Serie A (16): Bari 3-1 JUVENTUS
- Subiskiin
- Juventino
- Rejestracja: 06 grudnia 2009
- Posty: 47
- Rejestracja: 06 grudnia 2009
Mysle ze to byloby idealne ! Taka choina sialaby postrach !goly pisze:A może 4-3-2-1 ? Diego i Giovinco obok siebie a przed nimi Trezeguet. Moim zdaniem to byłaby dobra opcja. 4-2-3-1 to ustawienie dla Hiszpańskich zespołów, które chcą prezentować nie wiadomo jak piękny football. Uważam, że Ciro powinien spróbować choinki, tej samej którą kiedyś grał Milan.4-2-3-1!
Buffon - Grosso, Canna, Chiellini, Caceres - Sissoko, Melo (Poulsen), Marchisio - Diego, Giovinco (Camor) - Trezeguet (DP, Iaquinta)

- FalsoVero
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2008
- Posty: 754
- Rejestracja: 17 maja 2008
Co tu dużo pisać wczorajszy wynik to katastrofa jedyne plusy jakie było widać to Caceras i MOLINARO , w sumie Poulsen w drugiej części spotkania zagrał nieźle(WTF !) ... Zastanawiam się co by był jakby przestawić Molinaro na środek obrony tak jak było to w przypadku Kielona. Karnego dostaliśmy z kapelusza i nawet go nie potrafimy wykorzystać . A teraz najlepsze Almiron i wszystko jasne ;]
System 4-3-1-2 w ogóle się nie sprawdza... Co do 4-2-3-1 dla mnie to my nie mamy napastnika ...
System 4-3-1-2 w ogóle się nie sprawdza... Co do 4-2-3-1 dla mnie to my nie mamy napastnika ...
Ostatnio zmieniony 13 grudnia 2009, 13:50 przez FalsoVero, łącznie zmieniany 1 raz.
"A ten muchy łapał ten Badstuber hehehe"-Jacek Gmoch 28.06.2012
- Il Storico
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 522
- Rejestracja: 11 listopada 2007
Z racji, że mecz oglądałem poza domem, wypowiem się dopiero teraz:
Otóż gdy wczoraj oglądałem ten "mecz" to po prostu nie wiedziałem czy nie wyskoczyć z balkonu czy pociąć się? Nasi zawodnicy (prócz małych wyjątków w postaci Caceresa, Seby, Treze i Poulsena ( :shock: )) przeszli samych siebie. To co grał wczoraj Mercenario, Amauri i Legrottaglie to tego po prostu powtórzyć się nie da. Gra Kannawaro wczoraj to parodia. "Wywalczył" karnego, strzela w Molinaro w naszym polu karnym, po prostu miodzio. Amauri to takie drewno, że w ruskiej tajdze występują bardziej miękkie odmiany. Jednak nasz "mondry" zarząd wycenia do na 23 mln! Eurogąbek chyba.
Gdy ta żenada się skończyła, miałem nadzieję, że przynajmniej Ferrarę wywalą. Ale dziś wchodzę na JP i widzę. Miałem ochotę rozwalić monitor oraz narysować ryj Blanca i spalić. Powstrzymałem się, ale było ciężko.
Blank, Sekko i Ferrara (miły, ale sorry nie dla nas) powinni polecieć prędzej niż wymiociny wczoraj do mojego gardła.
Blanc & Secco merda. Nic nie zmieni tego co napisałem, bo ich plan "Spuszczenie w 5 lat do Serie B" sprawdza się znakomicie.
FORZA JUVE! "A na drzewach zamiast liści, będą wisieć ekonomiści!"
Otóż gdy wczoraj oglądałem ten "mecz" to po prostu nie wiedziałem czy nie wyskoczyć z balkonu czy pociąć się? Nasi zawodnicy (prócz małych wyjątków w postaci Caceresa, Seby, Treze i Poulsena ( :shock: )) przeszli samych siebie. To co grał wczoraj Mercenario, Amauri i Legrottaglie to tego po prostu powtórzyć się nie da. Gra Kannawaro wczoraj to parodia. "Wywalczył" karnego, strzela w Molinaro w naszym polu karnym, po prostu miodzio. Amauri to takie drewno, że w ruskiej tajdze występują bardziej miękkie odmiany. Jednak nasz "mondry" zarząd wycenia do na 23 mln! Eurogąbek chyba.
