LM 13/14 (gr. B) [1]: FC Kobenhavn 1-1 JUVENTUS
- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 972
- Rejestracja: 06 listopada 2012
Dzisiejsza porażka Chelsea przykryła nasz remis z Kopenhagą, więc odetchnij. Poza tym rok temu też mieliśmy taką wtopę i tak jak dziś, tak i wtedy zebrały się tu wszystkie płaczki i żegnały Juve z LM. Więcej dystansu, emocje już przecież trochę opadły.Del pisze: Nie przegraliśmy... tylko wstydu narobiliśmy sobie na całą Europę i ubaw dla innych jest bynajmniej ;)
W końcu Kopenhaga to 3 drużyna ligi duńskiej... 3 od końca oczywiście.
- Pabloz9
- Juventino
- Rejestracja: 09 lutego 2006
- Posty: 131
- Rejestracja: 09 lutego 2006
A z innymi drużynami też się dogadamy, żeby nie grały skrzydłami?frequenweiche pisze:mi się marzy jedna rzecz. Chciałbym zobaczyć jak zagralibyśmy w 3-4-3. Pominęli byśmy nasz najsłabszy aspekt-skrzydła, a na środku znalazło by się miejsce dla każdego z naszych śp.
"I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego."
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego."
- booyak
- Juventino
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
- Posty: 920
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
Fakt że ten wynik należy traktować jako wypadek przy pracy. Nie da się jednak nie zauważyć że aspekty które kulały w ubiegłym sezonie pozostawiają wiele do życzenia na początku obecnego.szczypek pisze:My tego meczu nie przegraliśmy, byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym, to po prostu wypadek przy pracy. Przesadzasz.
Daleko mi do paniki i hucznych lamentów że sezon możemy już uznać za stracony jednak nie da się ukryć że naszemu trenerowi kiepsko idzie eliminowanie naszych słabych stron, nie pisze w oparciu tylko o wczorajszy mecz. Swoją drogą jakoś dużo bardziej irytują mnie wymęczone zwycięstwa z ogórkami z krajowego podwórka aniżeli ten wczorajszy wynik gdzie naprawdę przy odrobinie szczęścia mogliśmy zejść z boiska z tarczą.
Chelsea z boskim Special One przegrywa dziś u siebie z Bazyleą. Wnioskuje więc że nieszczęśliwy remis w Danii nie jest aż tak wielką plamą.
★ ★ ★
- grande amore
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2012
- Posty: 589
- Rejestracja: 05 października 2012
Tak to my zremisowalismy z Lecce w kwietniu (?) 2012 roku. Zupelnie niefortunnie.
Juve, storia di un grande amore 
------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda

------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda
- Vanquish
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1578
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Podobnie, ale u nas Buffon za mocno odbił piłkę a ten bramkarz to prawdziwy kaleka.grande amore pisze:Tak to my zremisowalismy z Lecce w kwietniu (?) 2012 roku. Zupelnie niefortunnie.
Mentalność polskiego zaścianka. Jak na Narodowym była afera z dachem to wszyscy pisali jaki to niby wstyd przed światowymi Anglikami. Kilka tygodni później na Wembley była awaria, światła zgasły, dłuższy czas nie było prądu i jakoś nikt w UK nie pisał, że wstyd na cały świat.Del pisze:Nie przegraliśmy... tylko wstydu narobiliśmy sobie na całą Europę i ubaw dla innych jest bynajmniej
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 1159
- Rejestracja: 13 listopada 2006
alina pisze:Mentalność polskiego zaścianka. Jak na Narodowym była afera z dachem to wszyscy pisali jaki to niby wstyd przed światowymi Anglikami. Kilka tygodni później na Wembley była awaria, światła zgasły, dłuższy czas nie było prądu i jakoś nikt w UK nie pisał, że wstyd na cały świat.Del pisze:Nie przegraliśmy... tylko wstydu narobiliśmy sobie na całą Europę i ubaw dla innych jest bynajmniej



Co roku w LM są wpadki mniejsze i większe i jakoś nikt nie robi afery. Jeżeli uda nam się wyjść z grupy to nikt nawet nie wspomni tego spotkania, pomijając, że faktycznie powinniśmy go wygrać. Kluczowymi spotkaniami pewnie będą te z Galatą, a jak widać po meczu z Realem raczej nie urwą Królewskim punktów.
Liczę, że Kopenhaga jeszcze zaskoczy w tej LM ( oby nie Juve drugi raz )

Co do wczoraj to :
1) Zuniga fantastyczny, ehh, że nie udało się go wyciągnąć

2 ) szkoda BvB, bo ciągle liczę, że Napoli nie wyjdzie z grupy. Abumeyang wyglądał bardzo ciekawie, ładna poprzeczka i rajdy także niesamowite, obawiam się, że kwestią czasu jest wygryzienie Kuby ( chociaż przy takim składzie pewnie i tak zagra koło 20 spotkań w sezonie ). Chociaż patrząc obiektywnie to Napoli powinno strzelić jeszcze przynajmniej z 2 bramki, ale jak się marnuje tak setki jak Juventus to co zrobić

3 ) Chelsea cieszy, bo w lidze dostali od Evertonu, a teraz w LM

4 ) W Realu pewnie większy pożytek ( piłkarski, nie finansowy ) będą mieli z Isco, chłopak jak wytrzyma w takim gazie 3/4 sezonu to po Ozilu nie zapłaczą.
5 ) Martwi Kielon, bo faktycznie trochę siadł, może czas dać szansę Caceresowi na te 3 łatwiejsze kolejki?
Edit: Tengen fakt z głowy mi wypadło;/ może Ogbonna na lewej? w sumie też lewonożny..
Ostatnio zmieniony 19 września 2013, 17:49 przez Eric6666, łącznie zmieniany 1 raz.
"The two most important days in your life are the day you are born and the day you find out why."
Mark Twain
Mark Twain