Juventus 4-2 Livorno
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
No i po meczu!! Wygraliśmy 4-2 ale to nadalnei jest to samo co na początku sezonu obrona szwankuje dać sobie wbić 2 gole rozumiem jakby to był Milan ale Livorno bardzo ładnie zagrał Camoranesi 2 gole , nei wiedziałem ze on umie strzelać karne ale on pewnie jeszcze wiecej rzeczy umie , Del Piero sie odkuł 5 gol w sezonie miejmy nadzieje że teraz zacznei strzelac no i Zlatan norma. Mimo tego wyniku uważam go za porażkę pod względem gry jeżeli Livorno jest nam wstanie strzelić 2 gole i do końca meczu walczyć z Juventusem o punkty to jest coś strasznego jak było 2-0 to liczyłem na nokaut i wiedziałem że nic złego nam sie już stac nie moze 2-1 pomyślałem że to tylko chwila nieuwagi 3-1 Marzenia Livorno prysły 3-2 Wiedziałem że cos niedobrego się dziej w obronie Juventusu ale jak Camor wykorzystał karnego to już byłem pewnien zwycięstwa. Za tydzień gramy z Cagliari które dzisiaj przegrało z Udinese 2-0 no i napewno bedzie poddrażnieone i głodne urwania punktów Juventusowi ale wierze że wygramy! A co powiecie o Interze do 88 minuty przegrywali 2-0 i wygrali 3-2 :evil: teraz juz wiem ze sa w stanie zrobic wszystko i nawet jakby przegrywali 5-0 to i tak wygraja bądź zremisują , no i Inter dalej niepokonany 

- Juve The Best
- Juventino
- Rejestracja: 29 lipca 2003
- Posty: 353
- Rejestracja: 29 lipca 2003
Dobrze było im to potrzebne.Juve t o nie jest maszyna do wygrywania i dlatego 2 czy 3 ostatnie mecze były słabsze ale widać łapią rytm chłopcy tak trzymać

- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
O tym meczu można by wiele napisać. Mimo, że w końcu wygraliśmy róznicą 2 goli, to jednak powodów do dumy i popadania w wielki optymizm nie ma.
Zaczeło się dobrze, bramka Del Piero, którzy przypomniał się w końcu kibicom. Szybko potem Camoranesi dołożył bramkę i było 2-0. Z relacji jaką czytałem na gazzetta, wynikalo, że mamy sporą przewagę. No ale nie ma to jak być już myślami w szatni, gdy jest się jeszcze na boisku. Widocznie nasi sie do tego dostosowali tracąc gola w 42 min......z Livorno. 2 połowa to wciąż oczekiwanie na kolejną bramkę, bo kogo by satysfakcjonowal wynik 2-1 po tym co pokazujemy? :? Wreszcie padła bramka, jak zwykle Zlatan, który nie ma sobie poprostu równych. Gdy już myślałem, że pójdzie z gorki, to tracimy gola, zaraz po tym jak sami strzeliliśmy :? Parodia, gole stracić a Livorno :roll: To pozostawia rzeczywiscie to myślenia. 3-2 to też slabiutki rezultat, przekonalismy się już co to prowadzenie 1 bramką. Nastepnie karny dla nas, po faulu na Tacchim, jak się doczytałem. Na gazzeta nie pisało, że Camor strzelił :shock: Jaki byłem wściekły, myślałem, że nie wykorzystał ,,11''. Jadnak inne źródła nieco mnie uspokoiły i ostatecznie wygraliśmy 4-2. Mimo wszystko nie jestem zbyt zachwycony naszą postawą. Mimo, że stwarzamy sytuację, gramy lepiej to jednak cały czas coś szwankuje. Jak już strzelamy 4 gole, to tracimy 2...z Livorno, to raczej nie jest zaspół, który powinien strzelać nam 2 bramki, zważywszy na fakt, iż grali bez 2 podstawowych zawodników. Ogólnie nie jest źle, jednak jeszcze nie popadam w zachwyt i wciąż nie jestem spokojny o naszą przyszłość. Jakby nie było, wkraczamy w decydującą fazę sezonu.
