Juventus Turyn - Maccabi T-Aviv 1:0 (LM)
- BIANCONERI
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 916
- Rejestracja: 08 października 2002
Czeka nas teoretycznie najłatfiejszy mecz w grupie,ale trzeba pamiętać,że Maccabi już kilka razy sprawiało niespodzianki w europejskich pucharach.W pierwszym meczu grupowym Bayern wygrał z nimi tylko 1-0 i to po karnym.Prawie na pewno nie zagra Nedved,w takiej sytuacji chciałbym zobaczyć na jego miejscu Kapo.Młody Francuz narazie nie przekonje Capello do swojej osoby,ale mam nadzieje,że w końcu dostanie szanse,możliwe,że będzie to w jutrzejszym meczu.
"Bestia najgorsza zna troche litości lecz ja jej nie znam,więc nie jestem bestią"


- Jaro
- Juventino
- Rejestracja: 11 października 2002
- Posty: 532
- Rejestracja: 11 października 2002
Cóż trzeba pewnie zainkasować 3 punkty aby ze spokojem i pewnością siebie podchodzić do dwumeczu z Bayernem Monachium.Można się spodziewać dużej rotacji w składzie-najprawdopodobniej zabraknie Alexa,Nedveda,Trezegueta i Cannavaro także piłkarzy mających duży spływ na grę zespołu.Może być to szansa dla Zalayety na zagranie spotkania od pierwszej minuty.Obraz meczu łatwy do przewidzenia-masowa obrona Maccabi i szukanie szans w kontrataku araz zmasowane ataki Juve-wynik innym od naszej wysokiej wygranej będzie niespodzianką...
- DHL
- Juventino
- Rejestracja: 24 września 2004
- Posty: 78
- Rejestracja: 24 września 2004
Chyba wszyscy spodziewają sie w tym meczu 3 punktów i ja nie jestem wyjątkiem. Raczej nie przesadzałbym z tym że Maccabi może sprawić jakąś niespodziankę i nie obawiałbym się o nieobecność Cannavaro, Nedveda i Treze - ostatecznie sezon w Serie A i LM jest długi i jeśli bez tych zawodników nie poradzimy sobie z drużyną z Tel Awiwu to o Scudetto możemy tylko pomarzyć. Bardzo liczę na Zlatana - niech pokaże to co w Ajaxie a nikt nas nie powstrzyma!!!
- juve_faaan
- Juventino
- Rejestracja: 29 lutego 2004
- Posty: 104
- Rejestracja: 29 lutego 2004
ja w tym meczu najbardziej licze na Davida Trezeguet
myśle że w duecie ze Zlatanem mogą pokazać klasę i strzelić słabemy rywalowi nawet kilka bramek :twisted: :twisted: :twisted:
Buffon
Canna - Zambrotta - Thuram
Nedved - Appiah - Emerson - Olivi - Camora
Ibra - Treze
a jak Capello wystawi na boisko Zalayete to ja jestem święta Barbara
JUVE wygra 5 : 1 -> hattrick Treze po jednej Nedved i Ibra


Buffon
Canna - Zambrotta - Thuram
Nedved - Appiah - Emerson - Olivi - Camora
Ibra - Treze
a jak Capello wystawi na boisko Zalayete to ja jestem święta Barbara
JUVE wygra 5 : 1 -> hattrick Treze po jednej Nedved i Ibra



- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Nie ukrywam lekkiego zawodu w związku z meczem. Nie takiego obrotu sprawy oczekiwałem. Nikt tu nie wymagał niewiadomo jakich wyników, jednak wynik jaki osiągneliśmy i po jakiej grze, nie na napawa optymiznem przed meczem z Bayernem. Tym bardziej patrząc przez pryzmay osiągniętego dziś wyniku zespołu z Niemiec.
Jednym pozytywnym aspektem jest zdobycie kolejnych 3 pkt i to, że w klubie nie bedą chcieli mnie zabić, jak to miało miejsce po meczu z Palermo, gdy tylko przez JUVE nie weszły im kupony
Z drugiej jendak strony styl, w jakim osiągneliśmy dzisiejszy sukces, pozostawia wiele do życzenia. To wymęcozne 1-0 w najslabszym meczu grupowym, ehhh :? Do tego tak mało okazji bramkowych!
Błąd Capello, że nie wpuścił Del Piero. Jednak powineien mu dać szansę, bo z tego co wynika z komentarzy, o Treze wiele słychać nie było... :roll:
Jednym pozytywnym aspektem jest zdobycie kolejnych 3 pkt i to, że w klubie nie bedą chcieli mnie zabić, jak to miało miejsce po meczu z Palermo, gdy tylko przez JUVE nie weszły im kupony

