Rivaldo dogadał się z Espanyolem

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
TomekW

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 lutego 2003
Posty: 161
Rejestracja: 04 lutego 2003

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2003, 01:40

10 Szymon pisze:Jakoś dziwne, że Davids sie sporadycznie pojawiał na boisku? Co zakładali mu gips na tydzień, a na przed meczem mu ściągali?
Jesli chciales zazartowac to ci nie wyszlo. Dopoki nie zlamal nogi to gral dosyc regularnie.
10 Szymon pisze:Ayala zaowdnikiem podstawowego składu? W sezonie 1998/9 11 meczów (tylko Serie A) w następnym o 2 więcej. A jesienią 2000 bodajże nic.
Oczywiscie, ze Ayala byl graczem podstawowego skladu. Tylko, ze mial problemy z kontuzjami i grali zmiennicy. Gdy tylko byl zdrowy mial miejsce w pierwszej "11".
10 Szymon pisze:I co to Kluivertowi przszkadzało? Śmiem wątpić.
Chlopie rusz glowa! Jesli facet spowodowal wypadek, w ktorym zginal czlowiek i ciazyly na nim oskarzenia o gwalt, to chyba mial sporo na glowie, nie? Ale Szymon swoje wie - nic mu nie przeszkadzalo.. Zalosne.
10 Szymon pisze:Tak, tak, Brazylia zdobyła MŚ zupełnie bez formy. Przecież oni nic nie grali! :D
I po co ironizujesz? Nigdy nie twierdzilem, ze Brazylia byla bez formy. Wiesz albo jestes zlosliwy albo nie umiesz czytac.
10 Szymon pisze:To, że Rivaldo na MŚ był zawodnikiem Barcelony, nic nie zmienia. Tacy zawodnicy nie tracą umiejętności, z dnia na dzień.
Umiejetnosci nie. Ale swietowanie przez pol wakacji moze wplynac niekorzystnie na forme.
10 Szymon pisze:A czy to wina Rivaldo, że Ancelotti dawał go albo na atak, albo na bok pomocy?
Na jaki bok pomocy? Ciekawe skad masz takie informacje? Pewnie wymysliles na poczekaniu - nie pierwszy zreszta raz... Ancelotti nigdy nie wystawial Rivaldo na boku pomocy. Gral za napastnikami, albo jako cofniety napastnik. I Rivaldo nigdy nie narzekal, ze mu nie odpowiada pozycja, na ktorej jest wystawiany.
10 Szymon pisze:Dziwne, że Laudrup dobrze grał i W Rangersach, i w Fiorentinie, i w Bayernie. Ale akurat na Milan nie starczyło mu umiejętności..... dziwny kolejny przypadek
I co z tego, ze gral dobrze w innych klubach? W Milanie przegral rywalizacje o miejsce w skladzie, bo byl slabszy od innych pomocnikow, ktorzy byli w klubie.
10 Szymon pisze:Porównujesz Massimialno Vieriego, który gra w Serie B od wielu lat do Christiana?
A czemu nie? Przeciez sa bracmi. To Laudrupow mozna porownac a Vierich nie? :lol:
10 Szymon pisze:Czy ty chociaż wiesz, kto to jest Massimilano? Czy tylko widziałeś takiego na Managerze?
Oczywiscie, ze wiem. To jeden z tych zawsze trafnych transferow Juve...
A teksty o managerze przewaznie puszczaja ci, ktorzy sami sie nim za bardzo kieruja. Co widac...
10 Szymon pisze:Dobra, Milan szkoli świetnych graczy! Brawo dla Milanu!
A teraz pokaż mi ilu tych świetnych wychowanków gra w Milanie?
I gdzie gra reszta tych fenomenów?
Ilu gra? Na pewno wiecej niz w Juventusie, ktory w tej chwili w swojej podstawowej kadrze nie ma bodajze ani jednego wychowanka. W Milanie wciaz sa Maldini, Costacurta i Brocchi. A w innych klubach? Prosze bardzo: Albertini, Oddo, Toldo, Cudicini, Antonioli.
Wychowankow Juve prozno szukac.... Jedyny wyjatek to Sculli grzejacy lawe w Chievo...
10 Szymon pisze:Juventus bynajmniej nie wychowuje zawodników komuś.
Sobie rowniez nie.
10 Szymon pisze:Redondo zerwał wiązadła w 2000 roku. Po 2,5 roku czyli na początku 2003 powinien był wrócić do gry. A pod koniec roku już na 100% powinien grać tak jak potrafi najlepiej.
Moze tak, a moze nie. Nie zapominaj, ze Argentynczyk ma juz 34 lata. To na pewno nie pomaga w szybkim powrocie do formy. Ani to, ze musi rywalizowac z Ambrosinim i Pirlo.
10 Szymon pisze:Na pewno nie sprowadzałbym specjalnie Westa, na jakiś krótki okres czasu.