Z tego miejsca chciałbym pogratulować Sampdori! Jesteście najlepsi!! Może na rok będziecie grać w LM :roll: To co zrobił Inter, poporstu mnie zamurowało. 0-2, jednak wiedzialem, że nie przegrają. 1-2, to juz na pewno będzie remis, 3-2 :shock: Bez komentarza. Nie mogę pojąć jak tak słaby Inter, nie ma na koncie żadnej porażki :roll: A tyle razy już przegrywał po 2-0, czy 3-0, nie do pomyślenia....
Zaczeło się dobrze, bramka Del Piero, którzy przypomniał się w końcu kibicom. Szybko potem Camoranesi dołożył bramkę i było 2-0. Z relacji jaką czytałem na gazzetta, wynikalo, że mamy sporą przewagę. No ale nie ma to jak być już myślami w szatni, gdy jest się jeszcze na boisku. Widocznie nasi sie do tego dostosowali tracąc gola w 42 min......z Livorno. 2 połowa to wciąż oczekiwanie na kolejną bramkę, bo kogo by satysfakcjonowal wynik 2-1 po tym co pokazujemy? :? Wreszcie padła bramka, jak zwykle Zlatan, który nie ma sobie poprostu równych. Gdy już myślałem, że pójdzie z gorki, to tracimy gola, zaraz po tym jak sami strzeliliśmy :? Parodia, gole stracić a Livorno :roll: To pozostawia rzeczywiscie to myślenia. 3-2 to też slabiutki rezultat, przekonalismy się już co to prowadzenie 1 bramką. Nastepnie karny dla nas, po faulu na Tacchim, jak się doczytałem. Na gazzeta nie pisało, że Camor strzelił :shock: Jaki byłem wściekły, myślałem, że nie wykorzystał ,,11''. Jadnak inne źródła nieco mnie uspokoiły i ostatecznie wygraliśmy 4-2. Mimo wszystko nie jestem zbyt zachwycony naszą postawą. Mimo, że stwarzamy sytuację, gramy lepiej to jednak cały czas coś szwankuje. Jak już strzelamy 4 gole, to tracimy 2...z Livorno, to raczej nie jest zaspół, który powinien strzelać nam 2 bramki, zważywszy na fakt, iż grali bez 2 podstawowych zawodników. Ogólnie nie jest źle, jednak jeszcze nie popadam w zachwyt i wciąż nie jestem spokojny o naszą przyszłość. Jakby nie było, wkraczamy w decydującą fazę sezonu.
Z tego miejsca chciałbym pogratulować Sampdori! Jesteście najlepsi!! Może na rok będziecie grać w LM :roll: To co zrobił Inter, poporstu mnie zamurowało. 0-2, jednak wiedzialem, że nie przegrają. 1-2, to juz na pewno będzie remis, 3-2 :shock: Bez komentarza. Nie mogę pojąć jak tak słaby Inter, nie ma na koncie żadnej porażki :roll: A tyle razy już przegrywał po 2-0, czy 3-0, nie do pomyślenia....

- Becker
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2004
- Posty: 61
- Rejestracja: 14 lipca 2004
Nie wiem jak grali poszczegolni zawodnicy, ale jestem szczesliwy, ze do siatki znowu trafil Zlatan, mam nadzieje, ze stanie sie najlepszym napastnikiem w serie A - pokladam w nim wielkie nadzieje. No i cieszy mnie takze Juventus, ktory pokazal, ze potrafi strzelic wiecej niz 1 bramke w meczu. Szkoda tylko tych 2 straconych.
