Serie A 12/13 (11): JUVENTUS 1-3 Inter
- bajbek17
- Juventino

- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
No to właśnie powinniśmy teraz beczeć, bo jeżeli ta passa nam ciążyła przez co do wczorajszego meczu zgubiliśmy tylko dwa punkty to gdzie widzisz problem ciągnięcia jej dalej? Za kilkanaście lat nikt by nie mówił "Nie ważne, że nie pobiliśmy rekordu bo tej przegranej zaczęliśmy grać lepiej" tylko "Juve było wtedy kapitalne nie przegrywając tylu spotkań i pobijając rekord Milanu, nikt nie był w stanie ich pokonać". Nikt nie pamięta gry, a liczą się tylko wyniki i osiągnięcia.Myzarel pisze:W sumie dobrze że ta passa się w końcu skończyła bo już strasznie nam ciążyła. Szkoda że z interem i u siebie ale taki zimny prysznic może się przydać bo nasi trochę już "odlecieli" chyba.
- Gotti
- Juventino

- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1264
- Rejestracja: 06 marca 2005
Mnie ta porażka boli tylko z tego względu, że to był Inter i u siebie...
Moglibyśmy zakończyć tą serie z Napoli, Milanem czy jakąś Sieną i nie było by tyle płaczu jak jest teraz.
W końcu ten napompowany balon tą serią puścił powietrze i może będzie nam się grało lżej, bo nie oszukujmy się, ale od Interu to my Juventus jest obecnie o klasę lepszy tylko potrzebujemy znów złapać formę i regularność.
Moglibyśmy zakończyć tą serie z Napoli, Milanem czy jakąś Sieną i nie było by tyle płaczu jak jest teraz.
W końcu ten napompowany balon tą serią puścił powietrze i może będzie nam się grało lżej, bo nie oszukujmy się, ale od Interu to my Juventus jest obecnie o klasę lepszy tylko potrzebujemy znów złapać formę i regularność.
- ewerthon
- Juventino

- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Nie podbijam fejmu. Lypsky napisał, że śmialiśmy się z Palacio. To ja odpisałem, że nie, dając na to dowód. Nie widzę w tym nic specjalnego, nie musisz od razu z takimi tekstami wyjeżdżać. Ale w sumie czego się po tobie spodziewać.pan Zambrotta pisze: Geez, nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy cytują swoje wypowiedzi sprzed pięcdziesięciu lat, by triumfalnie podbić sobie fejm ze swoją hipsterczyzną, że to on najwcześniej już wiedział, najwcześniej miał racje, najwcześniej przewidywał że coś się święci.
Oł_je - nie miałem na celu podważenie Twojego zdania.
- wongier
- Juventino

- Rejestracja: 16 marca 2005
- Posty: 148
- Rejestracja: 16 marca 2005
Dobrze się stało. Porażka jest częścią sportu, trzeba tylko umieć wyciągnąć wnioski i zacząć grać lepiej. Wiadomo przegrana z interem i to u siebie boli a bez przesady. Wolę przegrać z interem i zdobyć majstra niż wygrać, bez końcowego sukcesu
- mateelv
- Juventino

- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 1420
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Ktoś wspomniał, że nie potrafimy w tym sezonie pokonać większych firm. Tak więc wygrana z Napoli w ogóle się nie liczy? Przypominam także genialny mecz z Chelsea, który mogliśmy wygrać przy odrobinie szczęścia.
Moim zdaniem to nie tak, że nie mamy pomysłu na najsilniejsze drużyny. Wczoraj z interem widać było niechlujność podań, po prostu żenującą bylejakość. Pokazaliśmy brak charakteru i woli walki. Nasi myśleli, że jedziemy na jakimś wiecznym szczęściu i tak czy siak to zremisujemy, nawet w 93' minucie. Otóż nie, koniec sprzyjającej nam fortuny. Akurat ukazało się to w meczu z merdasami.
Brakuje napastnika... Vucinic jest strasznie irytujący, podobnie jak Gio... co to w ogóle jest?!
Brakowało Pogby, który urwał jajca w ostatnim meczu, tak że naszemu trenerowi zabrakło ich do wystawienia go znowu w 1 składzie. Bał się interu? Tego, że to za duża odpowiedzialność? Co to za prehistoryczne myślenie... Nie rozumiem. Grał Marchisio, który spierniczył wszystko co się da.
Czy tylko ja znałem na pamięć zwody Asamoah? Zanetti doskonale wiedział, gdzie będzie szedł nasz czarnoskóry koleżka - za każdym razem! Z uporem maniaka Kwadwo tyrał to samo, niczym Milos
.
W ogóle ta bramka w 18 sekundzie... Majstersztyk, ale cholerny niesmak... taki spalony... btw. karnego tez nie powinno być, faul był przed polem karnym.
Lichy wkurza mnie podobnie jak GRYGERA. Jest tak bezpłodny i przyrąbany... W dodatku powinien wylecieć z hukiem. Nie czaje tego wszystkiego... Całe wczorajsze show nie powinno mieć miejsca, jesteśmy w dołku, teraz to potwierdzone info.
Moim zdaniem to nie tak, że nie mamy pomysłu na najsilniejsze drużyny. Wczoraj z interem widać było niechlujność podań, po prostu żenującą bylejakość. Pokazaliśmy brak charakteru i woli walki. Nasi myśleli, że jedziemy na jakimś wiecznym szczęściu i tak czy siak to zremisujemy, nawet w 93' minucie. Otóż nie, koniec sprzyjającej nam fortuny. Akurat ukazało się to w meczu z merdasami.
Brakuje napastnika... Vucinic jest strasznie irytujący, podobnie jak Gio... co to w ogóle jest?!
Brakowało Pogby, który urwał jajca w ostatnim meczu, tak że naszemu trenerowi zabrakło ich do wystawienia go znowu w 1 składzie. Bał się interu? Tego, że to za duża odpowiedzialność? Co to za prehistoryczne myślenie... Nie rozumiem. Grał Marchisio, który spierniczył wszystko co się da.
Czy tylko ja znałem na pamięć zwody Asamoah? Zanetti doskonale wiedział, gdzie będzie szedł nasz czarnoskóry koleżka - za każdym razem! Z uporem maniaka Kwadwo tyrał to samo, niczym Milos
W ogóle ta bramka w 18 sekundzie... Majstersztyk, ale cholerny niesmak... taki spalony... btw. karnego tez nie powinno być, faul był przed polem karnym.
Lichy wkurza mnie podobnie jak GRYGERA. Jest tak bezpłodny i przyrąbany... W dodatku powinien wylecieć z hukiem. Nie czaje tego wszystkiego... Całe wczorajsze show nie powinno mieć miejsca, jesteśmy w dołku, teraz to potwierdzone info.
- Szilgu
- Juventino

- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 1801
- Rejestracja: 02 września 2004
Co do Asamoah już o tym pisałem. Jeśli skrzydłowy kompletnie nie ma drugiej nogi to prędzej czy później skończy jak Milos. Raz na 5-7 razy wyjdzie mu w końcu ten drybling i tyle by tego było... Dlatego myślę, że musimy kupić lewego obrońce, a Kwadwo powinien wrócić do środka i raz na jakiś czas grać na skrzydle.
- Sila Spokoju
- Juventino

- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2559
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Wczoraj przez jakiś czas oglądałem właśnie Asamoah. Facet chyba z 3-4 piłki pod rząd uderzył w nogi obrońcy zamiast dośrodkować w pole karne.
Szkoda, że jest bez formy, bo grać potrafi, czego byliśmy świadkami na początku sezonu.
Osobiście wydaje mi się, że ta porażka była nam bardzo potrzebna i szczerze mówiąc w pupie mam passę zwycięstw bez porażki. Ja chce żeby nasza drużyna zaczęła grać z taką determinacją, takim zaangażowaniem jak w poprzednim sezonie. Brakuje mi tej gry i tej radości z poprzedniego sezonu...
EDIT:
Wreszcie nie widać obrońców Giovinco