Haha. Pewnie bys na mecze z Juve, Roma czy Lazio wystawil na srodku obrony 17-latka z Primavery. I kto tu wspominal o managerze? :lol::lol:
10 Szymon pisze:AD Roque Junior :D Widać niewiele wiesz o planach transferowych Milanu
Ty za to swietnie sie w tym orientujesz. Codziennie dzwonisz do Gallianiego i Braidy, ktorzy zdradzaja kogo planuja sprowadzic, a kogo sprzedac. Do tego dostajesz regularnie raporty od lowcow talentow Milanu, wiec mozesz sie uwazac na zorientowanego w temacie. :lol::lol:
Nie wiesz nawet na jakiej pozycji Ancelotti wystawial Rivaldo wiec nie zajmuj glosu w sprawach Milanu, bo sie po prostu nie orientujesz.
10 Szymon pisze:Jose Mari... znowu pokazujesz, jacy <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> kierują Milanem... Po co sprowadzać "marzyciela" do drużyny......
Jestes niesamowity. Jose Mari na pewno byl bardziej przydatny niz tamci gracze, ktorzy mogli marzyc o lawie Juve... Wiec kto jest <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>? :lol:
10 Szymon pisze:Gdyby Coco był dobrze prowadzony, to powinien być najpóźniej po dwóch latach od przejścia do Milanu gotowy do gry na poziomie Maldiniego!
Gdyby, gdyby, gdyby... A moze gdyby nie uciekl do Barcelony, to by wpadl pod samochod w Mediolanie?
Poza tym nie osmieszaj sie piszac, ze Coco najpozniej po 2 latach prezentowalby poziom Maldiniego. Wiekszosc obroncow przez cala kariere nie daloby rady sie zblizyc do poziomu kapitana Milanu. A co dopiero go osiagnac lub przebic.
10 Szymon pisze:Napisałeś, że gdyby nie Milan to bym nigdy nie słyszał o Comandinim? I czemu teraz się tego wypierasz?
Ale nie napisalem, ze nie byl talentem przed przejsciem do Milanu. A jestem wiecej niz pewien, ze o Comandinim dowiedziales sie dopiero szukajac nazwisk na potrzebe swojego pierwszego posta w tym watku. :lol::lol:
10 Szymon pisze:A jeśli chodzi o Zenoniego. Wolałbyś trzymać zawodnika, który psuje atmosfere w drużynie (Inzaghiego) niż dostać za niego trochę kasy i jakiegoś zawodnika?
Chcesz to sobie wierz w to, ze Inzaghi psul atmosfere. Zauwaz tylko, ze mowilo sie o konflikcie Inzaghiego z Ancelottim i z Del Piero. Jakos w Milanie Ancelotti i Inzaghi nie maja problemow z dogadaniem sie. Ale kazdy wie, ze w Juve Alex DP jest swieta krowa. Tylko nie kazdy w to wierzy. Juz poswiecili Baggio, poswiecili Inzaghiego zeby wielki Alex mogl nadal byc najlepszy i najskuteczniejszy... Ciekawe czy ktos jeszcze wyleci... Moze Nedved? :lol::lol:
10 Szymon pisze:Niepotrzebne? Człowieku, zobacz gdzie teraz grają Esnaider (Murcia), Blancahrd (bez klubu) czy Mirković (bodjaże Fenerbahce). A zobacz na tych, ktorzy odeszli z Milanu Davids, Kluivert, Laudrup.....
To co? Moze mi powiesz, ze transfery Esnaidera czy Mirkovica byly trafne i w pelni uzasadnione? :lol:
juveluck pisze:Davids nogi nie zlamal odrazu, a bedac zawodnikiem naprawde dobrym, w pierwszym sezonie gry w milanie nie dostawal szans.
Davids zlamal noge w meczu 21. kolejki z Perugia i pauzowal do konca sezonu. Byl to jego 15. mecz. Raczej ciezko powiedziec, ze nie dostawal szans. Zwlaszcza, ze do miejsc w pomocy Milanu chetnych bylo wiecej: Donadoni, Albertini, Boban, Eranio, Savicevic, a takze wystepujacy wowczas w drugiej linii Desailly.
juveluck pisze:Co do Kluiverta nie przesadzajmy ze niby caly czas spedzal biegajac po sondach. Dostawal by wiecej szans to napewno gral by lepiej i strzelil by wiecej niz 6 goli.
Wiesz... Ciezko powiedziec, ze Kluivert dostawal malo szans. Rozegral 27 spotkan w lidze i tym samym byl najczesciej wystawianym w owym sezonie napastnikiem Milanu.
juveluck pisze:Co do Dugarrego to byl nie doceniany. Simone gral od niego wiecej strzelal mniej, co swiadczy wlasnie o tym ze Francuz powinien dostac wiecej okazji do gry
Mylisz sie. Simone wiecej gral i wiecej strzelal.


