Strona 3 z 5

: 03 grudnia 2009, 14:07
autor: K.
pikito pisze:@kyle666

A to jest tylko i wyłacznie opinia,nie fakt
niekoniecznie prawdziwa!!
Jak dla mnie europejskie cywilizacje przedchrześcijańskie to fakt a nie opinia. Ale może teraz uczą w szkołach inaczej.

: 03 grudnia 2009, 14:14
autor: Abi
belial pisze:
Łyko pisze:ktos wczesniej mądrze napisał iż na postawienie jakiegos bilbordu na terenie przydrożnym potrzebne jest zezwolenie, a co za tym idzie - kasiora. Czy tego chcemy czy nie bilbordy zawsze beda przy drogach bo jest to jedna z najbardziej oplacanych reklam.
Z taka mala roznica, ze pozwolenie na postawienie takiej reklamy to dopiero poczatek. Sama reklama musi spelniac pewne wymogi przewidziane w ustawie, a najmniejsza odelglosc to 6m (na drodze gminnej w terenie zabudowanym) od krawedzi jezdni. Krzyze stawiane sa jednak tuz przy samym poboczu...
Billboard nie jest obiektem małej architektury, a budowlą. Chcesz zgrywać mądralę, to przewertuj te 100 artykułów ustawy prawo budowlane(wiem że dużo, ale warto: przestaniesz się ośmieszać). A po za tym, że Kartaginę należy zburzyć, to nudny jesteś już z tą swoją walką ze swastykami. pcj

http://komandir.wrzuta.pl/audio/61nJcVi ... czajkowski

: 03 grudnia 2009, 14:21
autor: Vimes
kyle666 pisze:O podwójną moralność katolików która sie ujawnia w pisaniu takich rzeczy:

"Konstytutka może sobie określać, jakim państwem będzie albo nie będzie RP. A Polska była, jest i będzie krajem katolickim."

Jak prawo po naszej stronie to ok. Jak nie to będziemy je ignorować.
Jeszcze gwoli wyjaśnienia różnicy pomiędzy "państwem" a "krajem", czyli notka z blogu mojego ulubionego "oszołoma": "Kraj" a "Państwo". Plus sposób, w jaki definiuje to język angielski, bardziej precyzyjny pod tym względem od polskiego:

government also the State especially British English the government or political organization of a country

country an area of land that is controlled by its own government, president, king etc [-> nation]

nation a country, considered especially in relation to its people and its social or economic structure

Źródło: "Longman Dictionary of Contemporary English"

Wystarczająco jasno wyłożona różnica Panie Kyle666? Żadnej podwójnej morlaności, o której piszesz w tym nie ma. Tak poza tym, skoro tak Ci przeszkadzają chrześcijańskie korzenie Europy, to powiedz mi np. jaka dzisiaj data? Od jakiego wydarzenia odmierzamy czas?

: 03 grudnia 2009, 14:23
autor: Safin
kyle666 pisze:
pikito pisze:@kyle666

A to jest tylko i wyłacznie opinia,nie fakt
niekoniecznie prawdziwa!!
Jak dla mnie europejskie cywilizacje przedchrześcijańskie to fakt a nie opinia. Ale może teraz uczą w szkołach inaczej.
Ja nie neguje istnienia cywilizacji przedchrześcijańskich, wiec piszesz o zupełnie innej kwestii, jaki wpływ miała cywilizacja rzymska na ludy zamieszkujące w tamtym okresie np Skandynawie czy panstwe pierwotne? czy inne kraje gdzie, pietno działalności rzymu nie siegało?

: 03 grudnia 2009, 14:26
autor: belial
Abdul_BN.pl pisze: Billboard nie jest obiektem małej architektury, a budowlą. Chcesz zgrywać mądralę, to przewertuj te 100 artykułów ustawy prawo budowlane(wiem że dużo, ale warto: przestaniesz się ośmieszać).
Nie kazda tablica reklamowa jest billboardem, a nie kazdy billboard jest budowla. Na tablice reklamowe nie jest potrzebne zadne pozwolenie na budowe, tylko pozwolenie na instalacje zgodnie z zasadami podanymi w poprzednim poscie. Zreszta zmieniasz temat - chodzilo o to, ze wszelakie konstrukcje/instalacje maja ustawowo podane minimalne odleglosci od krawedzi drogi, a krzyze ludzie stawiaja najczesciej przy samej drodze
Abdul_BN.pl pisze: A po za tym, że Kartaginę należy zburzyć, to nudny jesteś już z tą swoją walką ze swastykami
Oprocz krzyza bronisz rowniez swastyki?