- Książę
- Juventino
- Rejestracja: 21 października 2004
- Posty: 13
- Rejestracja: 21 października 2004
Ja jestem szczęśliwy,że wygrali i strzelili aż 4 bramki.Liczba straconych bramek pokazuje nam,że obrona nie rozegrała dobrego meczu.Ale w szczególności ucieszyła mnie bramka Alexa.Który raz mam nadzieję,po strzelonej przez niego bramki,że to jest ta,po której się przełamie.teraz nam wystarcza poczekać na wynik meczu Palermo-Milan.Jakas zdobycz punktowa beniaminka może sprawdzić,że ten wieczór będzie jeszcze bardziej milszy.
Pozdrawiam wszystkich juventinich!
Pozdrawiam wszystkich juventinich!
"Bóg mi dał honor Polaków,tylko Jemu go oddam"
- Adu
- Juventino
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
- Posty: 195
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
bardzo dobrze ze wygrali i super ze strzelili az 4 bramki, co bardzo zadko sie zdaza, ale rownie zadko traca az 2, nawet milan nie strzelil zadnej, a tu prosze Livornio 2 i to bez najlepszego zawodnika, ciesze sie ze alex w koncu cos ustrzelil, a Zlatan to juz norma, miejmy nadzieje ze jeszcze Palermo sie postara i sprawi niespodzianke w meczu z milanem
- Pawciosss
- Juventino
- Rejestracja: 02 maja 2004
- Posty: 420
- Rejestracja: 02 maja 2004
To był mecz w którym trzeba było udowodnić ,że możemy wygrywać wyżej niż 1:0. No i udało się. Biorąc pod uwagę potencjal naszej drużyny to strasznie dawno nie strzeliliśmy rywalowi 4 bramek. Ale to nie znaczyło ,że nie umiemy ich wbić
Po 25 minutach wynik 2:0 dla mnie oznaczał dalsze bramki i w wyniku pogrom Livorno. Jednak stało się inaczej i aż do wykorzystanego przez Camora karnego byłem niespokojny. Tak nie może być ,by z Livorno tracić 2 bramki :?
Mam nadzieję ,że po tym meczu ,będziemy strzelać przynajmniej 2 gole ,a i forma obrony się polepszy.

Mam nadzieję ,że po tym meczu ,będziemy strzelać przynajmniej 2 gole ,a i forma obrony się polepszy.
- Asta#8
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 29 lutego 2004
- Posty: 542
- Rejestracja: 29 lutego 2004
Wkońcu Juventus strzelił dużo bramek w jednym meczu. Aż 4 :shock: Super!!
Niestety nie wiem czy Juventus cały czas atakował i jak wyglądał styl ale i tak jestem zadowolony. :-D Szkoda tylko tych dwóch bramek ale i tak jest ok!!

- leniup
- Redaktor
- Rejestracja: 07 listopada 2003
- Posty: 1032
- Rejestracja: 07 listopada 2003
Niezmiernie się raduje takim obrotem sprawy. Alex strzelił gola co mnie cieszy i nikt nie powie że nic nie gra. Camoranesi się także świetnie popisał 2 bramki to już coś. Zlatan jak zwykle, on już świetnie wkomponował sie w zespół i strzela bramki jak na zawołanie w każdym meczu. Szkoda tylko że straciliśmy aż 2 bramki
Nie no żartuje oczywiście. Ważne jest zwycięstwo i to że nadal mamy przewage nad milanem a tym bardziej mnie cieszy żę Juve w końcu strzeliło duzo bramek. Przed kolejnymi meczami jestem więce optymistą 

- Wojtom
- Juventino
- Rejestracja: 14 września 2003
- Posty: 1212
- Rejestracja: 14 września 2003
Nareszcie jakaś wyższa wygrana, lecz nie powinnismy stracić tych dwóch bramek. Wtedy byłoby świetnie, ale i tak jest w miare dobrze, nareszcie się przebudzili i zaczęli coś grać. Cieszy gol Alexa, ktory znowu dał o sobie znać i miejmy nadzieje, ze będzie to robił częsciej 8) Indianin-Mauro dzisiaj poszalał !
