JuvePoland

xemi pisze: ↑05 sierpnia 2025, 21:03

Urbi27 pisze: ↑05 sierpnia 2025, 20:35 Nie bardzo rozumiem na jakiej podstawie tak srogo oceniany jest Tudor. Fakt ze trzyma się swojego 3-4-2-1, ok ale my w każdym ustawieniu mamy krater na prawej stronie i tyle. Przecież mamy 3 do gry w obronie i nawet po jednym rezerwowym.

Igor przychodził jako strażak, połatał co się dało, wynik dowiózł. Dopiero w październiku będzie wiadomo jak realnie gra jego druzyna, a tu już porównywanie z Mottą.

Jakbym miał w drużynie dziurę po prawej stronie to bym starał się tam kupić kogoś, ale no lepiej było wydać 15 baniek na jakiegoś portugalskiego przychlasta.

A kogo mamy na prawą pomoc? Kurvva Niko? Nie rozśmieszajcie mnie.

Człowieku dawno nie widziałem tak plującej jadem zakompleksionej osoby. Przychlast z Portugalii ? Ten człowiek ma prawie 50 spotkań w reprezentacji Kraju (od U18 do seniorskiej) A ty wygrałeś chociaż konkurs recytatorski w gimnazjum ? Zrób coś dla całej społeczności JuvePoland i skończ wylewać tutaj swoje żale i obrażać zawodników. Jak dorośniesz i będziesz chciał wypowiedzieć się w cywilizowany sposób to dopiero tutaj wróć Co do samego okienka to poczekajmy z ocenami do 31 sierpnia. W zeszłym roku Po transferze Koopa czy Gonzalesa panowała wręcz euforia na forum. Jak to się skończyło widzimy dzisiaj. Po transferze Kalulu większość psioczyła i miała pretensje że przyszła gorsza wersja Todibo (A po sezonie można zobaczyć wartość którego zawodnika poszybowała do góra a którego spadła) Trzeba trzymać kciuki za wytransferowanie jak największej ilości "niechcianych" zawodników bo tylko to pozwoli nam na kolejne ruchy na rynku transferowym. Nie możemy się spodziewać że po zeszłorocznym syfie i wydaniu ogromnej gotówki przez Giuntoliniego (Swoją drogą ciekawostka pamiętam jak w 2023 roku Panowała tutaj euforia po jego przyjściu ... ) zaczniemy po raz kolejny szastać kasą i ściągać gwiazdy. Musimy przygotować się na poświęcenia w postaci sprzedaży fajnie rokujących zawodników (Costa, Mbangula) na rzecz już bardziej ukształtowanych i doświadczonych. Niestety taka jest obecnie sytuacja i trzeba ją przeżyć ....

Troll trollem pogania na forum

Realnie po prostu klubu nie stać na konkretne ruchy, a może to i lepiej, bo te "konkretne" ruchy były ostatnimi laty słabe a nawet fatalne z pojedynczymi wyjątkami. Jaki taki Mario nie odpali to trudno, nakłady na jego kartę nie są kosmiczne i wielkim obciążeniem dla klubu nie będzie. Jak odpali to super, będziemy mieć relatywnie tanio dobrego gracza. Trzeba niestety teraz trochę ryzykować,. zrobić "dziwny" deal i może coś z tego będzie. Lepiej tak niż 50+ za Luiza czy Koopa, albo ponad 20 za Kellyego. Choć to też nie jest coś czego powinniśmy oczekiwać i do czego dążyć. Ale realia są takie, klub robi głupoty od lat, także ciężko oczekiwać by Comoli coś zmienił, prędzej klub zmieni jego podejście niż on klubu. W Turynie są zbyt duże oczekiwania względem tego co można i nikt nie potrafi powiedzieć, że może poczekajmy rok, dajmy szanse młodym, odchudźmy budżet, jak odpalą mamy dobrych graczy i hajs na dalsze ruchy, jak nie to mamy hajs na podmianki. A tak co chwila wydajemy, jak Vlaho zaraz zejdzie z listy płac i amortyzacji to mamy Koopa, Luiza czy Kellyego i tak w koło, bez sensu totalnie.

Co do Neymara - to on tu chyba by przyszedł tylko by już kompletnie zrujnować budżet płacowy.

Już wolę by wrócił Dybala. Takim waflem się interesować to jest hit - niczego nie ciągnął w swojej karierze jako gwiazda. PSG osiągnęło największe sukcesy bez niego i bez żółwia, a Barcelona bardziej się opierała na Messim i Suarezie.

Zestawienie go z CR7 to żenada.

Ależ to będzie kasztaniasty sezon...

Najnudniejsze mercato od lat.

Poprostu pisze: ↑07 sierpnia 2025, 15:54
- tematu sanczo nie można jeszcze zamknąć

Kiepski zawsze byłem z analizy tego, co ma podmiot liryczny na myśli. To znaczy, że wciąż nie możemy domknąć jego transferu, czy bardziej coś w stylu "transfer Sancho jeszcze nie upadł"?

B@rt pisze: ↑07 sierpnia 2025, 16:20

Poprostu pisze: ↑07 sierpnia 2025, 15:54
- tematu sanczo nie można jeszcze zamknąć

Kiepsko zawsze byłem z analizy tego, co ma podmiot liryczny na myśli. To znaczy, że wciąż nie możemy domknąć jego transferu, czy bardziej coś w stylu "transfer Sancho jeszcze nie upadł"?

