Serie A (22) JUVENTUS 0-0 Siena

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 2338
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 04 lutego 2012, 11:36

Tharp pisze: pierwszy z dwoch meczow z milanem jest 8 lutego, misiu czekoladowy
Aaaa bo nie patrzyłem na PW. On mnie nie obchodzi. Liga jest najważniejsza. Przy tak napiętym kalendarzu spodziewałbym się w którymś meczu Elii bądź też Milosa. Mecz ze Sieną nie powinien być trudny. Wynik 2:0 spokojnie mi wystarczy.


JuveFilip_8_

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 marca 2005
Posty: 441
Rejestracja: 01 marca 2005

Nieprzeczytany post 04 lutego 2012, 12:19

Gotti pisze:
Jak po tej morderczej serii wciaz bedziemy mieli powody do optymizmu, to mozna bedzie powoli zaczac powaznie myslec o jakims trofeum pod koniec sezonu.
:roll:
Poważnie się zastanów komu kibicujesz, bo w Juve o trofeum myśli się przed rozpoczęciem sezonu, a teraz jest półmetek i mamy lidera, więc jeśli ty nadal poważnie nie myślisz o Scudetto to cóż...lata posuchy niektórym jak widać zmieniły nieco mentalność.
realizm.


Oby tylko nie było tak, jak rok temu... Łatwe 3-0 i nagle... wszyscy wiedzą jak się skończyło.


Obrazek
nynek

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 czerwca 2010
Posty: 325
Rejestracja: 06 czerwca 2010
Podziekował: 4 razy

Nieprzeczytany post 04 lutego 2012, 12:35

Tharp pisze:Pozwole sobie zauwazyc, ze z tym meczem zaczyna sie dla nas dosc ciezka seria... zaczynajac od meczu ze siena, 5 lutego, 3 dni pozniej, 8 lutego mamy milan, dalej 12 lutego bologna, 15 lutego parma, i 18 lutego catania... 5 meczow w ciagu niecalych 2 tygodni. Jak po tej morderczej serii wciaz bedziemy mieli powody do optymizmu, to mozna bedzie powoli zaczac powaznie myslec o jakims trofeum pod koniec sezonu.
Jaka ciężka, jaka mordercza? Przecież tak będzie wyglądał (miejmy nadzieję) przyszły sezon. Rytm 3-dniowy jest czymś normalnym dla silnych drużyn, więc nikt z piłkarzy nie ma nawet prawa pisnąć o napiętym harmonogramie.
Gotti pisze:
Jak po tej morderczej serii wciaz bedziemy mieli powody do optymizmu, to mozna bedzie powoli zaczac powaznie myslec o jakims trofeum pod koniec sezonu.
:roll:
Poważnie się zastanów komu kibicujesz, bo w Juve o trofeum myśli się przed rozpoczęciem sezonu, a teraz jest półmetek i mamy lidera, więc jeśli ty nadal poważnie nie myślisz o Scudetto to cóż...lata posuchy niektórym jak widać zmieniły nieco mentalność.
Przecież nawet zarząd mówił, że sukcesem będzie LM... Lata posuchy nauczyły pokory, ale Ty widocznie je przespałeś.

Co do meczu, to liczy się tylko zwycięstwo. Takie ogóry nie mogą zabierać punktów, bo wtedy nawet wygrana z Milanem niewiele daje na koniec sezonu.


Tharp

Rejestracja:

Nieprzeczytany post 04 lutego 2012, 12:37

Gotti pisze:
Jak po tej morderczej serii wciaz bedziemy mieli powody do optymizmu, to mozna bedzie powoli zaczac powaznie myslec o jakims trofeum pod koniec sezonu.
:roll:
Poważnie się zastanów komu kibicujesz, bo w Juve o trofeum myśli się przed rozpoczęciem sezonu, a teraz jest półmetek i mamy lidera, więc jeśli ty nadal poważnie nie myślisz o Scudetto to cóż...
bujaj sie, gosciu. Oczywiscie ze po cichu kazdy sobie marzy o Scudetto, albo o chociaz tym marnym CI, co by srebrna gwiazdka byla. Od lata walkowane jest ze celem na ten sezon jest zaklepanie LM na przyszly. Chodzi o to, ze na poczatku sezonu, gdyby ktos nam w ciemno oferowal 2 miejsce pod koniec, to 99% by bez chwili zastanowienia odpowiedzialo 'biore!'. Natomiast teraz, z meczu na mecz takich 'biore' byloby coraz mniej.
Gotti pisze:lata posuchy niektórym jak widać zmieniły nieco mentalność.
Conajwyzej nauczyly pokory


