisku.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Paulo
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 539
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Jakkolwiek jest to nieprofesjonalne to pokazuje że chociaż są mężczyznami i mają sobie jasno coś do powiedzenia. Czasami lepsza jest taka motywacja niż głaskanie się po główkach i milczenie kiedy trzeba powiedzieć głośno że Ty grasz kupę, a Ty łazisz po boisku jak meloman na łące.pan Zambrotta pisze:Alessio powinien zrobić Fabio to samo, co Delio Rossi ljajicovi:
- Mate.G
- Juventino
- Rejestracja: 10 września 2011
- Posty: 1188
- Rejestracja: 10 września 2011
Mate.G pisze: Isla? Od samego początku nie podobał mi się ten transfer. Reszta forum twierdziła, że gadam głupoty.
Właśnie dlatego ten transfer jest nie poważny. Isla zamiast teraz dochodzić do formy w Udinese. To siedzi na ławce. A jak wejdzie na boisko to gra padakę. Podczas gdy mógł na LO hasać Armero(topem nie jest, ale lepszy od Cegły) Ale nie kupić go i liczyć, że dojdzie do formy siedząc na ławce. Choć kiedyś do tego dojdzie i było by fajnie mieć z niego pożytek to i tak uważam, że jest zbędny.gucio_juve pisze: No i w rzeczy samej miała racje. To tylko oznacza, jak małą wiedzę masz o Calcio, bo Isla był jednym z najlepszych graczy Udinese w poprzednim sezonie. Złapał poważną kontuzję, po której ty pewnie nawet nie zrobiłbyś żonglerki piłką. Jeśli mam czekać cały sezon, aby powrócił do dawnej formy to uwierz...WARTO!
To nie był żart.gucio_juve pisze: a sam rzucasz sucharem