Transfer jescze nie upadł

lenor pisze: ↑07 sierpnia 2025, 14:05 Ależ to będzie kasztaniasty sezon...

Najnudniejsze mercato od lat.

Nie pamiętasz co bylo 2 lata temu? XD

Czytam plotki o tym Hjulmandzie. Facet grał w Lecce przez 2 lata, odszedł do Sportingu za 20m E. Nie było u nas w klubie specjalistów wówczas którzy ze swojego podwórka kupiliby go za 15-22m? Serio nagle tak odpalił w Sportingu, a w Lecce grał "tak sobie"?

Szwamb pisze: ↑08 sierpnia 2025, 07:33 Czytam plotki o tym Hjulmandzie. Facet grał w Lecce przez 2 lata, odszedł do Sportingu za 20m E. Nie było u nas w klubie specjalistów wówczas którzy ze swojego podwórka kupiliby go za 15-22m? Serio nagle tak odpalił w Sportingu, a w Lecce grał "tak sobie"?

Były wtedy doniesienia że interesujemy się nim, jednakże nasi fachowcy stwierdzili wtedy że jest za drogi i nieprzekonujący

Czy może mi ktoś powiedzieć dlaczego my się tak uparliśmy na tę 6-tkę? To jest "klucz" Tudora do zwycięstw? Nie jestem jakimś ekspertem, ale dużą kasę to my powinniśmy dać za LŚO, a nie 6-tkę.

Szwamb pisze: ↑08 sierpnia 2025, 07:33 Czytam plotki o tym Hjulmandzie. Facet grał w Lecce przez 2 lata, odszedł do Sportingu za 20m E. Nie było u nas w klubie specjalistów wówczas którzy ze swojego podwórka kupiliby go za 15-22m? Serio nagle tak odpalił w Sportingu, a w Lecce grał "tak sobie"?

W Juventusie od dłuższego czasu jest tak, że nasi wolą kupować za sporą kasę zawodników, którzy już się ograli w większych klubach niż za mniejsze pieniądze mieć z dwóch czy nawet trzech młodszych piłkarzy z potencjałem sprowadzonych z mniejszych drużyn. Niestety do tej pory nikt chyba nie zauważył, że taki mechanizm nie jest gwarantem uniknięcia wtopy, bo co z tego, że tacy Koopmeiners, Doulas Luiz, Kelly występowali wcześniej w całkiem mocnych ekipach, kosztowali nas krocie, ale zupełnie się u nas nie sprawdzają.

https://www.goal.pl/transfery/juventus- ... e-wymiana/

Jak Wam się to widzi ?

Ja bym w to szedł. Pozyskać dobrego pomocnika i to Włocha a przy okazji pozbywając się Vlahovicia oraz Luiza z ich przepłaconymi kontraktami.

Generalnie jestem rozczarowany postawą klubu wobec Luiza. Gość okazał się niewypałem więc trzeba było się go pozbyć już w styczniu bo były większe szanse. Tymczasem dostał kolejne pół roku i nic z tego nie wyszło. Jak można przez cały sezon nie zagrać jednego pełnego dobrego meczu ? Wygląda ma to że Luiz przejmie pałeczkę od Arthura i będziemy go wypożyczać do końca kontraktu.

Anelson pisze: ↑09 sierpnia 2025, 20:58 https://www.goal.pl/transfery/juventus- ... e-wymiana/

Jak Wam się to widzi ?

Zdecydowanie się widzi takie rozwiązanie, o ile ktoś się skusi. Prędzej Luiz w to pójdzie, niż Serb.

Marcin890124 pisze: ↑10 sierpnia 2025, 08:02 Ja bym w to szedł. Pozyskać dobrego pomocnika i to Włocha a przy okazji pozbywając się Vlahovicia oraz Luiza z ich przepłaconymi kontraktami.

Generalnie jestem rozczarowany postawą klubu wobec Luiza. Gość okazał się niewypałem więc trzeba było się go pozbyć już w styczniu bo były większe szanse. Tymczasem dostał kolejne pół roku i nic z tego nie wyszło. Jak można przez cały sezon nie zagrać jednego pełnego dobrego meczu ? Wygląda ma to że Luiz przejmie pałeczkę od Arthura i będziemy go wypożyczać do końca kontraktu.

Nie chcę tu bronić Luiza, ale z drugiej strony, kiedy on dostał poważną szansę żeby zagrać ten przyzwoity mecz? Nie porównujmy Vlaho czy nawet Koopa do Luiza, na którego nie postawiono nigdy. Ewidentnie zakup Luiza to wymysł działaczy, w sam piłkarz zupełnie nie pasował do koncepcji zarówno Mottcie, a tym bardziej Tudorowi. Nie zdziwi mnie wcale, jeśli Luiz w kolejnym w klubie, może nie będzie jakimś topem, ale zacznie grać na przyzwoitym poziomie.
Problem, że u nas robi się wiele transferów bez większego myślenia czy jak taki piłkarz jest potrzebny, z czego wychodzą takie kwiatki jak Luiza, który w zasadzie u dwóch trenerów nawet nie powąchał murawy, będąc ściąganym za takie pieniądze. Ja sam nie widzę w trzymaniu dalszym Luiza sensu, bo zdecydowanie Tudorowi z nim nie po drodze.