Wszystko o Squadra Azzurra
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Prozaiczna sprawa - gole. Szkoda tego meczu z Parmą: słupka i "spalonego", to by dało duży zastrzyk pewności siebie Alessandro. Wszystko w nogach Matriego, kwestia jest obiektywna - musi seryjnie strzelać bramki, czego mu z całego serca życzę, bo to naprawdę fajny piłkarz.pan Zambrotta pisze:http://seriea.pl/index.php?dzial=aktual ... kul=206755
Osvaldo to drugi Amauri. żeby strzelić gola potrzebuje pięć setek. Czemu nie powoła Matriego? [...] trochę boli niecheć Cesare do byłego gracza Cagliari.
Nie lubię takiego gadania o Balotellim... To jest sam potencjał, dotychczas niezaprezentowany. Cenienie na kredyt.Maly pisze:Jest Cassano jest Rossi, jest Balotelli. Matri nigdy raczej nie osiągnie ich poziomu piłkarskiego
Tak? W Romie grał na "9"?@D@$ pisze:żaden nie jest "typową 9" (choć Antonio się nadaje i do takiej roli - patrz jego gra w Romie)
To niekoniecznie dobre zestawienie. Przecież w przypadku Cassano czy Balotellego nie chodzi twardą grę, a o trudny charakter w pracy. A już Zambro i De Rossi w ogóle tam nie pasują.@D@$ pisze:Materazzi+Gattuso+Zambrotta+De Rossi+Camoranesi+Totti
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7077
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
yyyy http://en.wikipedia.org/wiki/Mario_BalotelliŁukasz pisze:Nie lubię takiego gadania o Balotellim... To jest sam potencjał, dotychczas niezaprezentowany. Cenienie na kredyt.Maly pisze:Jest Cassano jest Rossi, jest Balotelli. Matri nigdy raczej nie osiągnie ich poziomu piłkarskiego
tam masz "Career statistics" 28 goli w najwyższej klasie rozgrywkowej w wieku 21 lat i 78 rozegranych meczów, Matri dopiero rok temu przekroczył granicę 25 goli w Serie A, nie ma takiej siły i takiego zwodu jak Balotelli, do tego jest 7 lat starszy...rozumiem, że można go nie lubić bo grał w Interze ale bez przesady gdy chodzi o reprezentację, masz rację że w tej jeszcze nie zaprezentował pełni swoich możliwości ale grał tak na prawdę niewiele
ps. to jest temat o reprezentacji a nie skrzydłach Juventusu więc pewne dyskusje należałoby chyba skończyć
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- sebastian10
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 389
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
Szkoda Matriego musi strzelac gole zeby sie przebić ma silna konkurencje .
To że z Milanem sie sprawdziło granie jednym napastnikiem i był ładny wynik to fajnie ale nie oznacza że w nastepnych meczach to wyjdzie tak samo dobrze, równie dobrze mogło byc 0-0 i by była pretensja że gralismy jednym .
To że z Milanem sie sprawdziło granie jednym napastnikiem i był ładny wynik to fajnie ale nie oznacza że w nastepnych meczach to wyjdzie tak samo dobrze, równie dobrze mogło byc 0-0 i by była pretensja że gralismy jednym .
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Jak dla mnie Balotelli jak dotąd dał się poznać jako rezerwowy Interu. Nic więcej. Tak, wszyscy wiemy że z talentem, ale też z kupą w głowie...Maly pisze: tam masz "Career statistics" 28 goli w najwyższej klasie rozgrywkowej w wieku 21 lat i 78 rozegranych meczów
Teraz Tevez ułatwił mu sprawę - zobaczymy, ile jest wart naprawdę.
To nie ma znaczenia. Recobę uwielbiałem. Nie lubię go, bo jest zadufanym w sobie prostakiem.Maly pisze:rozumiem, że można go nie lubić bo grał w Interze
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Według najnowszych informacji , aż 6 zawodników "Starej Damy" ma zacząć mecz od pierwszej minuty. Skład wybranej jedenastki: Buffon; Maggio, Bonucci, Barzagli, Chiellini; Pirlo, De Rossi, Marchisio; Montolivo; Cassano, Rossi. Cholernie brakuje mi tu Matriego, który powinien mieć zaliczone 3 bramki zamiast 1 w dotychczasowych rozgrywkach ligowych
- forzajuveooo
- Juventino
- Rejestracja: 11 września 2011
- Posty: 38
- Rejestracja: 11 września 2011
Zgadza się. Bardzo mocny skład*, szkoda tylko, że zamiast Montolivo nie mamy rozgrywajacego z PRAWDZIWEGO zdarzenia, a półzamiennik, bo Montolivo to gwiazdorem nigdy nie był i pewnie nie będzie.