: 03 grudnia 2009, 14:31
autor: Abi
Nie zmieniam tematu, bo nigdy nie chciałem go ciągnąć. Dalej wychodzę z założenia, że #

Chciałem jedynie uświadomić idiotów twojego pokroju, wypowiadających sie na tematy o których pojęcia nie mają, że na postawienie krzyża przy drodze nie jest wymagane zezwolenie, i że nie są one tym samym, co bilbordy.
Oprocz krzyza bronisz rowniez swastyki?
Tak. pa

: 03 grudnia 2009, 14:35
autor: belial
Abdul_BN.pl pisze: na postawienie krzyża przy drodze nie jest wymagane zezwolenie, i że nie są one tym samym, co bilbordy.
To w takim razie mamy do czynienia z bezprawnymi dzialaniami w kwestii usuwania krzyzy. Zglos to do Strasburga - w koncu Ty sie znasz lepiej.
pikito pisze:Ja nie neguje istnienia cywilizacji przedchrześcijańskich, wiec piszesz o zupełnie innej kwestii, jaki wpływ miała cywilizacja rzymska na ludy zamieszkujące w tamtym okresie np Skandynawie czy panstwe pierwotne? czy inne kraje gdzie, pietno działalności rzymu nie siegało?
Przeciez skandynawia rowniez byla politeistyczna... W Europie przed era chrzescjanstwa nie bylo chyba kraju, ktory mial inny system wiary niz politeizm. "Korzen" oznacza cos co siega najglebiej, i jest najstarszym fragmentem.

Swoja droga jezeli o jakichs wplywach mowa, to tylko tych niechlubnych i to w druga strone...

"W wyniku przyjęcia chrzescijanstwa przez krola, a co za tym idzie automatycznie w calym kraju w calym kraju, tradycyjne praktyki szamanskie byly marginalizowane a ich wyznawcy przesladowani. Völvas - praktyków skandynawskich przedchrześcijańskich tradycji - stracono w okrutny sposob lub wygnano.

Podczas chrystianizacji Norwegii, krol Olaf rozkazal kaplanow i wyznawcow dawnej wiary zwiazac i pozostawic na sklanej wysepce podczas odplywu, co powodowalo powolna smierc przez podtopienie, zabezpieczajac tym samym chrzescjanska hegemonie w Krolestwie Norweskim."

Źródło

Normalnie raj na ziemi :-D

pikito pisze:No oczywiscie, ze byla politeistyczna, ale czy ta era przedchrzescijanska miala bezposredni i znaczacy kształt na budowe danego panstwa? śmiem twierdzic ze zdecydowanie nie!
Rozwoj i panowanie chrzescjanstwa w Europie byl glownym wydarzeniem sredniowiecza. Glownym, bo "dzieki" chrzescjanstwu Europa przez 1000 lat dreptala w miejscu, promujac analfabetyzm i zabraniajac dostepu do wiedzy pod kara smierci.

: 03 grudnia 2009, 14:46
autor: Safin
belial pisze:
Abdul_BN.pl pisze: na postawienie krzyża przy drodze nie jest wymagane zezwolenie, i że nie są one tym samym, co bilbordy.
To w takim razie mamy do czynienia z bezprawnymi dzialaniami. Zglos to do Strasburga - w koncu Ty sie znasz lepiej.
pikito pisze:Ja nie neguje istnienia cywilizacji przedchrześcijańskich, wiec piszesz o zupełnie innej kwestii, jaki wpływ miała cywilizacja rzymska na ludy zamieszkujące w tamtym okresie np Skandynawie czy panstwe pierwotne? czy inne kraje gdzie, pietno działalności rzymu nie siegało?
Przeciez skandynawia rowniez byla politeistyczna... W Europie przed era chrzescjanstwa nie bylo chyba kraju, ktory mial inny system wiary niz politeizm.
No oczywiscie, ze byla politeistyczna, ale czy ta era przedchrzescijanska miala bezposredni i znaczacy kształt na budowe danego panstwa? śmiem twierdzic ze zdecydowanie nie! To są tylko podwaliny, a nie podstawa. Dobra zakonczmy dyskuje na ten temat bo nie dotyczy ona tematu.

@Edit - i co w zwiazku z tym ?

: 03 grudnia 2009, 14:57
autor: K.
madmo pisze: Żadnej podwójnej morlaności, o której piszesz w tym nie ma.
Po pierwsze jak cytujesz, to cytuj całość. Pisałem o podwójnej moralności kiedy pijany katolik zabije kogoś (i siebie) na drodze to stawia mu się krzyż.