Abbiamo un grande sogno in fondo al nostro cuore
Vedere il grande Milan che vince il Tricolore!
Coldsoul

Juventino
Juventino
Rejestracja: 01 listopada 2003
Posty: 403
Rejestracja: 01 listopada 2003

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2003, 10:21

Ja tam nie lubie Rivaldo choc przyznam że był dobry. Milan oczywiście w swoim stylu zniszczyl mu kariere ale :twisted: :evil: :twisted: :evil: :twisted: nie możemy miec mu tego za zle :evil:


Coldsoul

Juventino
Juventino
Rejestracja: 01 listopada 2003
Posty: 403
Rejestracja: 01 listopada 2003

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2003, 10:43

10 Szymon pisze:A jeśli chodzi o Zenoniego. Wolałbyś trzymać zawodnika, który psuje atmosfere w drużynie (Inzaghiego) niż dostać za niego trochę kasy i jakiegoś zawodnika?
Chcesz to sobie wierz w to, ze Inzaghi psul atmosfere. Zauwaz tylko, ze mowilo sie o konflikcie Inzaghiego z Ancelottim i z Del Piero. Jakos w Milanie Ancelotti i Inzaghi nie maja problemow z dogadaniem sie. Ale kazdy wie, ze w Juve Alex DP jest swieta krowa. Tylko nie kazdy w to wierzy. Juz poswiecili Baggio, poswiecili Inzaghiego zeby wielki Alex mogl nadal byc najlepszy i najskuteczniejszy... Ciekawe czy ktos jeszcze wyleci... Moze Nedved? :lol::lol:

Wiesz zaczynasz mnie denerwować :evil:
Jeśli Del Piero to...nie umiem tego poiedzieć przeczytajcie sami co ten miszczu napisal to kim jest Maldini-wasz genialny emerytowany kapitan? :twisted:

a może jeszcze stworzysz związek milanistow na forum JuvePoland :lol: :lol:


Pessotto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 listopada 2003
Posty: 42
Rejestracja: 18 listopada 2003

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2003, 15:19

No cóż tak sie kończą niektóre kariery niektórych piłkarzy w słabiutkim klubie który walczy o utrzymanie


10 Szymon

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 października 2003
Posty: 151
Rejestracja: 30 października 2003

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2003, 18:29

Jak Davids grał na początku regularnie to czemu nie miał formy i miejsca w podstawowym składzie Milanu?

A o Ayali to dobry dowcip :D dawno się tak nie uśmiałem! Ayala zawodnikiem podstawowego składu no nie mogę! :D

Kluivertowi przeszkadzały sprawy sądowe. A Rivaldo też się rozwodził będąc zawodnikiem Milanu, i jego nie usprawiedliwiasz!

A "chłopie" to możesz się zwracać do innych kibiców Milanu!

A Brazylijczycy to fenomeni! - Przed MŚ grali słabo. Mistrzostwa wygrali, a "Po MS wiekszosc Brazylijczykow byla zupelnie bez formy." ale się zmotywowali na MŚ!

Rivaldo grał kilka meczów na lewej pomocy. Zarówno w Champions League jak i w Serie A.