Gotti

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 marca 2005
Posty: 1263
Rejestracja: 06 marca 2005

Nieprzeczytany post 04 lutego 2012, 14:57

Conajwyzej nauczyly pokory
Twój post jest idiotyczny z jednego powodu.
Już było 100 serii. które miały zweryfikować czy mamy szanse na tytuł, a ty tu z kolejną wyskakujesz. No bez jaj. Nie jesteśmy jakimś Lazio czy Romą bez mentalności zwycięzców.
Najpierw mecze z Milanem, Napoli czy Interem miały nas zweryfikować. Później serie meczów Udine, Lazio, Napoli i coś tam jeszcze. Później wyskoczyliście, że półmetek sezonu nas zweryfikuje, a teraz wyskakujesz z kolejną serią. Tak do końca sezonu będziecie chrzanić?
Dla mnie to jest po prostu chore, że kibic Juve w takim momencie jak teraz nie jest optymistą co do tego, że coś wygramy.
gdyby ktos nam w ciemno oferowal 2 miejsce pod koniec, to 99% by bez chwili zastanowienia odpowiedzialo 'biore!'.
Jeszcze parę lat posuchy i byś 6 miejsce brał w ciemno żeby do PE się dostać. Iście żałosne.


alina

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lipca 2009
Posty: 1944
Rejestracja: 25 lipca 2009
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 04 lutego 2012, 15:25

Są już powołania. Wraca Vucinić, jest i Caceres i Padoin. Brak Krasicia. Odchodzi do tej Rosji?

PORTIERI: 1 Buffon, 13 Manninger, 30 Storari

DIFENSORI: 3 Chiellini, 4 Caceres, 11 De Ceglie, 15 Barzagli, 19 Bonucci, 26 Lichtsteiner,

CENTROCAMPISTI: 7 Pepe, 8 Marchisio, 17 Elia, 20 Padoin, 21 Pirlo, 22 Vidal, 24 Giaccherini, 28 Estigarribia, 34 Marrone

ATTACCANTI: 10 Del Piero, 14 Vucinic, 18 Quagliarella, 23 Borriello, 32 Matri


http://www.tuttojuve.com/?action=read&idnotizia=81044


@Maras@

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 stycznia 2005
Posty: 771
Rejestracja: 31 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 04 lutego 2012, 15:31

alina pisze:Są już powołania. Wraca Vucinić, jest i Caceres i Padoin. Brak Krasicia. Odchodzi do tej Rosji?

PORTIERI: 1 Buffon, 13 Manninger, 30 Storari

DIFENSORI: 3 Chiellini, 4 Caceres, 11 De Ceglie, 15 Barzagli, 19 Bonucci, 26 Lichtsteiner,

CENTROCAMPISTI: 7 Pepe, 8 Marchisio, 17 Elia, 20 Padoin, 21 Pirlo, 22 Vidal, 24 Giaccherini, 28 Estigarribia, 34 Marrone

ATTACCANTI: 10 Del Piero, 14 Vucinic, 18 Quagliarella, 23 Borriello, 32 Matri


http://www.tuttojuve.com/?action=read&idnotizia=81044
Jeśli Vucinic jest rzeczywiście zdolny do gry na 100% to pewnie znów wrócimy do 4-3-3... Ciekawe byłoby tylko czy jako skrzydłowy zagra wtedy Pepe czy Giacch.
Ciekawi mnie też czy Bonucci w ogóle siądzie na ławce (bo przy 4-3-3 to prędzej De Ceglie wyjdzie na lewej niż Bonucci na środku)...


ObrazekObrazekObrazek
Machnes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 stycznia 2004
Posty: 406
Rejestracja: 24 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 04 lutego 2012, 15:36

Gotti pisze: Jeszcze parę lat posuchy i byś 6 miejsce brał w ciemno żeby do PE się dostać. Iście żałosne.
Patrząc na grę Juventusu, ciężko być pesymistą. Trudniejsze mecze gramy na swoim stadionie z wyjątkiem meczu z Milanem, który słabo sobie radzi z czołówką.

