JUVENTUS 0-1 Sampdoria

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
pieny

Juventino
Juventino
Rejestracja: 12 września 2004
Posty: 58
Rejestracja: 12 września 2004

Nieprzeczytany post 02 lutego 2005, 22:27

Juve gra słabo ..... wynik ten to pokazuje ciezko bedzie utzrymać miesjce w tabeli Milan jest napewno w dużo lepszej formie od nas. Gubienie punktów i to aż 3 u siebie z nienajsilnieszjym przeciwnikiem nie wróży nic dobrego niech forma rosnie powoli aż do Finału Ligi Mistrzów tak jak u Małysza ... tzreba bycdobrej myśli...


OLSZAN
2MAN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2003
Posty: 330
Rejestracja: 14 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 02 lutego 2005, 22:27

No i niestety plecy :| Troche jestem zdziwiony ,ale nie znam przebiegu meczu ani to co zaprezentowały obie drużyny :|
Jestem rozczarowany bo Milan "lekko" poradził sobie z Messiną :|


"Dla wszytkich fanow Nintendo DS . Zapraszamy ! http://www.dsinfo.yoyo.pl/news.php
Wojtom

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 września 2003
Posty: 1212
Rejestracja: 14 września 2003

Nieprzeczytany post 02 lutego 2005, 22:29

Bieda. Moim zdaniem wstyd, bo przegralismy z Sampdorią, ktorą wczesniej pokonalismy 3-0. W dodatku przegralismy u siebie... :( Zaden z naszych napastnikow nie wykazal sie czyms wielki, a z tego co wiem, to Del Piero zagral z tej trojki najlepiej, choc nic nie zdobyl. Z resztą jak nikt. Mam nadzieje, ze to wplyw lekkiego rozluznienia, o ktorym rozmawialismy, o ktore sie balismy, a jednak wystapilo.

Teraz trzeba sie obudzic, wziasc sie w garsc i pokonac Palermo, a potem Udinese, zeby nie stracic tej przewagi, ktora najpierw szybko wzrosła, a teraz zaczyna topniec w konfrontacji ze słabiakami.

Nie wiem co za fatum jakies dzisiaj bylo, ze przy tak wielu sytuacjach nic nie strzelilismy, bo jak juz mamy sytuacje to nie umiemy ich wykorzystac, a jak ich nie ma, to wygrywamy... :? :roll: Bramkarz Sampy chyba przypomnial sobie porazke z poczatku sezonu, bo bronil ponoc strzaly i dobitki i nie znalezli nasi na niego sposobu.

Przegrana zdarza sie najlepszym, ale na takie cos pozwolic sobie nie mozemy. Nastepne mecze wygrywamy, Messine lekko trzeba przezyc, i szykowac sie na Real, ktory bedzie meczem prawdy tego sezonu.


Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
Yari

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 czerwca 2003
Posty: 1280
Rejestracja: 13 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 02 lutego 2005, 22:30

Smutno mi Boże :(
Zrozumiałbym te przegraną , a nawet zaakceptował , gdyby nie fakt że graliśmy w Turynie , a Milan wygrał swój mecz :( .
O pomste do nieba woła nasza nieskuteczność .
Grając trzema napastnikami powinnismy strzelić przynajmniej jedną bramke ;/ . Sampa zagrała widocznie rewelacyjnie w obronie :x .
Jak zobacze skrót , powiem więcej ;/ .

PS: Przypominam niektórym osobom że czat juvepoland to nie kuchnia dalekiego wschodu . :evil:
Ostatnio zmieniony 03 lutego 2005, 17:18 przez Yari, łącznie zmieniany 2 razy.


BIGGI

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 grudnia 2002
Posty: 1926
Rejestracja: 01 grudnia 2002

Nieprzeczytany post 02 lutego 2005, 22:31

Szlag mnie trafił dosłownie !
W 1 połowie w ogole nie wiem co oni na tym boisku robili, błedy jak były tak są...obrona dobrze ze sie na piłce nie zabiła.
W 2 chyba ze 4 sety (m.in 2 Zlatana),wspanialy strzal Blasiego no ale bramkarz miał jakis dzien "konia" bo bronił niesamowicie.Jak on wyciągnął tą główke Zlatana to ja nie wiem , a potem jeszcze strzał !
Jestem zadowolony wlasnie ze Zlatana i Alexa ktorego było dużo i grał przyzwoicie (mimo ze nie miał klarownych szans).
Ja rozumiem jeszcze zeby zremisowali....no ale porażka u siebie z Sampdorią ? No bez przesady.....
Czarno widze nasze potyczki z Realem w LM jak tak dalej pójdzie.
Milan oczywiscie wygrał 3-1 i juz "tylko" 5 pkt przewagi. Niby duzo ale znając Juve to lada moment moze byc to jeden punkt.
Podsumowując : gra przeciętna bardzo, atak w miare przyzwoicie (ale nieskutecznie a to sie liczy :evil: ), pomoc i obrona bez przekonania, dużo błędów (szczegolnie Biri), bez życia.