Laudrup przegrał rywalizację, bo byl z góry skazany na porażkę z faworyzowanymi: Donadonim, Savicieviciem, Desailly'm, Bobanem, - taki sam pech (czytaj Milan) dotknął Patricka Vieirę.

Laudrupowie obaj byli i są znani w Europie. Obaj grali w świetnych klubach i byli ich liderami. Więc ich można porównać. A Vierich..... Jeden trochę gra w Serie B, a drugi strzela bramki w Serie A, i Ty chcesz ich porównać?

Co myślisz, że ja nie znam Massimilano Vieriego? W sezonie 2001/2 przygotowywał się z Juventusem do sezonu i grał w sparingach. Więc jakbym mógł nie wiedzieć kto to jest?

Szkoda, że Juventus nie ma wychowanków w Serie A. Ale dobrze, że nie wzmacnia innych tak jak Milan, który wychowuje zawodników dla Juventusu (Pessotto), Lazio (Albertini, Oddo), Interu (Toldo), Sampdorii (Antonioli) czy Chelsea (Cudicini).

Redondo..... Zawsze jest takie ryzyko kupując 30-paroletniego zawodnika, że za sezon, dwa, może już nic nie grać. Ale widać w Milanie nie pomyśleli.

A czemu Milan mając tak świetnych wychowanków nie pójdzie wzorem Anderlechtu (Kompany) i nie wystawi zawodników 18-19 letnich do podstawowego składu?

A może do Ciebie dzowni codziennie Berlusconi? Fajnie masz! Daj mi numer telefonu do niego!

Teraz piszesz, żę Jose Mari był bardziej przydatny od Mirkovicia? Mirković, mimo, iż jego marzeniem mogła być gra w Juve, to był w formie i to w pierwszym sezonie był podstawowym zawodnikiem Juventusu! A sam napisałeś, że "Jose Mari tez mogl pomarzyc najwyzej o lawce rezerwowych"! Brawo za takie porównania!

Coco.... To chyba tylko zawodnicy Milanu zakładają z góry, że nigdy nie dorównają Maldiniemu! Trzymajcie tak dalej!

Comandini... widac ta pewność CIę często gubi,bo ja o Comandinim słyszałem jeszcze jak grał w Vicenzie.

A Ty jak chcesz to sobie wierz, że Inzaghi jest najlepszy! Każdy kto go zna z gry w Juve i słyszał jego wypowiedzi, wie, iż pragnie on być uwielbiany, a wręcz ubóstwiany! I każdy wie, że jest on egoistą, a dla takich w Juve nie ma miejsca!

Mirković był przez pewien moment jednym z lepszych obrońców we Włoszech, a Esnaider był jednym z największych talentów argentyńskich. Może o tym nie wiesz ale trafił do Realu Madryt w wieku 17 lat. W wieku 18 już grał w barwach Królewskich. Jednak zgubił go charakter, a w Juve wierzyli w jego odrodzenie.

A komentując juveluck'a ośmieszasz się. W sezonie 1996/7 Dugarry 21 meczów i 5 bramek w Serie A, a Marco Simone 23 mecze i 4 bramki.

A tak nawiasem mówiąć jak czytam twoje posty, to już wiem czemu test inteligencji w Polsce wypadł tak słabo.


Wicior

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 sierpnia 2003
Posty: 1185
Rejestracja: 15 sierpnia 2003
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Nieprzeczytany post 23 grudnia 2003, 19:57

Dobra mniejsza z tym.....

Wciąż nie doszło do porozumienia w sprawie występów Rivaldo w Primera Division, w drużynie Espanyolu Barcelona. Brazylijczyk nie ustosunkował się do złożonej mu oferty.

- Przedstawiliśmy naszą propozycję i cały czas oczekujemy na decyzję piłkarza - powiedział prezes Daniel Sanchez Llibre. - Rivaldo jednak zwleka z odpowiedzią. Ma ją podać 26 grudnia. Tylko wtedy, my już możemy nie być zainteresowani. Czekaliśmy przecież już bardzo długo.

Rivaldo waha się, czy nie zostać w Brazylii z rodziną. Z usług piłkarza w tej sytuacji może skorzystać FC Sao Paulo, którego działacze również prowadzą negocjacje z Brazlijczykiem.

