Najładniejsza bramka LM po 1 kolejce
- swiergot
- Juventino
- Rejestracja: 22 czerwca 2003
- Posty: 1153
- Rejestracja: 22 czerwca 2003
A co w tym pięknego, że koleś przypierdzielił z całej siły i nie trafił w ogóle czysto w piłkę, która cudem wpadła do bramki? To na pewno nie był kunszt piłkarski.wojtek pisze:No nie przesadzaj!! Roberto jest w końcu najlepszym (jeśli Zambrotta gra w pomocy) chyba obecnie lewym obrońcą świata. A ta jego bramka rzeczywiście byla, według mnie, najładniejszą w pierwszej kolejce (nie licząc meczów wtorkowych z tamtych widziałem tylko bramki mu, nawiasem mówiąc wszystkie były typowe dla Anglików, czyli farciarskie). Na uznanie zasługują również bramki Alexa i Van der Meyde oraz Martinsa.
[/list]

- JuveQL
- Juventino
- Rejestracja: 10 marca 2003
- Posty: 507
- Rejestracja: 10 marca 2003
Z przykrością musze stwierdzic ze mimo wszystko dla mnie najpiekniejsza bramka byl strzal Carlosa. Nie myslalem ze kiedys powiem cos takiego o graczu realu, ale tym razem musze przyznac ze Carlos uderzyl fantastycznie...
- RUDI
- Juventino
- Rejestracja: 27 maja 2003
- Posty: 268
- Rejestracja: 27 maja 2003
dokladnie to samoPeja48 pisze:Carlos&Van Der Meyde
co z tego ze CArlos tak nie mierzyl - bramka pieknej urody i tyle
A Van Der Meyde - bosko podoba mi sie jak chlopak sie cieszy po zdobytej bramce ( gest strzelca snajpera )

FORZA JUVE
- Ironek
- Juventino
- Rejestracja: 31 lipca 2003
- Posty: 797
- Rejestracja: 31 lipca 2003
Tu chodzi o najpiękniejszą bramkę, a nie o to gdzie kto mierzył. Piłka została bardzo fajnie trafiona wpadła do bramki i to jest najważniejsze> Jestem pewien, że jak by tak ALEX albo NEDVED strzelił to byś mówił, że to najpiękniejsza bramka, ale nie chcesz tego przyznać bo nie lubisz realu(ja też ich nienawidzę), ale bramka była ql.swiergot pisze:A co w tym pięknego, że koleś przypierdzielił z całej siły i nie trafił w ogóle czysto w piłkę, która cudem wpadła do bramki? To na pewno nie był kunszt piłkarski.wojtek pisze:No nie przesadzaj!! Roberto jest w końcu najlepszym (jeśli Zambrotta gra w pomocy) chyba obecnie lewym obrońcą świata. A ta jego bramka rzeczywiście byla, według mnie, najładniejszą w pierwszej kolejce (nie licząc meczów wtorkowych z tamtych widziałem tylko bramki mu, nawiasem mówiąc wszystkie były typowe dla Anglików, czyli farciarskie). Na uznanie zasługują również bramki Alexa i Van der Meyde oraz Martinsa.
[/list]
- swiergot
- Juventino
- Rejestracja: 22 czerwca 2003
- Posty: 1153
- Rejestracja: 22 czerwca 2003
Eee nie prawda. Były bramki Realu, które naprawdę mi się podobały i którymi się zachwycałem (mimo że...). I nie twierdzę że piłka nie wpadła ładnie. Chodzi mi tylko o to, że miano najpiękniejszej bramki powinienno być przede wszystkim nagrodą dla piłkarza za jego umiejętności, którymi wykazał się przy strzale. A Carlos wykazał się tylko siłą, co IMHO nie wystarczy.Marcin-IRONEK pisze:Tu chodzi o najpiękniejszą bramkę, a nie o to gdzie kto mierzył. Piłka została bardzo fajnie trafiona wpadła do bramki i to jest najważniejsze> Jestem pewien, że jak by tak ALEX albo NEDVED strzelił to byś mówił, że to najpiękniejsza bramka, ale nie chcesz tego przyznać bo nie lubisz realu(ja też ich nienawidzę), ale bramka była ql.swiergot pisze:A co w tym pięknego, że koleś przypierdzielił z całej siły i nie trafił w ogóle czysto w piłkę, która cudem wpadła do bramki? To na pewno nie był kunszt piłkarski.wojtek pisze:No nie przesadzaj!! Roberto jest w końcu najlepszym (jeśli Zambrotta gra w pomocy) chyba obecnie lewym obrońcą świata. A ta jego bramka rzeczywiście byla, według mnie, najładniejszą w pierwszej kolejce (nie licząc meczów wtorkowych z tamtych widziałem tylko bramki mu, nawiasem mówiąc wszystkie były typowe dla Anglików, czyli farciarskie). Na uznanie zasługują również bramki Alexa i Van der Meyde oraz Martinsa.
[/list]