Nauczony jednak 2 poprzednimi sezonami, wiem, ze czasem działo się tak, ze pech nas prześladował. Tak może stać się i teraz, choć nie pozwalam sobie tak myśleć. Wariant taki, też może mieć miejsce, wole o tym pamiętać

Przy zbiegu tak pechowych zdarzeń (odpukać) jak kontuzje w jednym momencie Barzagliego, Pirlo, Kielona, Marchisio i np Lichta, może się okazać, ze polegniemy w jakimś meczu ligowym z ogórami. Grając następny mecz, będziemy zdołowani i jakiś mocniejszy przeciwnik po błędzie jak zwykle Bonucciego wbije nam bramkę. Po kapitalnej kontrze rywali dostaniemy drugą w plecy. 2 porażki z rzędu sprawią ze będziemy się sypać i niekoniecznie z tego podniesiemy.

Sądzę jednak, że skoro na ten moment zdobyliśmy najwięcej punktów, prezentujemy najwyższą formę z wszystkich drużyn Serie A to chyba jasne, że jesteśmy razem z Milanem i Interem faworytem do mistrzostwa, na które coraz bardziej śmiało liczę.

Pamiętam jednak, gdy w poprzednim sezonie zajmowaliśmy drugą lokatę wszyscy się jarali Krasiciem, Aquą było ogólnie zajefajnie i na JP, ktoś wrzucił artykuł jakiegoś dziennikarza, że sezon z Ferrarą był w tamtym momencie, gorszy o 3pkty. Większość nie chciała widzieć tamtej analogii, na koniec sezonu z pewnością ją zobaczyli ;)

A tak bardziej optymistycznie, w tym sezonie ciężko się doszukać jakichś podobieństw do poprzednich dwóch lat, mam nadzieję, że zostanie tak do końca sezonu, czego życzę sobie jak i wam Juventini :)

FORZA JUVE

Mecz ze Sieną to obowiązkowe 3 punkty :) Wraca Vucinic, czyli powrót do 4-3-3? Lubię to :ok:

Liczę, że zagra ktokolwiek w obronie, Caceres lub Aston byle nie Bonucci.

Ciekawe jestem, który z napastników nie załapię się w ostateczności do 18 meczowej. Borriello?
JuveFilip_8_ pisze:Oby tylko nie było tak, jak rok temu... Łatwe 3-0 i nagle... wszyscy wiedzą jak się skończyło.
to było w sezonie 2009/2010. Rok temu Siena nie grała w Serie A.


Tharp

Rejestracja:

Nieprzeczytany post 04 lutego 2012, 23:15

Gotti pisze:
Conajwyzej nauczyly pokory
Twój post jest idiotyczny z jednego powodu.
Już było 100 serii. które miały zweryfikować czy mamy szanse na tytuł, a ty tu z kolejną wyskakujesz. No bez jaj. Nie jesteśmy jakimś Lazio czy Romą bez mentalności zwycięzców.
Najpierw mecze z Milanem, Napoli czy Interem miały nas zweryfikować. Później serie meczów Udine, Lazio, Napoli i coś tam jeszcze. Później wyskoczyliście, że półmetek sezonu nas zweryfikuje, a teraz wyskakujesz z kolejną serią. Tak do końca sezonu będziecie chrzanić?
Dla mnie to jest po prostu chore, że kibic Juve w takim momencie jak teraz nie jest optymistą co do tego, że coś wygramy.
gdyby ktos nam w ciemno oferowal 2 miejsce pod koniec, to 99% by bez chwili zastanowienia odpowiedzialo 'biore!'.
Jeszcze parę lat posuchy i byś 6 miejsce brał w ciemno żeby do PE się dostać.
Chcesz sobie grzac parowe do faktu ze obecnie jestesmy na pierwszym miejscu, smialo, twoja sprawa. Nigdzie nie napisalem ze mi odpowiada to, jak przez ostatnie lata gral Juventus. Przez ostatnie lata zdarzalo sie juz ze mielismy calkiem wygodna sytuacje na polmetku, ale wole psymistycznie na to patrzec i pod koniec miec przyjemna niespodzianke, niz popadac w samozachwyt, i pozniej, po - odpukac - kiepskiej serii narzekac na zarzad, trenera i co tam sie tylko jeszcze da. Conte obiecal walke o miejsce w LM, i tego sie bede trzymal, ale to nie zmienia faktu, ze osobiscie jako kibic Juve zawsze licze na scudetto, i kazdy sezon zakonczony na miejscu nizszym niz 1 jest dla mnie stracony. Do kazdego nastepnego meczu podchodze z nastawieniem typu trzeba wygrac, bo zaden inny wynik nie jest w zadnym stopniu satysfakcjonujacy. Ale mimo to wole patrzec na wszystko trzezwo, bo z natury jestem pesymista.
To raz.
Dwa, zwroc uwage, ze nie piszesz do jakiegos tam rownego sobie pionka, tylko do Tharpa, wiec troche szacunku.
Gotti pisze: Iście żałosne.
To najbardziej trafna samokrytyka, jaka mialem okazje przeczytac na tym forum w przeciagu ostatnich paru miesiecy, zapomniales tylko dodac ze podsumowujesz wlasnego posta.