Nedved wracaj, moze Ty pociągniesz gre !! :!:

ps. milan jednak 4-1 , jak pisalem bylo jeszcze 3-1
Ostatnio zmieniony 02 lutego 2005, 22:38 przez BIGGI, łącznie zmieniany 3 razy.


Ultras

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 1907
Rejestracja: 03 listopada 2003
Podziekował: 7 razy

Nieprzeczytany post 02 lutego 2005, 22:33

Ależ jestem wkurzony... niestety nie miałem okazji obejrzeć meczu i ciężko mi cokolwiek powiedzieć, ale po wyniku wnioskuje, ze poprostu graliśmy słabo :x Milan zrobił dziś swoje i w meczu, który musial wygrać zdobył 3 punkty. Najwidoczniej piłkarze Juve uznali, iż można już sobie odpuścić sezon, gdyż 8 pkt na to pozwala. Przeliczyli się. Mamy juz tylko 5 pkt przewagi i znów trzeba drżeć ze strachu, że Milan siedzi nam na tyłku. Jestem zdegustowany, zdenerwowany i nie wiem co mam myśleć. Juve gra w kratke. Martwi mnie to jeszcze bardzieje kiedy pomyśle o zbliżajacej sie wielkimi krokami konfrontacji z Realem. Capello powinien jak najszybciej poukłądac piłkarzy tak jak należy i nie stawiać na tych, którym gra w pierwszym sładzie się nie należy.


białas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 września 2004
Posty: 1630
Rejestracja: 29 września 2004

Nieprzeczytany post 02 lutego 2005, 22:35

no niespodziewałem się, że przegrają z Sampdorią, na dodatek u siebie. meczu nie oglądałem, więc nie będę komentował poszczególnych zawodników. ale nie jest dobrze. grając trzema napastnikami powinniśmy coś ustrzelić. a tu jojo. tak nie może być.

a jutro Capello pewnie powie, że grali dobrez, ale czegoś zabrakło. czy on czasem nie może ich skarcić publicznie? może by się zastanowili kim są i ci robią. napewno by im to nie zaskodziło...
Ostatnio zmieniony 02 lutego 2005, 22:36 przez białas, łącznie zmieniany 1 raz.


Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 4602
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 02 lutego 2005, 22:35

No i super chyba się zaraz rozkleje albo już się rozklejiłem tylko tego nie czuję !!! Po meczu dopiero kilka sekund a ja już <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> brzucha i serca nie wytrzymam jestem okropnie zły! ten mecz określe w jednym biednym słowie WSTYD bo gdzyby użył innych form określenia tego meczu pewnie zarobiłbym Kartkę.

Ok przyjdźmy do meczu jedyny + tego nieszczęsnego meczu to to że zaczeliśmy grać tylko szkoda że za późno do 33 minuty graliśmy padake a gol Diany był dla nas budzikiem szkoda tylko ze troche za późno się obudziliśmy!! i tak Emerson - dno , Treze - Dno jedyny kto grał do końca to Alex jako jedyny próbował walczyć podobnie jak Camoranesi który dostał żółtą kartę i nie zobaczymy go w konfrontacji z Palermo ale dlaczego !!!!! gramy padake i wygrywamy , a jak cały czas ciśniemy to przegrywamy znów walilismy głową w mur , Milan sobie z nami nei może poradzić a przyjeżdża taka Sampdoria i nas gładko rozklepują Bramkarz gosci to chyab z innej planety co łapał piłki to szok!!! czyli widzimy że wciaż nie wydostaliśmy sie z dołka i nie widzę jak narazie dobrego horyzontu jeżeli przegrywamy z Sampdorią jeszcze u sibie i jeszcze nie strzlamy im nawet gola to juz jest fatalnie!! 8 punktów już rozbiliśmy do 5 , Milan gładko rozklepał Messine 4-1 , nie no wciąż w to nie mogę uwierzyć ależ jestem zły!!! w pierwszej rundzie 0-3 a teraz co !!! PADAKA!! żeby grać 3 napastnikami i nei strzelić gola to juz trzeba być przee!!

