Bajki, bajeczki i kreskóweczki - czyli powrót do dzieciństwa
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Moja ulubiona kreskówka do dzisiaj to "Bliźniaki Cramp" - Wayne to znakomity gość. Pozatym z Jetixu to "Świat Według Ludwiczka" i "Ach ten Andy". Uwielbiałem również "Laboratorium Dextera" , "Krowa i Kurczak" i "Johnny Bravo".
Ze starych bajek to wiadomo. Smerfy , Muminki, Struś Pędziwiatr [Ogólnie Looney Tunes].
Miło powrócić do dzieciństwa.

Ze starych bajek to wiadomo. Smerfy , Muminki, Struś Pędziwiatr [Ogólnie Looney Tunes].
Miło powrócić do dzieciństwa.



- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Hehehe, oglądałem to wszystko, i jak widzę, że ktoś jeszcze o tym pamięta, to aż mi się łezka w oku kręcipajzano pisze:Mnie się podobały te bajki, które wymieniliście i większość z nich oglądałem regularnie. Dziwię się tylko, że nikt nie wspomniał o Polonii 1 i takich hitach jak:
- Zorro - ta japońska kreskówka to dla mnie najlepsza adaptacja Zorro w historii, nawet wersja z Banderasem wydała mi się przy tym jakaś taka miałka i ugrzeczniona
- Kapitan Jastrząb - czyli popularny Tsubasa i najlepsze i najbardziej widowiskowe mecze, jakie świat widział 8) te rajdy przez całe boisko, bramka wyłaniająca się zza horyzontu, gole z przewrotki piętą, gole z całego boiska, piłka rozrywająca siatkę i wbijająca się w beton, cyrkowe sztuczki braci Tashibana, strzelony gol mimo piłki zablokowanej wślizgami dwóch zawodników - to były czasy
- Generał Daimos - ciągle coś się działo, dość gęsto ścielił się trup i moim zdaniem jest to jedna z najbrutalniejszych kreskówek, jakie widziałem (chociaż pojedynki robotów i sekwencje kung-fu w wykonaniu Kazuyi są kapitalne)
- Tygrysia Maska - kolejna brutalna rzecz, tym razem o wrestlingu, ale nie udawanymniektóre akcje były bardzo mocne, ale oglądało się to z emocjami
- Gigi La Trottola - kurdupel i mistrz sportu w jednym :lol: no i pies w majtkach - niezapomniany widok

Nie tylko tydamianinho pisze:Myślałem, że tylko ja to zbierałem. Przestałem, jak zaczęły się powtarzać komiksy ze starych numerów...Railis pisze: W dzieciństwie zbierałem "Kaczora Donalda", oraz "Giganty"

- artoni
- Juventino
- Rejestracja: 30 września 2005
- Posty: 235
- Rejestracja: 30 września 2005
Ja również uwielbiałem Dragon Balla, już nie leci w TV, a nie mam skąd wziąć więc już dawno nie widziałem żadnego odcinka.
Pamięta ktoś może w jakiej bajce (bajka była chińska lub japońska) była Mokona. Ten fajny misiek co na mam jako emblemat
.
Pamięta ktoś może w jakiej bajce (bajka była chińska lub japońska) była Mokona. Ten fajny misiek co na mam jako emblemat

- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Czytając wasze posty odnosze wrażenie, że mam braki z dzieciństwa...
Ja oglądałem tylko Muminki o 19.00 zawsze w środy, ale i to tylko do tego momentu gdy w pewnym odcinku pojawiła się Buka. Od tamtego odcinka dałem sobie spokój z tą bajką, strasznie się jej bałem...
Potem został mi już tylko serial pt ''Matki, żony i kochanki''. I to tyle jeśli chodzi o moje dzieciństwo, a telewizor...