LordRahl

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 czerwca 2010
Posty: 549
Rejestracja: 10 czerwca 2010

Nieprzeczytany post 04 lutego 2012, 23:23

Panowie dajcie spokój, po co sobie dogryzać jak mamy taki piękny sezon? Obaj macie trochę racji, trzeba się jarać co mecz, i zawsze liczyć na jak najlepszy rezultat w przeciągu sezonu ale też być trochę realistą i chłodno dostrzegać braki i zagrożenia dla drużyny. Podsumowując krótką wypowiedź oby jutro była pewna wygrana i umocnienie się na pozycji lidera ( Milan i Inter mają sporą szansę stracić pkt :-D ).


Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5400
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 05 lutego 2012, 03:42

taki offtopik ale nie znalazlem ,, wszystko o Udine '' .

17 letni Zieliński został powołany do szerokiej kadry Bianconerich. Tak sie słada, że widziałem tego chłopaka na żywo jakies 6 lat temu (wtedy występowal w trampkarzach), kiedy sam grałem w Sparcie Paczków ale w seniorach ( IV ligowy klubik z opolszczyzny).

Chłopak wtedy grał w Orle Ząbkowice(też 4 ligowy ale z dolnośląskiego, z którymi często mieliśmy przedsezonowe czy zimowe sparingi. Każdy sie nim zachwycał.

Już wtedy w trampkarzach miał niezły przegląd pola i opanowanie jak na 11 latka.

Ale do czego dążę. Takich chlopaków jest tysiące w Polsce nawet w wioskowych klubach, którzy na poziomie 11, 12 ,13 lat nie odstają niczym np. od niemców anglików czy holendrów. Wybić sie z Polski w tym sporcie jest jak wygranie w toto-lotka przynajmniej piąteczki :P. Bardzo z tego powodu ubolewam.... Do tego rodzice nie pomagają swoim pociechom, bo w tak młodym wieku wiele od nich zależy. Sam się przekonałem jak ojciec ( nie nie mój :P) może pomóc mimo przeciętnego talentu wywindowac syna do gry na zapleczu ekstraklasy(I liga). Dla nich już jest sam fakt ważny, ze syn nie ćpa nie nosi JP na plecach czy nie ma wytatuowane HWDP na czole... druga strona finanse, ale to już chyba bardziej wymówka niż utrudnienie.
Bo o naszym wspaniałym programie kształcenia dzieci i młodzieży przez PZPN nie będę sie rozpisywał bo to bardziej nadaje sie na film parodiujący... Sam fakt, że są tylko 2 grupy wiekowe (trampkarze i juniorzy) podsumowuje jak nasze dzieci i młodzież sie rozwijaja technicznie i psychologicznie :doh:.
Gdzie w Niemczech grupa wiekowa zmienia sie co 2 lata, co daje kolo 6 grup, bo co innego potrzebuje sie uczyć czy ćwiczyć 12 latek a 15 latek. No ale nasz prezez ma przecież nawet trudności z przeczytaniem przemówienia z kartki .




:? :? :?


Obrazek
pablo1503

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 3301
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 05 lutego 2012, 10:03

Cabrini_idol pisze:taki offtopik ale nie znalazlem ,, wszystko o Udine '' .

17 letni Zieliński został powołany do szerokiej kadry Bianconerich. Tak sie słada, że widziałem tego chłopaka na żywo jakies 6 lat temu (wtedy występowal w trampkarzach), kiedy sam grałem w Sparcie Paczków ale w seniorach ( IV ligowy klubik z opolszczyzny).

Chłopak wtedy grał w Orle Ząbkowice(też 4 ligowy ale z dolnośląskiego, z którymi często mieliśmy przedsezonowe czy zimowe sparingi. Każdy sie nim zachwycał.