Gdy ta żenada się skończyła, miałem nadzieję, że przynajmniej Ferrarę wywalą. Ale dziś wchodzę na JP i widzę. Miałem ochotę rozwalić monitor oraz narysować ryj Blanca i spalić. Powstrzymałem się, ale było ciężko.
Blank, Sekko i Ferrara (miły, ale sorry nie dla nas) powinni polecieć prędzej niż wymiociny wczoraj do mojego gardła.
Blanc & Secco merda. Nic nie zmieni tego co napisałem, bo ich plan "Spuszczenie w 5 lat do Serie B" sprawdza się znakomicie.
FORZA JUVE! "A na drzewach zamiast liści, będą wisieć ekonomiści!"
- sexiudo
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2007
- Posty: 34
- Rejestracja: 27 grudnia 2007
Z tego co pamiętam to Trezeguet zawsze w ataku grał z Del Piero, a jeżeli Alexowi udałoby się odnaleźć formę? Zresztą, po części masz racje, o 4-4-2 ciężko, bo nie ma co zrobić z Diego. Co do Twojej propozycji 4-2-3-1 to miałaby ona sens, ale nie wiem czy Juventus jest w stanie się w niej odnaleźć.Łukasz pisze:4-4-2 jest w obecniej sytuacji bez sensu, bo:sexiudo pisze:Skoro Sebastian jest urodzonym skrzydłowym, to chyba najwyższa pora na 4-4-2. Z Sebą i Camorem po bokach.oprócz Treza (kto by się tego przed sezonem spodziewał), nie mamy napastników.sexiudo pisze:Zrzućmy się na kartę zawodniczą Amauriego i go wykupmy, on tam nie pasuje. Trezeguet to lis pola karnego, ale prawdziwy lis, zawsze znajdzie się tam, gdzie powinien.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Raczej nic dobrego, nie ma warunków do gry na tej pozycji. Jego największym plusem jest szybkość. Skoczność i gra głową to nie jego domena, siłowo też nie wygląda najlepiej.FalsoVero pisze:Zastanawiam się co by był jakby przestawić Molinaro an środek obrony tak jak było to w przypadku Kielona.
Chyba żeby przesunąć go do ataku.sexiudo pisze:Zresztą, po części masz racje, o 4-4-2 ciężko, bo nie ma co zrobić z Diego
- sexiudo
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2007
- Posty: 34
- Rejestracja: 27 grudnia 2007
No właśnie, w sumie ciekawe jak by wyglądał w ataku, ale obawiam się, że ma zbyt wiele atutów typowo środkowego ofensywnego pomocnika. Skrzydło? Też dla niego wątpliwe. Czyli pozostaje w takim układzie 4-2-3-1, ale też mnie jakoś nie przekonuje.Łukasz pisze:Chyba żeby przesunąć go do ataku.sexiudo pisze:Zresztą, po części masz racje, o 4-4-2 ciężko, bo nie ma co zrobić z Diego
- KamilDeath
- Juventino
- Rejestracja: 04 czerwca 2004
- Posty: 243
- Rejestracja: 04 czerwca 2004
nie no choinka wydaję się rzeczywiście dobrą opcją 4-3-2-1, Diego by w końcu mógł trochę pograć z kimś, i czy byłby to Giovinico, Camor, czy Del Piero jak ten napastnik cofnięty to rzeczywiście trzymałoby się do kupy, a z tyłu trochę bezpieczniej, ale nikt mi nie wmówi, że za tydzień w niedzielę wyjdziemy inna taktyką, swoją drogą po cholerę Secco się pcha na ławkę podczas meczu, wiem że wytłumaczeniem jest to, że niby blisko drużyny, ale to wyglądało bardziej na inwigilację pracy trenera, albo mamy trenera i wszyscy go słuchają albo mamy bezkrólewie i każdy podpowiada i robi się chaos
...abyssus abyssum invocat.......piekło wzywa na pomoc piekła....