A wszystko to ma jeden logiczny fakt gramy padake z Atalanta fuksem 1-2 lider z outsiderem z Sampą 0-1 u siebie a dlaczego : PAVEL NEDVED i ot jest odpowiedź nie ma nikogo kto by poderwał zespół do walki kto by mógł rozprowadzać piłki rzucać za obrońców czasem nawet cosuderzyć od tej czarnej roboty mieliśmy właśnie tego goscia no ale cóż miejmy nadzieje że po powrocie do zdrowia będzie grał pierwsze skprzypce.

Mecz z Realem zbilża siewielkimi krokami a my wciaz padake klepiemy trzeba złapać wiatr w żagle !! i pokazać piłkarskiemu swiatu że jest tylko 1 najlepszy klub!!!

FORZA JUVE JA ZAWSZĘ BEDĘ WAS KOCHAŁ I ZAWSZĘ BEDĘ Z WAMI!!!
Ostatnio zmieniony 02 lutego 2005, 23:28 przez Vincitore, łącznie zmieniany 1 raz.


RuTeK

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2003
Posty: 1124
Rejestracja: 19 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 02 lutego 2005, 22:40

BIGGI pisze:Milan oczywiscie wygrał 3-1
4-1 :wink: A mogli wygrac 5-1 tylko Pirlo Karnego nie wykorzystal...

Co do meczu to jestem nie bardziej jak Inni rozczarowani Wynikiem ale musze powiedziec ze jestem zadowolony z Gry niektorych naszych graczy.. Calkiem niezle spisywal sie Buffo i mam nadizeje ze Ten Kiks z meczu z atalanta juz mu sie wiecej nie przytrafi na conajmnie 2 lata :wink: Dobrze spisywal sie Ibra jak zreszta prawie zawsze.. Moze Muto powinienen dostac szanse Gry :roll: aha zapomniałem ze dopiero w maju Ja dostanie :? wedlug mnie juventus powinienen kupic jakiegos Obronce dobrego ktory mogl by byc dobry zmienikiem w przypadku jakiejs kontuzji oraz Jakiegos Pomocnika bo jak nie ma Nedveda to Juve nie istnieje.. A niestyety emerson sam gry na Srodku Pola nie Pociagnie :|


- "Dziadku byłeś bohaterem na Wojnie ?"
- "Nie... ale służyłem w kompani Bohaterów "

WSZYSTKO I NIC O Amaurim i innych Drewnianych Graczach !
Iver.pk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lutego 2004
Posty: 288
Rejestracja: 12 lutego 2004

Nieprzeczytany post 02 lutego 2005, 22:45

Nie jest dobrze :( w pierwszej polowie z tego co wiem to padaka ale nie widzalem bo mi TV padl :twisted: (moze i dobrze :roll: )

W drugiej polowie Juve gralo tak jakby to oni prowadzili a nie Sampa :shock: Gra byla bardzo nierowna-Juve atakowalo zrywami glownie po wejsciu Zlatana, bez ktorego raczej nic bysmy nie stworzyli bo co sie cos dzialo pod bramka Antoniolego to byl tam Ibra. W koncu zagralismy dwojka napastnikow(Zlatan Treze) i z ofensywnym pomocnikiem Alex. Musze przyznac ze Alex na tej pozycji gra lepiej niz w napadzie. Byl wszechobecny, biegal wszedzie nawet pod wlasne pole karne. Wydaje mi sie ze Alex i Zlatan najlepsi w Juve bo w meczu to zdecydoanie ANTONIOLI. Ten czlowiek wyprawial dzisiaj cuda, a w dodatku mial kupe szczescia. Stworzylismy z 5-6 dogodnych sytuacji do strzelenia bramki ale niestety nam szczescie nie dopisalo i na drodze stawal bramkarz Sampy.

Podsumowujac: przegralem 85zl :twisted: A Juve stracilo bardzo wazne pkt. bo gdybysmy dzisiaj nie przegrali to Milan moglby zwatpic, a teraz najprawdopodobniej zweszyl szanse ze Juve mozna dogonic co zapewne doda im skrzydel.

EDIT
Pelson pisze: jedyny kto grał do końca to Alex jako jedyny próbował walczyć podobnie jak Camoranesi który dostał żółtą kartę
Camor nic nie gral-prawie kazde jego podanie to byla strata :!:
Pelson pisze:8 punktów już rozbiliśmy do 4
do 5.