Dwa gole, to naprawde sporo jak na pomocnika i bez oglądania meczu moge powiedziec, ze rozegral dobre spotkanie. Zlatan znowu strzela i oby tak dalej. Bardzo dobrze mu idzie, z meczu na mecz bramka, czasami jedyna w meczu. Ogólne wrażenie jest dobre, choć szkoda tych dwóch straconych bramek. Miejmy nadzieje, ze nie dadzą się tak łatwo Atalancie, i to jednak my awansujemy dalej w Pucharze Włoch. Powroci zapewne Treze na ten mecz, także liczę, ze padnie sporo bramek i to własnie Juventus dotrze do nastepnej fazy.
Złapali jako taki rytm, rytm wygrywania i powinni to kontynuować, zdobywac sporo bramek na początku spotkania, zeby pozniej się nie męczyc i nie bać, gdy czasami się straci bramke pod koniec spotkania.
Moge tu tylko przytoczyć kilka spotkan, po reszte wystarczy sięgnąc do terminarza. Aż dziw bierze, ze mają takie szczęscie, bo inaczej tego nazwac nie mogę.
Siena 2:2 Inter (Vieri 93') !!!
Cagliari 3:3 Inter (Martins 88')
Inter 2:2 Parma (Martins 83')
Atalanta 2:3 Inter (Adriano 87')
Inter 3:2 Sampdoria (Martins 88', Vieri 91', Recoba 93') !!!
Chyba nic nie trzeba dodawać... :roll:


Złapali jako taki rytm, rytm wygrywania i powinni to kontynuować, zdobywac sporo bramek na początku spotkania, zeby pozniej się nie męczyc i nie bać, gdy czasami się straci bramke pod koniec spotkania.
Inter mi coraz bardziej imponuje, a zarazem bardzo denerwuje ! Ktory to już raz ratują remis czy wygraną w ostatnich minutach? Przegrywając 2-0, z resztą podobnie jak z nami, potrafią (fuksem czy nie fuksem) odrobic straty w ciągu 3 minut, a czasami nawet w mniejszym okresie czasu. :shock:Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:To co zrobił Inter, poporstu mnie zamurowało. 0-2, jednak wiedzialem, że nie przegrają. 1-2, to juz na pewno będzie remis, 3-2 :shock: Bez komentarza. Nie mogę pojąć jak tak słaby Inter, nie ma na koncie żadnej porażki :roll: A tyle razy już przegrywał po 2-0, czy 3-0, nie do pomyślenia....
Moge tu tylko przytoczyć kilka spotkan, po reszte wystarczy sięgnąc do terminarza. Aż dziw bierze, ze mają takie szczęscie, bo inaczej tego nazwac nie mogę.
Siena 2:2 Inter (Vieri 93') !!!
Cagliari 3:3 Inter (Martins 88')
Inter 2:2 Parma (Martins 83')
Atalanta 2:3 Inter (Adriano 87')
Inter 3:2 Sampdoria (Martins 88', Vieri 91', Recoba 93') !!!
Chyba nic nie trzeba dodawać... :roll:
Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Może i dwoma bramkami wygrywamy ale dwie strzelone bramki to za dużo. Jak na Livorno to o dwie a dużo...Szymek pisze:A więc wygrywamy wreszcie 2 golami!
Ale trzeba szukać także plusów. Zlatan - zrobił to co należało, Alex też strzelił bramkę, brawo. Camor - chyba pokazał że żadnego Joaquina nam nie potrzeba. Dobry występ też dla Zebiny i Buffona. Teraz mecz z Atalantą, trzeba zagrać jeszcze lepiej żeby awansować dalej....
Widać że powoli wraca Parma, wreszcie Gilardino strzelił bramkę. Roma się spręzyła po derach Rzymu a Interowi co jak co, trzeba pogratulować ambicji i zawziętości. Mam nadzieję że waleczne Palermo skubnie trochę punktów Milanowi...
- darel
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 426
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Ja jestem bardzo zadowolony. Oczywiscie nie jest to jeszcze ta forma jaka chciałoby sie ogladać, ale powoli widac, że gra sie poprawia, jeśli z Parmą Juve miało troche pecha, tak w tym spotkaniu wszystko było O.K. No może prawie wszystko, bo dwie stracone bramki nie powinny sie zdazyć, ale strzelając 4 mozna było sobie na to pozwolić
.