Tego wywodu na temat państwo/kraj zupełnie nie rozumiem, skoro w języku polskim tych słów używa się zamiennie.

Tym bardziej, że już na pierwszej lekcji historii można się dowiedzieć, że w zasadzie polska przyjęła chrzest po to żeby nie dostawać po dupie.
madmo pisze:Tak poza tym, skoro tak Ci przeszkadzają chrześcijańskie korzenie Europy(..)
Gdzie napisałem, że przeszkadzają? Bawi mnie tylko ta pogoń za "chrześcijańskimi korzeniami" kiedy historia naszego kontynentu jest dużo bogatsza.
madmo pisze: Od jakiego wydarzenia odmierzamy czas?
A od czyjego imienia mamy miesiąc lipiec (july)?

Z rokiem jest zabawnie, bo według jednych Chrystus nie istniał. Według innych urodził się w III wieku p.n.e. Według innych koło V n.e. A z datą jego urodzin jest jeszcze zabawniej, skoro podobno urodził się latem lub wiosną, a wybrano koniec grudnia żeby poganie nie musieli zmieniać swoich świąt, tylko nazwę :rotfl:
pikito pisze:jaki wpływ miała cywilizacja rzymska na ludy zamieszkujące w tamtym okresie np Skandynawie
Skandynawowie mieli swoją cywilizację, całkiem dobrze rozwiniętą, skoro potrafili dopłynąć do Ameryki Północnej dużo wcześniej jak katolicy.
belial pisze:Rozwoj i panowanie chrzescjanstwa w Europie byl glownym wydarzeniem sredniowiecza. Glownym, bo "dzieki" chrzescjanstwu Europa przez 1000 lat dreptala w miejscu, promujac analfabetyzm i zabraniajac dostepu do wiedzy pod kara smierci.
Przy okazji bezpowrotnie niszcząc dziedzictwo pozostawione przez starożytne cywilizacje.

: 03 grudnia 2009, 15:20
autor: Lypsky
kyle666 pisze: Z rokiem jest zabawnie, bo według jednych Chrystus nie istniał. Według innych urodził się w III wieku p.n.e. Według innych koło V n.e.
Według kogo?

Zmień avatar bo za chwilę jeden z moich ulubieńców powinien donieść na Ciebie do odpowiednich organów władzy. Choć może ten symbol mu nie przeszkadza.

: 03 grudnia 2009, 15:28
autor: K.
Lypsky pisze:Zmień avatar bo za chwilę jeden z moich ulubieńców powinien donieść na Ciebie do odpowiednich organów władzy. Choć może ten symbol mu nie przeszkadza.
Podaj mi podstawę prawną to zmienię.

: 03 grudnia 2009, 15:31
autor: Lypsky
Ja sram na to :C
Powiedz mi lepiej coś na temat autorów i argumentacji teorii które przywoływałeś powyżej, zaciekawiło mnie to niezmiernie.

: 03 grudnia 2009, 15:59
autor: Corcky
kyle666 pisze: To, że Polska nie jest krajem katolickim. Jest krajem wolnym światopoglądowo, przynajmniej w teorii. To, że dzieciaki w XIV LO we Wrocławiu mają prawo zażądać zdjęcia krzyży w salach w których się uczą.
Dobrze napisane, mają prawo zażądać. Tyle tylko, że nikt nie musi ich słuchać.

Zdejmowanie krzyży, w klasie gdzie katolicy sobie tego nie życzą, jest według mnie naruszeniem konstytucyjnych praw i wolności.
Art. 53
1. Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.
I dalej
art. 2
Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii
Natomiast pozbywanie się drewnianych krzyży przy drogach? Śmiechu warte. Świetnie ujął to madmo.
Ciekawe, że krzyż przy drodze stanowi takie wielkie zagrożenie dla ruchu podczas gdy bardzo atrakcyjna i skąpo ubrana pani reklamująca bieliznę na billboardzie już nie, chociaż mnie rozprasza zdecydowanie bardziej

: 03 grudnia 2009, 16:35
autor: pan Zambrotta
Temat tylko potwierdza to, że w Polsce nie ma ateistów. Są tylko ludzie tupający nóżkami na wierzących, bo wiecznie im coś przeszkadzają. Ja wiem, że wiara w Boga nie jest trendy, teraz w modzie jest MTV, SouthPark i Kuba Wojewódzki, ale od zdrowego myślenia ich to nie zwalnia.
Martin, nie posyłaj dziecka do szkoły - zobaczy krzyż na ścianie i zrujnuje sobie tylko życie. Na drugiego gościa o ksywce kyle666 szkoda czasu, wyraźnie widać że tylko czekał na taki temat by wyładować swoją frustrację.

pozdro katole :happy: niech żyje polski ciemnogród.