P.S. Dionizos doczekales sie objechania Juliano i Serie A przez Basalaja :!: Dzisiaj podczas Primiera Division powiedzial "Juliano przyniosl te swoje brutalne zagrania rodem z Serie A" :twisted:
Ostatnio zmieniony 02 lutego 2005, 22:53 przez Iver.pk, łącznie zmieniany 2 razy.


Obrazek
Adu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 stycznia 2004
Posty: 195
Rejestracja: 24 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 02 lutego 2005, 22:46

ciezko komentowac taki wyniik, jednak juve chce swoim kibicom zapewnic jak najwiecej wrazen i zbnajac zycie to walka o mistrzostwo bedzie sie toczyla do samego konca rozgrywek. a warto zauwazyc ze obydwie druzyny (juve i milan) graja teraz strasznie nierowno i nie wyglada to jak pojedynek o mistrzostwo, ale miejmy nadzieje ze bedzie lepiej i tez nie robmy tragedii po jednej porazce i miejmy nadzieje ze Capello wie co robi i ma pom,ysl na ta druzyne


wszystkie drogi prowadza do... TURYNU!
BIGGI

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 grudnia 2002
Posty: 1926
Rejestracja: 01 grudnia 2002

Nieprzeczytany post 02 lutego 2005, 22:48

FanJuventusu pisze:
BIGGI pisze:Milan oczywiscie wygrał 3-1
4-1 :wink: A mogli wygrac 5-1 tylko Pirlo Karnego nie wykorzystal...

:|
Jak pisalem bylo 3-1 bo niewytrzymalem do konca ale juz na koncu poprawilem sie :wink:


Peja

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 listopada 2003
Posty: 385
Rejestracja: 12 listopada 2003

Nieprzeczytany post 02 lutego 2005, 23:14

Smutno mi troche :cry: NIe mozemy przegrywac u siebie z takimi druzynami jak Sampdoria :!: Jest to absolutnie niedopuszczalne!
W pierwszej polowie cala druzyna grala totalna padake. I zdarzyla sie dla mnie rzecz troszeczke nie zrozumiala, dlaczego Kapo zszedl juz po dwudziestu minutach gry? W trzydziestej ktorejs minucie Diana dal prowadzenie Sampie i od tego momentu goscie bronili sie cala druzyna. W drugiej polowie cos drgnelo i Juventini co chwila bombardowali bramke Antonioliego, lecz niestety nic korzystnego z tego nie wyszlo bo bramkarz Sampy zagral swietny mecz.
To zesmy sie nacieszyli tymi osmioma punktami przewagi :? Milan wygral gladko 4-1 i nasza przewaga stopniala do 5 punktow.
Pavel wroc!!


tomcatmi6

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 października 2003
Posty: 536
Rejestracja: 01 października 2003

Nieprzeczytany post 02 lutego 2005, 23:16

Uwazam ze DP w tym meczu zagral slabo, nie wykorzystywal okazji, a obronca Sampdorii w pierwszej polowie byl chyba zbyt duza przeszkoda, zle zagral rowniez Birindelli ktory nie radzil sobie z napastnikiem Samp. Camoranesi mial chyba najslabszy mecz w tym sezonie, Treze i Zlatan starali sie niestety niezbyt im to szlo. co do srodka obrony i Buffona nie mam zastrzezen, przedzej bym winil brak wsparcia z pomocy... Po prostu jesli bedziemy tak grac to nici z mistrzowstwa i LM.
moze jutro jak sie uspokoje napisze cos sensownego, poki co jestem zly...
pozdr


Medi

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 894
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 03 lutego 2005, 00:18

Poczatek byl niezly, ale Juve gralo dobrze tylko do momentu zejscia Kapo (mial jakies problemy fizyczne), od wejscia Blasiego totalna padaka do konca pierwszej polowy. Trzech defensywnych pomocnikow, osamotniony Camor na prawej flance, slaby Treze, Del Piero niezly poczatek pozniej zlal sie z murawa. rezultat: jedna okazja Juve i jedna Samp, z ta mala roznica, ze Samp ja wykorzystala.

W drugiej polowie zmiana Ibra za Biri i od razu widac poprawe. Swietne pierwsze 15 minut, 5-6 okazji, ale strzaly albo zbyt centralne (Ibra) albo zbyt anemiczne (Treze). Samp zamknieta w obronie, Juve grajaca zrywami i brak skutecznosci przesadzily o wyniku.

edit: oczywiscie Ibra za Taccha nie za Biri :P


Zablokowany