Już wtedy w trampkarzach miał niezły przegląd pola i opanowanie jak na 11 latka.

Ale do czego dążę. Takich chlopaków jest tysiące w Polsce nawet w wioskowych klubach, którzy na poziomie 11, 12 ,13 lat nie odstają niczym np. od niemców anglików czy holendrów. Wybić sie z Polski w tym sporcie jest jak wygranie w toto-lotka przynajmniej piąteczki :P. Bardzo z tego powodu ubolewam.... Do tego rodzice nie pomagają swoim pociechom, bo w tak młodym wieku wiele od nich zależy. Sam się przekonałem jak ojciec ( nie nie mój :P) może pomóc mimo przeciętnego talentu wywindowac syna do gry na zapleczu ekstraklasy(I liga). Dla nich już jest sam fakt ważny, ze syn nie ćpa nie nosi JP na plecach czy nie ma wytatuowane HWDP na czole... druga strona finanse, ale to już chyba bardziej wymówka niż utrudnienie.
Bo o naszym wspaniałym programie kształcenia dzieci i młodzieży przez PZPN nie będę sie rozpisywał bo to bardziej nadaje sie na film parodiujący... Sam fakt, że są tylko 2 grupy wiekowe (trampkarze i juniorzy) podsumowuje jak nasze dzieci i młodzież sie rozwijaja technicznie i psychologicznie :doh:.
Gdzie w Niemczech grupa wiekowa zmienia sie co 2 lata, co daje kolo 6 grup, bo co innego potrzebuje sie uczyć czy ćwiczyć 12 latek a 15 latek. No ale nasz prezez ma przecież nawet trudności z przeczytaniem przemówienia z kartki .




:? :? :?
Z całym szacunkiem kolego, ale co to ma do meczu Juventus v Udinese?


Obrazek
Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 6410
Rejestracja: 23 marca 2003
Podziekował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy

Nieprzeczytany post 05 lutego 2012, 10:28

No to zczynamy. Skręca mnie już z tęsknoty za meczem Juventusu. Oby dopisały warunki, chociaż przy naszym stadionie cięzko mieć o to obawy.

Na temat samego spotkania nie ma sensu się rozpisywać. Dostajemy kelnerów, nazywajmy rzeczy po imienu. Owszem, szacunek dla rywala i pokora, ale to my rozdajemy karty. Jakim składem nie wyjdizemy, musimy ich odeslać do domu z bagażem 2,3 goli, tak żeby nie drżeć o wynik do 90 min. W takich spotkaniach treba szybko strzelić gola, żeby rywale się odkryli, kontrolować mecz i szukać kolejnych bramek.

Conte zna sienę ,,od szatni''. Limit wpadek w naszej twierdzy ze słabymi rywalami uważam za wyczerpany (Bologna, Cagliari).

Smaczku dodaje fakt, że cała czołówka ma dzisiaj bardzo cięzkie mecze, prócz nas.
Liczą się tylko 3 pkt. :!:


Obrazek
Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 2338
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 05 lutego 2012, 10:34

Mi tam wystarczy 2:0. Najważniejsze jest to, że nie stracili bramki. Mogą nawet wygrać 1:0. 3 pkt muszą być zwłaszcza, że rywale mają cięższy kalendarz.


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 7834
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 05 lutego 2012, 11:23

pablo1503 pisze:
Cabrini_idol pisze:taki offtopik ale nie znalazlem ,, wszystko o Udine '' .
17 letni Zieliński został powołany do szerokiej kadry bla, bla, bla
Z całym szacunkiem kolego, ale co to ma do meczu Juventus v Udinese?
A co ma Twój komentarz do meczu Juventus vs Siena? :roll:
Dragon pisze:No to zczynamy. Skręca mnie już z tęsknoty za meczem Juventusu. Oby dopisały warunki, chociaż przy naszym stadionie cięzko mieć o to obawy.
Podgrzewana murawa nie załatwi wszystkiego. Najważniejsze, żeby nie padał śnieg. Wtedy nie zrobi się breja i łatwiej będzie konstruować akcje. Niby zapowiadane na dziś jest lekkie zachmurzenie i niewielki mróz.

Jeśli chodzi o prawdopodobny skład, to jakoś mi tam nie pasuje Pepe.


Obrazek
Zablokowany