- Toneker
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2004
- Posty: 37
- Rejestracja: 29 sierpnia 2004
Bzdura.Madara pisze:Barcelona, Real, Inter, Chelsea, Man Utd - są takie drużyny.Toneker pisze:Żadna drużyna na świecie nie ma dość dobrego ataku, żeby naprawić to, co nasi nieszczęśni defensorzy kaszanią.
Popatrz jak gra Motta, ile okazji marnuje Eto w Interze, a wcześniej marnował w Barcelonie. Tylko 2 wygrane mecze fazy grupowej LM, tyle co my.
Man Utd przegrali wczoraj, całkowicie zasłużenie 1-0. Jakoś nie miał kto strzelić bramki.
Barca - wygrali wczoraj 1-0, po ewidentnym błędzie sędziego, karnym z kapelusza.
Real, Chelsea - wydają grube miliony na swoich napastników, a przecież Drogba miał słabsze sezony, a Benzema nie jest taką rewelacją, jaką miał być.
Powtarzam.
Czy są drużyny z lepszym atakiem niż my? Tak.Toneker pisze:Żadna drużyna na świecie nie ma dość dobrego ataku, żeby naprawić to, co nasi nieszczęśni defensorzy kaszanią.
Czy są drużyny będące mecz w mecz strzelać po 4-5 bramek, bo gdyby nie Buffon, to pewnie po tyle byśmy tracili? Nie.
Gdybyśmy mieli solidną, zgraną, skoncentrowaną i zmotywowaną obronę, 1 gol z przodu z Bayernem, czy Bari by wystarczył. A wierzę, że i wtedy byłaby mniejsza presja na ataku. Ci by się nie martwili, że muszą strzelić 5 bramek na mecz, bo się ich zjedzie za słabą skuteczność.
Jeszcze raz - popatrz na tabelę. Bramek strzelamy dużo. Tylko Inter strzela więcej. Bramek tracimy za dużo.
Nic nie wynika? Są groźne kontry i tracone bramki. Grosso widocznie przez wiek nie nadąża wracać. Caceres nie nadąża sam z siebie. Nie rozumiem zachwytu nad wypożyczonym z Barcy obrońcą. Jak Diego biega i się stara, to źle, bo ma strzelać bramki, podawać z klepy do nieustawiających się partnerów i każdy wolny walić prosto w okienko. Jak Caceres biega i się stara, a przez niego tracimy zupełnie niepotrzebne bramki, to mówi się trudno, bo na tle reszty fatalnych obrońców wypada odrobinę lepiej i przez to robi się z niego gracza meczu...jareckik pisze:Panowie jak obrońcy będa obroncami a defensywny będzie rozbijal ataki rywala to mozna bedzie zaryzykowac z przodu, ale po co caseres z Grosso maja biegac do przodu jak nic z tego nie wynika?
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 1159
- Rejestracja: 13 listopada 2006
aa warto zauważyć fenomen juventusu! Mimo ,że nie gramy skrzydłowymi to i tak większość akcji kończy się wrzutkami... niby wszystko ok ,ale jak te wrzutki są przez środkowych pomocników najczęściej dogrywane... niby bez skrzydłowych a i tak atakujemy tylko skrzydłami..
- juventusprzemek
- Juventino
- Rejestracja: 21 listopada 2008
- Posty: 385
- Rejestracja: 21 listopada 2008
Tak się ucieszyłem, że mecz Bari-Juve w Polsacie Sport Extra, że zobaczę widowisko Juve który się odegra za ostatnie mecze...
Baaardzo dobry mecz w wykonaniu...........Bari ograli Juve jak chcieli a nasi defensywni zrobili wszystko co Ferrara im kazał: "Nie straćmy więcej bramek niż z Bayernem".
Żal mi tylko Buffona, ponieważ mimo kontuzji grał bo chciał udowodnić, że zasługuje na szacunek wśród kibiców a u mnie ma NAJWIĘKSZY!
Był GIGI kapitanem a reszta totalnie olała mecz nie wiem być może piłkarze chcą się pozbyć Ferrary grając takie mecze.
Prawda jest jedna grając z większą ilością defensywnych lub w defensywnym ustawieniu przegrywamy ze słabszymi rywalami i to tracąc dużo bramek jak na "ultra-defensywne" ustawienie.
