LaLiga

[Ouh_yeah]

Od dobrych dwóch lat Buffon nie jest nawet w czołówce bramkarzy serie A, więc wymienianie go w gronie najlepszych na świecie na chwilę obecną jest pewnym nietaktem z Twojej strony Castielu.

[stahoo]

Oj tam, oj tam Ouh_yeah. :lol: Ale własnie to o Buffonie chciałem usłyszeć :C

Co do sytuacji Khedira-Abidal. Chyba jednak musnął, bo inaczej madridista zacząłby krzyczeć na sędziego, że murzyn symuluje, a tymaczasem ten zaczął przepraszać.

[pan Zambrotta]

w jakiejkolwiek formie będący Buffon

you made my day :lol:

pogódźcie się drogie dzieci, ze z buffonka zostalo jedynie nazwisko.

[Dtmiu]

Takich baboli jak Valdes z Arsenalem to każdy bramkarz robi na pęczki. Liczy się całokształt a nie pojedyncze wpadki. A w poprzednim sezonie głupich bramek Valdes stracił bardzo mało, można policzyć na palcach jednej ręki. Kiedyś też na niego narzekałem bo jak zaczynałem oglądać Barce, tj. era Ronaldinho to grał słabo. Ale od 2-3 lat to klasa sama w sobie. Cech może i jest lepszy, ale np. Cesar? Nie róbmy kabaretu. W tej chwili brazylijczyk to cień samego siebie. :lol:

Abidala musnął i to solidnie. Eric to nie jest raczej gracz ze skłonnościami do płaczkowania. Wczoraj nie było tak naprawdę żadnych symulacji i kontrowesji sędziowskich(tzn były ale w obie strony) z czego jestem dumny, a że Real z załozenia gra z nami ostro to co zrobić, brutalne faule być muszą.

Obrona była i będzie słaba cały sezon, chyba że nie będzie żadnych kontuzji. Najbardziej czuć brak Carlesa, to jest jednak prawdziwy kapitan.

[Dzium]

Dużo sprzecznych sytuacji i zawsze gwizdek na korzyść Dumy Katalonii, .

Nie zawsze - nie odgwizdano karnego po faulu Marcelo na Pedro, gdy ten sie składał do strzału 6 metrów przed Casillasem.

Na moje oko sprzeczna sytuacja, możliwe, że był karny, ale 100% pewności nie mam. Co nie zmienia faktu, że jednak sędzia głównie gwizdał na korzyść Barcy

nie było żadnego tzw. 'teatru' ze strony Barcy.

A kto tak długo się nie mógł podnieść bo była noga za wysoko uniesiona i przeszła obok jego twarzy w ogóle go nie dotykając?

Kontakt z głową na pewno był. Nawet jeżeli było to muśnięcie, to zawsze jest to ostre wejście. Dziwie się czemu Khedira nie dostał żółtej kartki po tym faulu.

[Juras_Senat]

Valdes jest....solidny i to wszystko.

Dwa, trzy lata temu bym się zgodził. Teraz to wytarty frazes, nie mający pokrycia w rzeczywistości. Valdes jest w tej chwili bramkarzem z absolutnego topu.
Nie przypominam sobie, by media hiszpańskie kiedykolwiek wcześniej kwestionowały sens trzymania Ikera w reprezentacyjnej bramce, a w zeszłym roku miało to miejsce, właśnie przez świetną postawę bramkarza Barcelony.

[Castiel]

Kontakt z głową na pewno był. Nawet jeżeli było to muśnięcie, to zawsze jest to ostre wejście. Dziwie się czemu Khedira nie dostał żółtej kartki po tym faulu.

Przy takiej sile gość powinien mieć albo złamaną szczękę albo twarz rozciętą w szerz twarzy. Poleżał, popłakał, teatralnie zasłonił twarz i wstał jakby nic się nie stało.
A co do Valdesa każdy ma swoje zdanie. W życiu nie przeszła by mi przez głowę myśl by ściągnąć go do Juve, nawet za darmo jakby była okazja.