Szkoda, że jest bez formy, bo grać potrafi, czego byliśmy świadkami na początku sezonu.
Osobiście wydaje mi się, że ta porażka była nam bardzo potrzebna i szczerze mówiąc w pupie mam passę zwycięstw bez porażki. Ja chce żeby nasza drużyna zaczęła grać z taką determinacją, takim zaangażowaniem jak w poprzednim sezonie. Brakuje mi tej gry i tej radości z poprzedniego sezonu...
EDIT:
Wreszcie nie widać obrońców Giovinco
- pan Zambrotta
- Juventino

- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
jego największy obrońca stwierdził po prostu, że "nie oglądał meczu", jak widać jest to wygodna wymówka żeby nie przyznać, że jego małe bożyszcze wczoraj kopało się po czole.Sila Spokoju pisze:EDIT:
Wreszcie nie widać obrońców Giovinco![]()
@ewerthon, Lypsky Ciebie nie wymienił w swoim poście, tylko ogólnie rzucił hasło "śmialiśmy się z Palacio", wolałeś jednak wrzucić swoje hipsterskie trzy grosze, tak żeby nie było :roll:
- stahoo
- Juventino

- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Lichsteiner w 3-5-2 faktycznie taki jest, za to w czteroosobowym bloku defensywnym staje się prawdziwym światowym topem.mateelv pisze: Lichy wkurza mnie podobnie jak GRYGERA. Jest tak bezpłodny i przyrąbany...
- Pluto
- Juventino

- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2436
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Przestancie siac defetyzm. Zaczelismy w swoim stylu, bramka, dwie setki Marchisio, wysoki pressing i przeciwnik wybijajacy pilki w trybuny. Nawet pozniejsze cofniecie sie, oddanie inicjatywy Interowi i bezradnosc Lichego wobec Cassano nie skonczyly sie golem, dobrze bronilismy.
Jedna bramka po glupim zachowaniu Marchisio i karnym, druga po katastrofalnej stracie w stylu Melo, trzecia to skutek otworzenia sie i wiekszego ryzyka.
A tu sie okazuje, ze to koniec passy i koniec tej druzyny, na gwalt zmieniac taktyke i zaczynac od nowa. Krytyka Alessio (z Carrera bysmy wygrali :doh:). Okazuje sie tez, ze nasz najlepszy w tym meczu i sezonie Asamoah jest daremny, ma jedna noge, jest srodkowym pomocnikiem, ktory meczy sie na skrzydle i generalnie powinien wyladowac na lawce bo dwa razy zatrzymal go jakis leszcz Zanetti. To, ze Asa ogral go dwa razy wypracowujac sytuacje bramkowe i wchodzilismy pod bramke Interu, z wyjatkiem stuacji Marchisio, tylko lewa strona to szczegoly. Zawalil plapke ofsajdowa przy trzeciej bramce co nie zmienia faktu, ze jest obecnie nasza najjasniejsza postacia.
Pozostaje miec nadzieje, ze w klubie panuje inna atmosfera i grupa skupi sie na poprawie szczegolow, ktore zadecydowaly o porazce.
Jedna bramka po glupim zachowaniu Marchisio i karnym, druga po katastrofalnej stracie w stylu Melo, trzecia to skutek otworzenia sie i wiekszego ryzyka.
A tu sie okazuje, ze to koniec passy i koniec tej druzyny, na gwalt zmieniac taktyke i zaczynac od nowa. Krytyka Alessio (z Carrera bysmy wygrali :doh:). Okazuje sie tez, ze nasz najlepszy w tym meczu i sezonie Asamoah jest daremny, ma jedna noge, jest srodkowym pomocnikiem, ktory meczy sie na skrzydle i generalnie powinien wyladowac na lawce bo dwa razy zatrzymal go jakis leszcz Zanetti. To, ze Asa ogral go dwa razy wypracowujac sytuacje bramkowe i wchodzilismy pod bramke Interu, z wyjatkiem stuacji Marchisio, tylko lewa strona to szczegoly. Zawalil plapke ofsajdowa przy trzeciej bramce co nie zmienia faktu, ze jest obecnie nasza najjasniejsza postacia.
Pozostaje miec nadzieje, ze w klubie panuje inna atmosfera i grupa skupi sie na poprawie szczegolow, ktore zadecydowaly o porazce.
- marcinek
- Juventino

- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1097
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Giovinco i Vucinic to dobry atak na rezerwe, a teraz prosimy kogos do pierwszego skladu. napastnicy nie dosc ze klasa srednia to jeszcze bez formy dlatego tak to wyglada z przodu. Osobiscie dalbym szanse Qauq i Bendtnerowi. Marchisio to przechodzi siebie kazdy jego strzal za pola karnego to porazka a w polu to jeszcze gorzej.
przyda im sie taki zimny prysznic niech nie mysla ze sa lepsi niz sa a na dodatek niech wiedza ze trzeba na 100% sie starac moze taki wstrzas wplynie na nich pozytywnie w LM.
ogolnie to nie ma co plakac porazki sie zdarzaja ale ta porazka wisiala w powietrzu od 5 meczy widac ze mamy slabsza forme i pora zabrac sie za siebie bo nie widac w tych pilkarzach glodu zwyciestw.
przyda im sie taki zimny prysznic niech nie mysla ze sa lepsi niz sa a na dodatek niech wiedza ze trzeba na 100% sie starac moze taki wstrzas wplynie na nich pozytywnie w LM.
ogolnie to nie ma co plakac porazki sie zdarzaja ale ta porazka wisiala w powietrzu od 5 meczy widac ze mamy slabsza forme i pora zabrac sie za siebie bo nie widac w tych pilkarzach glodu zwyciestw.
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- Mate.G
- Juventino

- Rejestracja: 10 września 2011
- Posty: 1188
- Rejestracja: 10 września 2011
@Pluto
Dokładnie to samo chciałem napisać...
Jeden mecz w którym zabrakło nam szczęścia i dokładności... Za bardzo obrośliście w piórka
Nie można cały czas wygrywać...
Nagle Lichtsteiner jest bezpłodny, Asamoah z najlepszego kupionego zawodnika staję się jednonogim jeźdźcem bez głowy...
Marotta spieprzył, że nie kupił napastnika, a połamanego Isle za 9mln(+dopłata).
Martwi mnie postawa ataku... Każdy jest siebie warty... Duńczyk razem z Matrim to dwa wielkie kloce drewna, Vucinicowi się najwyraźniej nudzi na boisku. Na Giovinco jest wywierana wielka presja i gra z gorącą głową. Fabio.Q... do pary z Giovinco najlepsi napastnicy w naszej drużynie... (nie licząc Pogby i Caceresa )
Ahh ... Jestem ciekaw jakby wyglądała nasza gra w takim ustawieniu.
Buffon
Barzagli Bonucci Chiellini
Lichtsteiner MVP Asamoah
Del Piero Trezeguet
Dokładnie to samo chciałem napisać...
Jeden mecz w którym zabrakło nam szczęścia i dokładności... Za bardzo obrośliście w piórka
Nagle Lichtsteiner jest bezpłodny, Asamoah z najlepszego kupionego zawodnika staję się jednonogim jeźdźcem bez głowy...
Marotta spieprzył, że nie kupił napastnika, a połamanego Isle za 9mln(+dopłata).
Martwi mnie postawa ataku... Każdy jest siebie warty... Duńczyk razem z Matrim to dwa wielkie kloce drewna, Vucinicowi się najwyraźniej nudzi na boisku. Na Giovinco jest wywierana wielka presja i gra z gorącą głową. Fabio.Q... do pary z Giovinco najlepsi napastnicy w naszej drużynie... (nie licząc Pogby i Caceresa )
Ahh ... Jestem ciekaw jakby wyglądała nasza gra w takim ustawieniu.
Buffon
Barzagli Bonucci Chiellini
Lichtsteiner MVP Asamoah
Del Piero Trezeguet
- Negri
- Juventino

- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Posty: 955
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Podziekował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Jak dla mnie te 3-5-2 to brnięcie w ślepą uliczkę.
Najlepiej graliśmy w 4-3-3, potrzebny nam jest na gwałt lewy obrońca do tej formacji, na prawym ataku może szaleć Pepe, gdy wyzdrowieje.
Wydaje mi się też, że 3-5-2 definitywnie zarżnęło Szwagra. Podobnie jak Lichego. Brakuje nam też Conte na ławce, nie ma tej motywacji, dzięki której intensywność naszej gry nie spadała przez cały mecz.
Na chwilę obecną w 4-3-3 możemy przesunąć na lewą obronę Giorgio, na prawą wrzucić Lichta, trójkę napastników skonfigurować według formy, przy czym wydaje mi się, że Mirko w 4-3-3 grał naprawdę wyraźnie lepiej jako ten półlewy. W środku MVP + Asamoah, Isla, Pogba, Gacek do rotacji. Wygląda lepiej niż kulawe 3-5-2.
EDIT:
@down:
MVP = Marchisio, Vidal, Pirlo :lol:
Najlepiej graliśmy w 4-3-3, potrzebny nam jest na gwałt lewy obrońca do tej formacji, na prawym ataku może szaleć Pepe, gdy wyzdrowieje.
Wydaje mi się też, że 3-5-2 definitywnie zarżnęło Szwagra. Podobnie jak Lichego. Brakuje nam też Conte na ławce, nie ma tej motywacji, dzięki której intensywność naszej gry nie spadała przez cały mecz.
Na chwilę obecną w 4-3-3 możemy przesunąć na lewą obronę Giorgio, na prawą wrzucić Lichta, trójkę napastników skonfigurować według formy, przy czym wydaje mi się, że Mirko w 4-3-3 grał naprawdę wyraźnie lepiej jako ten półlewy. W środku MVP + Asamoah, Isla, Pogba, Gacek do rotacji. Wygląda lepiej niż kulawe 3-5-2.
EDIT:
@down:
MVP = Marchisio, Vidal, Pirlo :lol:
Ostatnio zmieniony 04 listopada 2012, 13:05 przez Negri, łącznie zmieniany 1 raz.
- Juvefanatp
- Juventino

- Rejestracja: 20 kwietnia 2007
- Posty: 210
- Rejestracja: 20 kwietnia 2007
- Podziekował: 1 raz
A ja już właśnie kiedyś pisałem, z punktu widzenia taktycznego wahadłowy w 3-5-2 niczym nie różni się od bocznego obrońcy w systemie z czwórką w obronie. Jedyna różnica to taka że biorąc pod uwagę cały mecz jego pozycja jest umiejscowiona troszkę wyżej, bo może atakować równocześnie ze swoim odpowiednikiem z drugiej strony i rzadziej wchodzi w swoje pole karne by pomóc środkowemu obrońcy jak idzie atak przeciwległą stroną (ale zazwyczaj i tak to czyni). Jak dla mnie postawienie tam Kwadwo byłoby genialnym posunięciem, bo sami dajemy sobie zawodnika światowej klasy na ta deficytową na rynku pozycję. Mi Asamoah przypomina bardzo dawnego Evrę, dlatego tak bardzo chciałbym go zobaczyc na lewej obronie kiedy by miał jakiegoś kolesia do do pomocy na skrzydle.ewerthon pisze:A co do Asamoaha - myślę, że jednak nie poradziłby sobie w defensywie na lewej obronie. Już lepiej spróbować tam z Islą, bądź Caceresem.
- B@rt
- Juventino

- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1569
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Podziekował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Sęk w tym, że Lichtsteiner od dawna jest co najwyżej solidny, w zasadzie od samego przejścia na 3-5-2 widać było, że w tym ustawieniu nie czuje się tak dobrze jak wówczas gdy gramy czwórką obrońców. A że od dłuższego czasu Asamoah kopie się w czoło, to chyba też każdy widzi. Zaczął grać jak Krasić - schematycznie, przewidywalnie, bezproduktywnie. Z góry wiadomo jak się zachowa, mając piłkę na lewym skrzydle.Mate.G pisze:@Pluto
Dokładnie to samo chciałem napisać...
Jeden mecz w którym zabrakło nam szczęścia i dokładności... Za bardzo obrośliście w piórkaNie można cały czas wygrywać...
Nagle Lichtsteiner jest bezpłodny, Asamoah z najlepszego kupionego zawodnika staję się jednonogim jeźdźcem bez głowy...