Błąd Capello, że nie wpuścił Del Piero. Jednak powineien mu dać szansę, bo z tego co wynika z komentarzy, o Treze wiele słychać nie było... :roll:

- Spitfire
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2003
- Posty: 390
- Rejestracja: 31 maja 2003
troszkiem siem przeliczylem,postawilem 6-0 a tu skromna jedyneczka.ale bayern chyba w pierwszej kolejce tez wygral tylko 1-0 o ile pamietam,takze nie takie to maccabi słabe jak sie o nim mowi
tylko margaryna mleczna jest na ciążę skuteczna
- KowalFromStolica
- Juventino
- Rejestracja: 01 grudnia 2003
- Posty: 259
- Rejestracja: 01 grudnia 2003
Znam ten ból :lol: Mojemu koledze na 21 meczy jakie obstawił nie wszedł tylko mecz Juve czyli 20 meczy trafił... gdyby nie remis Juve to byłby bogatszy o 1700 zł. a tak tylko nawyzywał Juve :lol:Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:gdy tylko przez JUVE nie weszły im kupony![]()
co do meczu to czekam na skróty na TVP by ocenić postawe zawodników Juve...
Oby twój miecz nigdy się nie złamał.
Oby twoja Zbroja nigdy nie zardzewiała.
Oby Trzy Księżyce były przewodnikami twej Magii.
Oby twój Życiowy Cel nigdy nie wybuchł ci w twarz.
Oby twoja Zbroja nigdy nie zardzewiała.
Oby Trzy Księżyce były przewodnikami twej Magii.
Oby twój Życiowy Cel nigdy nie wybuchł ci w twarz.
- Wojtom
- Juventino
- Rejestracja: 14 września 2003
- Posty: 1212
- Rejestracja: 14 września 2003
Wynik nie za bardzo zadawalajacy ale wazne ze 3 punkty są.
Nastepny mecz w LM bedzie z Bayernem i bedzie to zarazem najtrudniejszy mecz, bo dzis pokazali, ze sa nawet w formie pokonujac Ajax 4-0...
Co do Maccabi, to powinien Capello wpuscic Del Piero i teraz nie powie juz chyba ze to ze wzdledow taktycznych bo w poprzednim meczu polowe tylko gral, tu wcale... napastnicy-Trez i Zlatan lekko zawiedli... liczylem na conajmniej po jednej bramce kazdego z nich, nie liczac Alexa, ktory wogole nie zagral... :?
Nastepny mecz w LM bedzie z Bayernem i bedzie to zarazem najtrudniejszy mecz, bo dzis pokazali, ze sa nawet w formie pokonujac Ajax 4-0...
Co do Maccabi, to powinien Capello wpuscic Del Piero i teraz nie powie juz chyba ze to ze wzdledow taktycznych bo w poprzednim meczu polowe tylko gral, tu wcale... napastnicy-Trez i Zlatan lekko zawiedli... liczylem na conajmniej po jednej bramce kazdego z nich, nie liczac Alexa, ktory wogole nie zagral... :?
Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
- wiwat
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2004
- Posty: 143
- Rejestracja: 02 lutego 2004
Ja natomiast mam bardzo mieszane uczucia co do stylu tej wygranej - wiadomo 3pkt wpadly i jest OK, ale z takim przeciwnikiem trzeba dominowac i pokazac, kto jest o kilka klas lepszy.Bayern zdeklasowal Ajax i mysle, ze podobnie powinno byc w Turynie.Ale wiecie co?Zlatan jeszcze nie gra tego co umie i co pokazywal w Holandii - dajmy mu jeszcze troche czasu i wtedy zobaczymy.Pozdr.Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:Nie ukrywam lekkiego zawodu w związku z meczem. Nie takiego obrotu sprawy oczekiwałem. Nikt tu nie wymagał niewiadomo jakich wyników, jednak wynik jaki osiągneliśmy i po jakiej grze, nie na napawa optymiznem przed meczem z Bayernem. Tym bardziej patrząc przez pryzmat osiągniętego dziś wyniku zespołu z Niemiec.
- Andryk
- Juventino
- Rejestracja: 08 lipca 2003
- Posty: 1239
- Rejestracja: 08 lipca 2003
mnie jak najbardziej cieszą trzy punkty, ale jestem troche rozczarowany, ze tylko 1-0...
Coż bramka Camora zupełnie sprezentowana, który wyłożył ręce za jego głową... :lol: :lol: moze piłka przeniknie mu przez głowe?? :lol: :lol:
natomiast byłem zniesmaczony tym co zrobił sędzia po bramce Zlatana, który strzelił jak najbardziej prawidłowo, a ten podyktował rzut wolny, ponieważ był spalony... :lol:
Poźniej doskonała szasne miał tudor ale bramkarz po sztrzale z głwóki zachował sie fantastycznie... szkoda
ale nie ma co narzekać... bayern to już rozjedziemy :twisted:
Coż bramka Camora zupełnie sprezentowana, który wyłożył ręce za jego głową... :lol: :lol: moze piłka przeniknie mu przez głowe?? :lol: :lol:
natomiast byłem zniesmaczony tym co zrobił sędzia po bramce Zlatana, który strzelił jak najbardziej prawidłowo, a ten podyktował rzut wolny, ponieważ był spalony... :lol:
Poźniej doskonała szasne miał tudor ale bramkarz po sztrzale z głwóki zachował sie fantastycznie... szkoda
ale nie ma co narzekać... bayern to już rozjedziemy :twisted:

- darel
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 426
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Wynikiem może nie jestem zwiedziony, ale napewno liczyłem na cos wiecej. Skromne 1:0 może nie wyglada imponująco przy wyniku Bayernu :? , ale najważniejsze są 3 punkty.
Po tym meczu widać, że Juve nie znajduje sie obecnie w super formie, ale to nie powinno narazie martwić. Szczyt formy ma przyjść dużo później, a obecnie licza sie zwyciestwa, chociaz skormne, ale zwyciestwa.
W tym meczu przede wszystkim zawiedli napastnicy. Zdziwiłem się, że Capello w drugiej połowie nie wprowadził ani Zalayety, ani Del Piero - może oni pokazali by sie z lepszej strony.
Obecnie drugie miejsce w grupie i czekamy na Bayern. :twisted:
Po tym meczu widać, że Juve nie znajduje sie obecnie w super formie, ale to nie powinno narazie martwić. Szczyt formy ma przyjść dużo później, a obecnie licza sie zwyciestwa, chociaz skormne, ale zwyciestwa.

W tym meczu przede wszystkim zawiedli napastnicy. Zdziwiłem się, że Capello w drugiej połowie nie wprowadził ani Zalayety, ani Del Piero - może oni pokazali by sie z lepszej strony.
Obecnie drugie miejsce w grupie i czekamy na Bayern. :twisted:
na zawsze wierni turyńskiej drużynie
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
takie spotkania jak ten z maccabi, nie sa od tego, aby wprowadzac w nasze szeregi optymizm, lecz po to, by je wygrywac i inkasowac kolejne 3 punkty. cel zostal osiagniety i ja nie mam zadnych zastrzezen.
co do del piero.. niektorzy tu sobie chyba ostro przecza. po meczu z palermo zdecydowana wiekszosc domagala sie zrezygnowania z jego uslug, podczas gdy teraz ukazaja sie jakies pretensje? jak to wiec w koncu wyglada? swoja droga watpie, aby alex zmienil obraz gry.
przed nami arcyciekawy pojedynek z monachijczykami, ktorzy wczoraj zagrali koncertowo. popatrzcie, jak to sie szybko zmienia.. dlatego wyniki tych spotkan pozostaja sprawa jak najbardziej otwarta.
co do del piero.. niektorzy tu sobie chyba ostro przecza. po meczu z palermo zdecydowana wiekszosc domagala sie zrezygnowania z jego uslug, podczas gdy teraz ukazaja sie jakies pretensje? jak to wiec w koncu wyglada? swoja droga watpie, aby alex zmienil obraz gry.
przed nami arcyciekawy pojedynek z monachijczykami, ktorzy wczoraj zagrali koncertowo. popatrzcie, jak to sie szybko zmienia.. dlatego wyniki tych spotkan pozostaja sprawa jak najbardziej otwarta.
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!