Bardzo cieszy bramka Alexa - wkońcu znów strzelił bramke, która była mu bardzo potrzebna. Coraz bardziej zastanawiam sie jednak nad czyms innym. Zlatan juz po raz kolejny gra praktycznie całe spotkanie. Jak na razie spisuje sie wspaniale - czy wytrzyma jednak tak do końca sezonu??
Capello nie wystawił Blassiego - jak dla mnie bardzo dobre posunięcie - trzeba szukac rywalizacji w środku pola. Tacchinardi swoim wejściem znów ożywił gre Juve. Jak dla mnie zasługuje na szanse w podstawowym składzie.
Teraz pozostaje czekać na wieczór i liczyć na wpadke Milanu - chociaż przy takiej formie są to raczej marzenia.

Bardzo cieszy bramka Alexa - wkońcu znów strzelił bramke, która była mu bardzo potrzebna. Coraz bardziej zastanawiam sie jednak nad czyms innym. Zlatan juz po raz kolejny gra praktycznie całe spotkanie. Jak na razie spisuje sie wspaniale - czy wytrzyma jednak tak do końca sezonu??
Capello nie wystawił Blassiego - jak dla mnie bardzo dobre posunięcie - trzeba szukac rywalizacji w środku pola. Tacchinardi swoim wejściem znów ożywił gre Juve. Jak dla mnie zasługuje na szanse w podstawowym składzie.
Teraz pozostaje czekać na wieczór i liczyć na wpadke Milanu - chociaż przy takiej formie są to raczej marzenia.
na zawsze wierni turyńskiej drużynie
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Z jednej strony mozna byc zadowolonym bo wreszcie widac skutecznosc a z drugiej tak kolorowo juz nie jest.Nasza obrona ktora miala byc murem posiada sporo dziur przez ktore nawet slabi pilkarze Livorno potrafia przechodzic.Strata dwoch bramek z beniaminkiem to stanowczo za duzo.
Glownymi aktorami spektatklu byli dwaj zawodnicy chyba obecnie w najwyzszej formie Camor i Zlatan.Ten pierwszy jest chyba najbardziej niedocenianym zawodnikiem naszego zespolu.Znajduje sie obecnie w zyciowej formie a Ibrahomovic?Potwierdza jedynie ze jest napastnikiem z najwyzszej polki i nie potrzebowal czasu na aklimatyzacje.Mam nadzieje ze po powrocie Treze bedziemy mogli sie cieszysc wielka skutecznoscia naszej sily ofensywnej.Po zimowym snie przebudzil sie DP ktory wreszcie cos ustrzelil.
Mozna byc zadowolonym z trzech punktow i skutecznosci bo sam wynik nie napawa juz optymizmem.
Teraz pozostaje oczekiwanie na wieczorny mecz Milanu choc pewnie rossoneri nie pozwola na zadna niespodzianke.
Glownymi aktorami spektatklu byli dwaj zawodnicy chyba obecnie w najwyzszej formie Camor i Zlatan.Ten pierwszy jest chyba najbardziej niedocenianym zawodnikiem naszego zespolu.Znajduje sie obecnie w zyciowej formie a Ibrahomovic?Potwierdza jedynie ze jest napastnikiem z najwyzszej polki i nie potrzebowal czasu na aklimatyzacje.Mam nadzieje ze po powrocie Treze bedziemy mogli sie cieszysc wielka skutecznoscia naszej sily ofensywnej.Po zimowym snie przebudzil sie DP ktory wreszcie cos ustrzelil.
Mozna byc zadowolonym z trzech punktow i skutecznosci bo sam wynik nie napawa juz optymizmem.
Teraz pozostaje oczekiwanie na wieczorny mecz Milanu choc pewnie rossoneri nie pozwola na zadna niespodzianke.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady