Być może nie traktujemy polskiego hymnu poważnie.
Cóż, skoro żyjemy w kraju w którym prezydent gubi się w hymnie, choć jego koalicja (a właściwie to prezydent koalicji) chce by hymn był śpiewany w szkołach kiedy to tylko możliwe.
Ale porzucając pustą retorykę - dla niektórych Italia oraz jej reprezentacja ma duże znaczenie. Cenią ją bardziej niż reprezentacje polski i to ją chcieliby jak najgoręcej zagrzewać do boju.
Co jest w tym takiego strasznego?
Czy nie można się solidaryzować z reprezentacją/krajem?
Jeśli osoba zna język włoski i zapamiętała słowa hymnu mimochodem także robi źle śpiewając?
Czy może dotyczy to tylko osoby, która śpiewa hymn, choć nie zna zupełnie języka włoskiego (czyli także znaczenia słów hymnu).
I gdzie zakwalifikować osobę, która nauczyła się hymnu i jednocześnie znaczenia słów, wie o czym śpiewa i wie dlaczego we włoskim hymnie są takie słowa (geneza powstania)?
Gdzie jest ta granica między tym co dopuszczalne, tym co razi i tym, co nie powinno mieć miejsca?
Czy ten należałoby zakazać w ogóle śpiewania hymnu zagranicznego kraju?
I dlaczego moja wypowiedź to w 90% pytania retoryczne?
EDIT:
Juveluck: przesadzasz z tą polską flagą. To zabrzmiało jakbyś się jej wstydził.
Czyżbyś chciał udawać Włocha? 8)
MożeCi się to nie podobać, możesz to uważać za głupotę i może Ciebie irytować.
Mnie na przykład irytują metale, którzy przy upale 30 stopniowym chodzą w skórze i glanach, uważam to za głupotę.
Ale to nie powód by zakazać tej osobie zbliżania się do mnie - bo to dopiero byłoby głupie :evil:
Ja wciąż nie wiem czy będę mógł jechać.
EDIT2:
Na meczach Juventusu na ktore jezdzilismy sam bralem Polska flage i nia machalem. Jestem Polakiem i nie zamierzam udawac kogos innego. Jade jednak na mecz Itali ktorej barwami nie jest bialy i czerwony. Dlaczego do pubu nikt nie bral Polskiej flagi ?
Dlaczego nie braliśmy: nie mam pojęcia. Nie czułem potrzeby i teraz (na wyjazd do Niemiec) też nie czuję potrzeby.
Ale to nie oznacza, że mam komuś zakazywać robienia tego. Bo do tego się to niemal sprowadza: jedzie nas mało i mamy siędzielic na dwie grupki, bo Tobie się nie podoba obecność polskiej flagi? Ewentualnie możemy iść gęsiego w metrowych odstępach - Ty na początku, osoba z flagą na końcu. Zostanie zachowana ta kilkunastumetrowa odległosć

Paranoja