[Pan Mietek]

A co do Valdesa każdy ma swoje zdanie. W życiu nie przeszła by mi przez głowę myśl by ściągnąć go do Juve, nawet za darmo jakby była okazja.

Gratuluję, właśnie przebiłeś Secco (o Marotcie nie wspomnę). Jak rozumiem, stawiałbyś konsekwentnie na Gianluigiego "nr 1 na świecie" Buffona mimo tego, że ten broni co najwyżej przeciętnie. Ja szanuję Gigiego ale nie wiem czy jeszcze kiedyś będzie grał na takim poziomie jak Valdes. Jak na razie broni gorzej od Storariego.

A co do meczu, ciekawe jest to, że Pepe nie dostał żółtej kartki za faul na Alvesu bo niewątpliwie mu się należała. W sumie Alves ma za swoje, podobnie jak u nas Krasić.

[szczypek]

Buffon? W reprezentacji to zupełnie inny zawodnik, wiele bym dał, żeby takiego zobaczyć w Juventusie. Nie wiem dlaczego tak jest.. Podobna sytuacja była, moim zdaniem, z Camoranesim.

Obrona była i będzie słaba cały sezon, chyba że nie będzie żadnych kontuzji.

I to jest najdziwniejsze w obliczu transferu Fabregasa, który potrzebny jest tam w Barcelonie jak sraczka na basenie. Przypomina mi się nieco Real sprzed 10 lat, pakowali mnóstwo pieniędzy w ofensywę, a defensywa miała znacznie mniejsze powodzenie. Oczywiście, jak się potrafi strzelić więcej niż stracić, to zawsze będzie ok.

[Bruce Badura]

Kontakt z głową na pewno był. Nawet jeżeli było to muśnięcie, to zawsze jest to ostre wejście. Dziwie się czemu Khedira nie dostał żółtej kartki po tym faulu.

Przy takiej sile gość powinien mieć albo złamaną szczękę albo twarz rozciętą w szerz twarzy. Poleżał, popłakał, teatralnie zasłonił twarz i wstał jakby nic się nie stało.

Uważam, że to była symulacja ze strony Abidala. Najpierw nie chciał się w ogóle za nic łapać, po czym spostrzegł, że blisko jest sędzia i miał dylemat:czaszka czy trzewioczaszka. Wybrał czaszkę, po czym jak rażony gromem, osunął się na murawę i złapał za twarz. A kontakt był minimalny.

[Dtmiu]

Jako ciekawostka, pierwszy trening Fabregasa z drużyną http://www.fcbarcelona.cat/web/castella ... leria.html

Co cieszy to widoczna dobra atmosfera w drużynie. A to co zaciekawiło to łapa Messiego. Sam nie wiedziałem że tak pakuje.

[Wojtek]

@Dtmiu
Ty się tam orintujesz w sprawach Barcy. Czy Fabregas jutro zagra w Superpucharze Hiszpanii?

[Dtmiu]

Niestety nie mam pojęcia. Ciężko powiedzieć w jakiej jest formie fizycznej i co Pepowi chodzi po głowie. Wydaje mi się że może wejdzie na trochę w drugiej połowie. Wszystkie media i wszyscy fani przewidywali że Alexis wejdzie w drugiej połowie pierwszego meczu i nikt nie dawał go w składzie meczowym a zagrał 90 minut stąd trzeba poczekać do jutra i przekonać się podczas meczu jak będzie z Fabregasem.

[Dtmiu]

Ale się działo. Aż za dużo by wszystko skomentować. Messi mistrz Real naprawdę nie potrafi przegrywać. Marcelo :roll:

Jeśli chodzi o samą grę to jestem zadowolony, jest postęp w stosunku do poprzedniego spotkania. Chociaż Real pokazał że będzie w tym sezonie piekielnie groźny.

[Dybala 4ever]

Po raz kolejny Derby Europy przerost formy nad treścią. Naprawdę obie drużyny siebie warte jeśli chodzi o szacunek, a właściwie o jego brak. Oni prócz piłki powinni robić sobie walki bokserskie, bo to jest niemalże stały repertuar tych meczów.