Ja oglądałem tylko Muminki o 19.00 zawsze w środy, ale i to tylko do tego momentu gdy w pewnym odcinku pojawiła się Buka. Od tamtego odcinka dałem sobie spokój z tą bajką, strasznie się jej bałem...
Potem został mi już tylko serial pt ''Matki, żony i kochanki''. I to tyle jeśli chodzi o moje dzieciństwo, a telewizor...
- Discordia
- Juventino
- Rejestracja: 12 maja 2006
- Posty: 135
- Rejestracja: 12 maja 2006
To dokładnie tak jak jaDominik10 pisze:Ja zawsze ogladalem Muminkki. Kiedys poprostu ja uwielbialem.


Muminki rulezzz 8)
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Muminki były świetne, ale nie nalezy zapominac o GUMISIACH ktore wg mnie były rewelacyjne i najlepsza dobranocka. Z gumisiami to konkurowac mogł tylko KAczor Donald
Pamietam jeszcze ze jak byłem mały czasami ogladałem na anglojezycznym Cartoon Network (nic nie rozumiałem) Scooby Doo i filmiki o takich lokomotywach z twarzami
(chyba Thomas's friends to sie nazywało). Aha i jeszcze Tom i Jerry oraz w pozniejszym czasie (jakies 10-11 lat) bajki o strusiu pedziwiatrze i kojocie- rewelacja
nawet dzisiaj jak czasmai leci chetnie ogladam.
A najbardziej bałem sie chyba z bajek o smerfach gargamela jak byłem mały. kiedys chyba anwet płakałem jak złapał smerfy :rotfl:


A najbardziej bałem sie chyba z bajek o smerfach gargamela jak byłem mały. kiedys chyba anwet płakałem jak złapał smerfy :rotfl:
- JuveR
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
- Posty: 426
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
Najlepsza bajka z dzieciństwa to na pewno Dragon Ball. Pamiętam do dzisiaj jak się wracało ze szkoły o 15, a o 16 był DB :-D Do dziś oglądam to anime ale już tylko te najważniejsze odcinki (jak Songo pokonuje Vegetę, Freeza itd. :twisted: ). A z takich nowszych to "Świat według Ludwiczka", "Ach ten Andy", "Ed, Edd i Eddy" no i oczywiście oglądam "Włatcy Móch"
Pozdrawiam,


Pozdrawiam,

- Mortal Wombat
- Juventino
- Rejestracja: 03 maja 2007
- Posty: 125
- Rejestracja: 03 maja 2007
Serie z Kaczorem Donaldem, Goofym, Sknerusem, Chip i Dale - Walt Disney to był majstersztyk nie ma co
, a komiksów z Donalda to miałem tysiące jeszcze z 3-4 lata kupowałem ale były juz zbyt drogie :? , chętnie bym je sobie jeszcze przeczytał ale chyba rodzice porozdawali
, pamiętam jak chodziłem do podstawówki to kumple wpadali do mnie by sobie poczytać 8) , jak dla mnie najlepsze lektury jakie w zyciu czytałem
, nie powiem ale też dużo Pokemonów oglądałem, no i Power Rangers
. Z perspektywy czasu zauważyłem, że każdy odcinek praktycznie był taki sam tylko inne stwory były
, ale wtedy Zordon, Alfa, Rita i Lord Z wciągnęli mnie bez reszty
A teraz praktycznie w ogóle bajek nie oglądam, choć nie powiem Muminki, Smerfy i Gumisie też miały u mnie wysoką rangę. Zostały wspomnienia...




A teraz praktycznie w ogóle bajek nie oglądam, choć nie powiem Muminki, Smerfy i Gumisie też miały u mnie wysoką rangę. Zostały wspomnienia...

..::JUVENTUS TURYN FOREVER::..
- NeBu
- Juventino
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
- Posty: 273
- Rejestracja: 15 grudnia 2006
Uwaga, teraz będzie skrucona historia jednego z najsmutniejszych fragmentów mojego życia: byłam sobie dziewczynką, małądziewczynką. w telewizji oglądałam tylko dobranocke (jeśli udało mi sie ją wynegocjować u braci, ciężko jest mieć dużo starszych braci mając te 7-8 lat...). Właśnie zaczynałam łąpać się w obsłudze pilota, czyniłam pierwsze kroki w odczytywaniu godziny z zegarka i wtem jak grom z jasnego nieba spadło na mnie to wydarzenie. Miałam gdzieś z osiem lat (jak przez mgłę pamiętam to, zbyt odległe...) gdy usunięto mi z domu telewizor. Że niby uzależnia, pożera czas, bla bla bla, że to dla dobra naszego sialala. A ja już zaczynałam rozumieć co oni w tej dobranocce mówią, a nie tylko patrzyłam na przesuwające sie obrazki...dopiero później zrozumiałam, że zabrali kawałek dzieciństwa....The koniec. Teraz co lubiłam. Byłam zakochana w kreciku. Może dlatego, że mało mówił...A jak już zabrali mi TV, to chodziłam do koleżanki oglądać Batmana. To był dopiero facet. Nigdy nie przepadałam za Spidermanem ani Supermanem, za to bohatera z GothamCity mogłabym i dziś oglądać godzinami. Więcej z dziecięcych lat nie pamietam. No może oprócz wielkiej niechęci do pszczółki Maji, była jakaś taka...wyblakła....niefajna....
'this crazy shine it never lets you die'
- Barton
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2007
- Posty: 77
- Rejestracja: 14 sierpnia 2007
Ja oglądałem prawie wszystkie bajki jak byłem mały czyli Capitana Tsubase, Gumisie, Smerfy, Świat Bobbego, Fantastyczna Czwórka, Laboratorium Dextera, bajki Disneya itp.
Pamiętam też że oglądałem Konana i jestem tym wstrząśnięty bo dopiero jak wyrosłem z bajek to dowiedziałem się że ta bajka ma powiązania z sektami.
A jeśli chodzi o superbohaterów to dodam, że wolałem Spidermana niż Batmana a Superman mnie irytował z tym swoim kryptonitem.
Ale z jednego jestem zadowolony: Nigdy nie lubiałem Teletubisiów!
Pamiętam też że oglądałem Konana i jestem tym wstrząśnięty bo dopiero jak wyrosłem z bajek to dowiedziałem się że ta bajka ma powiązania z sektami.
A jeśli chodzi o superbohaterów to dodam, że wolałem Spidermana niż Batmana a Superman mnie irytował z tym swoim kryptonitem.
Ale z jednego jestem zadowolony: Nigdy nie lubiałem Teletubisiów!
- Del
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2003
- Posty: 407
- Rejestracja: 13 marca 2003
Ja nigdy nie widzialem Teletubisiow 
A moja najlepsza bajka bylo Laboratorium Dextera, pamietam jak ubolewalem, ze sam nie moge takiego miec :płaczę:
Mimo, ze mam 21 lat, czasami jeszcze lubie sobie popatrzec na kreskowi, Swiat wedlug Ludwiczka, albo Wlatcy Much sa the best

A moja najlepsza bajka bylo Laboratorium Dextera, pamietam jak ubolewalem, ze sam nie moge takiego miec :płaczę:
Mimo, ze mam 21 lat, czasami jeszcze lubie sobie popatrzec na kreskowi, Swiat wedlug Ludwiczka, albo Wlatcy Much sa the best

- BOROPUNK
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2004
- Posty: 23
- Rejestracja: 15 września 2004
Ja natomiast cały tydzien potrafiłem czekać na Smurfy i Muminki to były bajuchy potem przyszła moda na Drago Balla i to zostało mi do dziś (ostatnio w czerwcu w akademiku obejrzałem ponownie część "Z" a na płycie mam "GT") jeszcze później królował "south Park" oraz struś pędziwiatr a teraz mimo że latka lecą wciąż to oglądam a doszła jeszcze jedna bajucha produkcji polskiej mianowicie "WLATCY MÓCH" ta bajka poprostu wymiata!!!!!
Punk jest Brudas punk jest śmieć punk nie umarł PUNX NOT DEAD!!!!!!