*paradoks, mowic o mocnym składzie jak sie patrzy na te nazwiska i porówna z mistrzowska kadra z 2006 i wczesniej :lol: cóz, takie czasy.
I zawodnikiem z mega talentem. Wyłącz emocje, włącz myślenie. Prandelli to zrobił.Łukasz pisze: Nie lubię go, bo jest zadufanym w sobie prostakiem.
*paradoks, mowic o mocnym składzie jak sie patrzy na te nazwiska i porówna z mistrzowska kadra z 2006 i wczesniej :lol: cóz, takie czasy.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Trójka Naszych obrońców w pierwszym składzie? Kielon na boku? Prandelli musiał być zachwycony meczem z Milanem.
Nie wiem skąd to zdziwko, Prandelli od dawna tak gra a Montolivo grał treq już z Hiszpanami chociażby. Prędzej byli próbowani Aquilani czy nawet Mauri.stahoo pisze:To jest 4-3-1-2 z Montolivo na trequartiscie? o0
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7077
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
czyli jako rezerwowy strzelił tyle co Matri grając w pierwszym składzie (do rok wstecz), na serio tu nie ma co porównywaćŁukasz pisze:Jak dla mnie Balotelli jak dotąd dał się poznać jako rezerwowy Interu.
zresztą jesteś hipokrytą bo Melo ma równie zryty beret a jakoś nie budził u ciebie takich emocji, Cassano chyba też nie a do bystrzachów nie należy i potrafi zagwiazdorzyć
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Melo nie robił takie bagna w drużynie, jakie potrafili robić FantAntonio i (szczególnie!) Barwuah. Wprost przeciwnie. O ile Cassano i Mario odstawiali, lub odtawiają szopki, o tyle Melo był raczej dobrym duchem w drużynie. Wspierał, walczył, starał się.Maly pisze:zresztą jesteś hipokrytą bo Melo ma równie zryty beret a jakoś nie budził u ciebie takich emocji, Cassano chyba też nie a do bystrzachów nie należy i potrafi zagwiazdorzyćŁukasz pisze:Jak dla mnie Balotelli jak dotąd dał się poznać jako rezerwowy Interu.
Aha, no i nie strzelał do dzieci z wiatrówki.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Ej, ja nie kwestionuję jego talentu, ani jego miejsca w kadrze (na chwilę obecną zasługuje na powołanie bardziej niż Matri). Tak, nie lubię go, ale tu nie o to chodzi - po prostu uważam, że jest przeceniany. Ma talent, ale póki co go tak naprawdę nie udowodnił.Maly pisze: zresztą jesteś hipokrytą bo Melo ma równie zryty beret a jakoś nie budził u ciebie takich emocji, Cassano chyba też nie a do bystrzachów nie należy i potrafi zagwiazdorzyć
- forzajuveooo
- Juventino
- Rejestracja: 11 września 2011
- Posty: 38
- Rejestracja: 11 września 2011
mamy rozumieć, że co do jego umiejętności myli się wielu włoskich specjalistów i byłych piłkarzy, czy trenerów, którzy znają go i pracują z nim na co dzień a rację ma Łukasz z Polski. To ma sens.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Nie do końca rozumiem o co się kłócicie, bo kilka rzeczy jest oczywistych:
1. Niewątpliwie Balotelli ma wielki talent i jeżeli go nie zmarnuje, to może być kiedyś najlepszym napastnikiem we Włoszech, którym to Matri na pewno nie był i nie będzie.
2. Niewątpliwie póki co tego talentu nie rozwinął, albo przynajmniej nie na tyle, na ile mógłby. Pamiętam jak swego czasu porównywano dwa mediolańskie "genialne dzieciaki" - Pato i Barwuah. Obecnie jeżeli chodzi o poziom sportowy i umiejętności "tu i teraz", to dzieli ich przepaść (a dzieliłaby jeszcze większa, gdyby nie wieczne kontuzje Brazylijczyka).
3. Niewątpliwie Balotelli ma problemy z banią, co ani nie ułatwia mu rozwoju sportowego, ani nie sprawia że jego obecność w zespole jest pożądana. I nie mówię tutaj o zrytej bani pokroju Cassano, który zwyzywa trenera, prezesa, zrobi z siebie głupka, ale przez kolegów generalnie lubiany i jak mają mu podać piłkę, to podają. Tutaj mowa o samolubnym, aroganckim bufonie, którego nikt nie lubi. Który odwala akcje taka jak ta z karnym, kiedy nie chciał oddać piłki Eto'o.