Trzeba wierzyć może nowy trener będzie stawiał na Alexa i Giovinco od początku meczu i być może zagra mniej defensywnym ustawieniem.
Forza Juventus!
Baaardzo dobry mecz w wykonaniu...........Bari ograli Juve jak chcieli a nasi defensywni zrobili wszystko co Ferrara im kazał: "Nie straćmy więcej bramek niż z Bayernem".
Żal mi tylko Buffona, ponieważ mimo kontuzji grał bo chciał udowodnić, że zasługuje na szacunek wśród kibiców a u mnie ma NAJWIĘKSZY!
Był GIGI kapitanem a reszta totalnie olała mecz nie wiem być może piłkarze chcą się pozbyć Ferrary grając takie mecze.
Prawda jest jedna grając z większą ilością defensywnych lub w defensywnym ustawieniu przegrywamy ze słabszymi rywalami i to tracąc dużo bramek jak na "ultra-defensywne" ustawienie.
Trzeba wierzyć może nowy trener będzie stawiał na Alexa i Giovinco od początku meczu i być może zagra mniej defensywnym ustawieniem.
Forza Juventus!
- KamilDeath
- Juventino
- Rejestracja: 04 czerwca 2004
- Posty: 243
- Rejestracja: 04 czerwca 2004
i tak Inter traci punktów 2 a Milan 3, a my idziemy dobrą drogą w końcu to tylko wypadek przy pracy.... szkoda słów, Lapo Elkann coś tam szczerego powiedział, ale o ile się nie mylę nie ma żadnej władzy ani wpływów aby cokolwiek zmienić, a mówi szczerze i dobitnie, to nie jest Juventus
bo nie ma czegoś takiego jak Juve Ferrary
nie ma schematów gry
nie ma nawet wyćwiczonych stałych fragmentów gry, i nawet wyrzutów z bocznej lini boiska,
a przede wszystkim nie ma pomysłu na grę
bo nie ma czegoś takiego jak Juve Ferrary
nie ma schematów gry
nie ma nawet wyćwiczonych stałych fragmentów gry, i nawet wyrzutów z bocznej lini boiska,
a przede wszystkim nie ma pomysłu na grę

...abyssus abyssum invocat.......piekło wzywa na pomoc piekła....
- Nicolas
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2008
- Posty: 274
- Rejestracja: 13 kwietnia 2008
Ja pierdziele.. 1 bramka dla bari, zabawy w obronie? Najprostsza prawda piłki nożnej do piłki sie wychodzi a nie na nią czeka.. Nie wiem kto to stracił Marchisio? Dramat.. Buffon? Bez szans raczej
2 bramka dla nich... karny no cóż .. 2 mecz 2 karny? O.o
A 3 to juz nie ten Buffon co 3 lata temu ... nawet sie nie ruszył(co prawda zasłonięty itd, trudny strzał, ale ta piłki leciała dość "lekko" nawet gdyby instynktownie się rzucił by wyjął ...
2 bramka dla nich... karny no cóż .. 2 mecz 2 karny? O.o
A 3 to juz nie ten Buffon co 3 lata temu ... nawet sie nie ruszył(co prawda zasłonięty itd, trudny strzał, ale ta piłki leciała dość "lekko" nawet gdyby instynktownie się rzucił by wyjął ...
- Madara
- Juventino
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
- Posty: 264
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
Nie mówię, że te drużyny robią to za każdym razem.Toneker pisze:Bzdura.
Popatrz jak gra Motta, ile okazji marnuje Eto w Interze, a wcześniej marnował w Barcelonie. Tylko 2 wygrane mecze fazy grupowej LM, tyle co my.
Man Utd przegrali wczoraj, całkowicie zasłużenie 1-0. Jakoś nie miał kto strzelić bramki.
Barca - wygrali wczoraj 1-0, po ewidentnym błędzie sędziego, karnym z kapelusza.
Real, Chelsea - wydają grube miliony na swoich napastników, a przecież Drogba miał słabsze sezony, a Benzema nie jest taką rewelacją, jaką miał być.
Tym drużynom zdarza się wybrnąć z beznadziejnych sytuacji.
Walczą do końca.
Nie notują takich tragicznych meczów jak Juve czy nie schodzą poniżej przyzwoitego poziomu.