Ale ten temat to chyba i tak nie o tym ......... :wink:

Źródło: interia.pl


TomekW

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 lutego 2003
Posty: 161
Rejestracja: 04 lutego 2003

Nieprzeczytany post 24 grudnia 2003, 04:34

10 Szymon pisze:Jak Davids grał na początku regularnie to czemu nie miał formy i miejsca w podstawowym składzie Milanu?
Heh... Na prawde tego nie rozumiesz? Miedzy w miare regularna gra a brakiem formy i miejsca w podstawowym skladzie byla jeszcze zlamana noga...
10 Szymon pisze:A Brazylijczycy to fenomeni! - Przed MŚ grali słabo. Mistrzostwa wygrali, a "Po MS wiekszosc Brazylijczykow byla zupelnie bez formy." ale się zmotywowali na MŚ!
Nie widze w tym nic fenomenalnego. Przed MS Brazylijczycy nie grali slabo. Grali ponizej swoich mozliwosci, ale to nie znaczy, ze slabo. Na MS sie zmobilizowali i nic w tym dziwnego. Kazda druzyna robi wszystko, zeby jak najlepiej wypasc na Mundialu. A po MS? Przyszlo rozluznienie, swietowali sukces w kraju, olali troche przygotowania do sezonu. Moze przesadzilem piszac, ze byli zupelnie bez formy. Faktem jest jednak, ze po wakacjach nie grali w klubach na maksimum swoich mozliwosci. I nie jest to tylko moja opinia. Wloska prasa sie zastanawiala kiedy przebudza sie Mistrzowie Swiata, a komentatorzy smiali, ze Brazylijczycy za dlugo fetowali tytul.
10 Szymon pisze:Rivaldo grał kilka meczów na lewej pomocy. Zarówno w Champions League jak i w Serie A.
No taaaaak. Przeciez kibic Juve wie lepiej niz kibic Milanu co sie dzieje w ACM :lol::lol::lol::lol::lol:
Powtorze jeszcze raz: Rivaldo nigdy nie gral w Milanie na lewej pomocy.
Jesli jestes przeciwnego zdania to podaj mi konkretne mecze, w ktorych taka sytuacja zaistniala.
10 Szymon pisze:Laudrup przegrał rywalizację, bo byl z góry skazany na porażkę z faworyzowanymi: Donadonim, Savicieviciem, Desailly'm, Bobanem, - taki sam pech (czytaj Milan) dotknął Patricka Vieirę.
Nie dojdziemy do porozumienia w tej sprawie. Glownie dlatego, ze nie bardzo wiesz o czym mowisz :) Na jakiej podstawie twierdzisz, ze byl z gory skazany na porazke? Gdyby gral lepiej niz oni to by na pewno mial miejsce w skladzie. Bo gdyby rzeczywiscie nowi byli przegrani na wejsciu, to nie poradzilby sobie rowniez Desailly, ktory pojawil sie w polowie owego sezonu, a jednak wywalczyl sobie miejsce w druzynie.
A Vieira? Kiedy przechodzil do Milanu mial 19 lat. W skladzie byli od niego lepsi i bardziej doswiadczeni. A kiedy sie gra o najwyzsze stawki, to sie nie eksperymentuje ze skladem. Mlodym zawodnikom mozna dac szanse w pierwszych rundach pucharow.
10 Szymon pisze:Co myślisz, że ja nie znam Massimilano Vieriego? W sezonie 2001/2 przygotowywał się z Juventusem do sezonu i grał w sparingach. Więc jakbym mógł nie wiedzieć kto to jest?
Przepraszam, ale nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek chocby zasugerowal, ze mozesz nie wiedziec kim jest M.Vieri. Czyli po raz kolejny nie zrozumiales.
10 Szymon pisze:Szkoda, że Juventus nie ma wychowanków w Serie A. Ale dobrze, że nie wzmacnia innych tak jak Milan, który wychowuje zawodników dla Juventusu (Pessotto), Lazio (Albertini, Oddo), Interu (Toldo), Sampdorii (Antonioli) czy Chelsea (Cudicini).
Nie ma rozy bez kolcow.
Rownie dobrze moge powiedziec: szkoda, ze wychowankowie Milanu graja pozniej w innych klubach, ale dobrze, ze zawsze jest paru, ktorzy zostaja i graja na wysokim poziomie.