: 03 grudnia 2009, 16:54
autor: Vimes
kyle666 pisze:Tego wywodu na temat państwo/kraj zupełnie nie rozumiem, skoro w języku polskim tych słów używa się zamiennie.
Fakt, że w języku potocznym używasz jakichś słów zamiennie, nie jest równoznaczny z tym, że oznaczają one dokładnie to samo. Właśnie to usiłowałem Ci wytłumaczyć. Jak widać z mizernym skutkiem. Angielski jest bardziej precyzyjny, ale w polskim też widać różnicę:

państwo - organizacja polityczna obejmująca ludzi stale osiadłych na pewnym terytorium

kraj - obszar zamieszkany, stanowiący polityczną i gospodarczą całość

Organizację polityczną kraju zawsze można zmienić. Dla ułatwienia podałem ten link, gdzie możesz znaleźć szerszy wywód na ten temat.
kyle666 pisze:Bawi mnie tylko ta pogoń za "chrześcijańskimi korzeniami" kiedy historia naszego kontynentu jest dużo bogatsza.
Owszem, historia Europy jest bogata, ale tego, że religia chrześcijańska jest jednym z jej głównych elementów nie wymażesz, choćbyś i bardzo chciał. Próbowali już tego dokonać rewolucjoniści antyfrancuscy, próbowali także komuszki i połamali sobie na tym zęby. W takim kraju jak Polska, gdzie Kościół katolicki był głównym ośrodkiem oporu wobec komunistycznej czerwonej zarazy krzyż zawsze będzie miał swoje miejsce. W Europie również, nawet gdyby różne lewicowe "postępaki" próbowały to zmienić. Zresztą powiedz mi, na flagach ilu europejskiech państw jest symbol krzyża?
kyle666 pisze:
belial pisze:Rozwoj i panowanie chrzescjanstwa w Europie byl glownym wydarzeniem sredniowiecza. Glownym, bo "dzieki" chrzescjanstwu Europa przez 1000 lat dreptala w miejscu, promujac analfabetyzm i zabraniajac dostepu do wiedzy pod kara smierci.
Przy okazji bezpowrotnie niszcząc dziedzictwo pozostawione przez starożytne cywilizacje.
Panowie, powiedzcie mi proszę kiedy powstały pierwsze uniwersytety, na przykład: Boloński, Oxford, Paryski, Cambridge, w Salamance, w Padwie, w Rzymie, we Florencji, w Pizie, w Pradze, czy w Krakowie? Czy aby przypadkiem nie było to średniowiecze :lol:? Czy katedry gotyckie też wznosiła banda zacofanych ciemniaków? Czy do ich budowy nie była przypadkiem potrzebna ogromna wiedza z nauk ścisłych, żeby te ogromne budowle się nie zawaliły?
belial pisze:Swoja droga jezeli o jakichs wplywach mowa, to tylko tych niechlubnych i to w druga strone...

"W wyniku przyjęcia chrzescijanstwa przez krola, a co za tym idzie automatycznie w calym kraju w calym kraju, tradycyjne praktyki szamanskie byly marginalizowane a ich wyznawcy przesladowani. Völvas - praktyków skandynawskich przedchrześcijańskich tradycji - stracono w okrutny sposob lub wygnano.

Podczas chrystianizacji Norwegii, krol Olaf rozkazal kaplanow i wyznawcow dawnej wiary zwiazac i pozostawic na sklanej wysepce podczas odplywu, co powodowalo powolna smierc przez podtopienie, zabezpieczajac tym samym chrzescjanska hegemonie w Krolestwie Norweskim."
Natomiast w walczącym z religią i jednocześnie promującym "Prawa Człowieka" i humanitaryzm, racjonalnym Oświeceniu miało miejsce pierwsze nowożytne ludobójstwo w Wandei i masowe mordowanie osób duchownych. Czy nie uważasz, że to dziwne, iż w obronie "Boga i króla" ramię w ramię z arystokratami walczyli ci ciemiężeni i wykorzystywani przez szalchtę i duchowieństwo chłopi? Mimo wszystko jednak rewolucyjna gilotyna nie ścieła głowy religii chrześcijańskiej w Europie :wink:.