- Juventinha
- Qualità Juventina
- Rejestracja: 21 września 2003
- Posty: 320
- Rejestracja: 21 września 2003
nie no bez szans, oczywiscie ze roberto carlosa, po prostu wspaniala , fantastyczna , genialna:) brak mi slow
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6410
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Jednak jak tak pooglądałem dużo razy te skróy to zmieniłem zdanie. Bezkonkurencji jest gol R.Carlosa, może i niechciał akurat tak uderzyć ale wyszło mu pieknie, a Van Der Mayde też łdny gola ale 95% tej bramki to zasługa Lehmana.

- wojtek123
- Juventino
- Rejestracja: 22 czerwca 2003
- Posty: 42
- Rejestracja: 22 czerwca 2003
Oczywiście zgadzam się z tobą, że była to bramka przypadkowa, ale przecież piłka nożna jest po części grą przypadków. Pamiętasz na Euro00, podczas meczu Portugalia-Anglia bramkę Figo? Przecież ona też była dziełem przypadku (piłka otarła się o nogę obrońcy) i żadnemu fachowcowi nie przeszkodziło to w uznaniu jej za najładniejszą bramkę rundy grupowej i jedną z najładniejszych całych mistrzostw.swiergot pisze:A co w tym pięknego, że koleś przypierdzielił z całej siły i nie trafił w ogóle czysto w piłkę, która cudem wpadła do bramki? To na pewno nie był kunszt piłkarski.wojtek pisze:No nie przesadzaj!! Roberto jest w końcu najlepszym (jeśli Zambrotta gra w pomocy) chyba obecnie lewym obrońcą świata. A ta jego bramka rzeczywiście byla, według mnie, najładniejszą w pierwszej kolejce (nie licząc meczów wtorkowych z tamtych widziałem tylko bramki mu, nawiasem mówiąc wszystkie były typowe dla Anglików, czyli farciarskie). Na uznanie zasługują również bramki Alexa i Van der Meyde oraz Martinsa.
[/list]
Respekt dla Vittoria! Zawsze będziemy o Tobie pamiętać!
Piłka nożna to taki sport, w którym po boisku biega 22 zawodników a i tak zawsze wygrywa Juventus!
Obywatelu posłowie piją za twoje!
Piłka nożna to taki sport, w którym po boisku biega 22 zawodników a i tak zawsze wygrywa Juventus!
Obywatelu posłowie piją za twoje!
- swiergot
- Juventino
- Rejestracja: 22 czerwca 2003
- Posty: 1153
- Rejestracja: 22 czerwca 2003
A weź na przykład bramkę Ronaldinho z meczu z Anglią na MŚ2002. Też przypadkowa (sam się nawet przyznał), a jednak coś celowego w niej było - to że głęboko dośrodkowywał w pole karne, czyli kierunek i parabola lotu piłki mu się udały tak jak chciał. Zresztą, można było brać pod uwagę że piłka przypadkiem poleci za mocno. A w przypadku Carlosa? W życiu nikt by nie wymyślił takiego scenariusza, można wymyślić dziesiątki ewentualności co po takim strzale piłka może zrobić, ale tak jak mu wyszło to było po prostu nie do pomyślenia.wojtek pisze:Oczywiście zgadzam się z tobą, że była to bramka przypadkowa, ale przecież piłka nożna jest po części grą przypadków. Pamiętasz na Euro00, podczas meczu Portugalia-Anglia bramkę Figo? Przecież ona też była dziełem przypadku (piłka otarła się o nogę obrońcy) i żadnemu fachowcowi nie przeszkodziło to w uznaniu jej za najładniejszą bramkę rundy grupowej i jedną z najładniejszych całych mistrzostw.swiergot pisze:A co w tym pięknego, że koleś przypierdzielił z całej siły i nie trafił w ogóle czysto w piłkę, która cudem wpadła do bramki? To na pewno nie był kunszt piłkarski.wojtek pisze:No nie przesadzaj!! Roberto jest w końcu najlepszym (jeśli Zambrotta gra w pomocy) chyba obecnie lewym obrońcą świata. A ta jego bramka rzeczywiście byla, według mnie, najładniejszą w pierwszej kolejce (nie licząc meczów wtorkowych z tamtych widziałem tylko bramki mu, nawiasem mówiąc wszystkie były typowe dla Anglików, czyli farciarskie). Na uznanie zasługują również bramki Alexa i Van der Meyde oraz Martinsa.
[/list]
