...
- preclix
- Juventino
- Rejestracja: 14 grudnia 2004
- Posty: 661
- Rejestracja: 14 grudnia 2004
Dokładnie mam taki sam cel, jak Ty.Lord_ Juve pisze:No wiesz, od dziecka żyje na peryferiach i jak do tej pory poetą nie zostałem - to chyba jednak nie dla mnie.Railis pisze:Zawsze możesz wyjechać w na jakieś peryferia i pisać wiersze.
W zasadzie chciałem połączyć te dziedziny humanistyczne z nowoczesnymi usługami, dziedzinami życia, żeby nie być w przyszłości typowym humanistą, "filozofem", który nie ma szans większych w dzisiejszym świecie.
Jakieś propozycje?
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
Co wy z tymi peryferiami. Polska B zdecydowanie piękniejsza od tzw A.preclix pisze:Dokładnie mam taki sam cel, jak Ty.Lord_ Juve pisze:No wiesz, od dziecka żyje na peryferiach i jak do tej pory poetą nie zostałem - to chyba jednak nie dla mnie.Railis pisze:Zawsze możesz wyjechać w na jakieś peryferia i pisać wiersze.
W zasadzie chciałem połączyć te dziedziny humanistyczne z nowoczesnymi usługami, dziedzinami życia, żeby nie być w przyszłości typowym humanistą, "filozofem", który nie ma szans większych w dzisiejszym świecie.
Jakieś propozycje?
A co do sedna tematu, to polecam chociażby Szczecin (może niezbyt piękny zwłaszcza przy takim peryferyjnym Rzeszowie), wg słabo reklamowany. Jak ktoś ma romantyczną duszę to kuszą kierunki morskie, a wiadomo - szum morza, wiatr we włosach i w datku dobrze płatne zajęcie.
Dla tych którzy chcą znaleźć sens życia z punku widzenia filozofów niedostępny, polecam prawo, a w szczególności MEDYCYNĘ. Kierunki nie aż tak ciężkie ale dające ogromną satysfakcje i możliwości spełnienia na różne sposoby.
Pozdrawiam maturzystów!
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
A możesz coś konkretniej? Jakie masz plany? W jakich dziedzinach chcesz się obracać i jak chcesz osiągnąć swój cel?preclix pisze:Dokładnie mam taki sam cel, jak Ty.Lord_ Juve pisze:No wiesz, od dziecka żyje na peryferiach i jak do tej pory poetą nie zostałem - to chyba jednak nie dla mnie.Railis pisze:Zawsze możesz wyjechać w na jakieś peryferia i pisać wiersze.
W zasadzie chciałem połączyć te dziedziny humanistyczne z nowoczesnymi usługami, dziedzinami życia, żeby nie być w przyszłości typowym humanistą, "filozofem", który nie ma szans większych w dzisiejszym świecie.
Jakieś propozycje?
Co do pływania po morzu z wiatrem we włosach to jednak to nie dla mnie, aż taki humanista ze mnie nie jest, jestem gdzieś pośrodku.
- przemo134
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 63
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Witam wszystkich
Jako, że nie znalazłem lepszego tematu i zakładać nowego nie chcę napiszę tu to, co chcę napisać. Mam nadzieję, że założyciel tematu nie będzie na mnie zły.
Oto i powód mojego posta:
Mam 18 lat i w przyszłym roku będę zdawał maturę. Chodzę do ILO w Starogardzie Gdańskim, szkoła kultowa (w pewnych kręgach) i uczęszczanie do niej jest dość dużym wyróznieniem w naszej mieścinie. Ale nie to jest celem mojej wypowiedzi. Jestem na profilu biologiczno-chemicznym i kompletnie nie wiem co mogę robić po szkole. Myślałem o gdańskiej Polotechnice i wydziale chemii. Z bilogii jestem noga (tzn staram się, ale materiału jest ogrom) ale za to z chemii sobie radzę wcale nie źle. Moje pytanie: Czy jest tu ktoś kto z tym kierunkiem na Polibudzie w Gdańsku miał/ma styczność? czy może ktoś miałby inny pomysł w mojej sytuacji? chodzi o to, że nie chcę po studiach żyć na koszt rodziców tylko pracować za jakieś sensowne pieniądze. Z góry dziekuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam
Jako, że nie znalazłem lepszego tematu i zakładać nowego nie chcę napiszę tu to, co chcę napisać. Mam nadzieję, że założyciel tematu nie będzie na mnie zły.
Oto i powód mojego posta:
Mam 18 lat i w przyszłym roku będę zdawał maturę. Chodzę do ILO w Starogardzie Gdańskim, szkoła kultowa (w pewnych kręgach) i uczęszczanie do niej jest dość dużym wyróznieniem w naszej mieścinie. Ale nie to jest celem mojej wypowiedzi. Jestem na profilu biologiczno-chemicznym i kompletnie nie wiem co mogę robić po szkole. Myślałem o gdańskiej Polotechnice i wydziale chemii. Z bilogii jestem noga (tzn staram się, ale materiału jest ogrom) ale za to z chemii sobie radzę wcale nie źle. Moje pytanie: Czy jest tu ktoś kto z tym kierunkiem na Polibudzie w Gdańsku miał/ma styczność? czy może ktoś miałby inny pomysł w mojej sytuacji? chodzi o to, że nie chcę po studiach żyć na koszt rodziców tylko pracować za jakieś sensowne pieniądze. Z góry dziekuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam
- ULAT
- Juventino
- Rejestracja: 05 marca 2005
- Posty: 402
- Rejestracja: 05 marca 2005
Tak, dokładnie o ten Uniwersytet mi chodzigladston pisze:Chodzi Ci o Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu?ULAT pisze:Uniwersytet w Toruniu ma znacznie łagodniejsze kryteria punktowe, niż np uniwerek w Gdańsku, więc może tam mógłbyś spróbować dostać się na ekonomię.

- Siewier
- Administrator
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Posty: 2082
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Dostać się to na wielu uczelniach nie jest problemem, gorzej wygląda kwestia baraży o utrzymaniePaulCone pisze:Do jakiejś PWSZty dostaniesz sie na pewno. Ja uczeszczam do 2. w Polsce pod względem poziomu i przyjmują wszystkich
- PaulCone
- Juventino
- Rejestracja: 13 sierpnia 2008
- Posty: 287
- Rejestracja: 13 sierpnia 2008
Uwierz mi adminku kochany, że na PWSZach jest nieco niższy poziom niż na uniwerkach czy polibudachSiewier pisze:Dostać się to na wielu uczelniach nie jest problemem, gorzej wygląda kwestia baraży o utrzymaniePaulCone pisze:Do jakiejś PWSZty dostaniesz sie na pewno. Ja uczeszczam do 2. w Polsce pod względem poziomu i przyjmują wszystkich
- Bart_DB
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 232
- Rejestracja: 02 listopada 2003
@Lord_Juve: Pytałeś o opinię o Uniwersytecie Wrocławskim. Nie studiuję na wydziale, który Cię interesuje, ale o uczelni kilka słów powiedzieć mogę. Przede wszystkim niedawno zmienił się rektor, na ciut bardziej ambitnego więc poziom ma rosnąć z roku na rok. Uczelnia z dużymi ambicjami i już niezłymi wynikami. Póki co stara się być zachodnią odpowiedzią na UJ z niezłym skutkiem. Zdecydowanie wśród najlepszych w Polsce. Ale tutaj pojawia się inna sprawa. By studiować popularny kierunek typu marketing, europeistyka i inne takie, nie trzeba iść na uczelnię z czołówki, bo przedmioty te wszędzie nauczane są tak samo. Inny minus takich kierunków to fakt, że nie przyuczają do konkretnego zawodu, nawet nie nakierowują na jakikolwiek zawód. Bo co możesz robić po public relations? Od dyrektora w dużym przedsiębiorstwie, przez faceta pracującego w administracji, po sprzedawcę w warzywniaku.
Piszesz, że jesteś z technikum informatycznego. Na Twoim miejscu zainteresowałbym się krakowską AGH. Jest dość dużo mało popularnych kierunków, gdzie zgłaszają się ludzie na wszelki wypadek, jakby się nigdzie indziej nie dostali. Prawda jest taka, że jak zdasz maturę to się dostaniesz. W pierwszej fazie, czy w dodatkowej rekrutacji, miejsce się znajdzie. Uczelnia o renomie europejskiej, przygotowuje do dobrze płatnych zawodów, aczkolwiek jakiś wysiłek w naukę włożyć trzeba. Jakbyś jednak wciąż chciał coś usłyszeć o Uniwersytecie Wrocławskim to pytaj, jak będę mógł pomóc to z chęcią to zrobię.
Piszesz, że jesteś z technikum informatycznego. Na Twoim miejscu zainteresowałbym się krakowską AGH. Jest dość dużo mało popularnych kierunków, gdzie zgłaszają się ludzie na wszelki wypadek, jakby się nigdzie indziej nie dostali. Prawda jest taka, że jak zdasz maturę to się dostaniesz. W pierwszej fazie, czy w dodatkowej rekrutacji, miejsce się znajdzie. Uczelnia o renomie europejskiej, przygotowuje do dobrze płatnych zawodów, aczkolwiek jakiś wysiłek w naukę włożyć trzeba. Jakbyś jednak wciąż chciał coś usłyszeć o Uniwersytecie Wrocławskim to pytaj, jak będę mógł pomóc to z chęcią to zrobię.
ti porterò all'inferno con me.