Sama zaś decyzja o ew. wzięciu go na EURO kosztem Matriego nie jest taka łatwa i oczywista. Najpewniej obaj panowie będą kandydować do miana mocno rezerwowego napastnika, bo Cassano czy Rossi są bez wątpienia lepsi. Prandelli stanie zatem przed dylematem - czy w roli tego piątego napastnika, który dobrze jak w ogóle wejdzie raz z ławki woli mieć wariant spokojny - Matriego, który w pojedynkę meczu z Hiszpanią nie wygra, ale też nie narobi gnoju i mniej-więcej wiadomo czego się po nim spodziewać, czy też wariant ryzykowny - Balotelli, dla którego to powołanie może być przełomowym momentem, który da impuls do rozwoju, ale też Murzyn może narobić gnoju, skłócić zespół i wylecieć z kadry w połowie mistrzostw. Ja osobiście nie wiem które rozwiązanie byłoby lepsze.
1. Niewątpliwie Balotelli ma wielki talent i jeżeli go nie zmarnuje, to może być kiedyś najlepszym napastnikiem we Włoszech, którym to Matri na pewno nie był i nie będzie.
2. Niewątpliwie póki co tego talentu nie rozwinął, albo przynajmniej nie na tyle, na ile mógłby. Pamiętam jak swego czasu porównywano dwa mediolańskie "genialne dzieciaki" - Pato i Barwuah. Obecnie jeżeli chodzi o poziom sportowy i umiejętności "tu i teraz", to dzieli ich przepaść (a dzieliłaby jeszcze większa, gdyby nie wieczne kontuzje Brazylijczyka).
3. Niewątpliwie Balotelli ma problemy z banią, co ani nie ułatwia mu rozwoju sportowego, ani nie sprawia że jego obecność w zespole jest pożądana. I nie mówię tutaj o zrytej bani pokroju Cassano, który zwyzywa trenera, prezesa, zrobi z siebie głupka, ale przez kolegów generalnie lubiany i jak mają mu podać piłkę, to podają. Tutaj mowa o samolubnym, aroganckim bufonie, którego nikt nie lubi. Który odwala akcje taka jak ta z karnym, kiedy nie chciał oddać piłki Eto'o.
Sama zaś decyzja o ew. wzięciu go na EURO kosztem Matriego nie jest taka łatwa i oczywista. Najpewniej obaj panowie będą kandydować do miana mocno rezerwowego napastnika, bo Cassano czy Rossi są bez wątpienia lepsi. Prandelli stanie zatem przed dylematem - czy w roli tego piątego napastnika, który dobrze jak w ogóle wejdzie raz z ławki woli mieć wariant spokojny - Matriego, który w pojedynkę meczu z Hiszpanią nie wygra, ale też nie narobi gnoju i mniej-więcej wiadomo czego się po nim spodziewać, czy też wariant ryzykowny - Balotelli, dla którego to powołanie może być przełomowym momentem, który da impuls do rozwoju, ale też Murzyn może narobić gnoju, skłócić zespół i wylecieć z kadry w połowie mistrzostw. Ja osobiście nie wiem które rozwiązanie byłoby lepsze.
Mylisz umiejętności z talentem. Tego drugiego nikt nie neguje. Rzecz w tym, że na EURO mimo wszystko zabiera się głównie graczy, którzy tu i teraz potrafią grać w piłkę najlepiej w kraju, a nie kiedyś, za kilka lat, jak dobrze pójdzie będą umieli. Druga sprawa to regularność - Mistrzostwa Europy to w najlepszym przypadku sześć meczów, z czego trzy to spotkania o wszystko. Dlatego bardziej przydatny niż młody talent, który wypala trzy razy na rundę, jest gracz, który mecz w mecze nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Bo może się trafić tak, że akurat na Euro Mariuszkowi żaden mecz nie wyjdzie.forzajuveooo pisze:mamy rozumieć, że co do jego umiejętności myli się wielu włoskich specjalistów i byłych piłkarzy, czy trenerów, którzy znają go i pracują z nim na co dzień a rację ma Łukasz z Polski. To ma sens.
- forzajuveooo
- Juventino
- Rejestracja: 11 września 2011
- Posty: 38
- Rejestracja: 11 września 2011
Tylko tak Ci się wydaje. To, że Balotelli ma talent to wiemy wszyscy. To, że ma problem z banią także. To, że ma umiejętności zdaje się niektórzy nie chcą zauwazyć. Wy w ogóle widzieliście jakieś jego mecze poza tymi, w których grał przeciwko Juve? Gośc wyczynia z piłką bajeczne rzeczy, to istny geniusz z głową idioty, rzekłbym coś na bokserski wzór Gołoty. Talent i umiejetnosci niesamowite, bania idioty.zahor pisze: Mylisz umiejętności z talentem