Nie rozumiem tylko dlaczego twierdzisz, ze Milan wychowal Albertiniego dla Lazio... Przeciez Deme przez 14 sezonow gral w czerwono-czarnej koszulce, a do Lazio trafil dopiero przed tym sezonem... Chyba sie pogubiles ;)
10 Szymon pisze:Redondo..... Zawsze jest takie ryzyko kupując 30-paroletniego zawodnika, że za sezon, dwa, może już nic nie grać. Ale widać w Milanie nie pomyśleli.
W Milanie bardzo dobrze pomysleli, bo kupili pilkarza uznanego za najlepszego w zakonczonej wowczas edycji LM. Redondo byl wowczas w zyciowej formie. Nikt jednak nie mogl przewidziec, ze Argentynczyk odniesie tak grozna kontuzje i ze beda potrzebne az 3 operacje.
10 Szymon pisze:A czemu Milan mając tak świetnych wychowanków nie pójdzie wzorem Anderlechtu (Kompany) i nie wystawi zawodników 18-19 letnich do podstawowego składu?
Bo 18- 19-letni gracze zwykle nie sa jeszcze gotowi na wystepy w podstawowym skladzie, kiedy gra toczy sie o scudetto czy Puchar Mistrzow. Oczywiscie zdarzaja sie wyjatki, takie jak Kompany. W Milanie tak wlasnie zaczynal Maldini. Ale na przyklad Albertini czy Costacurta przed wejsciem do pierwszego skladu musieli swoje odczekac, poduczyc sie jeszcze, pojsc na wypozyczenie...
Poza tym porownywanie Milanu z Anderlechtem nie ma sensu. Zobacz na budzet. Zobacz na sklad. Milan ma po 2 swiatowej klasy graczy na kazda pozycje. Anderlecht musi latac sklad wychowankami. A jeden Kompany wiosny nie czyni ;)
10 Szymon pisze:Mirković był przez pewien moment jednym z lepszych obrońców we Włoszech, a Esnaider był jednym z największych talentów argentyńskich. Może o tym nie wiesz ale trafił do Realu Madryt w wieku 17 lat. W wieku 18 już grał w barwach Królewskich. Jednak zgubił go charakter, a w Juve wierzyli w jego odrodzenie.
OK. Szkoda chlopa. Tylko, ze gdyby trafil do Milanu a nie do Juve i skonczyl tak jak skonczyl, to bys pisal, ze mial pecha, ze trafil na Milan... ze Milan zniszczyl mu kariere... ze gdyby byl dobrze prowadzony, to po 2 sezonach osiagnalby klase swiatowa itd...
10 Szymon pisze:A komentując juveluck'a ośmieszasz się. W sezonie 1996/7 Dugarry 21 meczów i 5 bramek w Serie A, a Marco Simone 23 mecze i 4 bramki.
Nie osmieszam sie. Sezon to nie tylko Serie A. To rowniez puchary. Dorobek obu wspomnianych panow w sezonie 96/97 wygladal tak:
Dugarry: 26 meczow / 6 bramek
Simone: 33 mecze / 10 bramek
Poza tym co Dugarry zaproponowal? Skutecznosc nielepsza od tej, ktora mial Simone... Wiec co bys wybral: gre sprawdzonym i dobrze wspolpracujacym duetem Weah/Simone czy odstawienie Włocha i postawienie na wcale nie skuteczniejszego Francuza? (domyslam sie, ze z przekory powiesz, iz bys dal pograc Dugarry'emu :twisted: )
10 Szymon pisze:A tak nawiasem mówiąć jak czytam twoje posty, to już wiem czemu test inteligencji w Polsce wypadł tak słabo.
Uwaga tego typu jasno wskazuje, ze z tym okresleniem "chlopie" to jednak trafilem w sedno. Choc pierwotnie napisalem to w innym znaczeniu :lol:


Abbiamo un grande sogno in fondo al nostro cuore
Vedere il grande Milan che vince il Tricolore!
Wicior

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 sierpnia 2003
Posty: 1185
Rejestracja: 15 sierpnia 2003
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Nieprzeczytany post 24 grudnia 2003, 15:27

Tomek daj sobie spokuj i nie krytykuj innych, bo ten temat i tak nie o tym.Nie miej nic do Juve to oni nie będą mieć nic do Milanu ok??? :wink: :wink:


ODPOWIEDZ